Strona 2 z 2

Re: AZS Olsztyn w Challenge Cup 2007/08

: 21 lut 2008, o 11:58
autor: Antos
Olsztyn z takimi zespolami jak Modena gra raz na 3 lata, Modena ma to co tydzien. Nie musza sie wysilac w calym meczu (vide potyczki z Halkbankiem) skoro mozna sprawe zalatwic w tiebreaku.
Gdzie taki Ruciak czy Tanik (podstawowi przyjmujacy wczoraj) maja sie nauczyc grac na najwyzszym poziomie?
Zanim polskie zespoly beda regularnie (a nie pojedyncze mecze raz na rok) ogrywac lepszych to minie jeszcze z 5-10 lat. Gdyby nie Resovia to mozna uznac ze to byl slaby rok dla naszych druzyn w europejskich pucharach (nie licze kupienia FF przez Skre).
Moze za rok bedzie lepiej.

Re: AZS Olsztyn w Challenge Cup 2007/08

: 21 lut 2008, o 15:26
autor: Diego
To mi powiedz kiedy był ostatnio lepszy?

Re: AZS Olsztyn w Challenge Cup 2007/08

: 21 lut 2008, o 19:53
autor: PAWKENS
Statystyki meczu z Modeną http://www.mlekpolazs.pl/pls/stat46.php Widać słabe przyjęcie Lambourna 3 asy Franka i średnią skuteczność zespołu w ataku :|

Re: AZS Olsztyn w Challenge Cup 2007/08

: 21 lut 2008, o 20:00
autor: DC!
W tie-breaku olsztynian sparaliżowało, ale generalnie dzielnie się trzymali i większych pretensji mieć nie można. W końcu grali z Modeną.

Re: AZS Olsztyn w Challenge Cup 2007/08

: 23 lut 2008, o 01:16
autor: szyderca
DC! pisze:W tie-breaku olsztynian sparaliżowało, ale generalnie dzielnie się trzymali i większych pretensji mieć nie można. W końcu grali z Modeną.
To ja Ci powiem, że pretensje do nich można mieć i to spore. To tak jakby na siłe usprawiedliwiać mecz Sparty Pcim Dolny z Wisłą Kraków. Wisła niczego specjalnego nie pokazała, była do ogrania, a mimo wszytsko przegrało się po karnych. Tego tie-breaka przegrali w głowach. Tak jak zauważyłeś przestraszyła ich wizja złotego seta i perspektywa wycieczki do Rzeszowa na finał Challenge Cup, gdzie raz już w tym sezonie przegrali.

Re: AZS Olsztyn w Challenge Cup 2007/08

: 23 lut 2008, o 18:45
autor: DC!
Pretensje o to, że nie powalczyli w tie-breaku mieć można, bo jeżeli by przegrali, to przynajmniej w dobrym stylu, ale nie można przesadzać. Nie tylko Olsztyn sparaliżowało, ale świetnie też grała Modena i szczerze mówiąc, olsztynianie mieli małe szanse na zwycięstwo w 5. partii przy takiej grze włoskiej drużyny.