Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Kobiety

[Aquino]

Albo cała hala kibicuje właśnie Polsce albo nowa nazwa kraju jednak się nie przyjęła.

[ciacho23]

Niby fajnie ograć Niderlandy, ale ten mecz to chyba lepiej by było przegrać żeby zagrać z Niemkami, a tu jak na złość prowadzimy

[astronauta]

Naprawdę nieźle grają, gdyby jeszcze ograniczyć troszkę liczbę własnych błędów byłoby rewelacyjnie. Stenzel bardzo ładnie asekuruje i przyjmuje. Wystawia też całkiem całkiem.

[mitam]

Zabierzcie Jaroszowi mikrofon!!!

[ciacho23]

Proponuję TVP SPORT... Będziesz zdrowszy

[Maximus2]

Również polecam TVP Sport. Papy Jarosza nie da się słuchać

[dyletant]

Nie oglądam siatki kobiecej, ale ta wygrana z Niderlandkami i to jeszcze w ich hali to coś z pogranicza sensacji? Czy to już nie taka mocna ekipa jak za czasów Flier i pozostałych?

[troche zorientowany]

prawie nie oglądam siatkówki męskiej w którą pompowane są od lat wszystkie pieniądze w Polsce na najlepsze turnieje za niebotyczne pieniądze na najlepszych trenerów zatem żadna dla mnie to sztuka a wielka rzecz coś osiągnąć będąc skazywanym na porażkę, mając rzucane kłody pod nogi, niedocenianym będąc przez kibiców swoją ignorancją bez szans na markowego trenera i paru złotych na turniej kontynentalny. Dziewczyny macie jaja i teraz udowadniacie wszystkim malkontentom ich małostkowość. Może się nie zakwalifikują choć mocno w to wierzę ale już wiem że może w tym roku albo w następnym będziecie w ścisłej czołówce światowej. I niech odezwie się jakiś ekspert co troszeczkę ogląda siatkówkę kobiecą. Brawo dziewczyny była moc i możemy być z was dumni!!!

[Lynn]

Tak jak powiedziała Joanna Wołosz na półfinał i finał zadecyduje forma dnia i się z tym zgadzam. Jutro gramy jako ostatni i już będziemy wiedzieć kto będzie pierwszy, a kto drugi w tamtej grupie.
Na ten moment nawet nie wiadomo czy zwycięzca naszej grupy gra półfinał jako pierwszy mecz czy drugi.

[mewa]

Na ten moment nawet nie wiadomo czy zwycięzca naszej grupy gra półfinał jako pierwszy mecz czy drugi.

Głowy nie dam, ale powinniśmy bez względu na miejsce grać w sobotę pierwszy mecz, a gospodynie drugi.

[troche zorientowany]

Na ten moment nawet nie wiadomo czy zwycięzca naszej grupy gra półfinał jako pierwszy mecz czy drugi.

Głowy nie dam, ale powinniśmy bez względu na miejsce grać w sobotę pierwszy mecz, a gospodynie drugi.

i dlatego należy grać o zwycięstwo ale oszczędzając siłami najlepszych . To jedyna sensowna decyzja i myślę że sztab taką podejmie. Jeśli jutro skończą mecz o 22.00 a potem półfinał grać mają o 13 czy 14 to jedyna sensowną decyzją to zagrać pierwszą szóstką maksymalnie 1-1,5 seta ale może niepełną a dać pograć zmienniczkom.

[troche zorientowany]

i jeszcze jedno jeśli zaczną kalkulować aby na kogoś nie trafić np na Turczynki to już mogą się pakować. Nigdy nie zapomnę Polek w Baku w 2004 roku gdy Niemczyk kazał przegrać w grupie z Azerbejdżanem bo wolał nie trafić na Włoszki. Okazało się że nasze panie przegrały półfinał z Turczynkami a wygrały Niemki które z nami przegrały w grupie bo ograły i Włoszki i potem Turczynki. Zatem takie myślenie mści się podwójnie. Gramy o zwycięstwo i pełną pulę. Nie musimy się nikogo bać. Jeśli jesteśmy najlepsi to udowodnimy to każdemu.

[Papito13]

Grać o pełną pulę - tak, ale nie podstawowym składem. Tak jak Francuzi i Niemcy w turnieju panów. Awans jest pewny, przeciwnik będzie trudny, ale nie ma co kalkulować, lepiej dać dziewczynom po dzisiejszym starciu trochę odpocząć i dać zebrać siły na jutro i (miejmy nadzieję) pojutrze.

[troche zorientowany]

Grać o pełną pulę - tak, ale nie podstawowym składem. Tak jak Francuzi i Niemcy w turnieju panów. Awans jest pewny, przeciwnik będzie trudny, ale nie ma co kalkulować, lepiej dać dziewczynom po dzisiejszym starciu trochę odpocząć i dać zebrać siły na jutro i (miejmy nadzieję) pojutrze.

chyba koledze chodziło o pojutrze i popojutrze

[Lynn]

To, że damy odpocząć podstawowym w większym lub mniejszym wymiarze to chyba pewne. Pytanie tylko czy nie będzie kalkulacji. Na to pieniędzy bym nie postawił.

[troche zorientowany]

To, że damy odpocząć podstawowym w większym lub mniejszym wymiarze to chyba pewne. Pytanie tylko czy nie będzie kalkulacji. Na to pieniędzy bym nie postawił.

tak naprawdę kalkulacja to wyjście przed finałem z myślą że gramy ze słabszym teoretycznie. Jutro można przegrać po walce ale tutaj chodzi o nastawienie i włączenie błędnego myślenia. Tutaj wszystkie półfinalistki będą na zbliżonym poziomie. I każdy może wygrać z każdym. Jak trudnym rywalem są Niemki pokazały mistrzostwa Europy. Jest to także zespół który idzie w gorę i sądzę że niedługo też będzie w czołówce.

[titerlitury]

Jakże odmienny mecz od tego z Bułgarkami. Ten pierwszy chyba trzeba potraktować jako "aklimatyzacyjny", szczęście, że wygrany mimo bardzo słabej gry. Z Holenderkami/Niderlandkami zdecydowana poprawa jakości, fajna energia i emocje. Dla mnie najfajniejsze było to, że w końcu widziałem przydatność Wołosz dla drużyny. Nie podzielałem zachwytów nad jej rozegraniem w kadrze, bo zwyczajnie nie sklejało się z atakiem. Wyglądało to trochę na takie mocowanie, Wołosz wymuszała prędkość, często supersoniczną, nieosiągalną dla większości dziewczyn, nie tylko dla Stysiak. Wczoraj po raz pierwszy mogłem się cieszyć, że wszystkie ogniwa w tej drużynie są dla siebie. Podobała mi się podwójna zmiana, pech chciał w przegranym akurat secie, gdy w końcówce na parkiet weszły policzanki, Kowalewska z Łukasik. Dwa rozegrania na skrzydło w Akbasowym tempie i dwa bezkompromisowe strzały. Mędrzyk jak zazwyczaj, mądry atak, spokojne przyjęcie i czucie w obronie. Od tej dziewczyny zawsze emanuje spokój na boisku. Malwina zrobiła swoje, trochę żartobliwie sądzę, że pewna jej charakterystyczna "niezborność" w najściu do ataku i prowadzeniu ręki, niszczy schematy bloku i obrony Magda Stysiak coraz pewniej, myślę, że jak idzie na zagrywkę, to po przeciwnej stronie mocno się celulitis marszczy. Mam nadzieję doczekać permanentnego zgrania z Wołosz czy inną rozgrywającą, bo ta dziewczyna nie może kiwać, parametry jedne z lepszych w Europie na nieustanny łomot. Stenzel - rewelacja, choć dla mnie zdziwienia nie ma. Jak ktoś żałuje Maj, to jego sprawa, ale Stenzel przynajmniej od roku jest wyraźnie lepsza. Myślę, że jeszcze zyska dzięki samodzielnemu graniu przez cały mecz. Środkowe - zapamiętałem jeden soczysty strzał Alagierskiej i kilka niepotrzebnych błędów. Fani talentu pani Kąkolewskiej muszą mi wybaczyć, ja się jeszcze nie przekonałem, a nawet się oddalam, mimo 12 pkt. Górecka nie pękła w przyjęciu i brawo za to. Natomiast w ataku przypomina mi stylem (zresztą chyba warunki podobne) Grajber, wyraźne przechylanie tułowia w odwrotną stronę niż ręka atakująca, charakterystyczne dla niższych zawodniczek usiłujących złapać piłkę jak najwyżej. Musi dostawać perfekcyjne piłki, inaczej zostaje paraboliczny, trochę archaiczny atak. Wójcik dała fajną zmianę i na szczęście nie potłukła sobie kręćliwych bioder w ambitnej obronie i kolizji z Malwiną.
Trzeba powiedzieć, że Holenderki/Niderlandki nie zawiesiły poprzeczki niebotycznie wysoko, po prostu zagrały na swoim poziomie, a ten jest jak najbardziej do złamania przez Polki. Podobnie zresztą jak i poziom Turczynek w meczach poza Turcją oraz Niemek.
Trudno prorokować co do dalszych meczów na turnieju. Jednak już teraz drużyna utarła nos zwolennikom rebelii, odsądzającym trenera Nawrockiego od wszelkich umiejętności. Z czego się bardzo cieszę.
Ilu kibiców, tylu trenerów. Nie wiem czy sztab będzie kalkulował na kogo lepiej trafić w półfinale. Ale trafi się okazja dać dzisiaj odsapnąć szóstkowym i pograć rezerwom. I niech tak się stanie, amen.

[grzegorzg]

Jak miło przeczytac coś rzetelnego...

Chcociaż co do Wołosz, to zastanawiam się czasem, co by było, gdyby była mężczyzną i nazywała się Woicki.
Ale moze się mylę, w końcu to jednak uznana zawodniczka na świecie. Zastanawiam się jednak, czy jako rozgrywajaca w rozumienku całokształtu pozycji, czy za rozegranie...

Wojcik mi zaimponowała w przyjęciu, chcociaz tak sobie myslałem w czasie meczu, ze jednak te warunki marne, przede wszystkim jest jednak trochę dziura w bloku. A tu bach - i zablokowała Plak pojedynczym.

Srodkowe są jakie były, niestety. Z jakąkolwiek z zawodniczek z generacji, która odeszła z reprezentacji, bylibysmy jednak sporo silniejsi.

[mazi]

Nareszcie doskonały opis rzeczywistości-brawo. Kąkolewska rzeczywiście jest słabiutka na środku jeżeli chodzi o atak Jacek na pewno wie co trzeba by było zrobić żeby to zmienić, ale nie ma na to czasu. Jej słaby naskok, brak siły i brak zagrożenia z jej strony w kontrach jest porażający ale to wina słabych trenerów klubowych haha. Wołosz zgadzam się że jest grubo przereklamowana chociaż wczoraj zagrała dobrze i bardzo dobrze w polu. Rozgrywa niestety w bardzo oczywisty przewidywalny sposób i dlatego na skrzydłach ciągle jest dobrze ustawiony podwójny blok(jest w mojej ocenie poprawnym rzemieślnikiem ale dalekim od talentu). Jeżeli chcemy się naprawdę liczyć musimy grać dużo środkiem wtedy szybkie skrzydła sobie poradzą i będzie można grać w odpowiednim tempie druga linię. Grać środkiem z piłek odciągniętych od siatki a z dokładnych do skrzydeł wtedy mamy pojedynczy blok przy szybkiej piłce. Nawrocki jest baardzo niedoceniany jako trener, od lat był jak na swoje parametry świetnym zawodnikiem,grał na wszystkich pozycjach tylko nie na środku haha, lewa ręka, nadgar że hoho i doskonale rozumie siatkówkę, od lat też pracował u boku najlepszych trenerów. Cudze chwalicie itd. Każda kariera i każda historia kiedyś ma swój początek może teraz jest początek właśnie wspaniałej historii siatkówki kobiecej? Oby tak:)

[mazi]

titerlitury-miło czytać takie rzeczowe komentarze.

[SevenUP]

Nawrocki jest baardzo niedoceniany jako trener, od lat był jak na swoje parametry świetnym zawodnikiem,grał na wszystkich pozycjach tylko nie na środku haha, lewa ręka, nadgar że hoho i doskonale rozumie siatkówkę, od lat też pracował u boku najlepszych trenerów. Cudze chwalicie itd. Każda kariera i każda historia kiedyś ma swój początek może teraz jest początek właśnie wspaniałej historii siatkówki kobiecej? Oby tak:)

A jak ma być doceniany skoro nie ma żadnych osiągnięć poza juniorskimi?

[mazi]

Tak to prawda ze osiągnięcia to wymierne możliwości oceny zgadza się, ja tylko apeluje aby dać mu szanse min tu na forum. Wśród trenerów jest tak; słaby trener dostaje, wybiera zawodniczki wybitne które w trudnych momentach biorą sprawy w swoje ręce a potem wszystko idzie na konto trenera lub Nawrocki bierze zespół w ruinie i zaczyna się liczyć. Przypomnijcie sobie czasy Makowskiego i jak Skowronska oceniła to co działo się w kadrze, ile meczy wtedy wygrywaliśmy. Mam nadzieje że to co napisałem już niedługo się obroni samo. Pozdrawiam

[SevenUP]

A co takiego zrobił Nawrocki na plus?
2015 - słabe wyniki, 1/4 ME, brak awansu do WGP
2016 - słabe wyniki, brak awansu na IO, brak awansu do WGP
2017 - słabe wyniki, brak awansu na MŚ, 1/8 ME, awans do WGP ale i tak nie miało to znaczenia
2018 - niezłe miejsce w VNL ale ten turniej się nie liczy do niczego
2019 - lepsza gra i wyniki ale to po pojawieniu się Stysiak już plus bardziej doświadczona Smarzek/Kąkolewska/Stenzel

[mewa]

A co takiego zrobił Nawrocki na plus?

Wybacz, ale tak może napisać tylko ktoś, kto się w ogóle nie orientuje w żeńskiej siatkówce w Polsce i czytał o niej tylko w ogólnopolskim dzienniku przez ostatnie pięć lat... Naprawdę można trenerowi Jackowi Nawrockiemu parę rzeczy zarzucić i na pewno stać cię na to, by te rzeczy odnaleźć i wdać się w merytoryczną dyskusję o prowadzeniu przez niego reprezentacji w ostatnich latach.

[SevenUP]

A co takiego zrobił Nawrocki na plus?

Wybacz, ale tak może napisać tylko ktoś, kto się w ogóle nie orientuje w żeńskiej siatkówce w Polsce i czytał o niej tylko w ogólnopolskim dzienniku przez ostatnie pięć lat... Naprawdę można trenerowi Jackowi Nawrockiemu parę rzeczy zarzucić i na pewno stać cię na to, by te rzeczy odnaleźć i wdać się w merytoryczną dyskusję o prowadzeniu przez niego reprezentacji w ostatnich latach.

A to bardzo ciekawe biorąc pod uwagę że około 20 lat oglądam LSK, Serie A, LM i wszystkie rozgrywki reprezentacyjne kobiet czyli ME, MŚ i IO. Bardzo wątpie że masz większy staż w kobiecej siatkówce.

Ktoś kto się nie orientuje prędzej powie, że Nawrocki robi super wyniki przecież wiemy że jesteś klakierem PZPS. Wypisałem rok po roku wyniki reprezentacji po czym ty temu zaprzeczasz bez żadnego argumentu przy tym czepiając się merytoryczności wypowiedzi.

[grzegorzg]

A to bardzo ciekawe biorąc pod uwagę że około 20 lat oglądam LSK, Serie A, LM i wszystkie rozgrywki reprezentacyjne kobiet czyli ME, MŚ i IO. Bardzo wątpie że masz większy staż w kobiecej siatkówce.

Pozazdroscic stażu. A rozumiesz coś z tego?

Ciekawe jak nasze wyjdą i jak potraktują to spotkanie. Może z załozeniem, że "pierwsze" grają dwa sety jako rozruch i co ugraja to ugrają? W sumie, to chyba lepiej grac z Turczynkami wczesniej jesli to prawda, ze słabo zaczynają turnieje. I tak trzeba pokonac kazdego...

[SevenUP]

A to bardzo ciekawe biorąc pod uwagę że około 20 lat oglądam LSK, Serie A, LM i wszystkie rozgrywki reprezentacyjne kobiet czyli ME, MŚ i IO. Bardzo wątpie że masz większy staż w kobiecej siatkówce.

Pozazdroscic stażu. A rozumiesz coś z tego?

Ciekawe jak nasze wyjdą i jak potraktują to spotkanie. Może z załozeniem, że "pierwsze" grają dwa sety jako rozruch i co ugraja to ugrają? W sumie, to chyba lepiej grac z Turczynkami wczesniej jesli to prawda, ze słabo zaczynają turnieje. I tak trzeba pokonac kazdego...

Patrząc po tym co piszesz o kobiecej siatkówce to na pewno dużo więcej niż Ty Poza tym w męskiej JN też się nie popisał ze Skrą. Po Skrze nikt go nie chciał. Teraz jakoś też milionów propozycji nie dostaje.

Najlepsze jego pomysły to bez wątpienia Wlazły na przyjęciu i Smarzek grająca w meczu towarzyskim ligi narodów z Holandią prosto po wyjściu ze szpitala ledwo żywa

[mewa]

A to bardzo ciekawe biorąc pod uwagę że około 20 lat oglądam LSK, Serie A, LM i wszystkie rozgrywki reprezentacyjne kobiet czyli ME, MŚ i IO. Bardzo wątpie że masz większy staż w kobiecej siatkówce.

I właśnie dlatego oczekuję od ciebie bardziej merytorycznych zarzutów, a nie posługiwania się wynikami - zakłądam, że coś rozumiesz, a nie tylko oglądasz. Co do mojego doświadczenia i stażu serdecznie się uśmiechnąłem - może kiedyś przyjdzie się spotkać i porównać

przecież wiemy że jesteś klakierem PZPS.

powiedz to w PZPS, bo twierdzą wręcz przeciwnie

[Lynn]

Zwycięzca naszej grupy zagra jutro pierwszy mecz. Nie ma podanej godziny więc nie wyobrażam sobie aby grać dziś podstawowym składem od początku.

[mewa]

Zwycięzca naszej grupy zagra jutro pierwszy mecz. Nie ma podanej godziny więc nie wyobrażam sobie aby grać dziś podstawowym składem od początku.

W PS napisano, że Holandia gra pierwszy mecz, a my drugi bez względu na miejsca.