Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Pamiętam dyskusję po wprowadzeniu tych dywizji, że pomysł ma sens jeśli wytrwa dłużej. Niestety, jeśli sprawdzą się zapowiadane scenariusze to szkoda zmarnowanej szansy na unormowanie chociaż jednej imprezy dłużej niż dwie edycje.

Skrzypek pisze:

Chal pisze:Ponoć Irańczycy podają za szefem swojej federacji, że FIVB chce powiększenia elity do 12 zespołów i rozgrywania grup systemem bliźniaczym do tego z 2012 roku.

W sezonie Igrzysk taki system jest do przyjęcia, ale tylko i wyłącznie w raz na cztery lata. Patrząc z punktu widzenia kibica-Polaka proponowany format jest zupełnie nieatrakcyjny.

Pełna zgoda, tak co roku ta formuła jest nie do przyjęcia tzn. z tymi turniejami.
Obecna formuła mnie osobiście podoba się najdłużej z tych które pojawiały się w ostatnich latach.
Swoją drogą rozumiem Olimpiada najważniejsza i o jest oczywiste, tylko wówczas pewnie będą mniejsze rotacje, co innego celowe granie drugim składem i całkowite odpuszczenie. W roku olimpijskim pewnie przeboleje, ale tak ogólnie to za tą formułą nie przepadam.
Teraz finał III dywizji i pozostaje liczyć, że Czarnogóra zrobi swoje.

Jeżeli wejdzie nowa formuła to zacznie się znowu mówienie , że zostaliśmy tak podzieleni a nie inaczej.Teraz są zasady znane i fajne i wiadomo o co chodzi.A jeżeli nowa formuła z 12 zespołów to nie widzę innego rozwiązania tylko pierwsza 12 rankingu , z małym wyjątkiem Australii która jest chyba na 13 miejscu , ale wiadomo Kuba gra w dywizji 2......

Chal pisze:Jest jeden turniej rozgrywany systemem najsprawiedliwszym z możliwych, ale niektórzy mocno deprecjonują jego znaczenie.

Wznawiamy dyskusję? Mam parę przykładów na przewagę ligi:
- ubiegły rok LŚ Brazylia Rosja
- ten rok LŚ Australia Serbia drugi mecz (-:
- ten rok LŚ Iran Rosja ostatni mecz.

Noworoczny pisze:

Chal pisze:Jest jeden turniej rozgrywany systemem najsprawiedliwszym z możliwych, ale niektórzy mocno deprecjonują jego znaczenie.

Wznawiamy dyskusję? Mam parę przykładów na przewagę ligi:
- ubiegły rok LŚ Brazylia Rosja
- ten rok LŚ Australia Serbia drugi mecz (-:
- ten rok LŚ Iran Rosja ostatni mecz.

Dodałbym piątkowy mecz Polska USA. Miało być 2 pkt i były

O bilet do Rio zagrają: Francja, Bułgaria, Belgia, Argentyna. Dla mnie każdy inny rezultat niż awans tych pierwszych będzie sporą niespodzianką.

Ależ Kadziewicz męczy...

II dywizja zakończyła rozgrywki, Francja zagra z Argentyną, Bułgaria z Belgią. Teoretycznie Francuzi faworytami, ale w moim odczuciu mają trudniejszych rywali niż rok temu, a wtedy polegli.

Sprawdziłam końcowe statystyki, nic tam się nie zmieniło. Dominują Francuzi. Antonin Rouzier najlepszym atakującym fazy grupowej. Kevin Le Roux najlepszym blokującym, Earvin Ngapeth najlepszym przyjmującym. Nimir Abdel-Aziz najlepszym zagrywającym, Fin Kerminen najlepiej broniącym, Fukatsu najlepszy sypacz, Sam Deroo najlepiej punktujący. Trzech z siedmiu związanych z Zaksą (dodając Toniuttiego na 2 pozycji to czterech )

http://worldleague.2015.fivb.com/en/int ... statistics

Co do Kadzia to mówi dość ciekawe rzeczy, tylko ma zbyt monotonny sposób mówienia.

E: Jak tak patrzę na te staty to nie zawsze rozumiem kryteria. Nie wiem, gdzie np. się podział Grebennikov w statystykach przyjęcia. Albo Tillie.

Akurat Tillie to od jakiegoś czasu w LŚ średnio gra w przyjęciu zagrywki, Azjaci ostatnio pokaźnie go poruszyli. W ogóle jakoś z trójki kędzierzyńskich przyjmujących w imprezie chyba jest najmniej efektowny

Edyta pisze:E: Jak tak patrzę na te staty to nie zawsze rozumiem kryteria. Nie wiem, gdzie np. się podział Grebennikov w statystykach przyjęcia. Albo Tillie.

Aby być klasyfikowany w statystykach przyjęcia trzeba przekroczyć limit 25% przyjęć całego zespołu, czyli jeśli Francuzi mieli 681 przyjęć to, aby być klasyfikowanym trzeba mieć co najmniej 171 przyjęć, więc tylko Ngapeth spełnia warunki

Czyżby? To zajrzyj do tych statystyk i wytłumacz, co tam robią tak zapracowani przyjmujący jak np. Gavin Schmitt, czy choćby Rodrigo Quiroga z jednym (!) przyjęciem

Klasyfikowani to Ci, którzy mają na końcu obliczoną efektywność, czyli w sumie 15 siatkarzy. Reszta jest ułożona przecież alfabetycznie reprezentacjami, najpierw Argentyńczycy, Belgowie, Bułgarzy itd.

Były momenty gdzie Czarnogórcy zażenowali i takim momentem był tie break tego meczu. Mam wrażenie, że brakło im takiego ogrania na poziomie międzynarodowym, który Egipt jednak miał (przynajmniej kilku graczy). Jeśli dodamy do tego kilka dziwnych decyzji Boskana to złoży się to na przegraną, w dniu dzisiejszym. Bo do takich na pewno zaliczyć należy rotacje rozgrywającymi w 5 secie, co było totalnym nieporozumieniem. Nie mam na celu czepiać się Slobodana, bo gracz to był klasowy, ale trenerem widać, że jest jeszcze mało doświadczonym. A sam zespół źle wszedł w mecz i mam nieodparte wrażenie, że przerżnęli na własne życzenie.
Co do zawodników z podstawowej 6 najbardziej rozczarował Culafic, bo pamiętałem go jak fajnego, ciekawego atakującego, jednak tego meczu na pewno do udanych zaliczyć nie powinien, fakt miał parę fajnych akcji (zwłaszcza przed zejściem z boiska), gdzie te ataki były na prawdę dobre w tym z sytuacyjnych. Zszedł po bloku na lewym i później jak wrócił nie grał lepiej, nie dobijał się do boiska, fakt kilka piłek było złych lub bardzo, bo Dabovic te przeżuty nie grywał aż tak dokładnie. Ale więcej oczekiwałem od Milosa. Tyle, że Minic zagrał jeszcze gorzej, bo może i skuteczność (4/7) nie jest zła, ale trochę farta było w tych atakach, a po pozostałych 3 rywal miał punkty bezpośrednio (blok lub aut), ogólnie to atakującego zabrakło im dziś najbardziej. Bo i Dabovic nieźle kierował grą, zwłaszcza po powrocie, Babic i Cuk przyzwoicie, ten pierwszy ładnie na bloku, libero Rasovic też grał całkiem całkiem. No i osobny rozdział dla Cacicia, zdecydowanie najlepszy na boisku u Czarnogórców, bo kończył dużo ważnych piłek, często bardzo trudnych, pokazał też kilka technicznych zagrań, do tego na przestrzeni meczów utrzymywał przyjęcie (nie ustrzegł się błędów), nieźle na serwisie, skuteczność byłaby pewno lepsza, ale w jednej akcji chcieli go zajechać gdy atakował chyba 5-6 razy (jakoś w czwartym secie) bo do innych jakoś nie mieli zaufania. No i jeszcze Bojic został, pokazał swój ofensywny potencjał i jakoś nie raził w przyjęciu, wystarczyło, żeby Vukasinovic wchodził do niego do II linii, a tu Marko schodzi w 4 i w 5 już nie gra dziwna decyzja, bo to na lewym ataku ich siła gry była oparta, przy słabiej dysponowanych atakujących.
Co o Egiptu, to zaskoczyli mnie, bo nie stawiałem ich w roli faworytów tej dywizji, ale pokazali to ogranie, zwłaszcza Salah w ważnych momentach jednak potrafił zrobić swoje, fajny potencjał pokazywali środkowi, a zwłaszcza Elhalim.
Generalnie było ciekawie w tym meczu, a Kadziewicz to miła odmiana w stosunku do większości komentatorów Polsatu.

Są już może gdzieś godziny spotkań F6?

Rosjanie nie spadną do II dywizji. Wszechrosyjska Federacja Siatkarska otrzymała potwierdzenie z FIVB, ze dla Sbornej znajdzie się miejsce w pierwszej grupie. Ponoć światowe władze uznały, że nie stać komercyjnej imprezy na stratę aktualnych mistrzów olimpijskich. Jeszcze nie wiadomo, na jakich warunkach, ale najprawdopodobniej zostanie zmieniona formuła rozgrywek - zwiększona zostanie liczba zespołów w I dywizji.

Już o tym było serku. Prawdopodobnie będzie 9 zespołów w 3 grupach.
A punkty do rankingu za nic lecą.

Edyta pisze:Już o tym było serku. Prawdopodobnie będzie 9 zespołów w 3 grupach.
A punkty do rankingu za nic lecą.

PO 9 zespołów w 3 grupach ? :O
oszaleli już całkiem

A jak byś to widziała? Z Rosją robi się liczba nieparzysta, a w roku olimpijskim zespołom może być na rękę trochę krótsze granie.
A, ok, czepiasz się szczegółów Nie napisałam, że po

I jak to ma wyglądać? 1 drużyna za każdym razem by musiała pauzować, przez co kalendarz rozgrywek będzie miał jeszcze większe, kluczowe znaczenie. Nie podoba mi się to.

FIVB najpierw ustala zasady a potem je zmienia

Oczywiście lepiej jak Rosja jest w elicie, ale to mi przypomina danie dzikiej karty Niemcom na MŚ w ręcznej kosztem Australii.

Nas też by pewnie nie wywalili.

maciek77 pisze:Są już może gdzieś godziny spotkań F6?

Według programu stacji Polsat Sport mecze będą o 15.30 i 18.30 naszego czasu.

To już faktycznie lepiej top 12, gospodarz, dwa drugie i czy pierwsze. Francja i Argentyna i Bułgaria poziomu nie obniżą.

bez sensu. Szczerze mówiąc, gdyby Polska była w takiej sytuacji wolałabym, żebyśmy spadli, a potem wywalczyli awans. Równi równiejsi. Wstyd dla FIVB i dowód dla Rosji, że im wolno więcej.

https://twitter.com/Mielewski/status/618107856106188800

Hirako pisze:https://twitter.com/Mielewski/status/618107856106188800

No cóż, zapowiada się kolejna skandaliczna i żenująca decyzja FIVB. Chyba już większość do tego przywykła
A tak się cieszyłem po niedzielnym starciu Australii. Widać chwilowo zapomniałem kto tutaj sprawuje władzę.
Ciekawe jeszcze co z Niemcami zrobią...

Smutne jest to, że takie machlojki są już tak bardzo na porządku dziennym w tym grajdole zwanym FIVB, że na forum już kilka osób to przewidziało, i to nie tych chorych na syndrom Antoniego*. Komercja komercją, popularyzacja popularyzacją, ale takie sytuacje serio kiepsko wyglądają, i właśnie niespecjalnie zachęcają nowych ludzi do obejrzenia tych zawodów czy też tego sportu w ogóle.
* - czyt. doszukiwanie się teorii spiskowych w każdych, nawet najdurniejszych miejscach.

Poczytaj sobie też o Piłce Ręcznej - tam też tak się dzieje.

Hirako pisze:https://twitter.com/Mielewski/status/618107856106188800

Swoją drogą wytworzyła się ciekawa dyskusja na tt pomiędzy Mielewskim a Bednarukiem. Dziwne podejście tego drugiego jak na obecnego trenera.

Przecież od wczoraj w tym temacie o tym piszemy, a Wy tak, jakby Mielewski jakąś tajemnicę fatimską zdradził

Chal pisze:Przecież od wczoraj w tym temacie o tym piszemy, a Wy tak, jakby Mielewski jakąś tajemnicę fatimską zdradził

Ja się jeszcze nie odnosiłem, więc skorzystałem z linka Hirako

krzysiu pisze:Poczytaj sobie też o Piłce Ręcznej - tam też tak się dzieje.

Jak to do mnie, to ja doskonale wiem co tam się wyprawia Dwie śmieszne organizacje, nie ma co robić zbyt dużego off - topu.