Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Tak, oczywiście Algierki. Nie wiem skąd mi się wzięły Tunezyjki, które ostatni raz na PŚ grały w 1999. Tunezyjki grały na MŚ we Włoszech razem z Kamerunem.

Wydawało się, że Kenijki podniosły ostatnio poziom, ale gra bez presji to co innego niż walczyć na własnym podwórku.

Kenijki prawdopodobnie nie zagrają w turnieju interkontynentalnym, bo turniej odbędzie się w Portoryko, a to dla drużyny z Afryki za duże koszty. Mogą je zastąpić Algierki albo ... Turczynki.

Nawiązując do ostatniego postu ostatecznie w Portoryko zagrają gospodynie, Kolumbijki, Kenijki (którym ponoć pomogła FIVB) i Algierki.

Dzisiaj zakończyła się druga seria gier w turnieju kwalifikacyjnym w Tokio, a tam Dominikanki kompletnie bez formy przegrały z Tajlandią i Peru. Japonki z najłatwiejszymi teoretycznie rywalkami gładko po 3-0. Włoszki ograły Tajlandki i Koreanki po 3-1. Te ostatnie sprawiły olbrzymią niespodziankę wygrywając 3-0 z Holandią. Podopieczne trenera Guidettiego już w pierwszym meczu straciły seta ze słabiutkim Kazachstanem, a teraz gładka porażka z Kim i spółką i sytuacja "Pomarańczowych" robi się gorąca.

Jutro mamy dzień przerwy, a we wtorek Peruwianki grają z Kazachstanem. Podopieczne Bonitty i Kwieka zagrają ze sobą. Bardzo ważny mecz Holenderek z Tajlandią i Japonek z Koreą. Może poziom nie zachwyca, ale emocji może być coraz więcej, bo Holenderki z faworyta całego turnieju mogą drżeć o awans do ostatniej chwili, a Koreanki po meczu z japonkami będą już miały z górki o ile nie zaliczą jakiejś spektakularnej wtopy.

Ponadto warto wspomnieć o powrocie do kadry japońskiej Eriki Araki i kontuzji holenderskiej środkowej Robin De Kruijf.

W dzisiejszym klasyku Kim kontra Saori tym razem lepsza ta pierwsza. Korea powtarza wynik z Holandią i ponownie wygrywa 3-1.

Zobaczymy jak Koreanki zagrają jutro w roli faworytek z Kazachstanem. Teoretycznie powinny łatwo wygrać, bo Kazaszki to zdecydowanie najsłabsza ekipa tego turnieju. Dzisiaj przegrały z Peruwiankami 1-3. Najlepiej punktująca Peruwianka Leyva zdobyła 30 punktów.

Wydaje się, że wszystko układa w całość. Miały powalczyć Dominikanki, ale tragicznie trafiły z formą. Peruwianki za słabe, Kazachstan to już w ogóle, a Tajlandia pewnego poziomu nie przeskoczy. Co prawda jeszcze grają z Koreankami i Japonkami, ale czy będą w stanie wygrać oba mecze i zachować szanse na awans? Śmiem wątpić.

Nie będę się dodatkowo produkował, kto oglądał mecz Japonek z Tajkami ten widział jak wyglądała sytuacja, kto nie widział to jest to opisane na SF http://tnij.org/d6h9ybs

Jeśli chodzi o sytuację przed decydującymi meczami to Włoszki, Holenderki i Koreanki bardzo blisko awansu. Tajki jeszcze mają szanse awansu kosztem Japonek, ale musiałby wygrać mecze z Peru, Koreą i Kazachstanem, liczyć na porażki Japonek z Włoszkami i Holenderkami.

[post skasowany]

Po inauguracyjnej porażce z Włochami Koreanki wygrywają trzeci mecz z rzędu i wygląda na to, że awans mają w kieszeni.

Za to Tajki i sędziowie dały chyba awans Japonii, choć tutaj teoretycznie mogłoby coś się jeszcze zmienić.

No, Japonia, jako gospodarz, musi awansować. Wiadomo. Ale oglądałem mecz i stał na b. wysokim poziomie. Tylu obron dawno nie widziałem. Czasami po kilkanaście w jednej akcji.

Kolejny dzień i kolejna wygrana Korei. Kim może powypoczywać nad wodospadem (jeśli jakiś znajdzie)

Mega ciekawy mez Japonia - Włochy.
Egonu miażdży, mega podobna charakterystyka do Hooker(nawet z wyglądu)

Zakończyły się już kwalifikacyjne turnieje interkontynentalne do IO w Rio. W sumie nie ma większych niespodzianek. W Tokio awans wywalczyły Włoszki, Holenderki, Japonki i Koreanki. W turnieju w portorykańskim San Juan awansowały gospodynie bez straty seta.

Podsumowując w Rio zagra:
Brazylia
Chiny
Serbia
Rosja
Argentyna
USA
Kamerun
Japonia
Włochy
Holandia
Korea Płd.
Portoryko

Ja będę kibicował Chinkom i Serbkom.