Strona 4 z 5

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:20
autor: Pele
Z czym do ludzi - jak mawiał klasyk. Przyjęcie nie najlepsze a w ataku brak armat. Szkoda

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:22
autor: tomasol
I tyle z naszego udziału w Mistrzostwach Europy i nie oszukujmy się wynik który był absolutnie do przewidzenia jeszcze przed rozpoczęciem imprezy. Serbki do maksimum wykorzystały nasze słabe punkty: niepewne przyjmujące i brak rezerw no i to, że nasze zagrały najsłabszy mecz na turnieju.

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:22
autor: Nagor
Fatalnie. Polki zawiodły moje oczekiwania, nie wygrały żadnego poważnego meczu na ME. Widać, że Świderek z nimi nic nie zrobił, to co wyprawiały wołało o pomstę do nieba. Pełno problemów z atakami ze środka, jak piłka dobra to pojedynczy blok i mogiła. A wpuszczenie podbitej piłki pod sufit w pole tylko potwierdza moje zdanie. FA TAL NIE! Nie wykorzystać takiej szansy w postaci banalnej, samoprzegrywajacej grupy to trochę wstyd...

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:26
autor: figol
3-0 przegrana naszej drużyny w zawstydzającym stylu, mam nadzieję że w naszej kadrze pań zajdą jakieś zmiany bo ja więcej tego składu z tym szkoleniowcem oglądać nie chcę,przegrywając w takim żałosnym stylu

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:27
autor: tomasol
A niby co ten skład miał zwojować ??? Nie licząc Skowrońskiej, Radeckiej czy Bednarek reszta siatkarek jest albo przeciętna albo nieograna na takim poziomie. Nie mówiąc już o tym, że Radecka nie jest wybitną zawodniczką na swojej pozycji a Bednarek brakowało trochę do najlepszej dyspozycji. A Podolec to w ogóle ciężko tu dopasować. Jak można było wziąć dziewczynę która właściwie dwa lata nie grała i to jeszcze na inną niż nominalna pozycję ???

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:28
autor: Machabe
Skowrońska zagrała dobrze, bez niej byłaby masakra nawet w trzecim secie. Jedyna która trzymała poziom. Jak ktoś liczył, że sama wygra mecz, to żył złudzeniami.
Największe słabości to przyjęcie i środek. Badnarek-Kasza beznadziejna. Z Sadurek grają w jednym klubie a tyle razy się "mijały". Obydwie nie są nowicjuszkami ani w reprezentacji, ani na wielkich imprezach.
Czyżby Świderek był zwolennikiem mitu "środkiem meczu się nie wygra"?

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:35
autor: PH3N-x
Samą Skowrońską meczu się nie wygra. Mało brakowało a byśmy ugrali seta, ale na więcej szans raczej nie było.
Słabiutkie powołania to raz, ale z drugiej strony nie za bardzo jest w czym wybierać...
Zabranie tylko 3(!) przyjmujących okazało się totalnym niewypałem. Kaczorowska spaliła się chyba jeszcze w szatni. Kosek i Jaszewska również słabiutko. W dwóch pierwszych setach przegrywaliśmy wysoko to mógł Świderek zaryzykować i wrzucić Konieczną albo Kwiatkowską na przyjęcie ( podobno miały takie epizody w swojej karierze ) i poszukać skuteczności w ataku.
Jak tak dalej pójdzie to olimpiadę nasze dziewczyny zobaczą w TV. Byłem przeciwny wyboru Świderka na trenera i jak się okazuje za wiele to on nie zwojował. Jedyny plus przy nim to wprowadzenie do kadry Wołosz.
Powołania Anastasiego też mnie nie zachwycały jednak on potrafił się wybronić wynikami, co potwierdzało słuszność wyborów.

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:36
autor: Adrian
Nie rozumiem czemu Sadurek w 3 secie nie grała w ogóle środkiem? Przez to w ogóle środkowe Serbek nie reagowały i na skrzydłach nawet przy dobrym przyjęciu i szybko rozegranej piłce był ciągle podwójny blok. Dobrze, że została zmieniona przez Wołosz, lecz moim zdaniem powinna zostać wprowadzona wcześniej. Jedynie Skowrońska zagrała dobre zawody, która wielokrotnie musiała walczyć z podwójnym blokiem. Tak to jest jak na mistrzowską imprezę nie jadą 3 najlepsze polskie przyjmujące:Werblińska, Jagieło i Glinka, choć ona zrezygnowała z kadry. Kosek dzisiaj w przyjęciu słabiutko. Kaczorowska przez większość sezonu siedziała na ławce, więc jej brakuje ogrania. Natomiast Jaszewska jak dla mnie grała bezbarwnie na tych mistrzostwach.

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:38
autor: tomasol
Warto też wspomnieć, że najprawdopodobniej czeka nas zjazd w dół w rankingu FIVB poza pierwszą dziesiątkę, bo będące za nami Turczynki i Niemki grają dalej a straty punktowe mają niewielkie, odpowiednio 3 i 2 punkty. Straty te już nadrobiły awansując do półfinałów, bo zajmując 5 pozycję (najwyższą jaką możemy zająć) dostaniemy punktów 14 a za 4 miejsce jest ich 18.

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:39
autor: picaporte
No i dupka zbita. Szacunek dla Skowrońskiej za te serwisy, ataki, obrony! w końcówce trzeciego seta. Zrobiła co mogła, doprowadziła do wyniku 24 do 22 dla nas, no ale jak reszta koleżanek stoi jak świeca to meczu się nie wygra. Cztery punktciki szybko pach i do domu czmych. Czy w naszej drużynie znane jest pojęcie "asekuracja"? Podczas drugiego seta mi się tak przypomniał Niemczyk. On zrobił drużynę z niczego! Dlatego tłumaczenia, że nie byliśmy w najsilniejszym składzie nie przyjmuję. Przy meczowej piłce to z jednej strony ostatnią tak ważną piłkę posyła sie do najpewniejszego... ale czy trener nie powinien podpowiedzieć innej opcji w tym wypadku skoro juz wszyscy o tym wiedzą? I jeszcze mi się wydaję, że tak jak Żygadło nie powinien rozgrywać w meczu z Bułgarią, tak Radecka nie powinna rozgrywać w dzisiejszym meczu. Znajomość Zorana Terzica naszej rogrywającej była prócz naszej słabej zagrywki głównym powodem tak częstych bloków i wybloków naszej drużyny, a tym samym grania bez ataku. Czyli co panie prezesie znowu trener do zwolnienia?

PS Jak punkt 23. Punkt zdobyły Serbki w trzecim secie, bo akurat mi sie transmisja przycięła ;)

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:44
autor: Machabe
picaporte pisze: Jak punkt 23. Punkt zdobyły Serbki w trzecim secie, bo akurat mi sie transmisja przycięła ;)
Jeśli dobrze pamiętam Jaszewska na lewym walnęła przed siebie prosto w blok.

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:47
autor: Nagor
Pojawiają się pierwsze komentarze szukające usprawiedliwienia, podobno Serbki włączyły głośno muzykę przy naszej setowej :] Śmeiszne.

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:48
autor: tomasol
Porównania do Niemczyka są trochę jednak nie na miejscu. On nie miał takiego nic, tylko absolutnie najlepsze wówczas polskie siatkarki. Co nie zmienia faktu, że Świderek prochu nie wymyślił a kilka jego decyzji było dziwnych i wręcz błędnych: trzy przyjmujące, Podolec, konflikt z Serwińskim i przez to brak Gajgał i Kaczor, które mogły się mu przydać zwłaszcza ta pierwsza, czy wzięcie Strasz (po co ??? nie ma bardziej obiecujących, młodszych i lepszych zawodniczek na tej pozycji ??? ).

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:48
autor: picaporte
Machabe pisze:
picaporte pisze: Jak punkt 23. Punkt zdobyły Serbki w trzecim secie, bo akurat mi sie transmisja przycięła ;)
Jeśli dobrze pamiętam Jaszewska na lewym walnęła przed siebie prosto w blok.
No właśnie tak 24. czyli 23. też podobnie?

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:52
autor: tomasol
Serbki 23 punkt zdobyły po serwisie Skowrońskiej w siatkę. Po plasach (bo trudno to określić inaczej) Jaszewskiej w serbski blok Serbki zdobyły punkty 24 i 25.

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 20:52
autor: Adrian
Przy wyniku 24:22 Skowrońska zepsuła zagrywkę, a przy 24:23 Jaszewską zablokowali.

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 21:04
autor: picaporte
O! dzięki Wam za wyjaśnienie, czyli jednak przerwanie fantastycznej passy Skowrońskiej przerodziło się w początek końca. Niby się już trochę te nasze panie ogląda ;) , ale nadal jest ciężko uwierzyć jak mogły stracić te 4 punkty w końcówce. Jeszcze wracajądo A. Niemczyka i jego porównania ze Świderkiem to rzeczywiscie- najlepsze siatkarki to ten pierwszy miał, ale te z ligi polskiej nie były totalnie ograne na arenie międzynarodowej z drobnymi wyjątkami (np. Glinka). Dzisiaj też była już Skowrońska (światowy poziom), ale dodatkowo juz dosyć ograna mimo wszystko reszta zawodniczek: Kosek, Radecka, Kasza, Okuniewska, Maj, Kaczorowska. I to właśnie dla mnie stanowiło "to wiecej" co miał Alojzy Swiderek. W koncówce seta przypomniał mi sie akurat A. Niemczyk, bo A. Świderek próbował cos krzyknąć i tak pobudzić nasze siatakarki, ale mizernie mu ta forma motywacji poszła :) Co nie zmienia faktu, że jestem za tym aby związek dał wreszcie żeńskiej kadrze dłuzej popracować z jednym trenerem. W tym wypadku z A. Świderkiem, skoro już Matlakowi nie dali (który wyniki miał).

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 21:20
autor: Pele
Adrian pisze:Przy wyniku 24:22 Skowrońska zepsuła zagrywkę, a przy 24:23 Jaszewską zablokowali.
Ja bym raczej powiedział że Jaszewska próbowała lekko nabić blok aby podbić i jeszcze raz zaatakwoać ale nikt nie podbił :D

Re: ME siatkarek 2011

: 29 wrz 2011, o 22:08
autor: Waldemar
Ukłony dla Kasi Skowrońskiej jedynej zawodniczki na boisku.Pierwszy problem to że na boisku było 6 dziewczyn a nie drużyna.Za co świderek bierze pieniądze nie mam pojęcia.Za to że trzymał do końca 3-go seta Jaszewską na boisku on i cała armia statystyków powinna dostać kopa w ... i wilczy bilet. Jaszewska nie umie zrobić nic z piłką na siatce .Wszystkie piłki bije jednakowo po lekkim skosie i nie potrafi zmienić kierunku .Przez cały set biła w blok identycznie (jeden zdobyty punkt po bloku i jeden duży aut z drugiej linii).Ślepy to widział ale nie człowiek biorący grube pieniądze za prowadzenie reprezentacji.Rozgrywająca Wołosz też ślepa.Błędy w ustawieniu w obronie na poziomie juniorskim( np. Jaszewska grająca na lewym ataku nie zdążyła do bloku na prawą stronę i zamiast podejść do asekuracji cofa się i staje pół metra przed libero - po co , gdzie rozum, gdzie wyszkolenie ,gdzie trener????. Ogólnie szkoda Kasi Skowrońskiej i kibiców.świderek zmień zawód i przeproś wszystkich

Re: ME siatkarek 2011

: 30 wrz 2011, o 07:20
autor: SerCos
Mnie także szkoda Skowrońskiej, która była chyba najbardziej zaangażowana.

Co do Świderka to nie wyobrażam sobie innej sytuacji niż zwolnienie Go. Zawalił WGP, zawalił ME w roku przedolimpijskim, stracił punkty rankingowe i teraz ktoś będzie musiał to teraz naprawić.

Moim zdaniem największym błędem było nałożenie na siatkarki taktyki serwisowej, serwowania w Nikolic, większość siatkarek tak chciała zagrać na Nikolic, że albo psuła, albo zagrywka była bardzo łatwa. Ustawienie w bloku także dość kiepskie, blok w ogóle nie współpracował z obroną. Dodatkowo wyszło, że mamy tylko trzy przyjmujące. Błędy taktyczne Wołosz w rozegraniu, ta wystawa przy piłce setowej nie powinna iść do Jaszewskiej. Bardzo słabo wykorzystywane środkowe, a podobno mieliśmy grać szybko i kombinacyjnie.

Krótko mówiąc Serbki robiły co chciały, a Świderek nie potrafił pomóc drużynie, nie wiem czemu Strasz dostała się do "12" np. zamiast Efimienko czy Koniecznej, które mają agresywną zagrywkę. Ponadto dało się zauważyć, że Skowrońska psuła zazwyczaj drugą zagrywkę, nie wiem czemu Świderek nie zareagował przy piłce setowej, aby zagrała flota, który w wykonaniu tej zawodniczki jest równie groźny, a tak sami się pozbawiliśmy zwycięstwa w secie.

Ciekaw jestem co na to prezes Przedpełski, który niby wziął wszystko na siebie.

Osobiście widziałbym trenera polskiej reprezentacji w osobie - Mariusza Wiktorowicza. Ma świeże spojrzenie na siatkówkę i trzeba przyznać, że Bielsko pod jego rządami mimo różnych kłopotów i kontuzji potrafiło grać z pazurem, nie odpuszczały nic i taką reprezentację chciałbym widzieć w przyszłości.

Re: ME siatkarek 2011

: 30 wrz 2011, o 07:52
autor: Wojtek60
Waldemar pisze: ... i wilczy bilet.
Bilet mam dla Pana A.Ś jako "nagrodę" do Torunia na mecz Caelum Stal Gorzów - Unibaks Toruń podobno "trener" lubi żużel. Dołożę nawet gratisowy karnet na sezon 2012 do Leszna. Warunek jest tylko jeden... (?).
Każdy z Nas zaakceptuje porażkę z Serbia. Ja po tym jak obejrzałem grające Serbki w WGP akceptuję o każdej porze.... ale styl to już NIE!!! Mnie osobiście żal tych wszystkich dziewczyn strasznie :< . Na memoriale A.M-O. było już widać "zgranie" na linii R-Ś. Motto "trenera" grać szybko>
To może szanowny "trener" obejrzy sobie takie mecze Turczynek (z Hiszpankami, 3 i 4 set z Azerkami i mecz z Rosją). Turczynki (to moim zdaniem zespół o podobnym potencjale, aktualnie może trochę większym) mają wyćwiczone do perfekcji 2-3 zagrania. Mistrzowskie zagranie to "rzucona" piłka do środkowej na obiegnięcie do prawego skrzydła (według mnie skuteczność około 80%) lub przesunięty atak ze środka drugiej linii (leworęcznej przyjmującej) około - 75% ...
Waldemar pisze: Za co świderek bierze pieniądze nie mam pojęcia.
Szanowny kolega nie wie za co ? Wystarczy przeczytać jego CV (pisałem o tym po jego nominacji ) Za to samo za co brał będąc asystentem R.L (?) Wyłącznie za znajomość włoskiego ....

Re: ME siatkarek 2011

: 30 wrz 2011, o 08:21
autor: Wojtek60
SerCos pisze: Osobiście widziałbym trenera polskiej reprezentacji w osobie - Mariusza Wiktorowicza. Ma świeże spojrzenie na siatkówkę i trzeba przyznać, że Bielsko pod jego rządami mimo różnych kłopotów i kontuzji potrafiło grać z pazurem, nie odpuszczały nic i taką reprezentację chciałbym widzieć w przyszłości.
Zdecydowanie - jeżeli Polak to tylko młody, ambitny człowiek, którego (za pieniądze PZPS) należałoby wysłać na rok - dwa np. do Włoch na "staż". Obserwuję Pana M.W i porównuję do zachowania "trenera" A. Ś, który w drugim secie przy stanie (podajże 17-18:21) bierze czas... i robi w gacie.

Re: ME siatkarek 2011

: 30 wrz 2011, o 08:28
autor: placid
Zawodniczki przegrały ten mecz już w szatni tak spiętych i zestresowanych ich jeszcze nie widziałem , kompletnie nie siedziała nam zagrywka , może przez to serwowanie na siłę w Nikolić nie wiem ? ale w tym elemencie był to nasz najsłabszy mecz na tych ME, a właśnie zagrywka miała być kluczem do zwycięstwa przy średnio przyjmujących Serbkach , Dziura na lewym aż nadto widoczna( wielka szkoda tej kontuzji Kingi i nieobecności Glinki z tymi zawodniczkami ten mecz na pewno wygladałby inaczej ) kompletnie spaliła się Kaczorowska , Jaszewska nic nie wniosła Kosek też poniżej możliwości , Kasza spała . Okuniewska nic specjalnego . Tylko Skowrońska udżwigneła ciężar tego meczu , wielka szkoda tej piłki setowej którą mieliśmy w górze , zwycięstwo w trzecim secie mogło obrócić losy meczu , dziewczyny może wrzuciłyby trochę na luz i zaczeły grac swoje . Zmiana trenera nie wiem czy to najlepszy pomysł , kto miałby nim zostać ? szkoleniowiec z Polski nie widzę żadnego kandydata - oczywiście poza Niemczykiem tylko z jego zdrowiem trochę słabo i nie wiadomo czy przyjąłby propozycje , ale gdyby mistrz tylko zechciał to brać go .A tak to co pozostaje ktoś z zagranicy , z Bonita ten manewr nie zdał egzaminu z o wiele lepszym składem zająl 4 miejsce na ME , nie wiem czy trener z zagranicy byłby na teraz dobrym rozwiązaniem . Więc jeśli zmiana to na kogo ???
Opcja z Wiktorowiczem jest jakimś wyjściem , uważam jednak że ma za mało doświadczenia i obycia szczególnie na arenie międzynarodowej . Ja widzę tylko jednego kandydata , przekonać Niemczyka do powrotu .

Re: ME siatkarek 2011

: 30 wrz 2011, o 08:46
autor: Wojtek60
placid pisze:przekonać Niemczyka do powrotu .
Wiedza i doświadczenie Pana A.N jest bezcenna tylko czy polska siata powinna inwestować w "wiekowych" trenerów?

Re: ME siatkarek 2011

: 30 wrz 2011, o 08:50
autor: Waldemar
Zostaje jeszcze Makowski .Mnie się bardzo podobało jak prowadził zespół na poprzednich ME ( pod nieobecność Matlaka) ale pewnie też za młody i nie ma jeszcze odpowiednich układów w PZPS

Re: ME siatkarek 2011

: 30 wrz 2011, o 15:14
autor: krzysiu
Jedynym trenerem może być Wiktorowicz. Wg.mnie zawinił PZPS bo za późno jak już chciał zwolnił Matlaka , co okazała się katastrofalne w skutkach. Ja nie wiem dlaczego tylko u nas nie można zebrać wszystkich najlepszych ( bez Glinki) , a inne kraje mają najlepsze zawodniczki przez 5-10 lat i nie mają napewno za to płacone. Dobrze powiedział Świderek , że u nas operacje robi się nie dzień czy kilka dni po sezonie tylko 1,5 miesiąca a później klapa.

Re: ME siatkarek 2011

: 30 wrz 2011, o 16:32
autor: Antonella Hard Core
Przed wczorajszym meczem najbardziej obawiałem sie o nasze przyjmujące i jak sie okazało słusznie bo jednak K.Kaczorowska grała lepiej tylko z zespołami niższej półki a K.Kosek z racji swojej charakterystyki nigdy nie będzie kilerem z trudnych sytuacyjnych piłek (których z takim przyjeciem bylo dużo) więc tak naprawde wczoraj mieliśmy na skrzydle tylko K.Skowrońską ( 21pkt). Jednak w życiu nie spodziewałem sie że będzie między nami a Serbkami taka przepaść na środku bloku:
B.Okuniewska i A.Bednarek-Kasza łącznie 7 punktów w tym tylko 2 blokiem a para serbskich środkowych N.Krsmanović i M.Rasić łącznie nastukały nam 27 punktów(!) w tym aż 10 blokiem. Tak naprawde Serbki nie musiały zbytnio odpalać swojej największej armaty J.Brakocević aby nas rozgromić, to jest smutne.

Re: ME siatkarek 2011

: 30 wrz 2011, o 16:56
autor: PH3N-x
Antonella Hard Core pisze:Przed wczorajszym meczem najbardziej obawiałem sie o nasze przyjmujące i jak sie okazało słusznie bo jednak K.Kaczorowska grała lepiej tylko z zespołami niższej półki a K.Kosek z racji swojej charakterystyki nigdy nie będzie kilerem z trudnych sytuacyjnych piłek (których z takim przyjeciem bylo dużo) więc tak naprawde wczoraj mieliśmy na skrzydle tylko K.Skowrońską ( 21pkt). Jednak w życiu nie spodziewałem sie że będzie między nami a Serbkami taka przepaść na środku bloku:
B.Okuniewska i A.Bednarek-Kasza łącznie 7 punktów w tym tylko 2 blokiem a para serbskich środkowych N.Krsmanović i M.Rasić łącznie nastukały nam 27 punktów(!) w tym aż 10 blokiem. Tak naprawde Serbki nie musiały zbytnio odpalać swojej największej armaty J.Brakocević aby nas rozgromić, to jest smutne.
A najgorsze jest to, że to w zasadzie nasza podstawowa para środkowych. No bo brakuje tylko Gajgał. Akurat na tej pozycji nie było większych dziur, tak jak na przyjęciu, a pomimo to i tak dziewczyny zagrały kaszanę.

Re: ME siatkarek 2011

: 30 wrz 2011, o 17:35
autor: tomasol
Jeśli chodzi o Okuniewską to w ataku miała 5/7 czyli całkiem dobrze a to, że środkiem graliśmy mało to inna sprawa. Za to Bednarek-Kasza zagrała po prostu źle a jej nieporozumienia z Radecką były wręcz szokujące. Nie da się jednak ukryć, że w porównaniu z Serbskimi środkowymi wypadły obie blado, zwłaszcza na bloku. Serbki potrafiły nawet dołożyć punkty z zagrywki.

W meczu z Serbią stało się to czego się bałem. Gdy nasz zespół spotkał pod siatką równorzędne (a nawet lepsze) zawodniczki, to wszystkie błędy i słabości (a trochę ich było) które w grupie udało się zamaskować słabszą klasą przeciwniczek, tutaj aż biły po oczach. Zespół który rundę grupową przeszedł wręcz z uśmiechem na ustach, który był pewny swojej siły, przy pierwszej poważniejszej przeszkodzie bardzo mocno się potłukł. Większość zawodniczek sprawiała wrażenie jakby nie miała pojęcia co należy w takiej sytuacji zrobić, trener zresztą też.

Zdaje się, że w drużynie nie potrafiono realnie ocenić własnej siły, tyczy się to i zawodniczek i sztabu szkoleniowego, wszak mówiło o walce o medal. Udana runda grupowa niestety zaciemniła obraz a w istocie okazało się, że zespół nie jest po prostu gotowy do osiągnięcia celów jakie mu postawiono.

Re: ME siatkarek 2011

: 30 wrz 2011, o 21:09
autor: Lynn
tak tak panowie najlepiej będzie zmienić ponownie trenera, wtedy będziemy wygrywać mecz za meczem :] . Dodatkowo zróbmy to zaraz przed samym sezonem reprezentacyjnym, może nawet zdobędziemy medal na IO :] . A tak na poważnie to paradoksalnie to że wygaliśmy trzy mecze w fazie grupowej bez straty seta odbiło się nam czkawką. Zespół był tak spiety w meczu z Serbią, że popełniał szkolne błędy. Dodatkowo nasze przyjmujące to nie są zawodniczki z którymi mogilbyśmy zawojować Europę. Są co najwyżej solidne i pewnego poziomu nie przeskoczą. To wszystko wystarczyło na Czechy, o reszcie już nie wspominam, ale na jeden z najlepszych zespołów Europy jakim jest Serbia już niestaty nie.
PS: Dziś obejrzałem sobie wywiad w TV z Przedpełskim, który wyraźnie stwierdził, że zdają sobie sprawę z tego, że zmiana trenera została zrobiona za późno :] . Szkoda tylko, że dopiero teraz po tym blamażu.