KMŚ 2016

[madlark]

Klubowe Mistrzostwa Świata 2016 (18-23 października):

Grupa A:
1. Sada Cruizero (Brazylia)
2. Zenit Kazań (Rosja)
3. Taichung Bank (Chińskie Tajpej)
4. Tala Ea El Geish (Egipt)

Grupa B:
1. UPCN Voley Club (Argentyna)
2. Personal Bolivar (Argentyna)
3. Trentino Volley (Włochy)
4. Minas Tenis Clube (Brazylia)

Śmieszny skład

[SerCos]

Coraz częściej widać wpływ prezydenta FIVB. Przez te dzikie karty moim zdaniem turnieje tracą na atrakcyjności.

[Guilder]

Jak to się mało elegancko mówi, ktoś tu się z czymś* na łby pozamieniał. Naprawdę jeszcze ktoś będzie bronił obecnego prezydenta FIVB?

* - tutaj nastąpiła autocenzura, myślę że wiadomo co za słowo usunąłem.

[StanLee]

Z perspektywy zainteresowania turniejem, świetne zestawienie.

Po pierwsze, turniej odbywa się w Brazylii i dla jego zainteresowania obecność drugiego klubu ze stanu Minas Gerais, gdzie ma miejsce cały turniej, jest dosyć oczywistą decyzją.

Po drugie, do momentu gdy nie zaczęto organizować tych turniejów, Ameryka Południowa miała tylu reprezentantów w tym turnieju ile strefa NORCECA czy Azja, co także było niesprawiedliwe.

Po trzecie, warto byłoby mieć na uwadze, jak wyglądają w ostatnich sezonach występy europejskich zespołów w tym turnieju.

Po czwarte, choć powinny być trzy zespoły z Europy i trzy z Ameryki Południowej, nie wiem kiedy na papierze mieliśmy równie ciekawy turniej, bo ta grupa B, z Trentino, Bolivarem (Edgar, Gauna, Crer, Aleksiew, Gonzalez), UPCN (Vermiglio, Uczikow, Gustavao, Ramos, Filardi) i Minas (Bisset, Mao, Samuel, Flaviao) zapowiada się na bardzo interessującą.

Po piąte, przeniesienie na kilka lat turnieju do Ameryki Południowej było oczywistym przyczynkiem do tego, że przez kraju Ameryki Południowej będzie on traktowany poważniej niż przez Europę, która w ostatnich sezonach ma problem z zainteresowaniem organizacją europejskiego turnieju finałowego Ligi Mistrzów.

Po szóste, z perspektywy tych argentyńskich zespołów udział w tej imprezie z perspektywy ich rozwoju i promocji jest dużo ważniejszy niż dla któregokolwiek z europejskich klubów. Ba, nie jest trudno mi sobie wyobrazić, że te kluby o dziką kartę bardziej zabiegały niż jakikolwiek inny klub europejski aniżeli Trentino, bo jakoś nie dało się słyszeć, żeby Resovia czy Macerata planowały udziału w turnieju, prawda?

Po siódme, format turnieju nie jest idealny, bo w miejsce Minas trzeba byłoby wstawić Sesi, a w miejsce UPCN któryś z europejskich zespołów, ale trudno nie odnieść wrażenia, że ten tegoroczny format zmagań jest jednak lepszy niż te z ostatnich sezonów, z naszpikowaną gwiazdami drużyną z Kataru, czy ten z ostatniego sezonu. Chyba jednak zbliżają nas te zmiany do turnieju KMŚ, który faktycznie będzie dobrze odpowiadać pozycji poszczególnych regionów świata w klubowej siatkówce.

O, można normalnie to analizować, nie wplątując w to wszystko Gracę. No chyba, że przeniesienie KMŚ z Kataru do Brazylii to także fatalna decyzja.

[Erchembod]

Zamienić jeden zespół argentyński na rosyjski lub plusligowy - byłoby gites... Ale jest i tak dobrze.

Ale o co chodzi z Ary Gracą? O co pretensje? Przecież on został wybrany głosami... Europejczyków! To oni zadecydowali o tym wyborze. Zapomniało się?
Kto głosował z ramienia Polski? Opalony, tak? No - to przecież on sam też głosował zapewne na Gracę. Jak i wielu (większość) przedstawicieli federacji europejskich. I to do nich należy mieć pretensje.

Po drugie, Europa wycofała wtedy własnego kandydata (czy sam się wycofał, w efekcie - wszystko jedno).

Ary jaki jest taki jest (trochę szalbierz, trochę polityk, sympatyczny, acz trochę cichociemny typek), no ale - innego, tak skutecznego działacza takiego formatu w światowej siatkówce nie ma.

[SerCos]

Na całe szczęście do tych egzotycznych zespołów dają komentatorów, którzy potrafią się przygotować przed meczem. Oczywiście chodzi mi o Panów Romańskiego i Dacewicza. Co do dzisiejszych meczów to najbardziej zainteresowany będę meczem Brazylijczyków z Tajwańczykami.

[hunter]

Na początku transmisji Jarosz poinformował wszystkich niezorientowanych, że Butko jest od tego sezonu nowym rozgrywającym Zenitu.

[Aershis]

Ile ten libero drużyny z tajwanu mógł mieć wzrostu? 160?

Mecz bez historii, co raczej nie jest zaskoczeniem, dla mnie Sada to faworyt całej imprezy

[SerCos]

Ile ten libero drużyny z tajwanu mógł mieć wzrostu? 160?

Dokładnie podają mu 165 cm, ale co się dziwić skoro średnia wzrostu drużyny to pewnie koło 190 i w kadrze nie ma żadnego dwumetrowca. O ile mnie pamięć nie myli kapitan tajwańskiej drużyny grał w zeszłym sezonie w chińskim Fujian, a rozgrywający w hiszpańskim Electrocash.

Co prawda szans z topowymi zespołami nie mają, ale jakoś zostali najlepszym zespołem w Azji zostawiają z tyłu zespołu zespoły z Kataru, Chin, Korei, Japonii czy Iranu. Z jednej strony być może to zasługa tego, że turniej rozgrywany był na Tajwanie i nieźle tam grali, problem w tym, że to było kilkanaście miesięcy temu, bo w tym roku na turnieju w Brazylii gra najlepszy zespół azjatycki z 2015 roku.

[StanLee]

Ciekawi mnie, jak poradzi sobie w Brazylii Bisset - pamiętam, że jak graliśmy z Kubańczykami na turnieju finałowym w Sofii w 2012 roku, to w tym meczu o 1. miejsce w grupie tamtego turnieju, do którego obie drużyny podeszły luźniej, Bisset jako 17-latek był najlepszym graczem Kuby w tamtym meczu, a później naprawdę dobrze jako wciąż junior grał w następnym roku. Nie wiem, co następnie z nim się działo, ale wtedy wydawał się graczem, który ma szansę na naprawdę poważną karierę, bo na młodzieżowych turniejach też wymiatał - w Brazylii kilku Kubańczyków zbudowało sobie karierę (Camejo, Yadrian Escobar), więc podobnie może być z Bissetem.

[Aershis]

Największe przyczyny porażki Zenitu upatrywałbym w odstawieniu Andersona przez Butkę i zjeździe z formą Michajłowa. Cholernie mi szkoda tego drugiego, kontuzje wystopowały jego karierę, a przecież w 2011 roku, kiedy Rosja wygrywała Ligę Światową, to był absolutnie najlepszy młot świata.

Z drugiej strony, od tego czasu minęło już 5 lat, ale chyba sentyment do okresu 10-12 sprawia, że wciąż ciężko mi dostrzec fakt, że od tego czasu wiele się zmieniło.

Rodrigo będzie w przyszłości czołową postacią reprezentacji.

[kibic_siatki]

Na razie Zenit leje Trentino. Obydwa zespoły mocno ładują na zagrywce- nie to co u nas w lidze. Anderson mimo usmiechów chyba nadal ma depresję- skarlał- wg tego co podali ma tylko 202 cm.

[SerCos]

Na FIVB w 2012 roku również miał 202 cm. I nie wiem czy miał więcej gdzieś wpisane.

[kibic_siatki]

Taktycznie Trentino nie miało pomysłu na wygranie tego meczu: przez 3 sety równowaga była do 10-15 pkt, a później Zenit odjeżdżał- czy to zagrywką, czy blokiem. Miałem wrażenie, że włoski klub starał się udowodnić, że też ma bardzo mocne skrzydła, ale to już nie te czasy- bez Juantoreny i Kazijskiego w topowej formie. Wtedy też nie miało znaczenia kogo sobie wezmą na atakującego (aby był tylko duży i silny). Leon zakończył pierwszego seta wygrywającą zagrywką: po przyjęciu piłka poleciała za linię końcową Zenitu. Kilka jego ataków nad blokiem było też na kosmicznym poziomie. Ciekawy jestem jak będzie to wyglądać w finale turnieju.

[sb.slav]

Na razie Zenit leje Trentino. Obydwa zespoły mocno ładują na zagrywce- nie to co u nas w lidze. Anderson mimo usmiechów chyba nadal ma depresję- skarlał- wg tego co podali ma tylko 202 cm.

Człowiek z wiekiem się kurczy

[Aershis]

Akurat w mojej ocenie dużo większy wpływ na wynik miał Anderson. Leon potrafił zniknąć kilka razy na dystansie całego spotkania, natomiast Amerykanin grał równo w każdym elemencie - może tylko zagrywka w pewnym momencie przestała mu wchodzić. W ataku kończył nie tylko te dobrze wystawione piłki, pracował blokiem, przyjmował - dla mnie MVP tego spotkania.

Butko gra strasznie buraki na skrzydła, ale w sumie po co kombinować jak się ma takich zawodników na przyjęciu i ataku.

[JanuszzPodkarpacia]

Polecam zerknąć na drugi półfinał, w pierwszym secie jak na razie dość sensacyjne. Niesamowite wrażenie robi gra pary Simon- William. Za to irytują powtarzające się od kilku sezonów przytyki komentatorów w kierunku Bułgara. Mocno nie na miejscu.

[drukjul]

Polecam zerknąć na drugi półfinał, w pierwszym secie jam na razie dość sensacyjne. Niesamowite wrażenie robi para pary Simon- William.

Para Bolivaru Edgar & Aleksiew na razie robi jeszcze większe.

Zwłaszcza Australijczyk daje dziś czadu - w I partii zdobył 8 punktów, w tym 2 asami serwisowymi

[JanuszzPodkarpacia]

Pełna zgoda, dają radę. Kluczem Bolivar do zwycięstwa będzie na pewno utrzymanie jakości przez tę parę, bo skrzydłowi Sady muszą zacząć lepiej grać. Co ciekawe, zaskakująco słabo Leal, zwykle jest regularny. Tak na marginesie Sada ma bardzo mocny i zrównoważony personalnie skład.
Co do miejsca i obsady turnieju wydają się trafione, ofc nie znam uwarunkowań finansowych, ale popularyzacja dyscypliny będzie bardziej wymierna w stosunku do egzotycznych turniejów.

[hunter]

Zwłaszcza Australijczyk daje dziś czadu - w I partii zdobył 8 punktów, w tym 2 asami serwisowymi

Już wrócił na swój normalny poziom, podobnie jak cała drużyna Bolivaru.

[StanLee]

A jaki jest ''normalny'' poziom Edgara?

I poprosiłbym o relację z gry Rodriguinho na tym turnieju.

[hunter]

A jaki jest ''normalny'' poziom Edgara?

I poprosiłbym o relację z gry Rodriguinho na tym turnieju.

Na tym turnieju to nieco ponad 30% skuteczności i masa błędów własnych, co jest bardzo znamienne w przypadku tego gracza w meczach z nieco mocniejszymi zespołami. Bardzo nierówny zawodnik.

[kibic_siatki]

Wynik tego meczu był łatwy do przewidzenia. Argentyński zespół dał z siebie wszystko w I secie, dlatego w pozostałych zagrał o 2 klasy niżej od rywala. Aleksiew zagrał tak jak jego zespół- świetnie w I secie, a w następnych skakał w ataku połowę tego co pozostali gracze (czyli ok. 0,5 m- poziom amatorski). Thomas razem z Bułgarem wyciągnął I seta, a później często atakował po autach i zespól przestał się liczyć. Co do wygranych: jak dla mnie za dużo było cyrkowych popisów- b. efektownych lecz z mocniejszym rywalem mogą być nieskuteczne i nieefektywne. Simon czuł się bezkarnie na środku: jakby miał naprzeciwko takiego Możdżonka, to po 2 blokach przestałby się wygłupiać.
Obydwie drużyny miały bardzo niskich rozgrywających: 1,85 i 1,78. Dziwne, że nie było to zbyt często wykorzystywane?

[Aershis]

I poprosiłbym o relację z gry Rodriguinho na tym turnieju.

Cóż, jako że oglądałem każdy mecz Sady, czuję się niejako winny odpowiedzieć

Kapitalnie przyjmuje, wielokrotnie przyjmował najmocniejsze zagrywki w punkt, z flotem też nie miał problemów. W ataku bardzo mądrze, bez podpalania się, często wykorzystuje blok. Nie jest w tym elemencie może tak efektowny jak jego kolega z zespołu Leal, ale za to bardzo efektywny. Nie zapamiętałem go z jakiejś spektakularnej obrony, aczkolwiek na pewno nie jest kulą u nogi w tym aspekcie. Trochę słabiej wypada w bloku punktowym, natomiast umie popracować wyblokiem. W zagrywce regularny, można by zapytać czego chcieć więcej? Materiał na naprawdę konkretnego grajka, ja osobiście jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jego grą na tym turnieju.

[jimiq]

doskonała wiadomość...meczów nie komentuje redaktor Wanio...
hip hip....

[Aershis]

Jakie typy forumowiczów na finał?

Z jednej strony Sada u siebie, grająca najbardziej rozrywkową siatkówkę na tym turnieju, kopiąca na zagrywce. Z drugiej Zenit to jednak Zenit, Leon poniżej pewnego poziomu nie schodzi i nawet jak gra słabo jak na siebie to i tak jest to level nieosiągalny dla wielu zawodników na świecie. Michajłow w meczu z Trentino już grał bardzo dobrze, Anderson od początku turnieju trzyma poziom w zagrywce, a w ataku, mimo że nie jest tak często wykorzystywany jak Leon, swoje dokłada. A i Arem coraz lepiej wygląda.

Z sympatii chyba jednak wybieram 3:1 dla Zenitu

[GolMar]

Zenit nauczony doświadczeniem zeszłego roku i poddenerwowany porażką w fazie grupowej pewnie wyjdzie mocno nabuzowany i głodny zwycięstwa. Na jednych to może podziałać pozytywnie (np. Leon, który zawsze w finałach "odpala" na jeszcze wyższym poziomie), a innych może spalić (np. Michajłow - vide mecz grupowy). Dużo będzie zależeć od dyspozycji Butki, bo z precyzyjnie rozegranych piłek wszyscy skrzydłowi i środkowi powinni kończyć swoje ataki. Niestety w ostatnich meczach wystawy szczególnie na środek i do Leona były albo niedokładne, albo gasły zanim doleciały tam, gdzie miały dolecieć. Dlatego jeśli zagrywka będzie hulać, przyjmujący i Wierbow (bo jednak Aleksiej w tym turnieju "zjada" Salparowa na śniadanie) wytrzymają w przyjęciu, a Butko będzie bardziej precyzyjny w wystawach, Zenit ma ogromne szanse, żeby wygrać. Ale dużo tych "jeśli"

Co do Sady - to jest typowo brazylijski styl siatkówki, który Rosjanom rzadko pasuje, bo szczególnie ich środkowi są zwyczajnie za wolni na tak szybki rodzaj gry. Wiliam przewyższa (nie wzrostem, ale umiejętnościami) Butko o wiele, więc jeśli piłka będzie dobrze przyjęta - będzie Zenitowi bardzo trudno zatrzymać Sadę z jej możliwościami w ataku (szczególnie z Simonem pod siatką, Izak jednak jest mniej szkodliwy).

Z sympatii również obstawiam 3:1 albo nawet 3:0 dla Zenitu, ale jak będzie - okaże się w praniu. Mam jednak przeczucie, że nie obejrzymy w tym meczu tie-breaka, chociaż ze względu na poziom emocji, na pewno dla fanów dobrej siatkówki byłaby to nie lada gratka W końcu na World of Volley w którymś z artykułów pojawiła się niejako prośba, by dać tym drużynom grać przeciwko sobie w nieskończoność, więc tie-break byłby niejako namiastką nieskończoności

[Erchembod]

Statystycznie: jeśli dwie drużyny grają ze sobą grupie, a potem spotykają się w finale, zwycięzcy obu meczów zazwyczaj są różni. Może dziwne, ale tak jest. Przykładów - moc; wspomnieć choćby (ale nie tylko) olimpiady...

Mimo to, obstawiłbym 3:2 dla Sady. Raz że spodziewam się wyrównanego meczu i tie-breaka, a szanse oceniam +/- 50 na 50. Zenit może bardziej niż Sada poprawić swój poziom gry względem meczu grupowego, jednak zespół z Cruzeiro też może zagrać jeszcze lepiej niż wtedy (np. Simon). Gry w poszczególnych elementach nie sposób szczegółowo porównać, obie ekipy potrafią grać doskonale w praktycznie każdym z nich.

Pytanie, komu dopisze forma tego wieczoru.

[GolMar]

Wiadomo, kto dziś będzie sędziować spotkanie finałowe?

[StanLee]

Nie oglądałem żadnego spotkania tego turnieju w całości, ale widziałbym potencjalne niebezpieczeństwo w zespole Sady na przyjęciu, bo Rodriguinho, który wprawdzie w wieku 17 lat był rewelacją Superligi, to jednak wciąż młodziutki chłopak, a pewnie wyjdzie w wyjściowym składzie na finał. Pozwalam sobie na tą uwagę, bo główną przewagą Sady jest rozegranie i środkowi, więc to przyjęcie powinno być punktem odniesienia w tym finałowym spotkaniu.

Zenit w końcu mógłby wygrać te KMŚ...