Strona 1 z 1

Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 21 mar 2008, o 14:07
autor: mewa
Wiceszef MKOl Thomas Bach zdradził, że grupa sportowych gwiazd rozważa bojkot igrzysk w Pekinie, ponieważ "źle się czują na myśl o udziale w igrzyskach".

- Można było protestować, kiedy wybierano Pekin na gospodarza igrzysk, ale dopiero teraz oczy całego świata skierowane będą na Chiny i każda demonstracja zostanie zauważona - uważa reprezentantka Polski, Małgorzata Glinka. - Oczywiście chciałabym uczestniczyć w ceremonii otwarcia, bo nigdy wcześniej nie byłam na igrzyskach, ale jeśli postawić na szali ludzi, którzy cierpią, jestem gotowa bojkotować tę uroczystość.

Ceremonia otwarcia to najchętniej oglądane widowisko na świecie. Transmisję z Pekinu ma obejrzeć miliard osób. Między częścią artystyczną a sztafetą na stadion wejdą sportowcy. 200 reprezentacji, w sumie 10 tys. osób. Brak dużych reprezentacji takich jak USA, Australia czy też państwa Unii Europejskiej z Wielką Brytanią i Niemcami na czele byłby widocznym protestem.

Bojkot ceremonii otwarcia byłby jedyną formą protestu w obiektach olimpijskich, który nie zakończyłby się dyskwalifikacją lub niedopuszczeniem do startu przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Zawodnik zostanie zdyskwalifikowany, jeśli zamanifestuje politycznie poglądy podczas ceremonii otwarcia lub zamknięcia, a również podczas zawodów, konferencji prasowych lub treningów.

- Karta Olimpijska i regulamin igrzysk nie pozwala na demonstrowanie w sposób zewnętrzny swoich przekonań w czasie igrzysk na obiektach olimpijskich (...) Karta jest nieubłagana, grożą dyskwalifikacje. I żeby to nie był nie wiadomo jaki kandydat do złotego medalu, poniesie konsekwencje - powiedział prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Piotr Nurowski.

co Państwo na ten temat?

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 21 mar 2008, o 14:18
autor: Mate
Nie wiem czym się kierowali z MKOL-u wybierając Chiny na gospodarza IO. Bojkot powinien być mimo, że na czas Igrzysk powinien być spokój. Przecież jeżeli zamanifestują największe gwiazdy i ich zdyskwalifikują to co to będą za Igrzyska. Jeżeli codziennie mordują tam ludzi to dlaczego nie można zamanifestować.

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 21 mar 2008, o 14:44
autor: GrindkamiL
co to zmieni?nic. tylko sportowcy na tym stracą

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 21 mar 2008, o 14:58
autor: Arff
Dokładnie... nie zmieni kompletnie nic.. każdy wie co się dzieje w Chinach, a nic z tym nie robimy.. więc bardziej tej sprawy nie nagłośnimy, a chyba o to by chodziło w czymś takim... tylko ucierpi na tym rywalizacja sportowa, kibice oraz oczywiście zawodnicy... same minusy, żadnego plusa...

jedynych plusów można się dopatrywać w tym że Chiński reżim bardzo sie chwali tymi igrzyskami i juz widzą jaki to będzie sukces... ale i tak w Chińskich mediach nie pokażą żadnych bojkotów tylko spektakularne otwarcie...

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 21 mar 2008, o 15:22
autor: kazsub
Przcież prostesty były jeszcze przed ogłoszeniem wyników kto zostanie organizatorem IO. Teraz też dochądzą do nas głosy sperzciwu. Ofiarami reżimu nie tylko są "zwykli" ludzie... Chiny tuż po zakończeniu IO w Atenach zapowiadały, że na następnej Olimpiadzie to oni będą światową potęgą zdobywająć największą liczbę złotych medali. Co wiąże się z morderczymi treningami młodych sportowców. Tak więc z cieprieniem ludzkim będziemy się sykać cały czas... przy każdej transmisji...

Każda forma wsparcia ofiar przemocy jest dobra. Jednak moim zdaniem na niewiel może się ona zdać. Sportowcy z wielu innych krajów marzą przez kilka lat tylko o tym , by pojechać na IO.

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 21 mar 2008, o 15:53
autor: GrindkamiL
podobno gimnastyczki w Chinach od 3 roku życia są wysyłane przez rodziców na treningi.to faktycznie jest problem,te dzieci nie mają normalnego dzieciństwa tylko muszą zarabiać na dom..już nie wspomne że potem stają się kobietami-gumami że tak to nazwę ;] sory za offtop ale nie powinniśmy obok tego przechodzić obojętnie..

PS. w sumie te gimnastyczki tak źle nie mają biorąc pod uwagę fabryki fajerwerków,zapałek itp...

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 21 mar 2008, o 20:14
autor: olssi
a ja myślę, że MKOL miał coś na celu dając Chinom prawo do organizacji IO 2008. Dzięki tak masowej imprezie świat zobaczy co sie tam dzieje i może wreszcie opowiednie władze zajmią się tym na poważnie. A sportowcy niech robią to, co uważają za słuszne i to co dyktuje im sumienie.

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 21 mar 2008, o 20:21
autor: GrindkamiL
sportowcy niech robią swoje.nic nie da że zbojkotują.mogą pomóc Chinom w inny sposob np. rzucic groszem na dzieci,albo zwrócić uwage na jakiś konkretne zagadnienie.o problemach trzeba mówić głośno.anonimowi ludzie nie zyskają takeigo posłuchu jak popularni sportowcy,w ten sposób możemy coś zmienić

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 23 mar 2008, o 18:45
autor: Arff
a ja myślę, że MKOL miał coś na celu dając Chinom prawo do organizacji IO 2008. Dzięki tak masowej imprezie świat zobaczy co sie tam dzieje i może wreszcie opowiednie władze zajmią się tym na poważnie
ale właśnie o to chodzi że wszyscy wiedzą co się tam dzieje... więc nawet nie da się tego bardziej rozdmuchać...

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 24 mar 2008, o 10:07
autor: GrindkamiL
nie powiedziałbym że wszyscy.część społeczeństwa żyje w nie wiedzy albo ich to nie obchodzi albo maja częściową świadomość.moim zdaniem TV zagraniczne powinny pokazywac co się tam naprawdę dzieje..bo jak wiadomo chińscy operatorzy kamer szerzyć będą propagandę,jakie to Chiny wspaniałe itp itd... :|

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 24 mar 2008, o 10:29
autor: kazsub
No i taki przekaz dostanie prawie 70% odbiorców. Tak samo jak na otwarcie IO będzie wielkie show. Już podczas zamykania IO w Atenach Chińczycy zapowiadali, że takiej imprezy jeszcze świat nie widział. I za pewne maja racje tylko, w którą stronę to wszystko pójdzie. My jako kibice w ramach protestu możemy bojkotować chińskie produkty chociaż to się wiąże z nie kupowaniem większości produktów.

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 25 mar 2008, o 18:31
autor: GrindkamiL
hehe no faktycznie..nago będziemy po ulicach chodzić :] ale jak bojkot to bojkot :]

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 27 mar 2008, o 12:44
autor: ewa-c4
hmm.. jak uczestnicy będą publicznie demonstrować swoje myśli to zdyskwalifikują ich, jednak jedyną możliwością jest po prostu opuszczenie rozpoczęcia czy też zakończenie IO, Wszystkie inne zachowania będą karane bez względu na to jakiej klasy jest to zawodnik. Aczkolwiek uważam, iż właśnie tak powinni postąpić uczestnicy (tj. nie przyjść na główną galę). Zobaczymy jak postąpią "nasi" reprezentanci, sama jestem tego ciekawa.. :)

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 19 maja 2008, o 09:29
autor: Diego
Sportowcy powinni masowo pokazać co się dzieje w Chinach, w taki sposób, w którym nie było by możliwe uniknięcie wzroku kamery. Koszulki po zwycięstwie, wywiady, ceremonia otwarcia itp... Gdyby większość zademonstrowała(niech będą koszulki), to federacja olimpijska nie miała by szans zawiesić sportowców w ich prawach. Tylko na to trzeba by było chęci.

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 19 maja 2008, o 09:40
autor: osnazfsb
A ja wam powiem ze tego rodzaju protesty sa kant o dupe wytłuc dopóki Chiny beda w fazie takiej koniuktury gospodarczej i politycznej- czy naprawde myslicie ze w Chinach podobnie jak w Rosji całe społeczenstwo jest podminowane i przeciwne rezimowi- a gdzie tam - tych buntowników to nawet z 5% ogółu nie ma- a typowy Chinczyk czy Rosjanin ma w głebokim powazaniu swobody demokratyczne bo kojarza mu sie one w obu przypadkach ze słaboscia kraju anarchia i brakiem bezpieczenstwa - Chiny tez to juz w przeszłosci mniej wiecej sto kilkanascie lat temu przerabiały a owa słabosc panstwa wywołała skutki daleko bardziej krwawe niz obecny wredny rezim który zreszta obecnie jest nader liberalny w porównaniu z tym co miało miejsce chociazby podczas rewolucji kulturalnej

Podsumowujac zeby protest miał jakies wieksze znaczenie musi on by zrozumiały dla samych Chinczyków a raczej nie jest- zreszta dla władzy to dobry argument azeby pokazac "prawdziwe zamiary" zachodu- wystaczy puscic jakis film o faktycznych koloniach w XIX i powstaniu bokserów z odpowiednim komentarzem do dzisiejszych zdarzen i bedzie pozamiatane- co tez jest juz obecnie czynione

A polscy sportowcy to niech lepiej o medale walcza- bo kompromitacja nie bedzie brak bojkotu tylko miejsca naszych zawodników w finałach konkurencji i koncowa klasyfikacja medalowa czego przedsmak mielismy juz w Atenach
Pozdrawiam

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 19 maja 2008, o 09:50
autor: Diego
Nie nie, żadnego bojkotu IO bo to by była porażka życiowa. IO mają na celu pokazać, że w tym czasie "milkną wojny". Do tego dochodzą po prostu nasze czasy XXI wiek i pod to można podciągnąć jeszcze kilka innych społecznościowych rzeczy. I teraz widać jakie to cudowne są rządy komunistyczne. To jest największa zakała naszych czasów.

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 19 maja 2008, o 14:24
autor: pk+
Bojkot to indywidualna sprawa zawodnika, nie federacji, działaczy czy polityków... jeśli sportowiec podejmie taką decyzję należą mu się brawa, jeśli zdecyduje się wystartować należy mu się doping i brawa po ukończeniu zawodów.
Bojkotować w pierwszym rzędzie trzeba tych którzy parę lat temu przyznali organizację igrzysk Pekinowi i żądać aby podali się do dymisji.

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 19 maja 2008, o 15:19
autor: revis
Ciekawe czy ktokolwiek tak wrzeszczy o bojkot, gdyby miał szansę zagrać na IO to powiedziałby ,,sorry nie jadę "

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 19 maja 2008, o 22:08
autor: Guilder
Mnie się podoba pomysł Kołeckiego, który ma zamiar m.in. ogolić głowę, by upodobnić się do tybetańskich mnichów. Na Igrzyska normalnie jedzie, ale będzie wyglądał jak mnich ;)

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 20 maja 2008, o 11:33
autor: Arff
hehe... zobaczyć Glinke, Skowrońską, Zenik,... ogolone na łyso - bezcenne =]

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 14 cze 2008, o 14:32
autor: zachary
Jestem pewien ze nie bedzie zadnego bojkotu jedynie jakies prywatne demonstracje. Powod jest prosty i oczywisty-pieniadze.

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 3 lip 2008, o 16:02
autor: ewa-c4
zachary pisze:Jestem pewien ze nie bedzie zadnego bojkotu jedynie jakies prywatne demonstracje. Powod jest prosty i oczywisty-pieniadze.
Zgadzam się z Tobą w 100%, ponadto nie sądzę, żeby ktoś narażał się na usunięcie z IO. A i jeszcze jedno, mówi się o opuszczeniu gali rozpoczęcia IO przez samych zawodników, ale nie sądzę, żeby do tego doszło, ponieważ to będzie dla nich na pewno wielki zaszczyt, że mogą uczestniczyć w niniejszej gali. Tylko nie rozumiem, jak doszło do tego, że Chiny zostały gospodarzem. Przecież tą sytuację można było przewidzieć [czyt. nie do końca, ale Chiny=afera] Gdzie był komitet olimpijski gdy przyznano organizacje Chiną!

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 6 lip 2008, o 17:59
autor: Karolina
Osobiście uważam, że Komitet Olimpijski przyznając prawo do organizacji IO Chinom, cechował się wielkim kredytem zaufania i jeszcze większą naiwnością. Myślał, że być może dzięki takiej imprezie polityka Chin ulegnie zmianie - jak widać pomylił się.
Poza tym w grę wchodziły z całą pewnością pieniądze - ale to temat rzeka.
Co do bojkotu samej imprezy, cóż co da protest sportowców?? Nic. Fakt, że nie zgadzają się działaniami Chin - ale to nic nie zmieni. Poza tym jadą tam po medale, chcą osiągnąć jakiś cel, pokazać się z jak najlepszej sportowej strony. Jakoś nie wyobrażam sobie np. siatkarzy jednego dnia protestujących a drugiego skupiających się na grze i na celu. IO nie są od protestu czy bojkotu. Mało było przypadków, gdzie wielkie imprezy odbywały się mimo łamania prawa do ich organizacji ??? Wystarczy wspomnieć ZSRR i zakaz prowadzenia działań wojennych podczas organizacji Igrzysk Olimpijskich w 1980 roku. Jak widać Komitet Olimpijskich nie wyciągnął wniosków...a szkoda.

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 6 lip 2008, o 20:04
autor: Vera
A co ma sport do polityki?! Bojkot jest bez sensu co sportowcom do tego, że Tybet chce być suwerennym państwem. I tak nie będzie bo siły buntowników są śmieszne w porównaniu do sił Chin. Nie wiem na co liczy Tybet, chce wykorzystać to, że cały świat teraz patrzy w ich stronę i może jakieś światowe mocarstwo będzie na tyle głupie, że zaatakuje Chiny - najszybciej rozwijające się państwo na świecie, wielką potęgę gospodarczą. Absurdalne.
Oczywiście, jestem przeciwna gnębieniu mieszkańców Tybetu ale ani sportowcy ani my (choćbyśmy nie kupowali rzeczy z metką Mede in China w celu ataku na chińską gospodarkę i choćbyśmy pili Pepsi zamiast Coli) nic na to nie poradzimy.
Jeśli chcą być niepodlegli, muszą sami do tego dość bo w przeciwnym razie tej niepodległości nie utrzymają. A bojkot olimpiady nic tu nie pomoże, nie sprawi cudu.

Re: Sport a polityka, czyli propozycja bojkotu IO

: 10 maja 2010, o 00:08
autor: amiksa
GrindkamiL pisze:co to zmieni?nic. tylko sportowcy na tym stracą
popieram