Turnieje kwalifikacyjne mężczyzn do Pekinu 2008

KamilAzsOlsztyn
Posty: 42
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:03
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Turnieje kwalifikacyjne mężczyzn do Pekinu 2008

Post autor: KamilAzsOlsztyn »

chcialbym sie czegos o tym dowiedziec.np ile par startuje w turnieju?czy graja one systemem brazylijskim?
klub:Azs Olsztyn waga:76kg wzrost:189cm rocznik:1992
nyczek
Posty: 1
Rejestracja: 16 wrz 2007, o 11:26

Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: nyczek »

Z racji tego że nasza szanowna kadra ma nikłe szanse na dziką kartę do PŚ chciałbym sie dowiedzieć jaka jest formuła turniejów preeliminacyjnych, ile drużyn uczestniczy i ile przechodzi do dalszej rundy :)
Liana
Posty: 147
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:03
Płeć: K

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: Liana »

No to już wiemy z kim się bijemy:
Finlandia, Belgia, Estonia, Węgry i Dania. Gospodarzami są ci pierwsi.
piotrekk
Posty: 360
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 09:31
Płeć: M

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: piotrekk »

Zasady sa nastepujące:
W turnieju kwalifikacyjnym zagra 8 drużyn. W tej chwili pewni gry są medalisci ME oraz zespół który na PŚ dostał dziką kartą: Hiszpania,Rosja,Serbia oraz Bułgarzy(dzik karta) oraz Turcja(gospodarz). Grono uzupełnią 3 najlepsze zespoły z 3 turniejów prekwalifikacyjnych. My zagramy w takim turnieju w Finlandii z ekipą gospodarzy, Belgią, Estonią, Wegrami i Danią.
W 2 turnieju zagraja Niemcy(gospodarz), Francja, Słowacja, CZechy, Portugalia i Szwecja.
W 3 turnieju zagraja Włosi(gospodarz), Holandia, Grecja, Chorwacja, Macedonie i Rumunia.

Może sie zdarzyć jednak tak że z PŚ awans uzyska któraś z europejskich reprezetnacji- wtedy automatycznie zwiększa sie liczba miesjc dla zespołów grajacych w turniejach prekwalifikacyjnych. Jeśli dajmy na to 2 zespoły z Europy uzsyakają awans do IO z PŚ(co jest dosc prawdopobone) wtedy awans do turnieju kwalifikacyjnego awans automatycznie uzyskaja 2 zespoly z najlepszym bilansem z 2 miejsc. Czyli innymi słowy trzeba kibicować europejskim zespołom w PŚ.

A no i zapomniałem o najwazniejszym- awans do IO z turnieju kwalifikacyjnego w Izmirze(07-13.01.2008) uzyska tylko 1 zespół. A więc czeka naszych siatkarzy niezwykle kręta droga do uzyskania kwalifikacji do IO już w 1 turnieju. Potem oczywiscie pozostają jeszcze turnieje interkontynentalne. Zostaną rozegrane 3 takie turnieje: w Niemczech, Bułgarii i Japonii- gdzieś pod koniec maja. W jednym z takich turniejów w razie niepowodzenia w Izmirze napewno zagraja Polacy.
mateo9
Posty: 316
Rejestracja: 6 wrz 2007, o 19:45
Płeć: M

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: mateo9 »

mysle ze nie jestesmy na straconej pozycji tak slabo jak na ME europy juz 2 raz nie mozemy grac. przeciwnicy no coz nie sa az tak wymagajacy.w pierwszym turnieju rywali nie mamy mocnych poza finlandia ale i tak sodze ze to tylko przeblysk i nie beda odgrywac duzej roli w swiatowej siatkowce w izmirze juz bedzie trudniej modle sie by tylko rosja awansowala do IO z PS inaczej bedzie kicha z PS mysle ze zakfalifikuja sie Brazylia ROjsa(oby)i USA albo Bulgaria moze Hiszpanie jeeeej na PS tak latwo by sie mozna zakfalifikowac szkoda ze tam nas niema moze panie dostana dzika karte od FIVB i tez nie beda mialy tak trudnej drogi (nie ma chinek kubanki w slabej otatnio formie wloszki notorycznie pokonujemy japonki tez mozemy pokonac serbi;/;/;/;/nienawidze ich trzeba sie na nich szybko odegrac USA tez nie sa tak mocne jak przed latami wiec widzial bym szanse.wracajac do turnieju w izmirze wiec sklad tego turnieju prawdopodobny:Wlochy,Serbia,POlska,Francja,Hiszpania,Finlandia,NIemcy,Turcja awiec czolowka europejska ale niebedzie tego wielkiego czyli Rosja(oby,oby)wiec poza Wlochami i moze Francja raczej bedzie latwo nie licze srbi bo od dobrych 2 lat ich notorycznie pokonujemy
Shadori
Posty: 45
Rejestracja: 13 wrz 2007, o 20:09
Płeć: K
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: Shadori »

Droga trudna i daleka, ale nie ma co się martwić na zapas.Myślę tak jak mateo9, że nie można dwa razy zagrać tak słabo.Ale to jest tylko sport i wszystko może się zdarzyć.Na razie naszą męską reprezentację trapią kontuzje, co jest bardzo martwiące.Trzeba trzymać kciuki i wierzyć w chłopaków :)
Awatar użytkownika
Karolina
Posty: 207
Rejestracja: 22 sie 2007, o 13:29
Płeć: K
Lokalizacja: Wrocław/Trzebnica/Korzeńsko
Kontakt:

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: Karolina »

Na początek z Belgią oraz Danią zagrają nasi siatkarze w turnieju prekwalifikacyjnym w ramach kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Pekinie.
W dniach 28.11-02.12 na Węgrzech w pierwszym z trzech turniejów zmierzy się sześć drużyn: Finlandia, Estonia, Węgry, Belgia, Dania oraz Polska. Zespoły te zostaną podzielone na dwie grupy po trzy drużyny.
Zespoły, które zajmą ostatnie miejsca w swoich grupach - odpadają, zaś zwycięzcy grup i zespoły z drugich miejsc, zagrają spotkania półfinałowe systemem - 1 z 2 (na krzyż). Zwycięzcy półfinałów zagrają w meczu finałowym, którego triumfator awansuje do styczniowego turnieju kwalifikacyjnego w Turcji.

Czy mi się wydaje, czy my znów zaczynamy meczem z Belgią ??? Super, mam nadzieje, że będzie to udany i efektowny rewanż (3:0) za ME. Z Finlandią (hehe do tych ME ta nazwa, kojarzyła nam się tylko z napojem, z którym raczej nie było wygranych pojedynków ;) ) też domagam się wygranej. Wierze, że będzie to zupełnie inny scenariusz niż na ME.
<a href=' http://inwestowanie_na_gieldzie.interkursy.pl/p/14379/'>W drodze do niezależności finansowej</a>
Anusia84
Posty: 1
Rejestracja: 10 paź 2007, o 13:51
Płeć: K

Prekwalifikacje - Węgry (Szombathely)

Post autor: Anusia84 »

NIe wiem czy śmiać się czy płakać... znów trafiliśmy do grupy z Belgią... miejmy nadzieję, że do tego czasu pomimo kontuzji, urazów i rzekomej niezgody wszystko się na tyle poukłada, że ta porażka z ME będzie tylko "wypadkiem przy pracy"...co prawda zarówno Belgowie jak i Finowie pokazuja się z coraz lepszej strony, ale kto w końcu jest Wicemistrzem Swiata?!?....zatem pora zapomnieć o tym kto co powiedział, lub czego nie zrobił i nie dać się drugi raz, bo wiara kibiców w to że znowu będą grali, jak nas do tego przyzwyczaili nie wygasła.... !!! !!! !!!
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: Arff »

(hehe do tych ME ta nazwa, kojarzyła nam się tylko z napojem, z którym raczej nie było wygranych pojedynków ;) )
fakt, Maciek Stuhr wymiata :D

powiem tak jakbym nie oglądał ME to bym wyśmiał tych przeciwników, a z całego turnieju zagrozić nam mogliby Francuzi, Serbowie albo Włosi ( bo ufam że Bułgaria i Rosja zakwalifikują się z PŚ )... ale teraz trzeba by się nad tym zastanowić... bo dojdzie to tych druzyn jeszcze Hiszpania i Finlandia i jeśli nie będziemy w formie z MŚ nie zakwalifikujemy się do IO z tego turnieju... mam nadzieje że chłopaki wyciągnęli wnioski z ME i nie w głowie im lekceważenie ani jednego z tych przeciwników... ale jestem dobrej myśli i uważam że 3:0 będzie w każdym meczu...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Liana
Posty: 147
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:03
Płeć: K

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: Liana »

Ja wciąż jeszcze optymistycznie zakładam, że te nieszczęsne mistrzostwa były jednorazową wpadką na ważnej imprezie, w kazdym razie ewidentną wpadką był mecz z Belgami. Finlandia to już zupełnie inna sprawa, bo to wielka niewiadoma. Postępy czynili od dość dawna, ale czy to co pokazali na ME to już constans - kto to wie?
Shadori
Posty: 45
Rejestracja: 13 wrz 2007, o 20:09
Płeć: K
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: Shadori »

Żeby się tylko panowie nie zestresowali Belgami, z którymi przegrali.Eh.No nic, nadzieja pod pachę i trzymam kciuki.Trafiliśmy na dosyć łatwą grupę, wiec poniekąd powinniśmy wygrać, a co wyjdzie?Nigdy nie wiadomo.
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 2907
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 10:27
Płeć: M

Re: Prekwalifikacje - Węgry (Szombathely)

Post autor: hubert »

Bez przesady: jak mamy ambicje zaistnienia na Olimpiadzie a nie tylko zanotowanie uczestnictwa to reprezentacje pokroju Belgii powinniśmy ogrywać regularnie. Mnie niepokoi powrót do czasów "sprzed Lozano". Po przyjściu Raula największym sukcesem dla mnie był fakt, że nie przegrywaliśmy z rywalami mniej więcej z tej samej półki a i niektóre zespoły (Bułgaria) ładnie sobie ustawiliśmy. Teraz (tj. na ME) wszystko wróciło do "złej" normy: czyli przegrywamy ze średniakami. Aby odnieść sukces na pewno dwie sprawy muszą być załatwione:
- współpraca Lozano - kluby. Zdanie w tej kwestii mam takie jak opisał na swoim blogu Przemysław Iwańczyk
- sprawa wewnątrz zespołu dot. Wlazłego
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Awatar użytkownika
szarlej
Posty: 207
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 12:20
Płeć: M

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: szarlej »

Do kiedy trzeba podać szeroką kadre na turniej preeliminacyjny?
Libero który atakuje...
Shadori
Posty: 45
Rejestracja: 13 wrz 2007, o 20:09
Płeć: K
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: Shadori »

Już kadra została podana :)

W Przeglądzie Sportowym po za tym, że ją wypisali oznaczyli tych, którzy mają największe szanse pozostać w niej.Jako libero oznaczyli Piotra Gacka.Jak myślicie, sugerują się tym, że był na ME i innych ostatnich turniejach, czy naprawdę uważają, że jest lepszy niż Igła?

Turniej wydaje się do wygrania spokojnie, ale po tym co pokazali ostatnio spodziewam się wszystkiego.
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: Arff »

Gato mimo że ma średnie przyjęcie na dzień dzisiejszy.. ale broni niesamowicie (patrz. mecz ze Skrą ) i myślę że to On pojedzie na ten turniej...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
mateo9
Posty: 316
Rejestracja: 6 wrz 2007, o 19:45
Płeć: M

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: mateo9 »

hmmmm role libero sie odwrocily kiedys to Gacek mial lepsze przyjecie ale slabsza obrone a teraz na odwrot i Igla na odwrot lepiej przyjmuje niz broni ale to co wyprawial z Jastrzebiem w obronie no pelen podziw ja mysle ze powinni na ten turniej jechac nowi zawodnicy jak Wika,Nowakowski czy Igla troche swiezosci jest potrzebna tej druzynie bo spojrzmy np Gruszke Wlazlego i Baka oni sie widuja praktycznie codzinnie przez caly rok moga byc troche zmezeni obecnoscia tych samych twarzy i sie przyda swierzosc a Wika jest dobrym graczem to samo Nowakowski czy Igla to klasa sama w sobie
szyderca
Posty: 944
Rejestracja: 4 lis 2007, o 17:52
Płeć: K

Re: Turnieje kwalifikacyjne mężczyzn do Pekinu 2008

Post autor: szyderca »

Po tym jak najlepsza Guma na swiecie oraz najlepszy Szampon na swiecie podali sobie dlonie, ponownie zamieniajac ze soba po 5 zdan dziennie (jak wiemy najlepsza Guma na swiecie jest dosc oszczedna w slowach) w pelni popieram optymizm Liany. Teraz nie straszne nam Belg"anie" oraz Fin"czyki", ktorych rozniesiemy w pyl i w Pekinie tez sie znajdziemy :) Teraz czeka nas jeszcze pytanie, kogo Napoleon z Argentyny wybierze na wycieczke nad Balaton w miejsce Kadziewicza? Wtedy samolot moze grzac silniki, a nastepnie jedziemy zdobywac Pekin :) Skad nagle we mnie tyle optymizmu?
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: dreamer »

Shadori pisze:W Przeglądzie Sportowym po za tym, że ją wypisali oznaczyli tych, którzy mają największe szanse pozostać w niej.Jako libero oznaczyli Piotra Gacka.Jak myślicie, sugerują się tym, że był na ME i innych ostatnich turniejach, czy naprawdę uważają, że jest lepszy niż Igła?
Ktoryś już raz napiszę to samo, co wcześniej na łamach tego forum (ale trochę innymi słowami - mam nadzieję, że w końcu dobiorętakie slowa, ktore trafią do - jak na razie - głuchych na rzeczowe argumentacje fanow Igły :) .

Nie ma problemu (na szczeblu sztabu szkoleniowego reprezentacji) kto lepszy: Gato czy Igła. Nie ma tego problemu z takiej przyczyny, że w pewnym momencie Raul Lozano stwierdził, że Igła z takim charakterem jaki ma, nie jest mu w kadrze potrzebny. Uwierzcie w to, że Lozano to wielki konserwatysta, a zarazem trzymający się uparcie swego poglądu twardziel (nie zmienia poglądow łatwo). A jego poglądy są takie, że w reprezentacji, a szczegolnie na tak ważnej dla gry zespołu pozycji jak libero, nie może pozwolić sobie na wstawianie zawodniko o nieodpowiedzialnych (jego zdaniem), impulsywnych zachowaniach. Zrozumcie, że te charakterystyczne gesty Igły (takiej wyjątkowej zaciętości w trudnych chwilach, biegania od zawodnika do zawodnika z zaciśniętymi pięściami itp.), ktore wielu kibicow uważa za objaw zaangażowania Igły i troski o wynik, przez Lozano uważane są za dezintegrację i niszczenie koncentracji w zespole.

Wniosek... Igła zagra wtedy, gdy zmieni charakter, albo nigdy. Jest jeszcze jedna możliwość, że zagra wtedy, gdy Lozano przekalkuluje, że wady przez ktore przegrał rywalizację z Gackiem, są niwelowane przez pewne jego predyspozycje do określonych zadań specjalnych.

dreamer

PS. Tym swoim "wariackim" charakterem, Igła przegrał nie tylko miejsce w kadrze, ale i kontrakt w Skrze. Tajemnicą poliszynela jest bowiem fakt, że Daniel Castellani nienawidzi dokładnie tych samych cech charakteru zawodnikow, co Lozano (cech jakie ma Igła). Inna "tajemnica poliszynela" to także fakt, że Lozano i Castellani niejednokrotnie "dzielili się" swoimi uwagami na temat Igły (informacja bardzo pewna, a myślę, że niektorzy nawet domyślają się z jakiego żrodła, widząc kto ją pisze :) ).
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
Ted
Redaktor naczelny
Redaktor naczelny
Posty: 2099
Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:39
Płeć: M
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

Re: Turnieje kwalifikacyjne do Pekinu

Post autor: Ted »

dreamer pisze:Wniosek... Igła zagra wtedy, gdy zmieni charakter, albo nigdy. Jest jeszcze jedna możliwość, że zagra wtedy, gdy Lozano przekalkuluje, że wady przez ktore przegrał rywalizację z Gackiem, są niwelowane przez pewne jego predyspozycje do określonych zadań specjalnych.
W tym miejscu rodzi sie pytanie... Zatem w jakim celu Krzysztof Ignaczak jest powolywany do szerokiej kadry reprezentacji Polski? Przypomina to przyslowiowa zabawe w kotka i myszke. Nie chcialbym oceniach charakteru libero Resovii, ale pozwole sobie zauwazyc ze w kadrze regularnie graja zawodnicy, ktorych posadzic mozna o to samo, czyli trudny charakter. W takim razie kto ma racje? :) Z "Igla" nie ma takich problemow, jakie przechodzila nasza reprezentacja 3 lata temu w Atenach:) a jest to w mojej ocenie siatkarz sumienny o wiekszej odpornosci psych. od Gacka.
everyin
Posty: 137
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: K

Re: Turnieje kwalifikacyjne mężczyzn do Pekinu 2008

Post autor: everyin »

Czy ktos wie w jakiej stacji telewizyjnej bedzie mozna obejrzec turniej w Szombathely?
"Entre la gente es más la copia que los originales"
Mania
Posty: 863
Rejestracja: 16 paź 2007, o 18:08
Płeć: K
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Turnieje kwalifikacyjne mężczyzn do Pekinu 2008

Post autor: Mania »

Polsat Sport. Polsat otwarty pokaże mecze Polaków. ;)

Ted, co zaś do twojego pytania. Też je sobie nie tak dawno zadałam...i napisałam o tym artykuł. Jego fragmenty cytuję niżej:
"Czemu więc przegrywa rywalizację o miejsce w składzie reprezentacji Polski? Odpowiedź na to pytanie zna chyba tylko Raul Lozano. My, kibice możemy tylko snuć domysły w tej kwestii. Jeśli poziom sportowy obu graczy jest na podobnym poziomie to co w takim razie decyduje? Charakter. A ten różni Gacka i Ignaczaka. Jak widać trener bardziej ceni sobie spokój i opanowanie Piotra aniżeli nieco wybuchowy styl Krzysztofa, który sam o sobie mówi tak: "Jeśli determinację, ambicję, ogromną wolę walki i niepogodzenie się z porażkami nazywa się trudnym charakterem, to rzeczywiście taki mam." Są jednak tacy, którzy te cechy charakteru obu panów potrafią obrócić w wady, a nie zalety. Dlaczego? Ich zdaniem Gacek jest zbyt spokojny na parkiecie, nie potrafi odpowiednio pobudzić kolegów do walki. Sądzę jednak, że to bardzo mylne wrażenie. Po prostu zawodnik nie ma w zwyczaju skakać po całym boisku i mocno krzyczeć na kolegów, jak robi to Ignaczak. Czasem ten ekspresjonizm Mistrza Polski jest zbyt duży i razi obserwatorów meczów, bo zawodnik ma też skłonności do wdawania się w niepotrzebne nikomu sprzeczki z kolegami, a co gorsza – sędziami. Wszystko ma dwie strony jak widać. Trzeba jednać oddać Igle, że aktywatorem jest dobrym, co niejednokrotnie pokazywały mecze ligowe Skry Bełchatów. Co jednak nie znaczy, że popularny Gato jest w tym gorszy, mimo, że nie wykazuje takiej ekspresji jak jego kolega. Warto wspomnieć, że Ignaczak w minionym sezonie nieco się zmienił pod tym względem, hamując swoje niektóre zachowania, jak niektórzy twierdzili – był nieco przygaszony"
W kontekście ME i powołań można hipotetycznie założyć, że pojedzie nań Gacek. Co zrobi wtedy Ignaczak? Spotkałam się już z sugestiami, że Krzysztof rozgoryczony takim obrotem sprawy może zrezygnować z występów w kadrze na dobre. Kolejna porażka w tej rywalizacji (kolejno MŚ, finał LŚ 2007 oraz ME 2007) mogłaby podłamać morale zawodnika i utwierdzić go w pewnym przekonaniu, że w owej rywalizacji jest skazany na porażkę, niezależnie od tego jakby się starał – decydują tu czynniki poza sportowe. I patrząc na to obiektywnie można by Ignaczakowi przyznać rację, akceptując jego decyzję. Takie rozwiązanie paradoksalnie najbardziej zaszkodziłoby chyba... Gackowi. Ta sportowa rywalizacja obu libero bardzo służyła ich formie – obaj się nawzajem mobilizowali do pracy, do doskonalenia swej gry, zdrowe współzawodnictwo to klucz do uzyskania najwyższej życiowej formy sportowca. Brak takiego bodźca może automatycznie obniżyć formę Gacka.
Dane z sierpnia tego roku ;] Zasadniczo nic sie w tej kwestii nie zmieniło. Wychodzi więc na to, że Lozano powołuje Igłę dla ... Gacka. :) i żeby do pary było na treningach ;] nie da się ukryć, że to wszystko jest coraz bardziej zastanawiające.
"Można z nami wygrać, ale nie można nas pokonać" śp. Krzysztof Kowalczyk o AZS PW.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Turnieje kwalifikacyjne mężczyzn do Pekinu 2008

Post autor: dreamer »

Trzeba jednać oddać Igle, że aktywatorem jest dobrym, co niejednokrotnie pokazywały mecze ligowe Skry Bełchatów...
To mały fragment tekstu, który cytowała przed chwilą Mania.
Jestem zdania, że wokół poglądu zawartego w tym tekście, rozgrywa się całe "zamieszanie" wokół Igły.
Ten fragment wypowiedzi można by nazwać obiegowym osądem pewnej grupy kibiców , dotyczącym atutów Igły już nie tylko w samej grze obronnej i przyjęciu, ale w kreowaniu w drużynie atmosfery (ducha) walki.
Rzecz w tym, że to opinia kibiców... Szkoleniowcy pracujący z Igłą są (byli - bo Daniel Castellani w dalszej współpracy nie był zainteresowany) innego zdania. Jego postawę "zadziorności i buntu" traktują jako czynnik destrukcyjny w drużynie.
Oczywiście, ktoś może powiedzieć "to czemu Lozano powołuje Igłę, skoro ma takie zdanie o nim?". Też uważam, że sam Lozano wie to najlepiej, ale być może odpowiedż tkwi w tym, że polska siatkówka, generalnie, od czasu gdy wprowadzono przepisy dotyczące libero, nie słynęła nigdy z nadmiaru graczy na tej pozycji. Więc sądzę (taj jak już na łamach forun pisałem), że Lozano tak długo Igłę będzie powoływał, jak długo w jego kalkulacjach przed wielkimi imprezami pojawiał się będzie znak zapytania przy prostym dość pytaniu: "Kogo mam p[owołać na libero, jeżeli w ostatniej chwili przed ważną imprezą nie będę mógł skorzystać z usług Gacka?". Lozano już dawno dokonał wyboru na rzecz Gacka... Igłę trzyma, bo w Polsce jest mało dobrych libero.

Takich dylematów jak Lozano nie miał w Skrze Daniel Castellani. Może dlatego, że jeżeli niektórzy skłonni byli by Raula Lozano (ze względu na stanowczość - nazwać twardym jak skała (granit), to Daniel Castellani przy nim może być przyrównany tylko do diamentu - materiału o najwyższym stopniu twardości. Dla Castellaniego nie było więc nawet przez moment wątpliwości, że Igła ze swoim charakterem w drużynie nie może zostać... nawet za cenę tego, że na tej pozycji grał będzie nowicjusz (nic nie piszę o ocenie gry Roberta Milczarka, bo to akurat tutaj nie jest istotne).

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Igrzyska Olimpijskie”