Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

miszehu
Posty: 76
Rejestracja: 14 gru 2010, o 19:38
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: miszehu »

Nagor pisze:No i o to chodzi, a teraz miłego meczu Skry z Al Arabya, piszcie co się dzieje co jakiś czas bo nie mam jak oglądać :D
Nagor, jednym słowem kiepsko. Najgorzej w przyjęciu. Pampel to z tego co widziałem wbił nam kilka zagrywek pod rząd. Na razie niby 2:0 dla nas, ale grą nie porażamy. Zaczyna się trzeci set (6:2)

Ale chciałem się też wypowiedzieć ogólnie co do gry naszych zawodników. Owszem, nie grają najlepiej, ale denerwuje mnie to, że komentatorzy próbują wmówić wszystkim w koło, że gramy z jakimś trzecim światem. To są przecież Klubowe Mistrzostwa ŚWIATA (nie mówię tu akurat o turnieju kobiecym, bo tam akurat zespół nigeryjski np. to prawie amatorki, ale u mężczyzn wszystkie ekipy są silne, może jedynie amerykanie ustępują, ale to nie są zawodowcy). Najlepsze drużyny z każdego kontynentu. Katarczycy np. przez większość sezonu szykują się na ten właśnie turniej, bo myślę, że jakichś wielkich przeciwników w kraju nie mają. Oczywiście nie mówię, że nasi grają dobrze, bo tak nie grają. Ale to, że toczą bój punkt za punkt, nie jest dla mnie czymś zaskakującym. Zaskakujący jest tylko styl w jakim to robią.
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: Antonella Hard Core »

miszehu pisze:To są przecież Klubowe Mistrzostwa ŚWIATA (nie mówię tu akurat o turnieju kobiecym, bo tam akurat zespół nigeryjski np. to prawie amatorki, ale u mężczyzn wszystkie ekipy są silne, może jedynie amerykanie ustępują, ale to nie są zawodowcy)
Akurat to zespół z Kenii :D
miszehu
Posty: 76
Rejestracja: 14 gru 2010, o 19:38
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: miszehu »

Antonella Hard Core pisze: Akurat to zespół z Kenii :D
Oj, racja, moja pomyłka, przepraszam. Zapamiętałem zielone stroje i dlatego skojarzyło mi się z Nigerią.
A trzeci set przez Skrę niby łatwo wygrany, ale jednak w tej ich grze nadal było coś niepokojącego. Te niedokładne wystawy. I przede wszystkim brak składności akcji, piłki obijane o blok, rzadko co wchodziło czysto. Wszystko wyjaśni się w półfinale z Dynamem. Tam poznamy prawdę. Ale przeczucia mam nie najlepsze.
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: Nagor »

Z tego co słyszałem to Dynamo rozgrywa słaby turniej, także szanse będą wyrównane.
...
miszehu
Posty: 76
Rejestracja: 14 gru 2010, o 19:38
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: miszehu »

Nagor pisze:Z tego co słyszałem to Dynamo rozgrywa słaby turniej, także szanse będą wyrównane.
Jeśli brać pod uwagę wyniki, to tak, przegrali z Trentino. Ale ich gra jest co najmniej o klasę lepsza niż Skry. Są tacy jacyś hm... świeżsi. Skoczni, silniejsi. Nasi jacyś ociężali. No i przede wszystkim mają Grankina. A nasz Falasca jest w tym turnieju , najłagodniej mówiąc, kiepsko dysponowany. Zupełne przeciwieństwo dotychczasowego Falaski. Niestety chyba najgorszy nasz zawodnik w turnieju do tej pory (choć nie oglądałem dziś 1ego i połowy drugiego seta, więc nie wiem jak było dokładnie).
Awatar użytkownika
Arogancja
Posty: 369
Rejestracja: 6 sie 2008, o 18:48
Płeć: K

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: Arogancja »

Potwierdzam, Falasca gra w tym turnieju słabo, zwłaszcza w kontekście tego, co prezentował do tej pory w PlusLidze i LM. Trochę to wyglądało wczoraj, a w mniejszym stopniu dzisiaj, jakby był zupełnie nowym zawodnikiem w drużynie. Niedociągnięte piłki lub przerzucone na skrzydła, brak tempa na środku, złe decyzje, mało kreowania gry, a zwykłe wystawianie. I jakoś jakby w innych elementach słabiej, a tym nawet przy słabszym rozegraniu potrafił się Hiszpan obronić.
Awatar użytkownika
maksik
Posty: 2481
Rejestracja: 24 lut 2008, o 12:37
Płeć: M
Lokalizacja: Polandia

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: maksik »

Dream Boliwar pokonał Dynamo 3:1 !!!!!!
Moim zdaniem to sensacja. Co prawda Argentyńczycy grali znieźle choć ja raczej upatrywałbym się braku zaangażowania w grę drużyny z Rosji. Dużo nonszalancji i olewania. A drużyna zwycięska na 120% grała.
A tak nawiasem - Skra ma mocnego przeciwnika. Dream są w formie. Świetny De Cecco.
To the world you may be one person, but to one person you may be the world
Mateusz1993
Posty: 1682
Rejestracja: 11 kwie 2009, o 19:32
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: Mateusz1993 »

Stało się jak przewidywałem Bolivar w półfinale oj ciężko Skrze będzie, De Cecco gra bardzo dobrze- tylko potwierdza swe umiejętności, zapewne jutro z Możdżonka porobi wiatrak, a jak wejdzie Kłos to nie wiem czy on tak wiele pomoże. Jedyna nadzieja w naszych skrzydłowych, Kurku i Wlazłym.
miszehu
Posty: 76
Rejestracja: 14 gru 2010, o 19:38
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: miszehu »

Wie ktoś może w którym półfinale zagra Skra? W tym o 10:00 czy 17:00? Bo chciałbym obejrzeć i nie wiem kiedy zarezerwować sobie czas. Gdzieś wyczytałem, że o 10, ale nie jestem pewien.
Eh, i żałuję że dzisiejszej porażki Dynama nie obejrzałem.
manager
Posty: 11
Rejestracja: 2 gru 2010, o 19:50
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: manager »

No niestety o 10, niestety bo większość pracuje lub się uczy.
Mimo że argentyńska drużyna pokazała się z bardzo dobrej strony Skra wydaje się być lepszym zespołem. Z całą pewnością pojedynek zapowiada się bardzo interesująco 8-)
Awatar użytkownika
Fein
Posty: 659
Rejestracja: 23 wrz 2008, o 16:14
Płeć: M
Lokalizacja: Warszawa

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: Fein »

Argentyńczycy grają bardzo chaotycznie, De Cecco sypie szybko, ale połowa krótkich jest niedokładna, a na prawym skrzydle nawet przy dwóch metrach otwartej prostej Pereira uderza przed siebie. Czasami próbował uderzyć pod górę albo po kierunku, kończyło to się autem i stratą punktu. W zasadzie Dynamo jest zespołem mocniejszym, z tym że ruscy potrafią wpaść w ten swój marazm i nic nie grać i to się właśnie stało dzisiaj. Jeżeli Skra zagra z tym swoim typowym spokojem i porządkiem, to nie powinni mieć jutro problemów, bo to jest to, czego brakowało dzisiaj Dynamo i czego nie potrafi Bolivar.
kevinpsb
Posty: 4971
Rejestracja: 5 lut 2008, o 17:45
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: kevinpsb »

Szczerze mówiąc przegrać z Drean Boliwar Skrze nie przystoi... A nie uważam z powodu poziomów gry Polaków za faworytów pojedynku.
I tak oto stwierdzam że kto ma Wlazłego nie ma już Mistrzostwa Polski...
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: Nagor »

Jeśli skra ma się bać Argentyńczyków, to co ona robi w LM ? Moim zdaniem będzie gładko 3:0 dla Polaków.
...
Awatar użytkownika
Antos
Posty: 2375
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 19:18
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: Antos »

Nie macie wrazenia ze ten caly turniej KMŚ to taki troche pic na wode?
http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/c ... omosc.html
"- Po siedmiu sezonach ciągłej gry, muszę kiedyś odpocząć - mówił po ostatnim meczu z ZAKS-ą Wlazły"
ZenMasta
Posty: 2
Rejestracja: 3 lis 2009, o 13:24
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: ZenMasta »

Antos pisze:Nie macie wrazenia ze ten caly turniej KMŚ to taki troche pic na wode?
Oczywiście,ale ważne że kasa się zgadza i karuzela się kręci dalej :)
Awatar użytkownika
maksik
Posty: 2481
Rejestracja: 24 lut 2008, o 12:37
Płeć: M
Lokalizacja: Polandia

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: maksik »

NO i proszę.. Miazga ! Widać że się zaaklimatyzowali a Wlazłemu to chyba zaczął sprzyjać ten żółty kolor( ;) ) bo naparza z zagrywki ile wlezie - już nie wiem ile asów strzelił. W ataku też rewelacja. Zatorski troszkę słabiej coś..
Argentyńczycy walczyli ale jak widać jak się ich przyciśnie - czego nie potrafili zrobić wczoraj ruskie tylko myśleli że sie samo ugra - to nie mają już takiej skuteczności i finezji.
Swoją drogą świetnie blokiem gramy.

No i mamy powtórkę z zeszłego roku tyle że na normalnych zasadach. Ciekawie się zapowiada po ostatnim spotkaniu w LM tych zespołów.. ( chyba że Paykan zrobi niespodziankę.. ;) )

Brawo Skra !! Nawrocki już jeden plan minimum wykonał. Brawo Jacek.
To the world you may be one person, but to one person you may be the world
miszehu
Posty: 76
Rejestracja: 14 gru 2010, o 19:38
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: miszehu »

No i stało się. Nasi się rozkręcili trochę. Jednak mecz niezbyt ciekawy. Poraża zwłaszcza ilość błędów własnych. Podglądałem sobie statystyki w czasie meczu. Dla tych którzy nie oglądali, powiem o kilku mankamentach:

- błędy własne 23:23 (zarówno my jak i przeciwnicy oddaliśmy prawie po jednym secie błędami)
- gra środkiem u nas stoi bardzo kiepsko. ale nawet nie przez to, że nie kończymy, tylko Falasca rzuca ciągle na skrzydła, jakby nie był do końca pewny siebie. Pliński atak - 2pkt, Możdżonek atak - 4pkt (obydwaj dopiero w trzecim secie zaczęli atakować)
- przyjęcie - nasza pięta achillesowa. jeśli je poprawimy, możemy walczyć z Włochami, jeśli nie, to już widzę Osmana, Mateja i Riada wbijających nam ładne seryjki i nas ledwo wychodzących z 20tki w każdym secie.
- Zatorski dziś nie był na pewno w życiowej formie. Ale myślę, że to tylko incydent.

plusy:
- cieszy lepsza niż w ostatnich meczach gra Falaski
- tak jak maksik - Wlazły zażył Red Bulla
- blok, blok, blok :)
- niezmiennie podoba mi się Nawrocki i to co robi, jestem zdania że taktycznie przewyższamy nawet Trentino. Widać rękę Castellaniego. Ta pewność każdej decyzji i ciągła konsekwencja.
- nie wiem czy tylko ja to widzę, czy może naprawdę tak jest, ale widać lepszą motorykę i energię u naszych. Myślę, że może to być już lepsza aklimatyzacja. Jeśli tak, to jutro może będzie nawet jeszcze lepiej.

Zobaczymy jak wyjdzie dziś Paykan. Coś mi się wydaje, że Trentino będzie miało ciepło. Irańczycy za cel postawili sobie czwarte miejsce w turnieju, także będą grać całkiem na luzie. Zobaczymy. I czekam już na jutrzejszy finał :)

P.S. Nie wiem kiedy karierę planuje zakończyć Falasca, ale może by tak De Cecco zagościł w Bełchatowie na stałe? Może jakby Bolivarowi udało się znaleźć dobrego zastępcę, to dałoby się wyciągnąć De Cecco. Falasca pod koniec obecnego sezonu będzie miał już 38lat. Niby wiek się nie liczy, ale wiadomo...
Ostatnio zmieniony 20 gru 2010, o 12:01 przez miszehu, łącznie zmieniany 1 raz.
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: Antonella Hard Core »

Gratulacja dla Skry za awans do finału Klubowych Mistrzostw Świata!. Co by nie mówić o tych mistrzostwach to jednak trzeba docenić sukces zawodników z Bełchatowa jakim jest wywalczenie conajmniej srebrnego medalu tej imprezy.Wygląda na to że ta impreza wejdzie na stałe do kalendarza i Skra zapisuje w niej piękną karte a jeszcze jeśli jutro podopieczni J.Nawrockiego wygrają z Trentino to będzie można ich postwić w jednym szeregu z siatkarzami Płomienia Milowice którzy do tej pory jako jedyni zdołali wywalczyć dla naszego kraju złoty medal w klubowych rozgrywkach ( Puchar Europy zdobyty w 1978 r.)
BubsonWypraniec
Posty: 58
Rejestracja: 7 lis 2010, o 16:48
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: BubsonWypraniec »

miszehu napisał:- nie wiem czy tylko ja to widzę, czy może naprawdę tak jest, ale widać lepszą motorykę i energię u naszych. Myślę, że może to być już lepsza aklimatyzacja. Jeśli tak, to jutro może będzie nawet jeszcze lepiej.
Wydaje mi się że to wynik mikrocyklów treningowych. Skra na początku turnieju(albo tuż przed wylotem) troszkę mocniej na siłowni, ryzykując trochę słabszą formę w pierwszych meczach, ale jak widać opłaciło się.
Miszehu, Paykan to Irańczycy a nie Irakijczycy :)
miszehu
Posty: 76
Rejestracja: 14 gru 2010, o 19:38
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: miszehu »

BubsonWypraniec pisze:Miszehu, Paykan to Irańczycy a nie Irakijczycy :)
Racja, przejęzyczenie, poprawione ;)
eltomasso
Posty: 221
Rejestracja: 20 gru 2007, o 11:50

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: eltomasso »

gratulacje dla Skry jednak dyspozycja Zatorkisego(z calym sentymentem dla tego zawodnika) byla poprostu beznadziejna. Caly zespol poza Zatorkism ocenilbym na 4 lub wiecej... a Zatorskiego conajwyzej na 2. Ani przyjecia, ani obrony:( Mam nadzieje ze to rzeczywiscie tylko incydent.
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: Nagor »

I niech wynik tego meczu oraz zeszłorocznego z Cimedem będzie wyznacznikiem siły lig polskiej, brazylijskiej i argentyńskiej. Niektórzy (wiadomo kto) sugerowali, że tamte ligi są wszechpotężne, przychodzi im grać z drużyną, która nawet nie jest mistrzem swojego kontynentu i lanie do 15. Jestem z tego wyniku zadowolony, bo udowodnione zostało to co zawsze pisałem - ligi południowoamerykańskie są sto lat za nami
...
BubsonWypraniec
Posty: 58
Rejestracja: 7 lis 2010, o 16:48
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: BubsonWypraniec »

Nagor pisze:I niech wynik tego meczu oraz zeszłorocznego z Cimedem będzie wyznacznikiem siły lig polskiej, brazylijskiej i argentyńskiej. Niektórzy (wiadomo kto) sugerowali, że tamte ligi są wszechpotężne, przychodzi im grać z drużyną, która nawet nie jest mistrzem swojego kontynentu i lanie do 15. Jestem z tego wyniku zadowolony, bo udowodnione zostało to co zawsze pisałem - ligi południowoamerykańskie są sto lat za nami
Nagor chyba zapomniałeś że wczoraj ta drużyna rozbiła finalistę tegorocznej LM.
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: Antonella Hard Core »

Nagor pisze:udowodnione zostało to co zawsze pisałem - ligi południowoamerykańskie są sto lat za nami
Troche to lekka przesada pisać np. o lidze brazylijskiej mężczyzn że jest sto lat za naszą PlusLigą a już napewno nieporozumieniem jest wyciąganie takich wniosków po jednym nieudanym starcie brazylijskiego klubu (start Cimedu w zeszłym roku w KMŚ). Wystarczy tylko spojrzeć na składy czołowych brazylijskich ekip aby stwierdzić że tamtejsza liga to światowa czołówka i nie zmieni tego jeden czy dwa nieudane starty brazylijskich klubów tak jak np. nieudany start Skry (teoretycznie gdyby Bełchatów odpadł w ćwierćfinale) nie zmieniłby tego że nasza liga też należy do tych kilku czołowych w Europie i na świecie.Można mówić że np. liga wegierska,norweska czy szwajcarska są sto lat za naszą ligą ale napewno nie brazylijska a i argentyńska napewno też nie co m.in pokazał dobry występ Bolivaru na tegorocznych KMŚ.
kevinpsb
Posty: 4971
Rejestracja: 5 lut 2008, o 17:45
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: kevinpsb »

Nagor pisze:ligi południowoamerykańskie są sto lat za nami
To prawda... Ze Skrą Bełchatów, z Resovią Rzeszów i z Zaksą Kędzierzyn(tą ze Świderskim) przy równej formie sportowej każdego z zawodników nie prawa wygrać żaden południowoamerykański zespół.
I tak oto stwierdzam że kto ma Wlazłego nie ma już Mistrzostwa Polski...
nulon
Posty: 182
Rejestracja: 20 mar 2009, o 19:58
Płeć: M
Lokalizacja: Wawa

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: nulon »

Co do meczu - świetna gra Falasci i super przygotowanie taktyczne.
Falasca nie dawał na środek, bo środkowy bloku przeciwnika bardzo reagowali i praktycznie przy idelnym przyjęciu na skrzydłach był pojedynczy blok. Gdy już w 3 secie środkowi przeciwnika zaczęli przesuwać się na skrzydła, wtedy grał środkiem - kilka pięknych ataków środkowych na wyczyszczonej siatce. Naprawdę Falasca dzisiaj pokazał De Cecco jak się rozgrywa.

Co do przygotowania taktycznego zespołu - super. W drużynie argentyńskiej nie ma zawodników atakujących nad blokiem, dlatego muszą grać szybko i dużo przez środek. Dlatego Nawrocki skoncentrował się na tym żeby wyłączyć środek argentyńczyków. Bardzo często środkowi przeciwnika atakowali na dwu bloku. Nawet kosztem tego że czasami na skrzydłach mieli pojedynczy blok, albo w ogóle. Za to przy sytuacyjnych piłkach Skra świetnie zakrywała prostą, dzięki czemu niscy skrzydłowi przeciwnika nie mogli łatwo obijać bloku i stąd tylko bloków Skry.

Brawo Falasca i Nawrocki.
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3858
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: tomasol »

Wszystko zmierza ku powtórce ubiegłorocznego finału w którym Skra zmierzyła się z Trentino. Włosi robią swoje i prowadzą już z Irańczykami 2:0. Było trochę walki w secie pierwszym a w secie drugim po fantastycznej serii na zagrywce Mousaviego zrobiło się 9:3 dla Paykanu. Od tamtej chwili na boisku panuje już jedna drużyna, Trento dość szybko doprowadziło do remisu po 13 a całego seta wygrała do 19. W secie trzecim trwa już dobijanie Irańczyków. Dobrą zmianę dał Sokołow bo Stokr dzisiaj grał bardzo słabo.
kuchcik77
Posty: 2327
Rejestracja: 4 maja 2009, o 11:17
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: kuchcik77 »

Oj chyba "zakibicuję" Skrze jutrzo, niech zdobędą w tym sezonie wszystkie trofea bez żadnej taryfy ulgowej a potem juz mzona tworzyć nową erę siatkówki- będzie wtedy mniejsza presja na Pszczoły na każdym froncie i moze sie komus uda z nimi coś wygrać na włąsnym podwórku... takze o tempora o mores- pszczoły do boju! ( w sumie ciekawe kiedy cos wtopią, moze Kentaki po cięzkim Sylwestrze?)
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: Antonella Hard Core »

Przed meczami o medale w statystykach najwyżej z zawodników Skry jest P.Zatorski który jest na 2.miejscu wśród najlepiej broniących zawodników.Poza tym M.Wlazły jest na 3.miejscu wśród najlepiej serwujących,a wśród najlepiej blokujących także 3.miejsce zajmuje D.Pliński, w tym samym rankingu zaraz za Plińskim jest B.Kurek (5.miejsce) i M.Możdzonek (8.miejsce).Kolejnym siatkarzem Skry który zajmujące 3. miejsce w rankingu jest W.winiarski który zajmuje właśnie taka pozycje pośród najlepiej przyjmujących ( z minimalną stratą do dwóch wyprzedzających go zawodników).W czołowce najlepiej punktujących są też M.Wlazły i B.Kurek którzy są odpowiednio na 5 i 6 miejscu.Zatem jest duża szansa na nagrode indywidualną na któregoś z graczy Skry.W zeszłym roku siatkarze z Bełchatowa zgarneli dwie indywidualne nagrody: M.Możdzonek wygrał klasyfikacje najlepiej blokujących zawodników a B.Kurek był najlepiej punktującym zawodnikiem.
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Klubowe MŚ drużyn męskich - 2010

Post autor: Nagor »

No i tak jak się spodziewałem, argentyński zespół nic nie osiągnął, zajął dopiero 4te miejsce, przegrywając z... Paykanem, gdzie liderem był jakże znany i rozchwytywany siatkarz o nazwisku Bezargade.

Generalnie nie podoba mi się ten turniej, widać jak bardzo od Europy odstaje reszta świata. Nazwa turnieju wskazuje na jakieś potęgi klubowej siatkówki, wiele emocji i zaciętych spotkań, a tu przyjadą Egipcjanie, Katarczycy, Argentyńczycy i oprócz kilku dobrych setów nic nie pokażą. Skra tam pojechała na spacerek, teraz dopiero w finale zagra jakikolwiek wymagający mecz...
...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Puchary kontynentalne poza Europą”