Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
W meczu z Rosjanami mamy tyle szanse o ile rywal zagra tak jak przed w laty w Turcji z Bułgarią, ciekawe czy im się będzie chciało. Jeżeli zagrają na 100% to przegramy jeżeli oleją brzydko mówiąc brązowy medal i wyjdzie rezerwowa grupa to zwyciężymy, wszystko w tym spotkaniu zależy od dyspozycji i zaangażowania Rosjan
poznasz głupiego po czynach jego
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Uważam że POlscy gracze potrafia grać w siatkówkę nie gorzej niż Rosjanie więc nie stoją na straconej pozycji. Nie chcę tu porównywać graczy i ich umiejętności bo lizy się jeszcze ten nieuchwytny "duch zespołu". Wierzę w Polskę !!
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Wczoraj się tam panowie i panie z CEVu wybierali, rozdzielali stołki kto wyżej, kto niżej, a ciekawe czy ktoś pomyślał żeby przedyskutować tą sprawę. Może czekają aż ktoś medal olimpijski przez to przegra? No bo co to taka marna stawka jak wejście tylko do finału ME. Drodzy prezesi, viceprezesi, delegaci...burza mózgów! i to szybko, a nie czekać albo zwalać na innych [pamiętne do Polaków "wymyślcie taki system, który bedzie mozna wykorzystać nie tylko w meczach transmitowanych w tv"]kanonier pisze:Trzeba jak najszybciej wprowadzić powtórki video chociaż pewnie jest to nierealne. Szkoda, że sędziowie popełaniają taki wielbłąd w tak ważnym meczu przy takim wyniku. Było widać nawet bez powtórek, że piłka jest ewidentnie po bloku.
riki tiki tak!
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
A ja się zastanawiam na ile % zaangażowania musieliby zagrać Rosjanie, aby przegrać ten mecz. Przypominam, że my również gramy rezerwami, a chłodno oceniając potencjał naszych rezerw jest mniejszy od potencjału rezerw Sbornej. Oczywiście, liczy się jeszcze zaangażowanie, walka itd. ale w ilu procentach te czynniki mogą wpłynąć na wynik meczu? Odpowiedź na to pytanie jest ponad moje możliwości. Chłodna ocena szans swoją drogą, co nie znaczy, że nie wierzę w naszych i nie będę im kibicował. Przede wszystkim chcę zobaczyć drużynę która wyjdzie w suchych majtach, zagra z agresją cały mecz bez względu na cyferki na tablicy. Chcę również zobaczyć Kurka odbudowanego, z podniesioną głową. A czy zobaczę medal, to się zobaczy Przydałby się on bardzo, aby podtrzymać, nieco przygasające ostatnio zainteresowanie "przebijanką" w naszym kraju.figol pisze:W meczu z Rosjanami mamy tyle szanse o ile rywal zagra tak jak przed w laty w Turcji z Bułgarią, ciekawe czy im się będzie chciało. Jeżeli zagrają na 100% to przegramy jeżeli oleją brzydko mówiąc brązowy medal i wyjdzie rezerwowa grupa to zwyciężymy, wszystko w tym spotkaniu zależy od dyspozycji i zaangażowania Rosjan
"Blokowanie dostępu do internetu, to jak przybijanie kisielu do ściany." - Zbigniew Boniek
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
- Płeć: M
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Abstrahując od meczu Polaków: kto wygra ME 2011? Ja stawiam na Włochów, dlaczego? Grają z małą ilością błędów- natomiast błędy przeciwnika wykorzystują bezlitośnie. Wczoraj zagrali tylko 3 sety- nie zmęczyli się z nami. W porównaniu do Serbów mają lepszych skrzydłowych (oprócz atakującego). Środek i jednych i drugich bez rewelacji. Psychika i jednych i drugich podobna: mocna- niewielką przewagę dowożą do końca. Mam wrażenie, ze będzie to mecz: Włochy kontra Ivan Milijkowić. Jest to gra drużynowa więc większe szanse daję Włochom.
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Dzieło się dokonało i pewnie po tym sezonie "Pracy efektywnej" system zostanie przez vice-prezesa MP preforsowany do u zywania na ważnych imprezach - mam nadzieję, że nie jest to science-fictionpicaporte pisze:Wczoraj się tam panowie i panie z CEVu wybierali, rozdzielali stołki kto wyżej, kto niżej, a ciekawe czy ktoś pomyślał żeby przedyskutować tą sprawę. Może czekają aż ktoś medal olimpijski przez to przegra? No bo co to taka marna stawka jak wejście tylko do finału ME. Drodzy prezesi, viceprezesi, delegaci...burza mózgów! i to szybko, a nie czekać albo zwalać na innych [pamiętne do Polaków "wymyślcie taki system, który bedzie mozna wykorzystać nie tylko w meczach transmitowanych w tv"]kanonier pisze:Trzeba jak najszybciej wprowadzić powtórki video chociaż pewnie jest to nierealne. Szkoda, że sędziowie popełaniają taki wielbłąd w tak ważnym meczu przy takim wyniku. Było widać nawet bez powtórek, że piłka jest ewidentnie po bloku.
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Jeżeli Serbowie wytrzymają fizycznie - powinni wygrać. Mają nie tylko Ivana. Wczorajszy mecz pokazał, że Miljković nie musi być ostatnią deską ratunku. W wielu trudnych sytuacjach Kovacević i Nikić przełamywali rosyjski blok i zdobywali punkty.
A co do Rosjan - nie potrafią grać z plakietką faworyta. 4 lata temu mieli być niegościnni(delikatnie ujmując w słowa) - skończyło się na srebrze. W tym roku po LŚ miało być podobnie - jest mały finał.
P.S. Zauważyliście, że na ME mało było asów bezpośrednich ??
A co do Rosjan - nie potrafią grać z plakietką faworyta. 4 lata temu mieli być niegościnni(delikatnie ujmując w słowa) - skończyło się na srebrze. W tym roku po LŚ miało być podobnie - jest mały finał.
P.S. Zauważyliście, że na ME mało było asów bezpośrednich ??
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak
Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Zastanawiam się nad przyczyną naszej porażki z Włochami sięgającą głębiej niż słaba postawa Kurka. Bo przecież z Włochami, jak z Brazylią, po prostu nie umiemy od lat wygrać. Doszłam do wniosku, że we wczorajszym półfinale z Włochami (i tych wcześniejszych meczach też) dała o sobie znać różnica lig. Nasi siatkarze (poza Żygadło, który jednak mierzy kwadrat, a nie gra) występują w polskiej lidze, w której naprawdę ważnych meczów o stawkę jest kilka w sezonie, stąd też nie są przyzwyczajeni do gry pod dużą presją w każdym spotkaniu, z każdym przeciwnikiem. Włosi mają swoją Serie A, w której tak naprawdę mocno i w pełni trzeba walczyć z każdym, bo moment nieuwagi może cię zepchnąć w tabeli i znacznie utrudnić walkę o złoto, LM itp. I dlatego wchodzi na zagrywkę w końcówce 1. seta Savani, do tej pory posyłający floty, a teraz serwujący asa. To samo robi, gdy w drugim czy trzecim secie zaczynamy Włochów dochodzić. Po prostu ci zawodnicy co tydzień grają mecz o dużą stawkę, więc potrafią się koncentrować i nie nakręcać psychicznie. Oczywiście nie musi to być żadna prawidłowość. Wiele i tak zależy od indywidualnych predyspozycji, ale wczoraj nie mogłam nie ulec wrażeniu, że Włosi zjadali nas zimnym profesjonalizmem. Nasza liga też stale się wzmacnia, więc nadzieja na poziom włoskiej koncentracji rośnie. Szkoda tylko, że pracować będą nad nią w ogromnej części talenty innych reprezentacji.
Po naszych zawodnikach widać, że zakisili się w Polsce i nie mają doświadczenia z innych lig. Ci, którzy opuścili polski raj jakiś tam bowiem rys koncentracji mają (Gruszka, Kubiak, nawet stojący w kwadracie Żygadło, co pokazał w końcówce 3. seta meczu z Czechami). Wiadomo, że swojej natury nie da się do końca pokonać, a wyjazd za granicę żadną gwarancją nie jest, ale szkołą życia już chyba tak.
Nawet, jeśli Rosjanie wyjdą dziś zmiennikami, to łatwo być nie musi. Brak rozpisania + chęć wywalczenia przez nich czegoś mogą być dla nas zaporą nie do przejścia.
Złota życzę Serbom, którzy swoim zwycięstwem nad Rosją sprawili chyba, że finał będzie ciekawszy. Ale Włosi mogą wykorzystać sytuację, że najgroźniejszy rywal został im usunięty z drogi.
Po naszych zawodnikach widać, że zakisili się w Polsce i nie mają doświadczenia z innych lig. Ci, którzy opuścili polski raj jakiś tam bowiem rys koncentracji mają (Gruszka, Kubiak, nawet stojący w kwadracie Żygadło, co pokazał w końcówce 3. seta meczu z Czechami). Wiadomo, że swojej natury nie da się do końca pokonać, a wyjazd za granicę żadną gwarancją nie jest, ale szkołą życia już chyba tak.
Nawet, jeśli Rosjanie wyjdą dziś zmiennikami, to łatwo być nie musi. Brak rozpisania + chęć wywalczenia przez nich czegoś mogą być dla nas zaporą nie do przejścia.
Złota życzę Serbom, którzy swoim zwycięstwem nad Rosją sprawili chyba, że finał będzie ciekawszy. Ale Włosi mogą wykorzystać sytuację, że najgroźniejszy rywal został im usunięty z drogi.
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Bardzo ciekawa i według mnie trafna analiza. Przy bardzo wyrównanych zespołach o zwycięstwie decyduję szczegóły. Obserwując reakcje smutnego Bartka widzę, że problem tkwi nie tylko w sportowej formie. To nie ten sam zawodnik co podczas LŚ. Może przeczytał artykuł Pana Michała Steca - nie wiem ale coś jest z Nim nie tak...Arogancja pisze:..... Włosi mają swoją Serie A, w której tak naprawdę mocno i w pełni trzeba walczyć z każdym, bo moment nieuwagi może cię zepchnąć w tabeli i znacznie utrudnić walkę o złoto, LM itp. I dlatego wchodzi na zagrywkę w końcówce 1. seta Savani, do tej pory posyłający floty, a teraz serwujący asa. To samo robi, gdy w drugim czy trzecim secie zaczynamy Włochów dochodzić. Po prostu ci zawodnicy co tydzień grają mecz o dużą stawkę, więc potrafią się koncentrować i nie nakręcać psychicznie.
Złota życzę Serbom, którzy swoim zwycięstwem nad Rosją sprawili chyba, że finał będzie ciekawszy. Ale Włosi mogą wykorzystać sytuację, że najgroźniejszy rywal został im usunięty z drogi.
Serbowie to zespół, który ma w swoim składzie 14-stu Kubiaków.... Tam nikt nawet przez moment nie pomyśli o porażce nawet jeżeli będzie przegrywał 0:2 w setach i 18:23 ...
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Wlazły jakoś nigdzie nie wyjeżdżał, a gry w końcówkach to nawet Włosi mogą się od niego uczyć.
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Tak, tak szczególnie było to widoczne w tym najważniejszym meczu "życia" właśnie z Włochami - podczas IO w Pekinie.Fein pisze:Wlazły jakoś nigdzie nie wyjeżdżał, a gry w końcówkach to nawet Włosi mogą się od niego uczyć.
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Akurat wtedy, z tego co pamiętam, to był jedynym polskim zawodnikiem, który nie zawalał gry. Nawet Zagumny wtedy grał bardzo mocno poniżej swoich możliwości.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Co się ostatnio dzieje z Igłą??
Anty PZPS, lepper, bosek, pakol, panikarz
- lucass90
- Korespondent
- Posty: 7799
- Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
- Płeć: M
- Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Ja mam tylko nadzieję, że jest to ostatni mecz Jakuba Jarosza w polskiej reprezentacji w życiu...
AZS CZĘSTOCHOWA!
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Owszem, w tie-breaku dostał 90% piłek - w tym wiele z pola, na potrójnym bloku - i żadnej nie zepsuł, ba, sporo z nich zamienił na punkt.Wojtek60 pisze: Tak, tak szczególnie było to widoczne w tym najważniejszym meczu "życia" właśnie z Włochami - podczas IO w Pekinie.
Mam taką nadzieję co roku. ;/lucass90 pisze:Ja mam tylko nadzieję, że jest to ostatni mecz Jakuba Jarosza w polskiej reprezentacji w życiu...
Widzieliście jak Żygadło wrzucił krótką z trzeciego metra bez bloku? Aż dziwne że Muserskij nie skończył.
Swoją drogą jestem ciekaw, która reprezentacja pierwsza wpadnie na to, by grając z Polską blokować we dwóch lewy atak i jedną osobą środek.
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Trzymam za to kciuki.lucass90 pisze:Ja mam tylko nadzieję, że jest to ostatni mecz Jakuba Jarosza w polskiej reprezentacji w życiu...
Bo rudy to nie kolor...
"Jeszcze się nie zdarzyło, żeby piłka do siatkówki kogoś zabiła."
H.Wagner
H.Wagner
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Ja też mam taką nadziejęmily66 pisze: lucass90 napisał(a):Ja mam tylko nadzieję, że jest to ostatni mecz Jakuba Jarosza w polskiej reprezentacji w życiu...
Pytanie za 100pkt jak można przyjąć na drugą stronę zagrywkę Gruszki
czy to już z zaniechania,czy ze śmiechu czy jak
poznasz głupiego po czynach jego
- adi_tiger
- Posty: 1421
- Rejestracja: 14 paź 2009, o 14:51
- Płeć: M
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój / Gliwice
- Kontakt:
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Póki co, fajny, bardzo twardy mecz. Polska reprezentacja na duzy plus i oby tak dalej. Przykrą rzeczą jest brak atakującego... Jarosz to jest kpina na resorach a doświadczonego dziadka nie potrzeba.
PS. Zna ktoś ceny biletów na Wiedeń ?
PS. Zna ktoś ceny biletów na Wiedeń ?
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Ale o czym my w ogóle rozmawiamy? "Szczególnie" to było widać podczas wczorajszego meczu z Włochami, podczas poprzednich ME, czy tegorocznej LŚ! Smutne, ale chyba wypadałoby się zacząć przyzwyczajać!Wojtek60 pisze:Tak, tak szczególnie było to widoczne w tym najważniejszym meczu "życia" właśnie z Włochami - podczas IO w Pekinie.Fein pisze:Wlazły jakoś nigdzie nie wyjeżdżał, a gry w końcówkach to nawet Włosi mogą się od niego uczyć.
PS. Właśnie taką postawę naszych chciałem oglądać, o ile gra i zaangażowanie będą tak wyglądać do końca meczu, to bez względu na wynik będę zadowolony.
"Blokowanie dostępu do internetu, to jak przybijanie kisielu do ściany." - Zbigniew Boniek
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Jak nie ma Kurka przy siatce to nie istniwjemy w ataku.
-
- Moderator
- Posty: 5926
- Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
moze by tak na atak dac Mike lub Ruciaka. Gorsi nie będą. No i dziwna zmiana z Kosokiem, ktory na tym poziomie nie jest zagrozeniem w ataku.
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Swoją drogą jak to jest, że komentatorzy polsatu krytykują Igłę jak źle dogra, krytykują Kurka i Kubiaka jak popełnią błąd, środkowych za ich drewniane zachowania, nawet Żygadłę czasem, kiedy niedokładnie wystawi, a w ani jednej swojej analizie nie wspominają, że gramy bez prawego skrzydła?
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Jarosz - przesadzacie, jak przyjdzie nam jaszcze zagrać taki mecz jak za Słowakami w fazie grupowej to Jarosz będzie jak znalazłfigol pisze:Ja też mam taką nadziejęmily66 pisze: lucass90 napisał(a):Ja mam tylko nadzieję, że jest to ostatni mecz Jakuba Jarosza w polskiej reprezentacji w życiu...
Pytanie za 100pkt jak można przyjąć na drugą stronę zagrywkę Gruszki
czy to już z zaniechania,czy ze śmiechu czy jak
Zagrywka Gruszki - on po prostu nie był przez Rosjan "rozpisany", wiedzieli, że albo zagrywamy mocno z wyskoku (Kurek, Kubiak, Jarosz, Ruciak), albo flotem (Żygadło, Nowakowski, Możdżonek, Kosok). Rodzaju zagrywki Gruszki nie brali pod uwagę
"Blokowanie dostępu do internetu, to jak przybijanie kisielu do ściany." - Zbigniew Boniek
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
uczyć od Wlazłego? To chyba żart?
Od Milijkovica to i owszem. Wlazły? Niech gra w tej Skrze.
Od Milijkovica to i owszem. Wlazły? Niech gra w tej Skrze.
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Rudy zaprzecza prawom fizyki.
"Jeszcze się nie zdarzyło, żeby piłka do siatkówki kogoś zabiła."
H.Wagner
H.Wagner
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
mial rozergrane na pojedynczy i sie odbudowal. Rosjanie zdziwieni ze gramy przez prawy atak. To pokazuje ze Kuba to glownie z glowa ma klopoty.
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
A co ma do rzeczy Wlazły skoro go nie ma w reprezentacji na ME a przecież o tym jest temat.Fein pisze:Wlazły jakoś nigdzie nie wyjeżdżał, a gry w końcówkach to nawet Włosi mogą się od niego uczyć.
Co do meczu który trwa to JJ dzisiaj jest tym zawodnikiem którego wychwalałem w meczu w Warszawie z Polibudą w drugiej rundzie minionego sezonu.
Jest 2:1 dla Polski ale ... gramy
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
- lucass90
- Korespondent
- Posty: 7799
- Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
- Płeć: M
- Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Ekhm, Jarosz może ładnie się pożegnać z reprezentacją... Będzie miał co wpisać do CV, tak jak Wierzbowski ustrzelenie Giby
Ale w sumie wiedziałem, że tak będzie... Jaroszowi wyjdzie jeden mecz na 372 i od razu pojawiają się orgazmiczne okrzyki jaki to wielki talent i w ogóle... Nadal uważam, że to nie jest atakujący na poziomie międzynarodowym. Koniec, kropka.
Ale w sumie wiedziałem, że tak będzie... Jaroszowi wyjdzie jeden mecz na 372 i od razu pojawiają się orgazmiczne okrzyki jaki to wielki talent i w ogóle... Nadal uważam, że to nie jest atakujący na poziomie międzynarodowym. Koniec, kropka.
Ostatnio zmieniony 18 wrz 2011, o 15:29 przez lucass90, łącznie zmieniany 1 raz.
AZS CZĘSTOCHOWA!
Re: Mistrzostwa Europy Mężczyzn 2011
Kolejne pytanie za 100 pkt. Jakub Jarosz wychodzi w podstawowej szóstce i gra jak niemota,psuje wszystko serwuje w pół siatki, nie widać po nim żadnej agresji ani ochoty do gry. Ten sam zawodnik wychodzi w 3 secie i gra jak profesor,widać w nim energie,ochotę do gry atakuje bez bloku na pojedynczym jak i tu uwaga na podwójnym w trudnych sytuacjach, i serwuje i to jak i kiedy w najważniejszych końcowych fragmentach seta. Gdzie tkwi problem w tym zawodniku ?? Bo przecież nie w formie czysto sportowej skoro ma potencjał do dobrej gry w meczu z Rosjanami to czemu gra tak słabo, a ten potencjał pokazuje tylko w pojedynczych setach, czy meczach patrz ten z Argentyną w LŚ o 3 miejsce.
poznasz głupiego po czynach jego