Liga Narodów 2018
Re: Liga Narodów 2018
Sporo z tego to farfoclowate wystawy. Co mozna zrobic z pilki za niskiej na stabilnym dwubloku?
Generalnie sporo niedokladnosci na wysokosci i czesto zbyt agresynie w siatke lub za plecy.
Generalnie sporo niedokladnosci na wysokosci i czesto zbyt agresynie w siatke lub za plecy.
Re: Liga Narodów 2018
W większym stopniu to jednak także wpływ kolegów z klubowych zespołów, których się podpatrywało na treningach i podczas samych zawodów. Wiadomo po kim Schulz ma zacięcie do częstego grania "mikusiami", podobnie jak Kwolek "samikami". W sumie to przez kilka ładnych sezonów mieliśmy w naszej lidze bodaj najlepszych na świecie specjalistów od "brudnej siatkówki" - donoszenia i później wypychania piłki o blok, bo do już wymienionych należałoby jeszcze dodać Conte (to był dopiero listonosz, zwłaszcza w początkach swojej kariery), czy nawet jeszcze wcześniej Antiga, więc trudno się dziwić, że te wzorce skoro okazywały się często bardzo skuteczne były podpatrywane i są teraz naśladowane. Tylko że inna sprawa, że co za dużo to nie zdrowo - na wyczyny jednego Miki na siatce sędziowie mogą patrzeć jeszcze przez palce, ale jak wszyscy trzej skrzydłowi zbyt często zaczynają grać "mikusiami" to zaczynają gwizdać i w sumie trudno im się dziwić.kanimo pisze:Sporo z tego to farfoclowate wystawy. Co mozna zrobic z pilki za niskiej na stabilnym dwubloku?
Re: Liga Narodów 2018
Dawniej także zdarzały się niedokładne wystawy, ale jakos zawodnicy sobie z tym radzili, bo inaczej absolutnie każda tego typu akcja spotkałaby sie z natychmiastową reakcją sędziego lub...przeciwnika...kanimo pisze:Sporo z tego to farfoclowate wystawy. Co mozna zrobic z pilki za niskiej na stabilnym dwubloku?
Generalnie sporo niedokladnosci na wysokosci i czesto zbyt agresynie w siatke lub za plecy.
Jesli jest dalej od siatki, mozna sugestywniej zamarkowac cios i kiwnac krótkim kontaktem. Jesli jest bliżej/blisko nie ma juz takiego problemu, bo i tak bedzie "zwarcie".
Re: Liga Narodów 2018
Do "14" Włoch przed ich domowym turniejem w Modenie wraca Zajcew i Giannneli, ale zabraknie Juantoreny, więc w tej sytuacji gospodarzom turnieju wygrać wszystkie trzy mecze z Francją, USA i Rosją - aktualnie pierwszymi trzema drużynami w tabeli LN przed ostatnią kolejką będzie niesłychanie ciężko.
Co zaś do naszych bezpośrednich rywali - to Argentyńczycy polecieli do Australii tylko w 13-stu, bez Facundo Conte, a do zespołu canarinhos przed australijskim turniejem ma dołączyć meteor z ZAKS-y Lucas Loh we własnej osobie. Pytanie tylko, czy jest to wzmocnienie?Rozgrywający: Simone Giannelli, Michele Baranowicz
Środkowi: Simone Anzani, Daniele Mazzone, Enrico Cester, Davide Candellaro
Przymujący: Filippo Lanza, Luigi Randazzo, Gabriele Maruotti, Simone Parodi, Gabriele Nelli, Ivan Zaytsev.
Libero: Massimo Colaci, Salvatore Rossini
Re: Liga Narodów 2018
grzegorzg pisze:Dawniej także zdarzały się niedokładne wystawy, ale jakos zawodnicy sobie z tym radzili, bo inaczej absolutnie każda tego typu akcja spotkałaby sie z natychmiastową reakcją sędziego lub...przeciwnika...kanimo pisze:Sporo z tego to farfoclowate wystawy. Co mozna zrobic z pilki za niskiej na stabilnym dwubloku?
Generalnie sporo niedokladnosci na wysokosci i czesto zbyt agresynie w siatke lub za plecy.
Jesli jest dalej od siatki, mozna sugestywniej zamarkowac cios i kiwnac krótkim kontaktem. Jesli jest bliżej/blisko nie ma juz takiego problemu, bo i tak bedzie "zwarcie".
Dawniej jednak grano (rozgrywajacy znaczy) wyzej i wolniej.
Teraz wiekszosc sypie bardzo przyspieszone i bardziej plaskie pilki. Latwiej o niedokladnosci, a jak to dzieje sie na wysokosci tasmy, to jest klopot.
Kwolek jakos w lidze specjalnie nie kiwal, mimo, ze Samik siedzial na lawce tuz obok. Ale mial chyba dane zielone swiatlo w paru innych aspektach( serwis) i wiecej pewnosci siebie, i Brizard gra wolniej ale dosyc dokladnie. U Kozuba, ktory ma bardzo fajna wystawe na lewe, tez koniecznosci kiwek Kwolka czy Fornala bylo nieduzo.
Heynen kladzie duzy nacisk na ograniczenie bledow wlasnych, moze jednak dla niektorych graczy za duzy. Druzyna przeciwna wszystkich punktow dla nas nie zdobedzie.
Nie bardzo wierze w komplet wygranych Wlochow.
Bardziej prawdopodobny wydaje mi sie komplet wygranych Kanadyjczykow.
Musimy wygrac te 2 mecze. Jest to do zrobienia.
W kadym razie chyba polecieli Lomacz i Janusz? Wiec pewnie Janusz zagra jeden mecz w calosci.
Skad info o obecnosci F.Drzyzgi?
Re: Liga Narodów 2018
Ciekawa obserwacjadrukjul pisze:Wiadomo po kim Schulz ma zacięcie do częstego grania "mikusiami", podobnie jak Kwolek "samikami".
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Liga Narodów 2018
No właśnie tylko jeden. Tak samo Komenda zagrał tylko z Japonią. Trochę mało jak na dotychczasowe 12 spotkań. Skoro mieliśmy 4 turnieje tj. Katowice/Gliwice, Łódź, Osaka, Chicago i zostaje jeszcze turniej w Melbourne to spokojnie Heynen mógł dać na dwa turnieje młodego jako pierwszego sypacza, żeby zagrali 3 mecze. Ewentualnie zabrać na dwa turnieje Komendę i na kolejne dwa Janusza, żeby zagrali chociaż kilka spotkań np. na pierwszym turnieju 1 spotkanie (pozostałe dwa Łomacz/Drzyzga) i na drugim turnieju 2 spotkania (Łomacz/Drzyzga jedno).kanimo pisze: W kadym razie chyba polecieli Lomacz i Janusz? Wiec pewnie Janusz zagra jeden mecz w calosci.
Skad info o obecnosci F.Drzyzgi?
PS. Jeśli Drzyzga poleci kosztem Janusza to chyba jasny sygnał, że będzie numerem 1.
Re: Liga Narodów 2018
Ale przecież Heynen powiedział, że na rozegraniu i libero potrzebuje doświadczenie. Więc ani Komenda ani tym bardziej Janusz, jeśli nic się nie stanie, nie pojadę na MŚ. Proste.
Co do miękkiej gry. Jak nie masz z czego bić to kiwasz. Jak już nawet czy w meczu z USA czy w meczu z Serbią Bednorz kiwał, to wiedz, że idą babole do lewego. A jak wiemy, Fabian nie jest jakiś super precyzyjny do lewego, co pokazał poprzedni sezon.
Mnie i tak najbardziej drażni wykastrowanie na zagrywce. Ja rozumiem, mniej błędów, ale ze Stanami popełniliśmy ich ledwie 17 a i tak tęgie lanie. Nie dość, że teraz nasza zagrywka jest słabiutka to też masa sytuacyjnych piłek jest grana na pół gwizdka. To mój jedyny zarzut do Belga, bo najzwyczajniej w świecie, jak nam się trafili zawodnicy łupiący na zagrywce aż miło, nagle pozbawiamy się sami, być może naszego atutu.
Co do miękkiej gry. Jak nie masz z czego bić to kiwasz. Jak już nawet czy w meczu z USA czy w meczu z Serbią Bednorz kiwał, to wiedz, że idą babole do lewego. A jak wiemy, Fabian nie jest jakiś super precyzyjny do lewego, co pokazał poprzedni sezon.
Mnie i tak najbardziej drażni wykastrowanie na zagrywce. Ja rozumiem, mniej błędów, ale ze Stanami popełniliśmy ich ledwie 17 a i tak tęgie lanie. Nie dość, że teraz nasza zagrywka jest słabiutka to też masa sytuacyjnych piłek jest grana na pół gwizdka. To mój jedyny zarzut do Belga, bo najzwyczajniej w świecie, jak nam się trafili zawodnicy łupiący na zagrywce aż miło, nagle pozbawiamy się sami, być może naszego atutu.
Kłamca.
Re: Liga Narodów 2018
Dla mnie selekcja na rozegraniu jest niezrozumiała patrząc na jakość gry "doświadczonych" zawodników na tej pozycji. Komenda w tym jednym jedynym meczu grał lepiej niż Drzyzga z Łomaczem w całej reszcie. Zawodnicy mogli atakować piłkę przynajmniej. Drzyzga wystawia takie śmieci, że aż szkoda czasem patrzeć, te wiecznie niedociągnięte piłki do prawego, czy niedokładne w każdym wymiarze do lewego nie przystają na ten poziom.
All work and no play makes Jack a dull boy...
Re: Liga Narodów 2018
Otóż to. W tym przypadku to doświadczenie nie idzie w parze z dobrą grą obu rozgrywających. Heynen powinien ograć jednego młodego i zabrać na MŚ doświadczonego i tego jednego młodego. Na MŚ w 2014 był doświadczony Zagumny i Drzyzga i dobrze na tym wyszliśmy.Murilo0 pisze:Dla mnie selekcja na rozegraniu jest niezrozumiała patrząc na jakość gry "doświadczonych" zawodników na tej pozycji. Komenda w tym jednym jedynym meczu grał lepiej niż Drzyzga z Łomaczem w całej reszcie. Zawodnicy mogli atakować piłkę przynajmniej. Drzyzga wystawia takie śmieci, że aż szkoda czasem patrzeć, te wiecznie niedociągnięte piłki do prawego, czy niedokładne w każdym wymiarze do lewego nie przystają na ten poziom.
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Liga Narodów 2018
Powtarzam z uporem maniaka - Fabian jest mustbe. Vitay musi go przeboleć, żeby doczekać do Leona. Nie musi mu się to udać, bo Ferdkowi się nie udało. Władze tylko na to czekają. Brak medalu F6, brak medalu MŚ i przychodzi Polak. Jakiś Piotr G. (wyższy albo niższy). Z Wilfredo ciężko sobie wyobrazić brak medalu w ME, więc będzie sukces i narracja "dawno mówiłem, że trzeba nam trenera Polaka".
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Liga Narodów 2018
Póki co polscy siatkarze koczują jeszcze w Chicago przez awarię polskiego Dreamlinera LOT-u. Pierwotnie mieli wylecieć wczoraj, ale ostatecznie lot przełożyli na dzisiaj i powinni wylecieć ok. 16:35 miejscowego czasu i dolecieć do Warszawy ok. 11 rano czasu polskiego (w miedzyczasie jeszcze krótka przesiadka w Budapeszcie). Zakładając, że ruszą do Melbourne najszybciej jak się da, to do Australii tak czy inaczej najszybciej dotrzeć mogą dopiero w nocy z czwartku na piątek miejscowego czasu (wszystkie polaczenia do Melbourne z Warszawy trwają ponad 22h, do tego trzeba doliczyć jeszcze +8h które dzielą PL i AUS).
Pierwszy mecz tego weekendu gramy w piątek po południu (10:40 czasu polskiego), więc będzie strasznie ciężko szczególnie tym zawodnikom którzy będą lecieć praktycznie bezpośrednio z USA do AUS.
Pierwszy mecz tego weekendu gramy w piątek po południu (10:40 czasu polskiego), więc będzie strasznie ciężko szczególnie tym zawodnikom którzy będą lecieć praktycznie bezpośrednio z USA do AUS.
Re: Liga Narodów 2018
No ale to chyba tylko Kwolka dotyczy, bo kogo jeszcze ? Kochanowski, Schulz i Kubiak zagrywają wszystko z wyskoku i robią to co najmniej dobrze, Bednorz przecież floata nie wprowadza do swojego repertuaru.ciorny17 pisze:To mój jedyny zarzut do Belga, bo najzwyczajniej w świecie, jak nam się trafili zawodnicy łupiący na zagrywce aż miło, nagle pozbawiamy się sami, być może naszego atutu.
Re: Liga Narodów 2018
Dodałbym do tego Bieńka, który chyba częściej serwuje flotem. No i wejścia na zagrywkę Śliwki czy Łomacza, kiedy ma serwować ktoś zagrywający z wyskoku.Aranger pisze:No ale to chyba tylko Kwolka dotyczy, bo kogo jeszcze ? Kochanowski, Schulz i Kubiak zagrywają wszystko z wyskoku i robią to co najmniej dobrze, Bednorz przecież floata nie wprowadza do swojego repertuaru.ciorny17 pisze:To mój jedyny zarzut do Belga, bo najzwyczajniej w świecie, jak nam się trafili zawodnicy łupiący na zagrywce aż miło, nagle pozbawiamy się sami, być może naszego atutu.
Re: Liga Narodów 2018
Akurat Schulz zdecydowanie zwolnił na zagrywce. No i Bieniek już mocnej rotacyjnej z tego samego wyrzutu nie gra tylko bardziej flotuje.Aranger pisze:No ale to chyba tylko Kwolka dotyczy, bo kogo jeszcze ? Kochanowski, Schulz i Kubiak zagrywają wszystko z wyskoku i robią to co najmniej dobrze, Bednorz przecież floata nie wprowadza do swojego repertuaru.ciorny17 pisze:To mój jedyny zarzut do Belga, bo najzwyczajniej w świecie, jak nam się trafili zawodnicy łupiący na zagrywce aż miło, nagle pozbawiamy się sami, być może naszego atutu.
Kłamca.
-
- Posty: 501
- Rejestracja: 10 lis 2017, o 12:02
- Płeć: K
Re: Liga Narodów 2018
Ale chyba utknęli tylko Ci, co wracają do kraju, a reszta do Australii już wyleciała?ostry99 pisze:Póki co polscy siatkarze koczują jeszcze w Chicago przez awarię polskiego Dreamlinera LOT-u. Pierwotnie mieli wylecieć wczoraj, ale ostatecznie lot przełożyli na dzisiaj i powinni wylecieć ok. 16:35 miejscowego czasu i dolecieć do Warszawy ok. 11 rano czasu polskiego (w miedzyczasie jeszcze krótka przesiadka w Budapeszcie). Zakładając, że ruszą do Melbourne najszybciej jak się da, to do Australii tak czy inaczej najszybciej dotrzeć mogą dopiero w nocy z czwartku na piątek miejscowego czasu (wszystkie polaczenia do Melbourne z Warszawy trwają ponad 22h, do tego trzeba doliczyć jeszcze +8h które dzielą PL i AUS).
Pierwszy mecz tego weekendu gramy w piątek po południu (10:40 czasu polskiego), więc będzie strasznie ciężko szczególnie tym zawodnikom którzy będą lecieć praktycznie bezpośrednio z USA do AUS.
Re: Liga Narodów 2018
Bieniek ok, przyznam szczerze, że o nim zapomniałem.
Ale Schulz ? Pamiętam jak z Kanadą pruł na 100% i wyglądał na zagrywce beznadziejnie, bo mnóstwo psuł. Z Japonią i z Iranem przecież serwował znakomicie.
Ale Schulz ? Pamiętam jak z Kanadą pruł na 100% i wyglądał na zagrywce beznadziejnie, bo mnóstwo psuł. Z Japonią i z Iranem przecież serwował znakomicie.
Re: Liga Narodów 2018
Kwolek flotuje . Bieniek flotuje. Lomacz i Sliwka wchodzili za Kwolka na zagrywke. Schulz tez zwolnil reke, zagrywa slabiej, gra co drugiego skrota. Kochan i Kubiak graja normalnie, widac ze maja zielone swiatlo. Szkoda, ze Kurek nie przeszedl na flota, on jest duzo bardziej nieregularny od Kwolka na zagrywce.
Co do rozegrania-zadnej konkurencji nie ma. Janusz i Komenda graja symbolicznie i na zachete. Ale obaj beda podstawowymi sypaczami w nastepnym sezonie klubowym i sporo zalezy od nich.
I tyle. Chcielismy Heynene (ja chcialam). Teraz widac pozytywy i negatywy. Dalej wole, niz np Kowala (juz nie trawie) lub Gruche.
Zobaczymy jak sie zbilansuje, po MS. Ale ten przeglad wojsk i wpuszczenie paru mlodych moglo sie odbyc rok temu.
Fefe wolal postawic na « sprawdzonych » jak inni ogrywali siatkarskie przedszkole. Teraz nie jestesmy w fazie.
Moim zdaniem glupi beda, jak sie go pozbeda. W LS raczej gorzej nie wypadniemy, atmosfera jest ponoc dobra, Fabie chyba tez nie narzeka na brak gry a i « zloci juniorzy » graja. Wszystkie postulaty roznych ekspertow i dzialaczy spelnione.
Oby nastepny weekend byl lepszy.
Serio oni do Australii leca przez Polske. Chyba zle zrozumieliscie te informaceje. Chodzi raczej o te czesc druzyny, ktora wraca do Polski. Przeciez od nas chyba nie ma bezposrednich, wiec zwieksza to czas lotu i ilosc przesiadek.
Co do rozegrania-zadnej konkurencji nie ma. Janusz i Komenda graja symbolicznie i na zachete. Ale obaj beda podstawowymi sypaczami w nastepnym sezonie klubowym i sporo zalezy od nich.
I tyle. Chcielismy Heynene (ja chcialam). Teraz widac pozytywy i negatywy. Dalej wole, niz np Kowala (juz nie trawie) lub Gruche.
Zobaczymy jak sie zbilansuje, po MS. Ale ten przeglad wojsk i wpuszczenie paru mlodych moglo sie odbyc rok temu.
Fefe wolal postawic na « sprawdzonych » jak inni ogrywali siatkarskie przedszkole. Teraz nie jestesmy w fazie.
Moim zdaniem glupi beda, jak sie go pozbeda. W LS raczej gorzej nie wypadniemy, atmosfera jest ponoc dobra, Fabie chyba tez nie narzeka na brak gry a i « zloci juniorzy » graja. Wszystkie postulaty roznych ekspertow i dzialaczy spelnione.
Oby nastepny weekend byl lepszy.
Serio oni do Australii leca przez Polske. Chyba zle zrozumieliscie te informaceje. Chodzi raczej o te czesc druzyny, ktora wraca do Polski. Przeciez od nas chyba nie ma bezposrednich, wiec zwieksza to czas lotu i ilosc przesiadek.
Re: Liga Narodów 2018
Może to karęostry99 pisze:Póki co polscy siatkarze koczują jeszcze w Chicago przez awarię polskiego Dreamlinera LOT-u.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Liga Narodów 2018
Ze statystyk Marka Lebedeva wynika, że tylko co piąta zagrywka Kwolka to float - dokładnie 19%. Więcej zagrywek Bartek psuje - 24%, więc wszelkie podejrzenia, że Heynen narzuca mu z góry określony typ zagrywki, każe zagrywać bardziej taktycznie, lub też mniej ryzykować nie mają jednak żadnych podstaw.kanimo pisze:Kwolek flotuje .
Bo z punktu widzenia drużyny to się po prostu opłaca. Statystyki pokazują, że inaczej niż w przypadku ataku, jeżeli chodzi akurat o zagrywkę to Kwolek w rozgrywkach seniorów jest jak na razie mało efektywny - procentowo liczba punktów breakowych, które zdobywamy przy zagrywce Kwolka jest jedną z gorszych w całym naszym zespole i zarówno przy zagrywce Łomacza, jak i nawet Śliwki mamy większą szansę na zrobienie breaka. Poza tym obaj robią mniej błędów niż Kwolek (przypominam że Bartek psuje prawie co czwartą swoją zagrywkę) - może zwłaszcza Łomacz (9%), bo już Śliwka z 16% zagrywek popsutych wcale nie wygląda tak dobrze.kanimo pisze:Lomacz i Sliwka wchodzili za Kwolka na zagrywke.
Re: Liga Narodów 2018
Kanimo - ja aż tak stary nie jestem , a pierwsze zarejestrowane -przynajmniej przeze mnie - "autopsyjne" (w sensie byłem obok) przyspieszanie gry, to jakies 30 lat temu było, serio. Nie bedę przywoływał miejsc i nazwisk , ale niejeden dzisiejszy obserwator mógłby się nieco zdziwic. Oczywiście, minęły lata zanim taka gra się upowszechniła. W każdym razie, wtedy ci nieliczni grający "suw(v?)y" jakos musieli sobie z tym radzic, bo zwyczajnie nikt by tego nie przepuścił. Ta nowo-moda jest stosunkowa młoda.kanimo pisze:Dawniej jednak grano (rozgrywajacy znaczy) wyzej i wolniej.
Teraz wiekszosc sypie bardzo przyspieszone i bardziej plaskie pilki. Latwiej o niedokladnosci, a jak to dzieje sie na wysokosci tasmy, to jest klopot.
PS Napisałem "jakos radzic" majac na mysli to, ze krótki kontakt z piłką nie jest wyłaczną domena zasięgu i rfeki wyprostowanej. W ostateczności zostawało przebicie. Jesli blok był blisko, to przy "zwarciu", o ile pamięc mnie nie myli, sędziowie czesto gwizdali bez punktu.
Re: Liga Narodów 2018
Sprawdzilam statystyki Bartka w lidze. Procent zepsutych jest podobny, flotow nie obserwowalismy specjalnie duzo. Za to asow/ wykonanych i liczbe wykonanych (regularnosc) calkiem sporo.drukjul pisze:Ze statystyk Marka Lebedeva wynika, że tylko co piąta zagrywka Kwolka to float - dokładnie 19%. Więcej zagrywek Bartek psuje - 24%, więc wszelkie podejrzenia, że Heynen narzuca mu z góry określony typ zagrywki, każe zagrywać bardziej taktycznie, lub też mniej ryzykować nie mają jednak żadnych podstaw.kanimo pisze:Kwolek flotuje .
Bo z punktu widzenia drużyny to się po prostu opłaca. Statystyki pokazują, że inaczej niż w przypadku ataku, jeżeli chodzi akurat o zagrywkę to Kwolek w rozgrywkach seniorów jest jak na razie mało efektywny - procentowo liczba punktów breakowych, które zdobywamy przy zagrywce Kwolka jest jedną z gorszych w całym naszym zespole i zarówno przy zagrywce Łomacza, jak i nawet Śliwki mamy większą szansę na zrobienie breaka. Poza tym obaj robią mniej błędów niż Kwolek (przypominam że Bartek psuje prawie co czwartą swoją zagrywkę) - może zwłaszcza Łomacz (9%), bo już Śliwka z 16% zagrywek popsutych wcale nie wygląda tak dobrze.kanimo pisze:Lomacz i Sliwka wchodzili za Kwolka na zagrywke.
Wiec wrzucam statystyki z ligi naszych "glownych armat" reprezentacyjnych.
Asy+wracajaca na strone zagrywajacego/bledy/wykonane zagr
Kochanowski: 46+31/133/569
Bieniek 28+15/ 84 / 440
Schulz 48+26/127/524
Kaczmarek 35+25/77/443
Kwolek 42+10/103/392
Kwolek odstaje(nieznacznie) w ilosci wykonanych zagrywek ale przypominam, ze najdluzej pauzowal ze wzgledu na operacje a i po niej zgrywal slabiej.
Sliwka 9+14/ 58/349
mozna policzyc (mnie juz sie nie chce) efektywnosc, %bledow , odniesc to do regularnosci.
Fajnie bylo by odniesc to do jakosci zagrywki prezentowanej obecnie w LS, jakby komus pracowitemu chcialo sie zrobic takie zestawienie.
Golym okiem widac, ze potencjal Kwolka jes wiekszy od Sliwki. Zblizona ilosc wykonanych, natomiast stosunek asow do zepsutych chyba ze 2x lepszy u Kwolka. Owszem Bartosz ma 2 x wiecej bledow ale ponad 4x wiecej asow. Poza brakiem bledow warto jeszcze zagrywka zdobyc punkty badz ulatwic gre blokiem. Flot Sliwki jest beznadziejny w tym elemencie, a przy tym poziomie pierwszej akcji to jak samoboj.
Jakos trudno mi uwierzyc, ze procent breakow po zagrywkach Sliwki moze byc wiekszy. I swiadczylo by to albo o znakomitej pracy wykonanej przez trenera ze Sliwka, albo o zlej jakosci treningu Kwolka u Heynena.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28
Re: Liga Narodów 2018
Nie istnieje. To jest taki sam flot jak zagrywka z wyskoku. Olek puszcza zwykły balon, gorszy od dobrze wykonanej zagrywki stacjonarnej. Czepiam się ale nie chcę, by ktoś po lekturze forum jakkolwiek powiązał to coś z flotem.kanimo pisze:Flot Sliwki
Edit: Jeszcze psuje aż 16% tych nędznych balonów.
Re: Liga Narodów 2018
kanimo pisze: Wiec wrzucam statystyki z ligi naszych "glownych armat" reprezentacyjnych. Golym okiem widac, ze potencjal Kwolka jest wiekszy od Sliwki[...]
[...]Jakos trudno mi uwierzyc, ze procent breakow po zagrywkach Sliwki moze byc wiekszy. I swiadczylo by to albo o znakomitej pracy wykonanej przez trenera ze Sliwka, albo o zlej jakosci treningu Kwolka u Heynena
O jakim właściwie treningu mówimy? Już od prawie miesiąca wszystkie reprezentacje uczestniczące w rozgrywkach LN latają jak szalone tydzień w tydzień po całym świecie i jak skarżył się choćby ostatnio trener Iranu Kolaković na prawdziwy trening nikt nie ma czasu i w związku z tym pod względem technicznym poziom rywalizacji w LN jest zdaniem serbskiego szkoleniowca generalnie żenująco niski. Liczy się więc tu i teraz i obecna dyspozycja w polu serwisowym. Kevin Le Roux, Conte, Lisinac, czy nawet Juantorena dysponują na zagrywce z pewnością jeszcze większym potencjałem niż Kwolek, bo w przeciwieństwie do naszego młodego reprezentanta pokazywali i udowadniali to w poważnych rozgrywkach międzynarodowych w swojej karierze nie raz, ale na razie w rozgrywkach LN są bez formy i ich zagrywka na tle tego co potrafią i pokazują kiedy są w formie wygląda bardzo nieciekawie. I co właściwie Julio Velasco, Gianlorenzo Blengini, czy Kevin Tillie mogą z tym teraz zrobić? Tak jak Heynen kompletnie nic. Trzeba poczekać na wrześniowe MŚ - można mieć pewność, że wymienieni siatkarze po solidnie przepracowanym okresie przygotowawczym, także jeśli chodzi o zagrywkę pokażą się tam z zupełnie innej strony.
kanimo pisze:Jakos trudno mi uwierzyc, ze procent breakow po zagrywkach Sliwki moze byc wiekszy. I swiadczylo by to albo o znakomitej pracy wykonanej przez trenera ze Sliwka, albo o zlej jakosci treningu Kwolka u Heynena.
Kochanowski 42.5%
Szalpuk 42.5%
Schulz 42.2%
Nowakowski 40.4%
Drzyzga 37.5%
Bieniek 37.3%
Lemański 34.5%
Śliwka 34.0%
Kubiak 33.9%
Łomacz 33.9%
Kwolek 29.3%
Re: Liga Narodów 2018
Dodatkowo chyba inaczej interpretujemy znaczenie « expected opposition sideout » . Jest on najwyzszy u Sliwki i prawie o 10% nizszy u Kwolka. Wiec @drukjul nie wiem jak Ci wyszlo, ze zagrywki Sliwki sa statystycznie korzystniejsze dla druzyny.
Re: Liga Narodów 2018
Ja cyferek z tej rubryki w ogóle nie interpretowałem, bo jako wyciągnie % z % mnie ona specjalnie nie interesuje.kanimo pisze:Dodatkowo chyba inaczej interpretujemy znaczenie « expected opposition sideout »
Interesuje mnie natomiast procentowo liczba punktów breakowych, które zdobywamy przy zagrywce siatkarza X, czy Y, bo dla drużyny nie żadnego znaczenia, czy ktoś zdobył oczko breakowe indywidualnie - asem serwisowym, czy też to oczko zostało zdobyte po dłuższej akcji na kontrze atakiem, czy też blokiem. Liczy się efekt dla zespołu, dlatego rubryka "point win % (percentage of points won by the serving team when this player was serving)" jest bardziej informacyjna i poglądowa, bo tutaj widać że szanse zrobienia breaka przy zagrywce Kwolka są statystycznie mniejsze niż Śliwki, czy Łomacza.
Choć rzecz jasna liczy się też to przeciwko komu się gra i kiedy. Mecz z Rosją w Krakowie wygraliśmy głównie dzięki zagrywce float i zresztą widać, że akurat w tych rozgrywkach sporo zespołów, także z uwagi na słabą formą, w różnych turniejach ma zaskakująco duże problemy właśnie z zagrywką flotową. Także Amerykanie jeszcze dwa tygodnie tygodnie temu w Ottawie jeżeli chodzi o przyjęcie flota wyglądali bardzo słabo - Niemcy ich kompletnie właśnie zagrywką szybującą rozbili, ale już przed domowym turniejem w Chicago Amerykanie pewnie trochę ten element potrenowali, ponadto w niektórych ustawieniach za Russella rolę przyjmującego przejmował Matthew Anderson i wyglądało to już znacznie lepiej niż w Kanadzie.
Re: Liga Narodów 2018
Tylko, ze takie statystyki tez obarczone sa błedem. Cudów nie ma, zwykłe zejscie zawodnika blokujacego słabiej, daje wieksze szanse na brejka. Dlatego ci, którzy zagrywają majac w pierwszej linii np Łomacza musza miec jednak gorsze statystyki.drukjul pisze:Interesuje mnie natomiast procentowo liczba punktów breakowych, które zdobywamy przy zagrywce siatkarza X, czy Y, bo dla drużyny nie żadnego znaczenia, czy ktoś zdobył oczko breakowe indywidualnie - asem serwisowym, czy też to oczko zostało zdobyte po dłuższej akcji na kontrze atakiem, czy też blokiem. Liczy się efekt dla zespołu, dlatego rubryka "point win % (percentage of points won by the serving team when this player was serving)" jest bardziej informacyjna i poglądowa, bo tutaj widać że szanse zrobienia breaka przy zagrywce Kwolka są statystycznie mniejsze niż Śliwki, czy Łomacza.
Chyba, ze akurat z Łomaczem notujemy lepsze wskazniki bloku i mamy wiecej np wybloków, ale jaklos mi sie nie chce wierzyc...
Re: Liga Narodów 2018
Po niedawnej zjadliwej filipice Kolakovica skierowanej przeciwko FIVB i autorom koncepcji turniejowego maratonu pod szyldem Ligi Narodów teraz Heynen mówi mniej więcej to samo:
"Jesteśmy właśnie po 25-godzinnym locie z USA do Australii i 15-godzinnej zmianie czasu. Nie sądziłem, że praca trenera reprezentacji Polski będzie tak trudna... A mówiąc poważnie, to nie jest dobry system, ale ktoś go wymyślił w światowej federacji i co mogę z tym zrobić? Zwracam tylko uwagę, że to nienormalne. Za dużo meczów, za dużo podróży. Nie da się normalnie trenować, tylko przelot, odpoczynek, gra, przelot, odpoczynek, gra i tak w kółko."
https://siatka.org/pokaz/vital-heynen-d ... o-podrozy/
Teraz, kiedy nie ma w składzie na kolejne turnieje Kubiaka Heynen konsekwentnie ustawia Kwolka jako bliższego przyjmującego na "2", więc przy swojej zagrywce w P6 Kwolek, lub ten siatkarz, który Kwolka na zagrywkę zmienia nie ma problemu z Drzyzgą i Łomaczem w pierwszej linii i z ich gorszym blokiem.grzegorzg pisze:
Tylko, ze takie statystyki tez obarczone sa błedem. Cudów nie ma, zwykłe zejscie zawodnika blokujacego słabiej, daje wieksze szanse na brejka. Dlatego ci, którzy zagrywają majac w pierwszej linii np Łomacza musza miec jednak gorsze statystyki.
Chyba, ze akurat z Łomaczem notujemy lepsze wskazniki bloku i mamy wiecej np wybloków, ale jaklos mi sie nie chce wierzyc...
Re: Liga Narodów 2018
Ok, ale ja pisałem ogólnie. Zresztą podobnie jest ze śrdokowymi w zespołach takich jak nasz z problematycznym blokiem na rozegraniu i skutecznością ich bloku.
Re: Liga Narodów 2018
W pierwszych dwóch spotkaniach rozgrywanego w portugalskim Matosinhos "Challenger Cup", które zwycięzcy da możliwość bezpośredniej rywalizacji w barażach z najsłabszą z "pływających" drużyn tegorocznej Ligi Narodów o prawo uczestniczenia w przyszłorocznej edycji tych rozgrywek Czesi pokonali 3:0 Kubę http://challengercup.volleyball.world/e ... ublic/post, a gospodarze turnieju Portugalczycy wygrali w takim samym stosunku z niedawnym triumfatorem Ligi Europejskiej w grupie "złotej" - Estonią. http://challengercup.volleyball.world/e ... 92249417=1drukjul pisze:Za bardzo się rozpędziłeś - z Ligi Europejskiej nie ma bezpośredniego awansu do Ligi Narodów. Natomiast jak wspomniał post wyżej SerCos w dniach 20-24 czerwca, czyli za tydzień rozpocznie się w portugalskim Matosinhos "FIVB Volleyball Challenger Cup" w którym oprócz gospodarzy, zagrają także obaj tegoroczni finaliści rozgrywek "dywizji złotej" LE (Czechy, Estonia), a oprócz tego z Azji - Kazachstan, z Ameryki Północnej - Kuba i jeszcze z Ameryki Południowej - Chile. I dopiera ten z 6 wymienionych zespołów, który wygra ten turniej-challenger w Portugalii zdobędzie prawo do zmierzenia się w bezpośrednim barażu z najsłabszą z tak zwanych "pływających" drużyn tegorocznej edycji LN. Jeżeli ją pokona, to zagra w przyszłorocznej edycji Ligi Narodów.dyletant pisze:finał o 19, natomiast mam dziwne przeczucie, że FIVB wypnie się na zwycięzce, choć oba zespoły wniosłyby zapewne więcej od słabych Koreańczyków, którzy zdobyli do tej pory aż cały punkt.