Turniej interkontynentalny w Espinho (30.05-01.06.08)

Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: Turniej interkontynentalny w Espinho (30.05-01.06.08)

Post autor: Arff »

dreamer pisze: Pomyśl, czy z Takim samym zapałem w czasie ME w Moskwie opowiadałeś się po stronie "Bogu ducha winnych siatkarzy rosyjskich". Bo jeśli tylko teraz bronisz złej sprawy, tylko dlatego, że po złej stronie akurat są siatkarze polscy, a wtedy byłeś przeciwko "niedobrym Ruskom" to sam sobie odpowiedz jak trudne są te kwestie, i jak trudno jest być nieugiętym w swoich poglądach. Ja poglądów nie zmieniam, bez względu na to, czy krytykuję za dwuznaczne zachowanie Polaków, czy Rosjan, więc nie zarzucaj mi braku cywilnej odwagi.
W takich sytuacjach, również i w tym, za błąd obwiniam tylko i wyłącznie sędziego... do głowy by mi nie przyszło aby zwalać winę na zawodników jakiejkolwiek drużyny, z powodu nie przyznania się do winy...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4620
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: Turniej interkontynentalny w Espinho (30.05-01.06.08)

Post autor: niepoinformowany »

dreamer,
Znów szukasz dziury w całym?

Może zlikwidujemy sędziów, a o tym komu przyznany zostanie punkt zdecydują zawodnicy... bez żartów.. Zawodnicy przyznają się, w sytuacji, gdy sędzia odgwiżdże już na ich niekorzyść... żeby wyjaśnić wątpliwości... A nie wtedy, kiedy dostają punkt przez pomyłkę sędziego... Świderski miał iść i powiedzieć :,,Panie sędzio, był aut, punkt powinien być dla Portugalczyków''. Bez żartów. To sędzia decyduje.

Co innego takie pomyłki, a co innego umyślne sędziowanie na korzyść jednej z drużyn, i pora to zauważyć. Spotyka się to np.w Japonii, Rosji czy krajach bałkańskich.

A jeśli chodzi o sam turniej: byliśmy najlepsi, więc jedziemy do Pekinu.
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Awatar użytkownika
mewa
Redaktor
Redaktor
Posty: 2253
Rejestracja: 21 sie 2007, o 07:40
Płeć: M
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Turniej interkontynentalny w Espinho (30.05-01.06.08)

Post autor: mewa »

Dreamer jest idealistą w każdym calu. Ale Andrzej - dobrze wiesz, że wysokość premii za awans do IO, sława i chwała olimpijczyka, oraz ew. premie za medal w Pekinie skutecznie przytłumiły wszelką moralność :) Można oczywiście nad tym płakać, jak nad rozlanym mlekiem, ale idea barona Coubertin'a już dawno umarła. Teraz rządzi baron Dolar i ma się dobrze :)

Ale fakt faktem po obejrzeniu powtórki zgadzam się, że Polacy mogli nie wiedzieć, czy piłka dotknęła bloku, czy też nie. A kartkę Joao Jose dostał tylko i wyłącznie za swoje zachowanie - bynajmniej niesportowe.
osnazfsb

Re: Turniej interkontynentalny w Espinho (30.05-01.06.08)

Post autor: osnazfsb »

A ja bym sie z dreamerem zgodził- nie widze róznicy miedzy tym jak ktos napisał umyslnym robieniem błedów przez sedziego a tym co zrobili sedziowie w Espinho - bo sorry ale w Moskwie to sedziowie tez moze ze 3 piłki błednie zakwalifikowali w dodatku w tiebreaku zaczeli sie mylic na korzysc Hiszpanów- a wtedy larum sie podniosło ze hej. A teraz sedzia pomylił sie wyraznie i w decydujacym momencie a wszyscy sie ciesza- bo wstyd im przyznac ze mimo peanów na temat swietnej gry Polaków na razie nasza kadra prezentuje poziom nie duzo wyzszy od przecietnych przeciez Portugalczyków i błedy sedziowskie bywaja potrzebne aby ugrac decydujacego seta- a i tak niewiele brakowało aby sprawiedliwosci stało sie zadosc po tym jak Polacy nie wykorzystali 4 kolejnych piłek meczowych

Najbardziej rozbrajaja mnie teksty o tym ze Polacy ponownie prezentuja poziom godny wicemistrzów swiata- Polacy grali przywoicie ale wielkiej siatkówki to w tych meczach nie pokazali- wystarczyło na zwyciestwa ale tak po prawdzie to Portoryko było jednak w wyraznie słabnej formie Portugalczycy tez z nami najlepszego meczu nie rozegrali. Na chwile obecna wiec Polska prezentuje poziom bardzo sredni- pewno teraz Lozano weznie ich na swoje ulubione długie zgrupowanie i juz na FF LS bedzie lepiej ale naprawde długa droga przed nimi azeby na IO nie pojechac po swoje ulubione miejsca 5-8- regres widac najlepiej po zmienionych wymaganiach kibiców
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: Turniej interkontynentalny w Espinho (30.05-01.06.08)

Post autor: Arff »

A ja bym sie z dreamerem zgodził- nie widze róznicy miedzy tym jak ktos napisał umyslnym robieniem błedów przez sedziego a tym co zrobili sedziowie w Espinho
tylko zobaczyłem że Ty odpowiedziałeś, byłem pewien, że takie będzie twoje stanowisko... zapraszam do tematu Dość działaczy specjalistów oraz wypowiedzi Raula Lozano
Kilka osób w Polsce liczyło jednak, że potknie się pan na tej przeszkodzie i w końcu wyleci z pracy...

To straszne, że są w Polsce ludzie, którzy cieszą się wtedy, gdy ich reprezentacja przegrywa. Nie ma sensu wymieniać ich z nazwiska, ale polują na mnie, a przez to życzą źle polskiej siatkówce. Na szczęście to bardzo nieliczna grupka. Turniej w Portugalii nie był dla nas łatwy również ze względu na ogromną presję. Awantura zaczęła się zaraz po naszym występie w Estonii. Nie potrafię zrozumieć, jak można było rozpętać narodową histerię po dwóch porażkach? Przed walką o Pekin czułem się trochę jak chirurg...
to dokładnie o takich jak Ty...
Polacy grali przywoicie ale wielkiej siatkówki to w tych meczach nie pokazali- wystarczyło na zwyciestwa ale tak po prawdzie to Portoryko było jednak w wyraznie słabnej formie Portugalczycy tez z nami najlepszego meczu nie rozegrali.
taaa... ile mozna czytać w Twoich postach że ktoś przypadkowo z Polakami rozegrał słabszy mecz ??? MŚ- słabsza forma całego świata poza Brazylią, LŚ - nikt nie trafił z forma poza Brazylią, itd... człowieku opanuj się, bo kiedyś dostaniesz "drewnianym, krawieckim metrem" bo artykuł Dreamera również ma się idealnie do twoich wypowiedzi...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
osnazfsb

Re: Turniej interkontynentalny w Espinho (30.05-01.06.08)

Post autor: osnazfsb »

Tak podtrzymuje to o powiedziałem- Portoryko i Portugalia grały z Polska dosc słabo -chociazby patrzac na to jak Portoryko grało na PS i ile wczoraj Portugalia podarowała nam punktów.

A co ty na ten temat uwazasz mam w głebokim powazaniu-
Ostatnio zmieniony 3 cze 2008, o 10:01 przez osnazfsb, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4620
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: Turniej interkontynentalny w Espinho (30.05-01.06.08)

Post autor: niepoinformowany »

Rosja na MS 06 tez grala slabo z Polską? ;)

Graliśmy na tyle, na ile potrzeba było. Portugalia i Portoryko były słabe, ale czego sie po nich spodziewać, jak przegrywa Potroryko 0:4 z Francją (w setach do 12, 14)... Tylko pierwszy set pierwszego meczu był nerwowy, no i ten ostatni...
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: Turniej interkontynentalny w Espinho (30.05-01.06.08)

Post autor: Arff »

gra się tak, jak przeciwnik pozwala...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Awatar użytkownika
PAWKENS
Posty: 1095
Rejestracja: 15 lut 2008, o 14:38
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Turniej interkontynentalny w Espinho (30.05-01.06.08)

Post autor: PAWKENS »

osnazfsb pisze:bo wstyd im przyznac ze mimo peanów na temat swietnej gry Polaków na razie nasza kadra prezentuje poziom nie duzo wyzszy od przecietnych przeciez Portugalczyków i błedy sedziowskie bywaja potrzebne aby ugrac decydujacego seta- a i tak niewiele brakowało aby sprawiedliwosci stało sie zadosc po tym jak Polacy nie wykorzystali 4 kolejnych piłek meczowych
Zgadzam się, błędy sędziego pomogły nam zwyciężyć w tym secie, ale nie tylko ja wiem, co byłoby po nim...
Ryszard Bosek pisze:Nawet gdy Portugalczycy wyrównali ze stanu 24:24 byłem spokojny. Wiedziałem, że jak gospodarze wygrają trzeciego seta, to w czwartym zwyciężymy spokojnie. Taktyka gry była opracowana bardzo dobrze.
osnazfsb pisze:Najbardziej rozbrajaja mnie teksty o tym ze Polacy ponownie prezentuja poziom godny wicemistrzów swiata- Polacy grali przywoicie ale wielkiej siatkówki to w tych meczach nie pokazali- wystarczyło na zwyciestwa ale tak po prawdzie to Portoryko było jednak w wyraznie słabnej formie Portugalczycy tez z nami najlepszego meczu nie rozegrali.
Oczywiście, że tak :)
osnazfsb pisze: regres widac najlepiej po zmienionych wymaganiach kibiców
Jaki regres ???
Arff pisze: bo artykuł Dreamera również ma się idealnie do twoich wypowiedzi...
To nie jest artykuł Dreamera ;)
''W siatkówce, przy wyrównanym poziomie drużyn nie decyduje dyspozycja dnia, lecz dyspozycja godziny''.
Pawkens 24.05.2008.

Za rok będzie lepiej!
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: Turniej interkontynentalny w Espinho (30.05-01.06.08)

Post autor: Arff »

PAWKENS pisze:
bo artykuł Dreamera również ma się idealnie do twoich wypowiedzi...
To nie jest artykuł Dreamera ;)
sry... nie wiedziałem że jest inny Andrzej w redakcji =] choć faktycznie, artykuł pro-reprezentacyjny jakoś tak odbiegał mi od poglądów Dreamera...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Awatar użytkownika
Robert
Redaktor
Redaktor
Posty: 1105
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 06:39
Płeć: M
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Turniej interkontynentalny w Espinho (30.05-01.06.08)

Post autor: Robert »

Przed turniejem byłem pełen obaw. Po pierwszym secie z Portoryko też, a w trzecim secie w meczu z Portugalią przy stanie 23:18, a potem 23:23 zagotowałem się. Myślałem, ze znowu przegramy decydujące starcie i głowy pójdą w dół. Na szczęście udało się i Polacy awansowali. chwała im za to. Takie sytuacje w Pekinie nie mogą mieć miejsca, gdyż zemści się t na naszej kadrze. Za awans do IO wielkie gratulacje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Igrzyska Olimpijskie”