Re: KMŚ 2017
: 17 gru 2017, o 21:46
Jakieś problemy chyba z biodremPH3N-x pisze:Nie śledziłem turnieju wcześniej, czemu nie gra Sander? Kontuzja jakaś?
Jakieś problemy chyba z biodremPH3N-x pisze:Nie śledziłem turnieju wcześniej, czemu nie gra Sander? Kontuzja jakaś?
Zdziwiłem się właśnie i to mocno.ciacho23 pisze:Leal zamiast Juantoreny? Żart.
Jeden z nich moglby grac w ataku:-) Do tego Simon w bloku i mega sila razeniaNoworoczny pisze:Niesamowite jest to właśnie, że ktoś z trójki: Leon, Leal, Juantorena, musiałby grzać ławę, choć każda reprezentacja świata bez wyjątku dałaby mu miejsce w szóstce.
No i musieliby znaleźć jakiegoś Białego rozgrywającego.
Grali w takim składzie między innymi na Mistrzostwach Świata 2010 we Włoszech, ale bez Juantoreny.tomikon pisze:Aż szkoda że nie dane było nam zobaczyć ten Kubański Dream Team, mam wrażenie że na arenie międzynarodowej byliby jak walec... Juantorena, Leon, Leal, Simon
Dołożyć do tego Camejo z nowego Zenita który sroce spod ogona nie wypadł, do tego dwójka grająca jeszcze niedawno w Piacenzie - Hierezuello i Hernandez i byliby nie do powąchania na arenie międzynarodowej...tomikon pisze:Aż szkoda że nie dane było nam zobaczyć ten Kubański Dream Team, mam wrażenie że na arenie międzynarodowej byliby jak walec... Juantorena, Leon, Leal, Simon
Bez przesady, wiem, że Koziegłowy i okolice nie są super ale jakoś się jedzie i w niedzielę nie ma dramatu, tym bardziej, że można też sunąć bokami. Jeśli też krytykujesz, podaj lepszą propozycję .astronauta pisze: To żart, rozumiem? Jazda do Częstochowy z południa to wielokrotnie droga przez mękę.
Jakby utrzymali ten skład z MŚ 2010 to by było coś, wtedy zdobyli srebrny medal przegrywając z Brazylią w finale, Leon miał wtedy 17 lat, Leal 22 i libero Torres 23, więc bardzo młoda linia przyjęcia. Na ataku grał wspomniany Hernandez, na rozegraniu Hierrezuelo, na środku Simon i Camejo. Szkoda, że sytuacja na Kubie wygląda tak, a nie inaczej.Pietroo pisze:Dołożyć do tego Camejo z nowego Zenita który sroce spod ogona nie wypadł, do tego dwójka grająca jeszcze niedawno w Piacenzie - Hierezuello i Hernandez i byliby nie do powąchania na arenie międzynarodowej...tomikon pisze:Aż szkoda że nie dane było nam zobaczyć ten Kubański Dream Team, mam wrażenie że na arenie międzynarodowej byliby jak walec... Juantorena, Leon, Leal, Simon
Po namyśle zgoda, w weekend nie jest źle:-)TommyLeeJones pisze:Bez przesady, wiem, że Koziegłowy i okolice nie są super ale jakoś się jedzie i w niedzielę nie ma dramatu, tym bardziej, że można też sunąć bokami. Jeśli też krytykujesz, podaj lepszą propozycję .astronauta pisze: To żart, rozumiem? Jazda do Częstochowy z południa to wielokrotnie droga przez mękę.
Brawo, ktoś to wreszcie powiedział ! Dwa mecze z kelnerami a potem granie się skończyło. Czwarta drużyna świata - śmiechu warte !Verdungo pisze:Na tę chwilę, wydaje mi się, że jakby Skra grała w tej grupie co Zaksa to by mogli iść na 0-9 w setachlobmar pisze:Zaksa przynajmniej walczyła.Pokonała reprezentacje Iranu;minimalna porazka z Lube i walka mimo zmeczenia z Sadą.Skra to niestety kompromitacja.
Nie wiem komu przyplątało się do głowy, żeby na podstawie KMŚ klasyfikować jakość drużyny i jej miejsce w świecie.To jest tylko i wyłącznie impreza komercyjna Jak już to brać to na poważnie to wystarczy z każdej ligi wziąć najlepszą drużynę i wtedy przeprowadzać zawody.Garp pisze:Czwarta drużyna świata - śmiechu warte !
"Alice? Who the fu*k is Alice"... yyy Biszkopt i dlaczego taką ksywkę dałeś Andersonowi?Noworoczny pisze:To prawda, a jakby w Zenicie nie grała trujka Leon Biszkopt i Maxim, też by tak nie kozaczyli.
Pewnie to jakaś wariacja od "ciacha", za jakie Matt jest uznawany przez wiele niewiast (i nie tylko)pewniak pisze:"Alice? Who the fu*k is Alice"... yyy Biszkopt i dlaczego taką ksywkę dałeś Andersonowi?Noworoczny pisze:To prawda, a jakby w Zenicie nie grała trujka Leon Biszkopt i Maxim, też by tak nie kozaczyli.
Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce, w czasach kiedy gładka powierzchowność Matta budziła jeszcze żywe zainteresowanie u płci przeciwnej, Jankes stał się ulubionym bohaterem "serwisu dla kobiet interesujących się sportem" o takiej właśnie nazwie, funkcjonującego wtedy w ramach portalu gazeta pl. Stąd i historyczna ksywa ciastek.GolMar pisze:
Pewnie to jakaś wariacja od "ciacha", za jakie Matt jest uznawany przez wiele niewiast (i nie tylko)