Strona 3 z 5

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 7 gru 2010, o 22:48
autor: lucass90
Z Będzinem nie było meczu rewanżowego + spotkanie odbywało się na boisku przeciwnika. Teraz jest odwrotnie.

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 7 gru 2010, o 22:51
autor: Nagor
lucass90 pisze:Chciałbyś... ;)

Blamaż to będzie, jak przegramy z nimi w rewanżu. Teraz Częstochowa odniosła po prostu nic nieznaczącą porażkę.
No mam nadzieję, że nic nie znaczącą, liczę na jakieś epickie podboje typu Copra Piacenza :D Już jedni kiedyś ze Żłobinem się przejechali w złotym secie, bo mimo tego, że grali wcześniej złote sety nie powiedziano im do ilu grają :( A mieli w planach zabójczy pościg po 20 punkcie...

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 7 gru 2010, o 23:06
autor: todus
Nagor pisze:
lucass90 pisze:Chciałbyś... ;)

Blamaż to będzie, jak przegramy z nimi w rewanżu. Teraz Częstochowa odniosła po prostu nic nieznaczącą porażkę.
No mam nadzieję, że nic nie znaczącą, liczę na jakieś epickie podboje typu Copra Piacenza :D Już jedni kiedyś ze Żłobinem się przejechali w złotym secie, bo mimo tego, że grali wcześniej złote sety nie powiedziano im do ilu grają :( A mieli w planach zabójczy pościg po 20 punkcie...
Resovia odnotowała blamaż ze Żłobinem bo Białorusini kompletnie odpuścili 3 pierwsze sety i zebrali siły na golden set.
Resovii w 4 secie zaczęły drżeć ręce i doszło ogromne obciążenie psychiczne. Efekt znamy.
Teraz też będzie podobnie. Oby AZS był silniejszy psychicznie.

Duży plus to mam nadzieję fakt, iż tym razem Krzysiek Gierczyński będzie już wiedział że golden jest do 15 a nie do 25 punktów ;)

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 8 gru 2010, o 08:10
autor: Antonella Hard Core
Napewno ten wynik chluby AZS-owi nie przynosi, jakim składem by nie grał to tak dotkliwej porażki z zespołem z Izraela nie powinien ponieść.Przecież nawet szóstka:Oczko,Janeczek,Sobala,Kolanek,Gierczyński,Gradowski oraz Dębiec to nie jest skład taki znowu słaby a tymczasem taki łomot w Tel Awiwie.Nie wiem co o tym myśleć bo z jednej strony ten wynik to jeden z bardziej dotkliwych blamaży naszej siatkówki klubowej w ostatnich latach ale z drugiej strony wydaje sie że od początku ten pierwszy mecz został przez wszystkich w Częstochowie skreślony i liczą tylko na rewanż.Oby sie nie przeliczyli bo przeciwnik napewno będzie podbudowany wynikiem pierwszego meczu.

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 8 gru 2010, o 08:38
autor: KChudz
Historia lubi się powtarzać.
Nie życzę tego AZS-owi. Chciałbym aby przeszli dalej. Odpuszczenie jednak meczu wyjazdowego powoduje ciśnienie w złotym secie i todus ma rację, że gra pod presją to zupełnie coś innego niż gra na luzie, bez presji. Do tej pory AZS grał na luzie i bardzo dobrze się prezentował. Za tydzień będzie dla nich prawdziwy test wytrzymałości "psychicznej".

Zawsze twierdziłem, że siatkówka to gra "psychiczna" - bardzo dużo zależy od głowy i charakteru.

Myslę, że władze klubu zgotowały swoim zawodnikom niezły "pasztet", chyba, że odpuszczają puchary :D

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 10 gru 2010, o 12:22
autor: Antonella Hard Core
Co ciekawe z 16 meczy tej rundy męskiego Pucharu Challenge tylko w 4 meczach zwyciężyli gospodarze!.Te drużyny to:DHL Ostrawa,Vojvodina Nowy Sad, Selver Tallin,no i Maccabi Tel Awiw.

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 10 gru 2010, o 12:27
autor: Nagor
Same siatkarskie imperia, aż dziw bierze, że cokolwiek wygrały :o

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 10 gru 2010, o 15:11
autor: Antonella Hard Core
Akurat te wymienione wyżej zespoły to nie są jakieś wybitnie mocne kluby ale ogólnie to tegoroczny Puchar Challenge jest bardzo mocno obsadzony w porównaniu choćby z ostatnimi dwoma edycjami tego pucharu.Takie kluby jak:Macerata,Fakieł,Surgut,Częstochowa,Arkas,Beauvais,BBSK Stambuł czy nawet Patron to są bardzo solidne zespoły, a być może jeszcze z Pucharu Cev przejdzie jakaś dobra drużyna.W zeszłym sezonie np. w turnieju Final Four Pucharu Challenge grały takie "potęgi" jak Dukla Liberec czy Mladost Zagrzeb więc w porównaniu choćby z ostatnim sezonem to obsada jest znacznie lepsza.

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 10 gru 2010, o 18:35
autor: osnazfsb
Ja z całym szacunkiem jednej rzeczy w działaniach CEVu nie rozumiem Wiem ze Nowosybirsk za pozno zrezygnował z pucharu CEV ale naprawde smiesznie to wyglada kiedy II liga Europy ma 2 przedstawicieli w najgorszym pucharze i zadnego w pucharze CEV.
To tylko deprecjonuje range pucharów poza liga Mistrzów duzo rozsadniej CEV by postapił gdyby jedna z tych 2 druzyn dopuscił do pucharu CEV

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 10 gru 2010, o 19:47
autor: Antonella Hard Core
W ogóle trudno znajść jakąś logike w niektórych przypadkach przydzielania klubów z jednego kraju do Pucharu CEV i Challenge np. u kobiet mocna liga azerska oprócz jednego przedstawiciela w Lidze Mistrzyń (Rabita), w drugim pod względem prestiżu Pucharze CEV nie ma swojego zespołu a w najmniej znaczącym Pucharze Challenge grają aż trzy azerskie kluby.

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 12 gru 2010, o 22:42
autor: KChudz
Antonella Hard Core pisze:W ogóle trudno znajść jakąś logike w niektórych przypadkach przydzielania klubów z jednego kraju do Pucharu CEV i Challenge np. u kobiet mocna liga azerska oprócz jednego przedstawiciela w Lidze Mistrzyń (Rabita), w drugim pod względem prestiżu Pucharze CEV nie ma swojego zespołu a w najmniej znaczącym Pucharze Challenge grają aż trzy azerskie kluby.
Jeśli liga azerska będzie mocna to osiągną finał pucharu i w kolejnych latach grać będą w wyższych pucharach. Skoro nie ma wyniku to i liga nie jest mocna :D

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 13 gru 2010, o 10:58
autor: Antonella Hard Core
KChudz pisze:
Antonella Hard Core pisze:W ogóle trudno znajść jakąś logike w niektórych przypadkach przydzielania klubów z jednego kraju do Pucharu CEV i Challenge np. u kobiet mocna liga azerska oprócz jednego przedstawiciela w Lidze Mistrzyń (Rabita), w drugim pod względem prestiżu Pucharze CEV nie ma swojego zespołu a w najmniej znaczącym Pucharze Challenge grają aż trzy azerskie kluby.
Jeśli liga azerska będzie mocna to osiągną finał pucharu i w kolejnych latach grać będą w wyższych pucharach. Skoro nie ma wyniku to i liga nie jest mocna :D
Ale przecież już w poprzednim sezonie taka Rabita Baku z powodzeniem grała w Pucharze Cev gdzie doszła aż do Final Four i zdobyła brązowy medal po wygraniu meczu o trzecie mniejsce z Urałoczką. A mogłoby być jeszcze lepiej bo w półfinale Azerki trafiły na faworyta turnieju włoskie Busto Arsizio od którego okazały sie gorsze dopiero w tie-breaku.Więc można powiedzieć że już w poprzednim sezonie zespoły azerskie zrobiły lepszy lub porównywalny wynik w pucharach niż nasze kluby, a przecież przed tymi rozgrywakami sie jeszcze bardziej wzmocniły.
A wracając do temu przydzielania klubów do poszczególnych pucharów to jest do tego stworzony Ranking Cev według którego kluby które osiągneły odpowiednie wyniki w poszczególnych ligach trafiaja do odpowiednich pucharów. Tylko ze w wielu przypadkach zespoły teoretycznie które według tego rankingu powinny grac np . w Pucharze Cev grają w Pucharze Challenge lub odwrótnie.Jako przykład moge podać wyżej wspomnianą lige azerską pań której według Rankingu Cev na obecny sezon przysłują w europejskich pucharach trzy miejsca ( jedno w Pucharze Cev i dwa w Pucharze Challenge) a w rzeczywistości grają cztery zespoły i to z troche dziwnym ulokowaniem bo jeden w Lidze Mistrzyn a pozostałe trzy w Pucharze Challenge.

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 19:07
autor: azsiak88
Częstochowa gra dziś już praktycznie pierwszym składem. Jedynie za Wiśnie wszedł Sobala w "7" ;) Jest dobrze na razie

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 19:17
autor: lucass90
Podejrzewam, że Maccabi odpuści pierwsze trzy sety i skupi się na Złotym Secie. Zresztą widać to po przebiegu pierwszej partii... :]

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 19:24
autor: azsiak88
25:19, ale sama końcówka daje do myślenia. Niech się chłopaki skupią w tym złotym secie bo od stanu 19:9 my zdobyliśmy 6 a Izrael 10 ptk. I chyba Wiśnia wejdzie w decydującym fragmencie gry bo Sobala dużo nie kończy.

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 19:38
autor: tclancy22
Jest gdzies relacja tekstowa?

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 19:40
autor: azsiak88

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 19:54
autor: KChudz
[Post usunięty]

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 19:58
autor: Klugenhammer
[Post usunięty]

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 20:03
autor: azsiak88
Bardziej my przegramy niż oni wygrają, bo dajemy im ptk za nic :x [Ingerencja moderatora]

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 20:09
autor: KChudz
KChudz pisze:[Post usunięty]
OK ;)
Zawodnicy Macabi nie odpuszczają, ale myslę, że AZS da sobie radę.
W trzecim narazie jest OK. Oby tak dalej.

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 20:45
autor: azsiak88
No to ciśnienie rośnie, mamy tego "złotego seta" :D Sobala chyba się rozkręcił w trakcie meczu jednak. Teraz zobaczymy psychikę chłopaków, która w lidze jest na odpowiednim poziomie.

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 20:48
autor: KChudz
3mam kciuki :)

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 20:58
autor: Guilder
Po Częstochowie. Brak rozgrywającego rezerwowego, i dziura na ataku.

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 20:59
autor: Klugenhammer
Celowo puścili tego goldena?

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 21:00
autor: tclancy22
Wtopka... Wielu tak przypuszczalo. Ten zloty Set robi z potencjalnie lepszych zawodnikow niekiedy juniorow.

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 21:01
autor: kuchcik77
Resovia Rzeszów przypomina ze gramy do 15!

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 21:01
autor: KChudz
Tak mści się odpuszczanie wyjazdów. Myśmy to przerabiali chwilę temu ;)

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 21:03
autor: Klugenhammer
Zatem Żłobin został przebity, a już myśłałem że to niemożliwe. :D

Re: Challenge Cup 2010/2011

: 14 gru 2010, o 21:04
autor: lucass90
No to ciekawe kto będzie się teraz z tego tłumaczył... Wtopa jak nie wiem co...