Strona 107 z 108

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 12:07
autor: Aranger
Wallace był najlepiej punktującym siatkarzem imprezy, po Michajłowie skończył z drugą najlepszą efektywnością przy zdecydowanie największej liczbie wykonanych ataków. Zaytsev też oczywiście grał bardzo dobrze, ale nie aż tak jak Brazylijczyk.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 12:31
autor: Kamil92
Myślę, że dla samych zawodników, te wyróżnienia nie mają żadnego znaczenia.

Kto by pomyślał jeszcze jakiś czas temu, że Fonteles będzie tak ważnym elementem drużyny, która zdobędzie Mistrzostwo Olimpijskie. Zwłaszcza jego postawa w przyjęciu jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 13:10
autor: Matius
Kamil92 pisze:Myślę, że dla samych zawodników, te wyróżnienia nie mają żadnego znaczenia.
Nie zgodzę się, na pewno przede wszystkim liczy się wynik zespołu ale każdy zawodnik z ambicjami również cieszy się że jego praca i wysiłek zostaje wyróżniony. To prestiż i dla samego zawodnika i dla kibiców którzy mogą poszczycić się chociaż takimi nagrodami swoich pupilków.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 13:36
autor: Mateja
Spróbowałem wyliczyć, jak +/- będzie wyglądała czołówka rankingu FIVB po Igrzyskach w Rio. Odjąłem oczywiście punkty za 2012 i dodałem za ostatnie.

Brazylia - 315
Polska - 268
USA - 268
Włochy - 256
Rosja - 236
Argentyna - 168
Iran - 163
Kanada - 152
Francja - 142
Serbia - 97 (2 punkty za ktk)
Niemcy - 91 (3 punkty za ktk)
Egipt - 74
Kuba - 72
Australia - 65 (3 punkty za ktk)
Japonia - 65 (1 punkt za ktk)
Bułgaria - 64 (2 punkty za ktk)
Finlandia - 63 (1 punkt za ktk)
Belgia - 61 (1 punkt za ktk)
Meksyk - 53
Chiny - 50 (2 punkty za ktk)
Tunezja - 35 (2 punkty za śtk)

ktk - kontynentalny turniej kwalifikacyjny
śtk - światowy turniej kwalifikacyjny

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 14:14
autor: StanLee
Ta Argentyna to potęga... :D

Na Igrzyskach nie ma piniendzy za nagrody indywidualne, więc ich wartość też mniejsza...

Wallace bez dwóch zdań był najlepszym atakującym tej imprezy - ja do niedawna Wallace'a na bazie finałów Brazylii postrzegałem trochę podobnie jak Wlazłego ze Skry u Nawrockiego, no ataku w pełnym wymiarze nie trzymal, ale w tym roku Wallace przeszedł na poziom tego Wlazłego z MŚ 2014, zwłaszcza widać to było w Rio wobec kontuzji Lucarellego.

Ogromne rezerwy ma Brazylia biorąc pod uwagę fakt, że mają młodzież, Douglasa, Leala, a Bruno, Lucas czy Wallace jeszcze kolejny cykl pograją...

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 15:37
autor: solanum
Lineczka napisał:(a)
Jeden Kurek miałby wygrać ze świetnie dysponowaną reprezentacją USA, w której wszyscy szóstkowi grali na dobrym poziomie. Gratuluję logicznego myślenia. Poza Kurkiem wszyscy nasi zawodnicy grali słabo a obrywa się jemu. To już jest uprzedzenie do zawodnika.
Najwidoczniej będąc pod wrażeniem pojedynku z Rosją pomyliły Ci się zdobywane punkty przez Bartka. W meczu z Rosją zagrał bardzo dobrze. Tego nikt nie kwestionuję,
Grając przeciwko USA zagrał bardzo przeciętnie, co potwierdzają statystyki oraz zapisowa relacja z meczu (punkt za punkt).
Na 28 wykonanych ataków zdobył 10 punktów, skuteczność - 35,71%, popełnił 5 błędów, efektywność - 17,86%.
Na 12 zagrywek popełnił 5 błędów, 0 asów, efektywność zagrywki -
(-41,67%).

Atak:
MIKA Mateusz 7/3/12 - 58,33% na 33,33%
KUBIAK Michal 9/ 3/17 - 52,94% na 35.29%
BUSZEK Rafal 2/1/6 - 33,33% na 16,66%
KUREK Bartosz 10/5/28 - 35,71% na 17,86%

Zagrywka:
KUBIAK Michał 0/3/9 - (-33,33%)
KUREK Bartosz 0/5/12 - (-41,67%)
MIKA Mateusz 0/4/5/9 - (-44,4%)
Tak przedstawiają się fakty. O jakim uprzedzeniu tu mowa.
ksjw90 napisał:(a)
Powyższa statystyka ilości błędów na zagrywce pokazuje tylko, że Kłos nie nadaje się do kadry. Zbrodnią jest to, że przy jego serwisie a w zasadzie gównolocie, bo trudno to nazwać serwisem, popełnił aż 16 błędów. To samo Mika, 12 błędów przy oddawaniu piłki za darmo rywalowi jest po prostu wstydem.
W takim osądzie ja bym był ostrożny. Nie obrażałbym zwolenników zagrywających gorzej od Miki, jak równiez Kłosa.

Dla przypomnienia.

EFEKTYWNOŚĆ ZAGRYWKI:

KUREK; (4 - 27) / 78 = (-29,48%)
KŁOS; (3 -17) / 56 = (-25,00%)
KUBIAK: (2 - 16) / 61 = (-22,95%)
MIKA; (1 - 12) / 58 = (-18,96%)
KONARSKI; (0 - 1) / 7 = (-14,28%)

JEDEN BŁĄD PRZYPADAJĄCY NA ILOŚĆ WYKONANYCH ZAGRYWEK

KUREK - 2,89
KŁOS - 3,29
KUBIAK - 4,07
BIENIEK - 4,76
MIKA - 4,83
BUSZEK - 5,43
Wyjaśniam, że im wyższa liczba, poprzedzona znakiem minus, tym gorszy wynik (niższa efektywność). Informacja dla ksjw90.
Wallace był najlepiej punktującym siatkarzem imprezy, po Michajłowie skończył z drugą najlepszą efektywnością przy zdecydowanie największej liczbie wykonanych ataków. Zaytsev też oczywiście grał bardzo dobrze, ale nie aż tak jak Brazylijczyk.
W statystce efektywności w ataku przedstawiono klasyfikacje jedenastu zawodników drużyn grających o medale. Pozostałych rozmieszczono według alfabetu biorąc pod uwagę nazwę państwa.
Od wspomnianych przez ciebie zawodników lepszą efektywność w ataku mieli:

KUBIAK Michał 61/12/109 - 44.95%
KUREK Bartosz 88/19/155 - 44.52%
CONTE Facundo 59/15/28/102 - 43.14%

Przypomnę:

MIKHAYLOV Maxim 82/19/164 --38.41%
de SOUZA Wallace 131/41/246 - 36.59%

Skuteczność ataku:

CONTE Facundo: 57,84%
KUREK Bartosz: 56,77%
KUBIAK Michał: 55,96%
de SOUZA Wallace: 53,25%
MIKHAYLOV Maxim: 50,0%

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 16:07
autor: Aranger
solanum pisze:W statystce efektywności w ataku przedstawiono klasyfikacje jedenastu zawodników drużyn grających o medale. Pozostałych rozmieszczono według alfabetu biorąc pod uwagę nazwę państwa.
Oczywiście, nieściśle się wyraziłem. Chodziło mi o najlepszą efektywność wśród czołowej czwórki turnieju.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 18:43
autor: Noworoczny
Pojawiły się głosy, że ten czy ów powinien wygrać rIO, bo lepiej się prezentował na dystansie turnieju, wygrał w fazie grupowej, wygrał więcej spotkań itd.
Ci co tak piszą, nie czytają uważnie moich postów. Prawdziwi mistrzowie właśnie tak się do imprezy przygotowują. Fazę wstępną muszą przejść psim swędem a rozkwit formy ma nadejść właśnie na finał. Regulamin mówi, że imprezę wygrywa ten, kto wygrywa ostatni mecz zawodów. Nie ten, który wygra najwięcej meczów. Rezende pokazywał nie raz, że jest w tym mistrzem. Przez te naście lat, gdy trenował Brazylię, nie raz przegrywał w fazie grupowej, by pokonywać tych samych przeciwników w meczach o medale. To jest dopiero prawdziwe mistrzostwo!
To samo dotyczy zawodników - to prawdziwy mistrz potrafi się zmobilizować na finał. Do tej grupy można z pewnością zaliczyć nr 4 czy nr 12. Z kolei po drugiej stronie kilku zawodników włożyło brązowe spodenki.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 19:15
autor: StanLee
Brazylia wygrała na tym turnieju tyle samo spotkań co Włosi... ;)

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 19:48
autor: Noworoczny
Co nie ma znaczenia, bo nie ten wygrywa wyścig, kto wygrywa wszystkie lotne premie, lecz ten, kto pierwszy przekracza linię mety. I nie ten wygrywa 1z10, kto zdobywa najwięcej punktów, lecz ten, co zachowuje szanse, gdy inni je stracą. Itd.
I gdyby liczba zwycięstw decydowała o majstrze, Brazylia kładłaby nacisk na zwycięstwa.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 19:55
autor: Erchembod
To był ósmy z rzędu finał MS i IO z rzędu z udziałem Canarinhos; licząc od mundialu w 2002 roku, Latynosi grali zawsze w każdym spotkaniu finałowym tych dwóch największych imprez. Wygrywając zresztą większość z nich (w sumie pięć z ośmiu). Niekiedy przy tym nie grając w optymalnym składzie, głównie przez kontuzje.

Dla mnie, to jest właśnie ich najbardziej imponujące osiągnięcie.

Dlaczego? Bo jest najtrudniejsze. Wygrać jeden czy drugi turniej potrafi wielu. OK! Ale utrzymać najwyższą, równą formę w światowym topie przez tyle lat - nie potrafi od dawna nikt, poza Brazylią.
A już na pewno nie nudne-i-koszmarnie-nierówne reprezentacje takich krajów jak... OK, żartuję ;)

A poważnie: niech ktoś spróbuje dotrzeć do finału tych imprez nie osiem, ale na przykład głupie dwa razy z rzędu. Choćby te głupie dwa razy.
Wtedy można zrozumieć i docenić, co to znaczy osiem finałów z rzędu...

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 19:56
autor: StanLee
No, ja wiem, chodzi mi o to, że nawet przyjmując tą dziwną perspektywę całego turnieju nie ma między tymi zespołami przepaści.

Swoją drogą zastanawiająca jest ta sympatia dla Włochów, którzy na turnieju olimpijskim specjalnie przegrali mecz żeby z turniejem pożegnała się Francja/Brazylja.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 20:05
autor: Noworoczny
Ja wiem, że Ty piszesz, że nie było przepaści. Ale ja piszę, że nawet, jakby była, byłaby bez znaczenia w świetle regulaminu, a tym samym oceny drużyn.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 20:34
autor: Mateja
StanLee pisze:Swoją drogą zastanawiająca jest ta sympatia dla Włochów, którzy na turnieju olimpijskim specjalnie przegrali mecz żeby z turniejem pożegnała się Francja/Brazylja.
Nie chcę się uciekać do argumentu "ad personam", ale raczej doskonale pamiętasz, kto podobnym działaniem doprowadził do zmian w zasadach rozgrywania tej imprezy.

Kto kopie dołki, ten sam w nie może wpaść ;)

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 20:37
autor: Aranger
Jeszcze co do naszej zagrywki, to z ciekawości zrobiłem podobne zestawienie dotyczące reprezentacji Polski co na poprzednich stronach, tym razem wziąłem pod lupę Puchar Swiata '15. Różnica na plus jest bardzo widoczna.

Od lewej: liczba asów, liczba błędów, liczba zagrywek, błąd na jeden as, błąd na liczbę wykonanych zagrywek:
Obrazek

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 22:20
autor: Bazinga
Sa gdziekolwiek jakies vody meczy z tych IO ? na youtubie nic.. (zgaduje ze kmiotki usuwaly od razu)

down
ogromne dzięki ;)

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 22:24
autor: Mateja
Bazinga pisze:Sa gdziekolwiek jakies vody meczy z tych IO ? na youtubie nic.. (zgaduje ze kmiotki usuwaly od razu)
http://sport.tvp.pl/rio/24095254/wideo - sprawdziłem pierwszy z biegu mecz i jeszcze działa :)

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 23:06
autor: StanLee
Nie chcę się uciekać do argumentu "ad personam", ale raczej doskonale pamiętasz, kto podobnym działaniem doprowadził do zmian w zasadach rozgrywania tej imprezy.

Kto kopie dołki, ten sam w nie może wpaść ;)
I co z tym wspólnego mają Francuzi? ;)

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 22 sie 2016, o 23:07
autor: Mateja
StanLee pisze:I co z tym wspólnego mają Francuzi? ;)
Sprytna kiwka, nie powiem :)

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 23 sie 2016, o 07:16
autor: Didek
Noworoczny pisze:Pojawiły się głosy, że ten czy ów powinien wygrać rIO, bo lepiej się prezentował na dystansie turnieju, wygrał w fazie grupowej, wygrał więcej spotkań itd.
Ci co tak piszą, nie czytają uważnie moich postów. Prawdziwi mistrzowie właśnie tak się do imprezy przygotowują. Fazę wstępną muszą przejść psim swędem a rozkwit formy ma nadejść właśnie na finał. Regulamin mówi, że imprezę wygrywa ten, kto wygrywa ostatni mecz zawodów. Nie ten, który wygra najwięcej meczów. Rezende pokazywał nie raz, że jest w tym mistrzem. Przez te naście lat, gdy trenował Brazylię, nie raz przegrywał w fazie grupowej, by pokonywać tych samych przeciwników w meczach o medale. To jest dopiero prawdziwe mistrzostwo!
To samo dotyczy zawodników - to prawdziwy mistrz potrafi się zmobilizować na finał. Do tej grupy można z pewnością zaliczyć nr 4 czy nr 12. Z kolei po drugiej stronie kilku zawodników włożyło brązowe spodenki.
Oooo Kowalowa teoria o formie na play off.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 23 sie 2016, o 13:29
autor: iti
Noworoczny pisze:Pojawiły się głosy, że ten czy ów powinien wygrać rIO, bo lepiej się prezentował na dystansie turnieju, wygrał w fazie grupowej, wygrał więcej spotkań itd.
Ci co tak piszą, nie czytają uważnie moich postów. Prawdziwi mistrzowie właśnie tak się do imprezy przygotowują. Fazę wstępną muszą przejść psim swędem a rozkwit formy ma nadejść właśnie na finał. Regulamin mówi, że imprezę wygrywa ten, kto wygrywa ostatni mecz zawodów. Nie ten, który wygra najwięcej meczów. Rezende pokazywał nie raz, że jest w tym mistrzem. Przez te naście lat, gdy trenował Brazylię, nie raz przegrywał w fazie grupowej, by pokonywać tych samych przeciwników w meczach o medale. To jest dopiero prawdziwe mistrzostwo!
To samo dotyczy zawodników - to prawdziwy mistrz potrafi się zmobilizować na finał. Do tej grupy można z pewnością zaliczyć nr 4 czy nr 12. Z kolei po drugiej stronie kilku zawodników włożyło brązowe spodenki.
Nie chce mi sie sprawdzac i wertowac wynikow z przeszlosci, ale Brazylia od lat kojarzyla mi sie z tym, ze pierwszy mecz na waznej imprezie byl w palnik, a pozniej coraz lepiej.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 23 sie 2016, o 13:49
autor: Mateja
iti pisze:Nie chce mi sie sprawdzac i wertowac wynikow z przeszlosci, ale Brazylia od lat kojarzyla mi sie z tym, ze pierwszy mecz na waznej imprezie byl w palnik, a pozniej coraz lepiej.
MŚ 2010 - porażka z Kubą w pierwszej fazie grupowej, kolejna z Bułgarią w następnej
PŚ 2007 - porażka z Amerykanami
LŚ 2007 - przegrana w grupie z Rosją
MŚ 2006 - przegrana z Francją w pierwszej fazie grupowej
LŚ 2006 - przegrany grupowy mecz z Bułgarią
IO 2004 - porażka z USA
MŚ 2002 - przegrali z USA w pierwszej fazie grupowej

Aczkolwiek zgadzam się z tezą, że 1-2 przegrane mecze nie mają aż takiego znaczenia (szczególnie na tak specyficznym turnieju jak IO).

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 23 sie 2016, o 19:04
autor: Noworoczny
Jeszcze dostali bęcki z Francją (z Antigą) w grupie w finałach LŚ a potem pokonali ich w finale po dramatycznym meczu. Ale to wszystko dowody na moją tezę. I Kowal ma rację.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 24 sie 2016, o 01:08
autor: chemical_brother
Cóż, jak pisałem - Polska w obecnym składzie nie miała szans na półfinał IO. Niespodzianki nie było, bo niespodzianki być nie mogło.

Co do ewentualnego następcy Antigi to mam nadzieję, że De Giorgi i Stojczew nie zdecydują się rozmienić na drobne. To byłby krok w tył w ich karierach trenerskich.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 24 sie 2016, o 01:25
autor: StanLee
chemical_brother pisze:To byłby krok w tył w ich karierach trenerskich.
Cholera, mocny diss. :)

Finansowo/prestiżowo praca z reprezentacją jest znacznie bardziej/nieporównywalnie bardziej atrakcyjna niż praca z którymkolwiek klubem Plusligi. A Stojczew, mając Leona - czyli gwarant realnej walki o medale każdej imprezy - na pewno by taką opcję na poważnie rozważył. Przecież mówiło się kilkanaście miesięcy, że Stojczew chętnie poprowadziłby Włochów, a my w następnym cyklu mamy raczej większy potencjał niż Włosi...

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 24 sie 2016, o 01:33
autor: chemical_brother
Tłuczenie się w Lidze Śmietnikowej jest prestiżowe? Przypominam, mówimy o Polsce, gdzie LŚ jest docelową imprezą co roku. No nie wiem.

Wiadomo dokładnie kiedy Leon będzie grał w kadrze? Byłoby śmiesznie gdyby się to jakoś mocno obsunęło i ten cały Stojczew "miałby większy potencjał niż Włosi" z Buszkiem na przyjęciu xD

Zresztą, ostatni trenerzy reprezentacji Polski (Lozano, Castellani, Anastasi) zaczynali swoją trenerską równię pochyłą rozpoczęli właśnie trenując naszą kadrę, lądując później po Turcjach i Treflach tego świata. Jeśli De Giorgi i Stojczew chcą uniknąc spadku do trenerskiej drugiej ligi, powinni się trzymać z dala od prowadzenia naszej kadry.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 24 sie 2016, o 01:47
autor: StanLee
Trochę samozaoranie, bo ta wyśmiewana przez Ciebie Liga Światowa pod względem zainteresowania/wartości marketingowej bije na głowę wszystkie najbardziej prestiżowe rozgrywki klubowe tj. Liga Mistrzów, o samej Pluslidze nie wspominając.

Leon ma chyba podobny status co Leal, więc jakoś podskórnie czuję, że w naszej reprezentacji zadebiutuje szybciej niż później. ;)

Ciekawa paralela. Trzymając się jej założeń, jak popatrzymy na ostatnich trenerów reprezentacji Włoch, to okaże się, że Berruto jest bezrobotnym, Anastasi stoczył się do tego stopnia, że został trenerem naszej kadry, Gian Paolo Montali zakończył karierę, podobnie jak Bebeto, a Julio Velasco zaczął pracować z drużynami z szerokiej światowej czołówki, lądując później po Hiszpaniach i Iranach tego świata. :D Wygląda więc na to, że przez lata najbardziej gorący stołek trenerski w całej światowej siatkówce, który wzbudzał od zawsze największą liczbę spekulacji - tak naprawdę kończy się brakiem pracy, końcem kariery, albo, co gorsza, pracą z naszą reprezentacją. :D :D

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 24 sie 2016, o 05:25
autor: Didek
Kadra Polski to gorące krzesło w światowej siatkówce. Mam wrażenie, iż obejmują ją tylko trenerzy, którzy są pod ścianą i nie mają lepszych ofert.
Nasi działacze już udowodnili, iż dla nich żadne osiągnięcia nie jest na tyle dobre aby trener dostał dłuższy okres na przepracowanie z kadrą. Polacy żyją od turnieju do turnieju a działacze nie są w stanie wyznaczyć priorytetów. Wszystkie turnieje są tak samo ważne.

Praca z kadrą Polski to praca max na dwa lata. I to w środowisku wiadomo. Gdzie tam nam do kadry Brazylii gdzie trener jest od lat ten sam. Dlatego też, trenerzy którzy się zgłaszają chcą extra kasy za to gorące krzesło. Aby przynajmniej finansowo nie stracić.

Trener który się szanuje i ma inne dobre oferty do Polski nie przyjdzie. Zresztą obecnie nasza kadra także nie zachęca do pracy z nią. Jest kilku zawodników "no name" którzy nie są znani w Europie i kandydat musiał by się mocno na gimnastykować aby sprawdzić ich potencjał. Zauważmy, iż większość kadry gra w Polsce a w liczących się ligach nie ma już żadnego Polaka. Nikt z kadry nie gra we Włoszech, Rosji czy Brazylii, które można określić jako ligi lepsze niż Polska. To daje do myślenia.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 24 sie 2016, o 08:59
autor: chemical_brother
StanLee pisze:Trochę samozaoranie, bo ta wyśmiewana przez Ciebie Liga Światowa pod względem zainteresowania/wartości marketingowej bije na głowę wszystkie najbardziej prestiżowe rozgrywki klubowe tj. Liga Mistrzów, o samej Pluslidze nie wspominając.
Wartość marketingowa to nie jest żaden wyznacznik dla ambitnego gracza/trenera, chyba że idą na siatkarskie emerytury. Liga Smietnikowa nie jest prestiżowym turniejem, a polska propaganda, ktora probuje od ok. 10 lat udowodnić, że jest inaczej tylko się ośmiesza. Zainteresowanie - no tak, zainteresowanie ligą w Rosji jest tak małe, że nikt poważny tam nie przyjdzie., oh wait. Liga Swiatowa ma mniej wiecej podobny status do letnich turniejow klubowych w Katarze - zresztą gdyby nie totalitarne przepisy FIVB o przysylaniu najmocniejszych skladow na LS, to jestem bardzo ciekaw czy jakakolwiek reprezentacja z czolowki oprocz Polski przyslalaby mocny sklad.

Re: Igrzyska Olimpijskie - Rio de Janeiro 2016 – mężczyźni

: 24 sie 2016, o 10:07
autor: Noworoczny
chemical_brother pisze:
StanLee pisze:Trochę samozaoranie, bo ta wyśmiewana przez Ciebie Liga Światowa pod względem zainteresowania/wartości marketingowej bije na głowę wszystkie najbardziej prestiżowe rozgrywki klubowe tj. Liga Mistrzów, o samej Pluslidze nie wspominając.
Wartość marketingowa to nie jest żaden wyznacznik dla ambitnego gracza/trenera, chyba że idą na siatkarskie emerytury. Liga Smietnikowa nie jest prestiżowym turniejem, a polska propaganda, ktora probuje od ok. 10 lat udowodnić, że jest inaczej tylko się ośmiesza. Zainteresowanie - no tak, zainteresowanie ligą w Rosji jest tak małe, że nikt poważny tam nie przyjdzie., oh wait. Liga Swiatowa ma mniej wiecej podobny status do letnich turniejow klubowych w Katarze - zresztą gdyby nie totalitarne przepisy FIVB o przysylaniu najmocniejszych skladow na LS, to jestem bardzo ciekaw czy jakakolwiek reprezentacja z czolowki oprocz Polski przyslalaby mocny sklad.
Wypada się zgodzić. Rozumieją to: Rezende, Alekna, i paru innych. Ale na ten temat już było wysłanych wiele milionów elektronów na forach. Szkoda strzępić język. Jednak wina jest tu niewątpliwie po stronie pracodawcy, czyli związku. Pracownik realizuje cele nakreślone przez pracodawcę. Jeśli ten chce sukcesów w LŚ, pracownik nie powinien tego lekceważyć.