Mistrzostwa Świata juniorów 2011
Mistrzostwa Świata juniorów 2011
Dziś zaczynają się w Rio de Janeiro mistrzostwa świata juniorów.
Przypomnę podział na grupy wyjściowe:
A: USA, Bułgaria, Brazylia, Japonia
B: Argentyna, Hiszpania, Tunezja, Portoryko
C: Indie, Niemcy, Rosja, Egipt
D: Iran, Serbia, Belgia, Kanada.
Finał - 10 sierpnia.
Bez Polaków - ale czy to kogoś w ogóle u nas martwi?
Moim zdaniem, nacja kandydująca do odgrywania czołowej roli w siatkówce powinna na każde cztery podstawowe światowe imprezy młodzieżowe (kadeci + juniorzy, kobiety + mężczyźni) wysyłać co najmniej 3 reprezentacje. Zawsze. Regularnie.
W tym roku mamy dwie - ok, no nie ma tragedii. Ale powinno być lepiej. Jeśli aspirujemy do... itd.
Powiem może tak - powinniśmy zadbać o wyszkolenie wszystkich roczników młodzieżowych na tak wysokim poziomie, by z tych czterech wyżej wymienionych imprez móc zawsze wziąć udział co najmniej w 3.
I nie wolno tego zaniedbywać.
A wolnym czasem, zobaczcie ile swoich reprezentacji mają na tegorocznych mistrzostwach świata juniorów i kadetów wielkie seniorskie potęgi siatkarskie.
Oni jakoś o to dbają...
Przypomnę podział na grupy wyjściowe:
A: USA, Bułgaria, Brazylia, Japonia
B: Argentyna, Hiszpania, Tunezja, Portoryko
C: Indie, Niemcy, Rosja, Egipt
D: Iran, Serbia, Belgia, Kanada.
Finał - 10 sierpnia.
Bez Polaków - ale czy to kogoś w ogóle u nas martwi?
Moim zdaniem, nacja kandydująca do odgrywania czołowej roli w siatkówce powinna na każde cztery podstawowe światowe imprezy młodzieżowe (kadeci + juniorzy, kobiety + mężczyźni) wysyłać co najmniej 3 reprezentacje. Zawsze. Regularnie.
W tym roku mamy dwie - ok, no nie ma tragedii. Ale powinno być lepiej. Jeśli aspirujemy do... itd.
Powiem może tak - powinniśmy zadbać o wyszkolenie wszystkich roczników młodzieżowych na tak wysokim poziomie, by z tych czterech wyżej wymienionych imprez móc zawsze wziąć udział co najmniej w 3.
I nie wolno tego zaniedbywać.
A wolnym czasem, zobaczcie ile swoich reprezentacji mają na tegorocznych mistrzostwach świata juniorów i kadetów wielkie seniorskie potęgi siatkarskie.
Oni jakoś o to dbają...
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Re: Mistrzostwa Świata juniorów 2011
No wielka sensacja!
Japonia wygrywa po tie-breaku z Canarinhos.
Japonia wygrywa po tie-breaku z Canarinhos.
\
Re: Mistrzostwa Świata juniorów 2011
Dreamer czy mógłbyś opisać brazylijskich zawodników? Czy są faworytami imprezy? Mocny rocznik czy słabszy od poprzednich?
Re: Mistrzostwa Świata juniorów 2011
Dla mnie to wygląda tak jakby Brazylijczycy zwyczajnie olewali te MŚJ.
\
Re: Mistrzostwa Świata juniorów 2011
Nikt nie olewa turnieju, w którym jest gospodarzem. Z USA już wygrali.
Kapitan drużyny OTÁVIO HENRIQUE RODRIGUES PINTO jest już "notowany" w najnowszym brazylijskim rankingu.
Kapitan drużyny OTÁVIO HENRIQUE RODRIGUES PINTO jest już "notowany" w najnowszym brazylijskim rankingu.
Re: Mistrzostwa Świata juniorów 2011
Tak patrząc na statystyki to niektórzy zawodnicy nieźle punktują:Aleksandar Atanasijević zdobył 38 punktów dla swojego zespołu, zaś Takashi Dekita aż 47 punktów.
Mam takie pytanie odbiegające od tematu: wie ktoś ile najwięcej punktów uzyskał jakiś gracz w jednym meczu? Czy był ktoś lepszy od Dekity?
Mam takie pytanie odbiegające od tematu: wie ktoś ile najwięcej punktów uzyskał jakiś gracz w jednym meczu? Czy był ktoś lepszy od Dekity?
Re: Mistrzostwa Świata juniorów 2011
Faceci: 57 points - Gavin Schmitt - Canada - 2010/2011 South Korea KOVO - Daejeon Samsung Bluepangs - Cheonan Hyundai Capital Skywalkers
http://www.inside-volley.com/wbb/index. ... eadID=4022
Kobiety: 53 points - Madelayne Montano - Colombia - 2010/2011 Korean League - KT&G-Hungkuk
http://www.inside-volley.com/wbb/index. ... 1#post5737
W Juniorach nikt nie zdobył więcej niż Dekita...
http://www.inside-volley.com/wbb/index. ... eadID=4022
Kobiety: 53 points - Madelayne Montano - Colombia - 2010/2011 Korean League - KT&G-Hungkuk
http://www.inside-volley.com/wbb/index. ... 1#post5737
W Juniorach nikt nie zdobył więcej niż Dekita...
-
- Posty: 2040
- Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
- Płeć: M
Re: Mistrzostwa Świata juniorów 2011
W finale Mistrzostw Świata juniorów 2011 zmierzą sie ze sobą reprezentacje Argentyny (gdzie szóstkowym zawodnikiem jest syna byłego trenera naszej kadry I.Castellani) i Rosji która w pólfinale wyeliminowała reprezentacje Serbii w której prym wiedzie przyszły zawodnik Skry Bełchatów A.Atanasijević. Młody serbski atakujący po raz kolejny na wielkiej imprezie w jego kategorii wiekowej potwierdza że jest jednym z najlepszych graczy swojego pokolenia na świecie, w tym turnieju zeecydowanie prowadzi w klasyfikacji najlepiej punktujących zawodników oraz wciąż ma szanse zostać najlepiej serwującym zawodnikiem mistrzostw ( narazie jest sklasyfikowany na 3 miejscu lecz róznice między nim a wyprzedzającymi go zawodnikami są niewielkie).
Zupełnie na drugim biegunie toczy sie walka o miejsca 13-16 gdzie razem z takimi "potęgami" jak Egipt,Tunecja i Portoryko gra reprezentacja Bułgarii która przypomne w nie tak dawnych kwalifikacjach do tych mistrzostw w decydującym o awansie na ten turniej meczu pokonała naszą drużyne juniorów więc patrząc przez tą pespektywe można by łatwo stwierdzić w jakim miejscu była kadra naszych juniorów w porównaniu z resztą świata.
Zupełnie na drugim biegunie toczy sie walka o miejsca 13-16 gdzie razem z takimi "potęgami" jak Egipt,Tunecja i Portoryko gra reprezentacja Bułgarii która przypomne w nie tak dawnych kwalifikacjach do tych mistrzostw w decydującym o awansie na ten turniej meczu pokonała naszą drużyne juniorów więc patrząc przez tą pespektywe można by łatwo stwierdzić w jakim miejscu była kadra naszych juniorów w porównaniu z resztą świata.
Re: Mistrzostwa Świata juniorów 2011
Czy może można gdzieś obejrzeć mecze medalowe?
Re: Mistrzostwa Świata juniorów 2011
Można, np. na LAOLA1.TV
Re: Mistrzostwa Świata juniorów 2011
Dziś już będziemy wiedzieć wszystko o ostatecznych rozstrzygnięciach.
Rosja jest dla mnie faworytem finału, w całym turnieju grali zresztą naprawdę świetnie (wszystkie mecze wygrane, zawsze 3:0 lub 3:1). Ale Argentyna może być z siebie naprawdę dumna, bo to oni są chyba największą niespodzianką in plus turnieju. Na nich przecież raczej mało kto stawiał. A przecież już mają w kieszeni najlepszy wynik w historii MŚJ, czyli co najmniej drugie miejsce. 2 lata temu mieli trzecie - czyżby chcieli iść w ślady swoich wielkich kontynentalnych preceptorów, Brazylii?
Pisząc tak mam na myśli 9 ostatnich, kolejnych turniejów, w których Brazylijczycy zawsze stawali na podium. Seria wszech czasów - niemniej stało się to, co wcześniej czy później i tak stać się musiało. Medalowy cykl się skończył, i Brazylijczycy wylądowali dopiero na 5. miejscu. Grali nieprzekonująco, bardzo nierówno, potrafili wyraźnie pokonać wyżej od nich sklasyfikowane ekipy Serbii i USA oraz przegrać z Indiami i Japonią, męczyli się w tie-breakach... Ale - to się zdarza.
Natomiast, jedna rzecz. Amerykanie jako jedyni dotarli w tym roku do półfinałów mistrzostw świata juniorów zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. No a przecież oni juniorską potęgą, patrząc historycznie, nigdy nie byli. Choćby dlatego warto to odnotować.
A teraz już zbliżają się turnieje kadetów
Rosja jest dla mnie faworytem finału, w całym turnieju grali zresztą naprawdę świetnie (wszystkie mecze wygrane, zawsze 3:0 lub 3:1). Ale Argentyna może być z siebie naprawdę dumna, bo to oni są chyba największą niespodzianką in plus turnieju. Na nich przecież raczej mało kto stawiał. A przecież już mają w kieszeni najlepszy wynik w historii MŚJ, czyli co najmniej drugie miejsce. 2 lata temu mieli trzecie - czyżby chcieli iść w ślady swoich wielkich kontynentalnych preceptorów, Brazylii?
Pisząc tak mam na myśli 9 ostatnich, kolejnych turniejów, w których Brazylijczycy zawsze stawali na podium. Seria wszech czasów - niemniej stało się to, co wcześniej czy później i tak stać się musiało. Medalowy cykl się skończył, i Brazylijczycy wylądowali dopiero na 5. miejscu. Grali nieprzekonująco, bardzo nierówno, potrafili wyraźnie pokonać wyżej od nich sklasyfikowane ekipy Serbii i USA oraz przegrać z Indiami i Japonią, męczyli się w tie-breakach... Ale - to się zdarza.
Natomiast, jedna rzecz. Amerykanie jako jedyni dotarli w tym roku do półfinałów mistrzostw świata juniorów zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. No a przecież oni juniorską potęgą, patrząc historycznie, nigdy nie byli. Choćby dlatego warto to odnotować.
A teraz już zbliżają się turnieje kadetów
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Re: Mistrzostwa Świata juniorów 2011
Okres wakacyjny ma swoje zalety (odpoczynek, oderwanie od pracy) ale i pewne wady - choćby to, że pewne rzeczy, odłożone na bok (jak to pytanie) ulegają przedawnieniu.parodia pisze:Dreamer czy mógłbyś opisać brazylijskich zawodników? Czy są faworytami imprezy? Mocny rocznik czy słabszy od poprzednich?
Postaram się jednak krótko odpowiedzieć na to pytanie, w formie jaka możliwa jest już po zakończeniu rywalizacji.
Myślę, że opisywać wszystkich zawodników nie ma sensu, bo takich prawdziwych perełek to może tam być z 2-3, a jak ich kariery się rozwiną, tego i tak nie przewidzimy.
Bez sensu teraz pisać, czy byli faworytami imprezy, gdy już po wszystkim. Ja napiszę tak... Brak medalu tej drużyny brazylijskiej która wystartowała w tym roku, nie jest dla mnie wielką niespodzianką (choć brak medalu Brazylijczyków sam w sobie pewne zdziwienie budzi). Dla mnie jednak wątpliwości co do tego, czy młodzieżowe ekipy Brazylii będą zdobywać w tym roku i może w kolejnych edycjach MŚ medale, wcale nie wynikają z tego, że może są to słabsze roczniki zawodników. Tak nie jest. Ciągle w każdym roczniku jest po kilka prawdziwych perełek. Problem jest jednak w tym, że z reprezentacjami młodzieżowymi nie pracuje już w ostatnim czasie najlepszy moim zdaniem fachowiec na świecie od siatkówki młodzieżowej - nazywany Profesorem brazylijskich trenerów - Antonio Lerbach. Ten człowiek przez ostatnie ćwierć wieku wypracował praktycznie wszystko, co osiągnęła w tym czasie brazylijska męska siatkówka młodzieżowa - a pośrednio odcisnął piętno na wszystkim, co najlepszego osiąga cała brazylijska siatkówka w ostatnich latach. Próby jego zastąpienia u steru reprezentacji młodzieżowych robili Brazylijczycy już wcześniej, ale zawsze (bodaj 3 razy) kończyły się gwałtownym obniżeniem lotów na arenie międzynarodowej i powrotem do Lerbacha.
Ten człowiek miał (ma - ale teraz ju7ż nie pracuje z kadrą więc piszę w czasie przeszłym) niespotykany dar budowania drużyny funkcjonującej na prawidłach charakterystycznych dla drużyn seniorskich, mimo że tworzyli je chłopcy 15-19 letni.
Nie sądzę, aby obecne roczniki młodzieży brazylijskiej były mniej utalentowane od poprzednich. Różnica jest taka, że Lerbach z tych talentów budował za każdym razem dobrze funkcjonującą machnę - jeden precyzyjny mechanizm, który umiał wygrywać mecze. Teraz bBrazylijczycy pokazali tylko zbiór indywidualności pozbawiony pewnej wizji efektywnej gry zespołowej.
Ja sądzę, że jesteśmy świadkami trudnego procesu zastępowania jednego wręcz genialnego szkoleniowca (Lerbacha) i jego specyficznego sztabu szkoleniowego, przez młodsze kadry. Takie zmiany zawsze są ryzykowne - nawet w ekipach seniorskich. Dlatego Brazylijczycy nie robią ich, jeżeli nie jest to konieczne. Dlatego Rezende i Ze Roberto wydaje się, że są "wieczni". Dlatego wieczny był Lerbach, stojący u stetru młodzieżówek około ćwierć wieku.
Najlepszym dowodem na to, że brak medalu nie świadczy o tym, że brakuje w obecnej kadrze młodzieżowej talentów, niech będzie fakt, że trener reprezentacji seniorskiej - Bernardinho powołał na najbliższe zgrupowania swojej szerokiej kadry Ricardo Lucarelli Santosa de Souzę. Ten 19-latek (przyjmujący) podczas ostatnich MŚ juniorów był najlepiej punktującym zawodnikiem brazylijskim (3. miejsce w tej klasyfikacji w turnieju). Bernardinho bardzo liczy na tego zawodnika.
dreamer
PS
Podrzucam linka ze zdjęciem (może ten Lucarelli naprawdę będzie nową brazylijską gwiazdą na przyjęciu...)
http://www.melhordovolei.com.br/index.p ... &Itemid=82
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...