Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Awatar użytkownika
maggie
Posty: 232
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 22:12
Płeć: K
Lokalizacja: Rumia

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: maggie »

Natalia pisze:
maggie pisze:Doskonałą robotę w zespole Holandii robił ich libero - to co on wyprawiał w obronie to jest nie do pomyślenia. Nie wspominam już o jego doskonałych wystawach, jeśli chodzi o ten element to Igła ma jeszcze poważne braki.
Czegos nie rozumiem,a z pewnością ogladałam ten sam mecz...Libero Holandii dopiero w końcówce 4 seta zaczął cokolwiek bronić.Co do Igły zawsze obronił jakąś piłkę w secie.Wystawianie naszego libero-też nie bylo zle...wystawy Ignaczaka do Gruszki-konczyły się punktem dla nas...Raczej,zawiódł nas atak w kluczowych momentach i zagrywka.Zresztą cały zespół zarówno WYGRYWA jak i PRZEGRYWA,gra zespołowa-sam nikt meczu nie wygra.Pocieszenia moze byc tylko tyle,ze tie-breaka przegraliśmy siatkarsko,a nie w głowach.
To NIE MOJE słowa. Źle zacytowałaś.
" My dobrze gramy tylko czasami nam nie wychodzi " :]
Daniel Pliński
Mania
Posty: 863
Rejestracja: 16 paź 2007, o 18:08
Płeć: K
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: Mania »

Smutek i żal - to czuję. A złość jak myślę o meczu z Hiszpanią. Tamten mecz był absolutnie do wygrania, wczorajszy już nieco mniej. Jednak.

Jestem rozczarowana tym bardziej, że nie spodziewałam się jakiejś olśniewającej gry, a dość długimi momentami ją widziałam, mimo "lekko" eksperymentalnego składu. Zapewne niebawem pojawią się głosy, że ten turniej to większa kompromitacja niż ME. Nic bardziej mylnego. Gra o niebo lepsza, a po gorszych warunkach przygotowawczych, więc w efekcie wyszli na plus.

Od Ligi Światowej cały czas jednak pojawia się jeden motyw i przyczyna porażek - słaba zagrywka oraz atak. Te dwa elementy trzeba cały czas poprawiać. W przyjęciu nigdy nie byliśmy orłami (nawet na MŚ), wiec tutaj cudów i wyraźnej poprawy się nie spodziewam. Ale na lepszy atak i zagrywkę tych zawodników stać.

A kibicom zalecam spokój, bo katastrofę to możemy mieć dopiero przed sobą.
"Można z nami wygrać, ale nie można nas pokonać" śp. Krzysztof Kowalczyk o AZS PW.
Awatar użytkownika
DC!
Posty: 108
Rejestracja: 11 gru 2007, o 18:31
Płeć: M

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: DC! »

Hiszpania z Holendrami przegrała, ale tego można było się spodziewać. Mistrzowie Europy zagrali drugim składem, a Holandia, która jest w dobrej formie, ich pokonała, choć miała na początku trochę problemów. Zresztą trudno było mieć nadzieję na zwycięstwo Hiszpanów, kiedy oni byli uśmiechnięci mimo przegranych w kolejnych setach. Jednak nie możemy mieć teraz pretensji do Hiszpanów, bo Nasza drużyna jest sama sobie winna. "Umiesz liczyć, licz na siebie". Powinniśmy wyjść z grupy z kompletem zwycięstw. Niestety tak nie było... Najgorsze jest to, że Nasza reprezentacja naprawdę była w stanie wyjść z grupy bez porażki i może nawet wygrać ten turniej. Z Hiszpanami przegraliśmy wygrany mecz, z Holandią również mieliśmy przewagę w tie-breaku. A inne drużyny wcale nie są do pobicia. Finowie to dobra drużyna, ale Polacy mają większy potencjał nawet osłabieni, a Serbowie nie prezentują się najlepiej i też byliby do pokonania. Tym bardziej szkoda. Jak na ten skład i problemy kadrowe i tak Nasza drużyna grał nieźle, ale stać było ją na dużo więcej.
Awatar użytkownika
Karolina
Posty: 207
Rejestracja: 22 sie 2007, o 13:29
Płeć: K
Lokalizacja: Wrocław/Trzebnica/Korzeńsko
Kontakt:

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: Karolina »

Umiesz liczyć, licz na siebie - powiedzenie stare jak świat, ale jakże prawdziwe. Wiedzieli po co tam jadą. Dostali taką samą szansę, jak inne drużyny. Nie oszukujmy się, nie wykorzystali jej i nie jest to wina Hiszpanii bo przegrała czy Holandii bo wygrała, równie dobrze możemy obwinić Włochów, bo wystarczy, że tam byli. Gadanie.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie zabrakło umiejętności, talentu czy walecznych charakterów, nie brakowało aż tak strasznie kontuzjowanej czwórki. Prawda jest taka, że mogli wygrać z każdym i o każdej porze dnia i nocy. Może ja oglądałam inne mecze, może programy mi się pomieszały, a może coś w tym jest. Chodzi mi o szerokie wahania koncentracji. Jeden set dobrze, drugi słabo i tak w kółko. Za dużo nerwowości (i nie mam tu na myśli "obijania" klat Murek/Ignaczak). A także za mało szczęścia. Mecz z Holandią to kwestia jednej piłki. I nie mogę mieć pretensji do Piotra Gruszki, grał świetnie cały mecz, błyszczał na boisku - ostatnia akcja nie może zamazać mi jego postawy w cały meczu. Szczęście sprzyja lepszym (cokolwiek kryje się pod słowem "lepszym")
<a href=' http://inwestowanie_na_gieldzie.interkursy.pl/p/14379/'>W drodze do niezależności finansowej</a>
osnazfsb

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: osnazfsb »

Mecz z Holandią to kwestia jednej piłki. I nie mogę mieć pretensji do Piotra Gruszki, grał świetnie cały mecz, błyszczał na boisku - ostatnia akcja nie może zamazać mi jego postawy w cały meczu. Szczęście sprzyja lepszym (cokolwiek kryje się pod słowem "lepszym")
Bez urazy ale jesli Gruszka cały mecz błyszczał to chyba inny mecz ogladalismy - zaczał nawet dobrze ale juz w połowie 3 seta zaczal grac słabiej a cały 5 set a nie jedna piłka to "popis" w jego wykonaniu... fakt ze Zagumny tak chcial go przełamac w 5 secie ze chyba zapomniał ze gra sie do 15 i meczu nie starczy ale mimo wszystko wystawial mu piłki nie na trójblok a co najwyzej na dwublok albo nawet pojedynczy a on nie potrafił skonczyc ani jednej piłki
Woocki
Posty: 20
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 10:43
Płeć: M
Kontakt:

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: Woocki »

czytalem wasze opinie czytalem opinie Dariusza Marszałka i troche sie zastanawiam... wszyscy patrza na statystyke zagrywki, no spoko holendrzy wygrali w asach... ale ile z tej ich zagrywki bledow bylo? Czy nie lepiej jak mawial K.Gorski dac przeciwnikowi okazje do bledu? Moim zdaniem ten ktoremu nie siedzi w danym dniu zagrywka z wyskku niech nie bije tylko agra taktyczna brazylijke... one tez potrafia siac zament u przeciwnika - jak Bra grala z Rosjanami w PŚ... wlasnie taka zagrywka
Awatar użytkownika
PaStKa
Posty: 174
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:19
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: PaStKa »

Woocki pisze:Moim zdaniem ten ktoremu nie siedzi w danym dniu zagrywka z wyskku niech nie bije tylko agra taktyczna brazylijke... one tez potrafia siac zament u przeciwnika - jak Bra grala z Rosjanami w PŚ... wlasnie taka zagrywka
Ale Brazylijczycy umieją taktyczną zagrywką osiągnąć dobry dla siebie efekt po drugiej stronie siatki. A u nas? Wszyscy widzieliśmy.

Na pewno w porównaniu do ME, czy Memoriału Wagnera jest progres w grze. Mimo wszytsko ten turniej może uznać za dobry omen przed turniejami w maju, o ile do sładu wróci Mariusz, Kadziu i przede wszystkim Winarski. A Raula się oceni po IO/przed IO jeśłi, odpukać, nie pojedziemy do Pekinu i dziś nie warto nawet poruszać tego tematu.
„Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.” - Albert Einstein
Awatar użytkownika
maggie
Posty: 232
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 22:12
Płeć: K
Lokalizacja: Rumia

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: maggie »

siatka.org -> galeria -> zdj nr 4.... ? czy to oby nie Wlazły??? ; ostatnie zdjęcie w tej galerii -> Winiar :o chyba inny turniej w Izmirze widziałam :]
" My dobrze gramy tylko czasami nam nie wychodzi " :]
Daniel Pliński
quentin7
Posty: 130
Rejestracja: 28 lis 2007, o 01:39
Płeć: M
Lokalizacja: a różnie...
Kontakt:

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: quentin7 »

Mecz z Holendrami przegrali w ten sam sposob co zwykle, prowadza 12:9, czapuja rywali, sa na fali, nagle jedna przegrana pilka i zaczyna sie strach, patrzenie na kolegow, nerwy i klapa. Nie możemy mieć pretensji do Hiszpanów, skoro sami zgotowaliśmy sobie taki los frajersko przegyrywając i z nimi i z Holandią.

Ale czym tu sie przejmowac skoro na nastepnym meczu np. Ligi Swiatowej przyjedzie jakas Francja, ogra ich 3:1 a kibice i tak beda spiewac "Nic sie nie stalo"... Dopóki kibice będą ich głaskać po główkach po porazkach, dopóty ten zespół nie nabierze charakteru.

A jak patrzę na Grzyba to mi sie nóż w kieszeni otwiera. Zwłaszcza na jego zagrywkę... To jest skandal, żeby na tym poziomie tak klepać piłke na druga stronę. Ani to celowana zagrywka, ani mocna... Zagumny zagrywa podobnie, ale jednak znacznie trudniej, bo piłka ląduje najczęściej tuż za siatkę. A ten baloniki puszcza na druga stronę. W bloku notorycznie spóźniony, a w ataku nie potrafi skończyć w pierwszym tempie. Co on robi w kadrze? Ja bym wziął w jego miejsce Nowakowskiego z Częstochowy, chłopak ma naprawdę fajne warunki i zapowiada się naprawdę na niezłego środkowego, mimo że może i na tej pozycji w kraju nie jest jeszcze najlepszy. Na razie Pilński i Kadziewicz to póki co pewniaki.

Juz teraz słychać usprawiedliwienia, że przegrali z mistrzami Europy, albo, że brakowało tylu graczy... Po pierwsze - przegrali z mistrzami Europy, ale sami są wicemistrzami świata! To do czegos zobowiązuje! Nie może wicemistrz świata pozwalać sobie na takie dziadostwo i takie porażki. Po drugie - jak się w tie-breaku prowadzi 12-9, to nie szuka się potem usprawiedliwień, że brakowało tego albo innego, bo taki stan meczu powinna skończyć nawet drugoligowa drużyna, a nie reprezentacja wicemistrzów świata...

W drużynie brakowało trzech bardzo ważnych graczy - Wlazłego, który jednak jest nie do zastąpienia, czy sie to komuś podoba, czy nie, Winiarskiego (choć jego świetnie akurat zastapił Murek i brak Winiarskiego nie był tak odczuwalny) i Kadziewicza, który ma mocna zagrywkę i pewnie kończy w pierwszym tempie na środku. Po powrocie tych zawodników gra sama z siebie musi byc lepsza...

Generalnie uważam, że dostaniemy sie jednak na igrzyska, ale na pewno nie spacerkiem. w turnieju interkontynentalnym możemy trafic np. na Kubę lub USA. Łatwo zatem na pewno nie będzie. Podobno do Duesseldorfu nie pojedziemy na pewno jednak, bo 3 dni przed turniejem w Niemczech mamy kwalifikacje do ME, więc niemożliwe, żebyśmy obskoczyli 2 turnieje w tak krótkim czasie. Wydaje mi się, że pojedziemy do Japonii, chociaż pewnie lepiej by było nam jechać do Portugali...
Natalia
Posty: 44
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 17:36
Płeć: K
Kontakt:

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: Natalia »

Serbia na IO.

Cóż,pozostaje tylko pogratulować.Przez pierwsze 2 sety-to Hiszpania wiodła prym.Jednak 3 i 4 set-nalezał do Serbii,i tak oto kolejny mecz,który pokazuje jak ważna jest zagrywka.Tie-break-był chyba najlepszym uwieńczeniem tego turnieju.Choć przyznac trzeba,że przy stanie 13:13 sędziowie błędnie ocenili akcje,gdyz piłka trafiła w linie...co by wtedy było,gdyby to Hiszpania miała piłkę meczową (??? ).

Jednak to juz zostaje przeszłością.Pozostaje jednak jedno pytanie -bez odpowiedzi:Co by było gdyby Hiszpania "zagrała dla Polski "w meczu z Holandią?(A to,to juz naprawdę gdybanie)....

Serbia utarła nosa Hiszpanii.

A taka porażka bardzo podłamuje-Polacy dobrze o tym wiedzą....
"Trener spojrzał na zegarek, żeby dać swoim podopiecznym ostatnie wskazówki"
Łukasz Płuciennik (Canal+)
Awatar użytkownika
DC!
Posty: 108
Rejestracja: 11 gru 2007, o 18:31
Płeć: M

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: DC! »

Turniej w Izmirze wygrała Serbia. Pokonali oni po bardzo ciekawym meczu 3:2 (24:26, 16:25, 25:19, 25:15, 17:15) reprezentację Hiszpanii. Ja osobiście nie jestem zadowolony z tego rezultatu, bo za Serbią nigdy nie przepadałem. Pierwsze dwa sety były dla Hiszpanii i miałem nadzieję, że w III partii dobiją rywali, jednak było odwrotnie. Od III seta Serbowie osiągnęli dużą przewagę i doprowadzili do wyrównania. A tie-break to huśtawka nastrojów. Początek dla Serbii, która osiągnęła przewagę 3 pkt. Potem Hiszpania starty odrobiła i wyszła na 2-punktowe prowadzenie. Później wynik był na styku. W jednej z akcji, która mogła być kluczowa sędzia pomylił się na korzyść Serbii, która ostatecznie wygrała. Liderami swoich zespołów byli atakujący Guillermo Falasca i Ivan Miljković. Kończyli oni wiele ataków, nawet z najtrudniejszych pozycji. Finał naprawdę bardzo ciekawy.
Awatar użytkownika
student
Posty: 69
Rejestracja: 11 sty 2008, o 23:00
Płeć: M

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: student »

Ja jestem zadowolony z wyniku, chociaż pierwsze dwa sety Hiszpanie zagrali naprawdę fajnie. Faktycznie, błąd komisji sędziowskiej wypaczył wynik meczu - plus dla sędziów :]
Pawlik
Posty: 13
Rejestracja: 23 lis 2007, o 21:48
Płeć: M

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: Pawlik »

Orientuje się może ktoś z kim Polacy będą rywalizować w turnieju kontynentalnym do IO ?
Awatar użytkownika
Ted
Redaktor naczelny
Redaktor naczelny
Posty: 2099
Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:39
Płeć: M
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

Re: Turniej kwalifikacyjny w Izmirze Styczen 2008

Post autor: Ted »

Pawlik pisze:Orientuje się może ktoś z kim Polacy będą rywalizować w turnieju kontynentalnym do IO ?

Tu enumeratywnie wymienieni są wszyscy potencjalni rywale naszej reprezentacji.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Igrzyska Olimpijskie”