Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Riad69 pisze:...Jak narazie to jak widze gre sady to arjona swoją kreatywnością bardziej zaskakuje swoich kolegów z drużyny którzy ledwo nadązają do piłek niż blokujacych drużyny przeciwnej. Ale zobaczymy

Muszę powiedzieć, że ja nie widzę problemu o którym piszesz.
Arjona gra w swoim stylu, do którego zawodnicy tej drużyny są przyzwyczajeni, bo ghrają ze sobą już od 2-3 lat. Tego lata do drużyny doszło tylko dwóch zawodników (Leal i Tulio - obydwaj przyjmujący), a z istotnych zawodników nie odszedł z drużyny nikt.
Styl Arjony, to ten styl którym Sada zdobyła dwa mistrzowskie tytuły w Brazylii w ostatnich dwóch latach.
Arjona jest jednym z najciekawszych grających obecnie rozgrywających na świecie (celowo piszę naciekawszych, żeby nie użyć bardziej adekwatnego do tego przypadku slowa - najlepszych - bo to pewnie znowu skończyłoby się krucjatą przeciwko mnie zwolenników Zagumnego, Grbića, Vermiglio, Tichaćka i innych gwiazd). Jego styl gry jest autorski, oryginalny i w jego wykonaniu niezwykle efektywny. To jeden z zawodników którego się najprzyjemniej ogląda w trakcie meczów.

dreamer

A Ty, drogi Pędzlu na jakiej zasadzie stwierdzasz, że Sada to przeciętny zespół, czy nie na podstawie jednego meczu? Wallace'a, Leal'a i Arjonę dane mi było oglądać wystarczającą liczbę razy, by stwierdzić, że są to bardzo dobrzy zawodnicy, którzy nie są jak to mówisz przeciętni. Może nie jest to obecnie najmocniejsza brazylijska drużyna, co nie znaczy, że mamy ją traktować na równi z ekipą meksykańską czy egipską...

Oczywiście, że nie porównuję Sady do drużyny meksykańskiej czy egipskiej. Trentino i Kazań (niezależnie od dzisiejszego wyniku) uważam jako zespoły znakomite, Skra Bełchatów to zespół bardzo dobry natomiast Sadę kwalifikowałbym jako dobry czyli 4 w ocenie szkolnej. Zespoły o których piszesz na końcu to na wpół amatorzy nic więcej.

Wallace'a nazywasz bardzo dobrym zawodnikiem? To jeździec bez głowy, średni atakujący klasy Rouziera, na którym nie można polegać - choćby na tym turnieju zdobył dla Sady najwięcej punktów ale zobacz statystyki gdzie znajduje się pod względem efektywności i procentów swoich zagrań...

Leal -a kiedy on ostatni raz grał w siatkówkę na profesjonalnym poziomie? Poza tym nawet z czasów swojego największego szczytu formy porównanie go do "bardzo dobrych" przyjmujących grających na tym turnieju jak Winiarski, Kazijski czy Anderson jest nieporozumieniem.

Co do Arjony, którego kolega dreamer tak zachwala to powiem mu, że dramatyczna ilość błędów własnych popełnianych przez Brazylijczyków, na której temat marzyciel zdecydował się jednak nabrać wody w usta jest spowodowana bardzo niedokładnym rozegraniem Williama. Po długotrwałych obserwacjach brazylijskich rozgrywających mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że rację ma Bernardo Rezende, który z premedytacją Arjony nie powołuje bo to trzeci garnitur brazylijskich wystawiaczy. Bruno, wciąż znakomity Ricardo, który improwizację poprawia techniką rozegrania, Marlon grający najszybciej na świecie i Raphael znakomicie realizujący taktykę narzuconą przez trenera. To jest obecnie top. Potem mamy zawodników gorszych jak Rodrigauinho, Radke i wśród nich Arjona.

Arjona jest jednym z najciekawszych grających obecnie rozgrywających na świecie (celowo piszę naciekawszych, żeby nie użyć bardziej adekwatnego do tego przypadku slowa - najlepszych - bo to pewnie znowu skończyłoby się krucjatą przeciwko mnie zwolenników Zagumnego, Grbića, Vermiglio, Tichaćka i innych gwiazd). Jego styl gry jest autorski, oryginalny i w jego wykonaniu niezwykle efektywny. To jeden z zawodników którego się najprzyjemniej ogląda w trakcie meczów.

Ciekawe bo Bernardo Rezende nie podziela Twojego zdania w żadnym punkcie. Oczywiście Arjona deklasuje Woickiego w każdym podpunkcie sztuki siatkarskiej i jeśli Sada sprawi niespodziankę wygrywając dzisiejszy mecz to zapewne dzięki tej zatrważającej różnicy klas na kluczowej pozycji. Na wszystkich pozostałych przewaga po stronie Skry

Dlugi Pedzel pisze: Wallace'a nazywasz bardzo dobrym zawodnikiem? To jeździec bez głowy, średni atakujący klasy Rouziera, na którym nie można polegać - choćby na tym turnieju zdobył dla Sady najwięcej punktów ale zobacz statystyki gdzie znajduje się pod względem efektywności i procentów swoich zagrań...

Tak, nazywam go bardzo dobrym zawodnikiem. Postaw sobie na wprost Atanasijevicia i pokaż mi dlaczego niby Bełchatów ma przewagę na ataku? Według mnie nie ma.

Dlugi Pedzel pisze:Leal -a kiedy on ostatni raz grał w siatkówkę na profesjonalnym poziomie? Poza tym nawet z czasów swojego największego szczytu formy porównanie go do "bardzo dobrych" przyjmujących grających na tym turnieju jak Winiarski, Kazijski czy Anderson jest nieporozumieniem.

Wszyscy wiemy, że grał dwa lata temu, co jest jedynym problemem odnośnie tego zawodnika. Gdy dojdzie do formy Sada będzie miała z niego olbrzymi pożytek, a niewykluczone, że za rok podkupią go Rosjanie. Skoro Kuba z Lealem właśnie zdobyła vice-mistrzostwo świata, to nie jest to pionek. Umiejętności się nie zapomina, a formę się wypracuje z czasem. Kłosa też postawiłbyś nad Simonem, tylko dlatego że ten drugi nie grał od 2 lat w kadrze?

Kanarki zaczęli zachowawczo. Czają się

Ach ci zawodnicy Sady gdyby nie oni Skra by wygrała seta

E... Spektakl niezbyt porywający, jak na razie. Skra chyba zbyt bojaźliwie.
Zobaczymy, co dalej.

Ależ piękna akcja Brazylijczyków,wystawienie tyłem i dołem zza boiska na środek. Wspaniałe, bardzo mi się podoba ten ich rozgrywający.

Sada - Atanasijevic 1:1, ja nie potrafię nazwać tego inaczej. Bez Serba Skra miałaby dziś strasznie ciężko.

tomasol pisze:Sada - Atanasijevic 1:1, ja nie potrafię nazwać tego inaczej. Bez Serba Skra miałaby dziś strasznie ciężko.

Plus fantastyczny mecz środkowych.
Dobrze, że nie ma Kooistry na boisku, skoro tyle lepszy od niego Kłos jest wożony na siatce jak przedszkolak.

/sarcasm off

Gra Kłosa to jakiś smutny żart, przy obecności Kooistry w klaskaczu...

EDIT: No dobra... Kłos w buraki z dobrej piłki - schodzi Vincic. Nawrocki to jakaś rodzina Kłosa? Czy Kłos to chłopak jego córki? Bo innego wytłumaczenia nie znajduję...

Bałem się, że tylko ja to zauważyłem, choć Pliński dzisiaj niewiele lepiej. Ale jak obaj grają słabiej, to nie zmieniajmy żadnego, przecież na bank nie podwyższymy poziomu :!:

W trzecim secie gra Skry bardziej urozmaicona jeśli chodzi o atak. Brazylijczycy są spokojnie do ogrania, jak nie radzą sobie w pierwszej akcji to właściwie brakuje im atutów. No i robią dużo błędów na zagrywce.

Kłos jest w dramatycznej formie.

Tam jest chyba jakis problem na linii Koistra - trener,bo oczom nie wierze ze holender nie dostaje dzis nawet jednej szansy

Panie Karolu kończ waść wstydu oszczędź... Nie kumam Nawrockiego naprawde. Czemu tak się broni przed Kooistrą

Ja pier**le... przepraszam, ale to jakaś masakra. Kłos powinien natychmiast zrobić wyjazd z boiska i dostać ostrą zje*kę. Tragedia!

Wszedł, pewnie tak dużo napsuł w czasie tej jednej akcji , gdzie nawet nie dotknął piłki, że nie warto mu zaufać znowu

I dupa, szkoda seta bo Sada podawała w nim rękę. Inna sprawa, że Bełchatowianie postanowili być równie kurtuazyjni.

Zycze Skrze przegranej.Nie tyle ze ich nie lubie ale ze wzgledu na sposob prowadzenia druzyny przez wuefiste

Widzę że nie tylko ja zauważyłam, że Kłos musi mieć jakieś znajomości bo to co gra to jest kaszana a może Kooistra podpadł czy jest coś o czym nie wiem? Nie wiem też jak można marnować Calę i jego potencjał na zagrywce choć na zadaniowe zmiany

Kłos cały czas na boisku. Śmiechu warte

Karolek poza boiskiem

I pierwsza krótka taka rzucona, że chyba Woicki nie chce Kooistry na boisku

akukuk pisze:Kłos cały czas na boisku. Śmiechu warte

To jest taki plan taktyczny
Nie za bradzo wiem jaki ale kompletnie nie mam pojęci ajak inaczej, logocznie i sensownie wytłumaczyc takie wybory

Sanchez to ten sam co rok temu grał w novosybirsku ?

Nie to nie ten Sanchez

Yeeee, pierwszy raz w tym secie na prowadzeniu, 3 bloki w koncowce, jeszccze chwila i padne przed tym TV.

Nawrocki dawaj Kłosa na boisko

Jak wyjdzie w tie -breaku Kłos to mnie szlak trafi.

Dużo nie brakło a Skra by przegrała mecz przez Nawrockiego...

Czwarty set to lekcja poglądowa na temat dobrych zmian (oraz złych zmian trenera Sady) oraz jak łatwo stracić czujność przy wysokim prowadzeniu. Będzie tie break którego Brazylijczycy mogą nie wytrzymać.