Liga Światowa 2009

[dreamer]

Na mecze FS w Brazylii przychodziło 1500 osób. Jeżeli w ogóle tyle osób przyszło to było dobrze. W Polsce najmniejsza frekwencja wyniosła 7000 na meczu Francja - USA. Na finał przyszło tyle samo osób, co na mecz o 3. miejsce z udziałem Polski. Na mecze Brazylii przychodziło ok. 9000 osób. Czyli morał jest taki, że FS trzeba organizować u nas . Japonia ma MŚ, więc my powinniśmy mieć FS LŚ.

Final Six FIVB World League 2008, Ginasio Maracanazinho, Rio de Janeiro
Liczba widzów na meczach:
Rosja - Brazylia: 10 500
Serbia - USA: 1 860
Japonia - Rosja: 2 610
USA - Polska: 3 180
Brazylia - Japonia: 12 105
Polska - Serbia: 3 130
Serbia - Rosja: 1 820
Brazylia - USA: 11 615
Rosja - Brazylia: 10 950
Serbia - USA: 5 700
Łącznie: 63 470 widzów

W Katowickim spodku w 2007 roku było sumarycznie rzeczywiście więcej widzów niż w turnieju brazylijskim, ale czy musisz rozpowszechniać nieprawdziwe dane, żeby ten fakt uwypuklić?
Jeżeli zaś ktoś miałby patrzeć gdzie takie widowiska mają teoretycznie najwiekszą szansę zaistnienia jako duże wydarzenie sportowe i medialne, to być może zwróciłby uwagę, gdzie teoretycznie najwięcej widzów może pomieścić się na hali. I tu Polska ze swoimi 10-tysięcznikami ( bodaj ok. 13 000 maksimum) nie wygląda wcale kolorowo. No bo gdzie u nas pomieściliby się widzowie finałowego meczu Serbia - Brazylia z 2005 roku (Beogradska Arena - 18 140 widzów), albo tegorocznego meczu grupowego Brazylia - Wenezuela (ok. 28 500 widzów)?

dreamer

[abramov]

Brawa dla Brazylijczyków, ale tak jak powiedzieli eksperci, przyjmujący Serbii albo siedzą na ławce, albo grają w słabym klubie - jak choćby Nikić w Roeselare - i teraz to wyszło.

[kevinpsb]

Jezeli jakas sala w polsce miałaby 40 tys widzów (w przypadku udziału Polskiej reprezentacji w finale jakiejsc imprezy (najlepiej żeby przeciwnikim była Brazylia)) została by zapełniona...

[Fein]

Kompletnie nie rozumiem nagrody dla Grbića, który podczas całego FF może ze trzy razy rozegrał na pojedyńczym bloku, a poza tym nawet środkowi musieli się męczyć z niezłą ścianą . Tytuł najlepszego rozgrywającego należał się w moim mniemaniu Bruno .

[lucass90]

Kompletnie nie rozumiem nagrody dla Grbića, który podczas całego FF może ze trzy razy rozegrał na pojedyńczym bloku, a poza tym nawet środkowi musieli się męczyć z niezłą ścianą . Tytuł najlepszego rozgrywającego należał się w moim mniemaniu Bruno .

A to ciekawa opinia... Z kolei ja uważam, że nagroda została przyznana bardzo słusznie. Serbia nie grała z jakimiś ułomkami, by Grbić miał obowiązek gubić blok co drugą akcję... Nikola niemal zawsze dokonywał słusznych wyborów, a jego piłki z akcji sytuacyjnych były arcydziełem. O spokoju i doświadczeniu, jakie wnosił swoją osobą chyba nie muszę wspominać...?

Mnie bardziej zaskoczył wybór MVP. Chociaż muszę przyznać, że zaskoczył w pozytywny sposób. Nieraz podczas finałowego turnieju Sergio zachwycał mnie swoimi obronami, a jego przyjęcie jest wprost genialne ! Bez wątpienia jest najlepszym libero na świecie, reszta może mu co najwyżej buty czyścić.

Jedyna nagroda, z którą się nie zgadzam, poszła w ręce Verbowa (Naj.. libero). Ja przyznałbym ją Rosiciowi.

[KadrO]

...
Jedyna nagroda, z którą się nie zgadzam, poszła w ręce Verbowa (Naj.. libero). Ja przyznałbym ją Rosiciowi.

Musieli dać nagrodę co najmniej jednemu zawodnikowi z każdej reprezentacji z tej 4

[Fein]

A to ciekawa opinia... Z kolei ja uważam, że nagroda została przyznana bardzo słusznie. Serbia nie grała z jakimiś ułomkami, by Grbić miał obowiązek gubić blok co drugą akcję... Nikola niemal zawsze dokonywał słusznych wyborów, a jego piłki z akcji sytuacyjnych były arcydziełem. O spokoju i doświadczeniu, jakie wnosił swoją osobą chyba nie muszę wspominać...?

Z drugiej strony Brazylia nie grała z jakimiś ułomkami, a Bruno dawał radę . Poza tym konsekwencję gry Grbića było widać w tie-breaku, kiedy gro piłek wciąż dostawał Ivan, ale nie był w stanie już ich skończyć . Komentatorzy mówili, że gra do pewniaka, dla mnie wybrał najprostsze wyjście i to się zemściło .

[Mate]

Na mecze FS w Brazylii przychodziło 1500 osób. Jeżeli w ogóle tyle osób przyszło to było dobrze. W Polsce najmniejsza frekwencja wyniosła 7000 na meczu Francja - USA. Na finał przyszło tyle samo osób, co na mecz o 3. miejsce z udziałem Polski. Na mecze Brazylii przychodziło ok. 9000 osób. Czyli morał jest taki, że FS trzeba organizować u nas . Japonia ma MŚ, więc my powinniśmy mieć FS LŚ.

Final Six FIVB World League 2008, Ginasio Maracanazinho, Rio de Janeiro
Liczba widzów na meczach:
Rosja - Brazylia: 10 500
Serbia - USA: 1 860
Japonia - Rosja: 2 610
USA - Polska: 3 180
Brazylia - Japonia: 12 105
Polska - Serbia: 3 130
Serbia - Rosja: 1 820
Brazylia - USA: 11 615
Rosja - Brazylia: 10 950
Serbia - USA: 5 700
Łącznie: 63 470 widzów

W Katowickim spodku w 2007 roku było sumarycznie rzeczywiście więcej widzów niż w turnieju brazylijskim, ale czy musisz rozpowszechniać nieprawdziwe dane, żeby ten fakt uwypuklić?
Jeżeli zaś ktoś miałby patrzeć gdzie takie widowiska mają teoretycznie najwiekszą szansę zaistnienia jako duże wydarzenie sportowe i medialne, to być może zwróciłby uwagę, gdzie teoretycznie najwięcej widzów może pomieścić się na hali. I tu Polska ze swoimi 10-tysięcznikami ( bodaj ok. 13 000 maksimum) nie wygląda wcale kolorowo. No bo gdzie u nas pomieściliby się widzowie finałowego meczu Serbia - Brazylia z 2005 roku (Beogradska Arena - 18 140 widzów), albo tegorocznego meczu grupowego Brazylia - Wenezuela (ok. 28 500 widzów)?

dreamer

No, ale prawie 6 tys. osób na finale to trochę mało. Na dodatek FS rozgrywano w kraju, gdzie siatkówka jest(po nodze oczywiście) najpopularniejszym sportem. W Polsce, jak będzie hala na 20parę tys. osób to myślę, że będzie zapełniona po brzegi. Dreamerze z tego, co widziałem to na meczu Brazylia - Wenezuela było ok. 18 tys. osób.

[xyz91]

Final Six w przyszłym roku powinien odbyć się w Rosji, ponieważ w Moskwie organizowany on był ostatnio w 2006 roku.
(Dla uściślenia - skoro Belgrad 2005, 2009; Moskwa 2006, 2010?)

[niepoinformowany]

Final Six w przyszłym roku powinien odbyć się w Rosji, ponieważ w Moskwie organizowany on był ostatnio w 2006 roku.
(Dla uściślenia - skoro Belgrad 2005, 2009; Moskwa 2006, 2010?)

Oby nie.

[Chal]

Znakomity mecz, naprawdę znakomity, z drobną rysą w postaci postawy sędziów, głównie liniowych. Absolutnie fenomenalny przez cały turniej Miljković i niech Brazylijczycy dziękują opatrzności, że nie starczyło mu sił jeszcze na 3-4 ataki, bo nie cieszyliby się teraz. A ich płaczliwe miny po każdej kontrowersyjnej decyzji sędziowskiej, dla mnie to dość żenująco wyglądało, ale to może kwestia tego, że taka to moja mentalność i bardziej trafia do mnie np. zachowanie Gumy w takich sytuacjach, który podejdzie do sędziego i powie mu wprost, co myśli o nim i o jego rodzinie Cóż, dla mnie ten turniej tak czy inaczej ma jednego bohatera i jest to Ivan Miljković, który udowodnił, że nie ma w tej dekadzie lepszego atakującego na świecie Cóż, brawa dla zwycięzców (fenomenalny Sergio!), ale też chwała pokonanym. I szkoda, że Kubańczykom nie udało się jednak wskoczyć na podium, bo niektóre ich akcje zwalają po prostu z nóg.

Aha, atmosfera na trybunach, mimo tych chorych dmuchanych pałeczek Made in Japan, 100 razy lepsza od tego pikniku w naszych halach...

[Mate]

Rosja . Ja dziękuję. Jak dla mnie FS powinni zorganizować we Francji lub w USA. Albo na Kubie.

[Raymond]

Na Kubie? Nie chciałbym tego ze względu na jakość transmisji produkowanych przez tamtejszą telewizję. Zapewne przyszłoroczny finał odbędzie się poza Europą...

[dreamer]

...z tego, co widziałem to na meczu Brazylia - Wenezuela było ok. 18 tys. osób.

Zgadza się. To ja pomieszałem mecz Brazylii z Wenezuelą z LŚ 2009 (ok. 18 000 widzów) z rekordowym meczem jeżeli chodzi o kibiców, z MŚ 1994 (Ginasio Mineirinho w Belo Horizonte - tam było ok. 28 500 widzów).
Tu o tym pisałem: http://forum.siatka.org/viewtopic.php?f ... 080#p69137

dreamer

[lucass90]

Final Six w przyszłym roku powinien odbyć się w Rosji, ponieważ w Moskwie organizowany on był ostatnio w 2006 roku.
(Dla uściślenia - skoro Belgrad 2005, 2009; Moskwa 2006, 2010?)

Równie dobrze mógłby odbywać się na Księżycu - frekwencja byłaby ta sama.

[marcin12033]

Wie ktoś ile wynosiły premie pieniężne za poszczególne tytuły, tzn. najlepszy blokujący, atakujący itd. ?

[ostry99]

Najlepiej atakujący, blokujący, serwujący, libero i rozgrywający po 10 tysięcy dolarów. Najlepiej punktujący 20 tysięcy dolarów a MVP 30 tysięcy dolarów.

[Nagor]

Wie ktoś ile wynosiły premie pieniężne za poszczególne tytuły, tzn. najlepszy blokujący, atakujący itd. ?

MVP 30.000 (pomijając, że wybierany na zasadzie - nie ma komu dać, losujemy)
Punktyjący 20.000
Reszta 10.000
Wszystko w dolcach

Na Kubie? Nie chciałbym tego ze względu na jakość transmisji produkowanych przez tamtejszą telewizję. Zapewne przyszłoroczny finał odbędzie się poza Europą...

Nie jest źle na Kubie, lepiej mi się oglądało mecze z Kuby niż z Wenezueli czy nawet Serbii (jedna powtórka na set...)

[Mate]

Obejrzałem retransmisję na Rai Sport. Zachowanie Loderusa było obleśne . Miljkovica miał na tacy i na dodatek patrzał(czy tam patrzył) się na niego. Moim zdaniem ta sytuacja zaważyła w kontekście nagrody MVP. Nie rozumiem Miljkovica dlaczego się nie przyznał. Dotknięcie było ewidentne. Rezende, jak zwykle nie popuścił. Liniowi ślepi, jak kret. Dwa ewidentne asy Saatkampa. MVP powinien zostać Miljovic, ale jak już napisałem, zaważyła ta sytuacja.

[dreamer]

...MVP powinien zostać Miljkovic, ale jak już napisałem, zaważyła ta sytuacja [z przekrętem sedziego - przyp. dreamer].

Moim zdaniem Ivan Miljković nie zasłużył na tytuł MVP turnieju, głównie z tego powodu, że nie zdał egzaminu w końcówce tie-breaka w meczu finałowym. Niezależnie od tego, co było przyczyną jego załamania w końcowej części seta decydującego o zwycięstwie w LŚ (skrajne wyczerpanie, czy jedne z niewielu błędów jakie mu się przytrafiły), nie miał prawa tego tytułu dostać, bo to tytuł zarezerwowany dla prawdziwego mistrza.
Escadinha takim mistrzem był w przekroju całego turnieju.

dreamer

[kevinpsb]

Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w przekroju całego turnieju był Ivan Milijkovic jednak uważam że Sergio to najlepiej spisujacy sie Brazylijczyk na tym turnieju a Brazylia wygrała wiec Sergio nagrode dostał nie za nazwisko!

[Mate]

Tyle, że Sergio nie ciągnął gry Brazylii we wszystkich spotkania FS, a Ivan za to harował, jak wół. Dużo sił kosztował go półfinał z Kubą. Na dodatek Brazylia miała większy czas na regenerację. O dziwo Sergio nie dostał nagrody dla najlepszego libero.

[Elgarten]

Moim zdaniem Ivan Miljković nie zasłużył na tytuł MVP turnieju, głównie z tego powodu, że nie zdał egzaminu w końcówce tie-breaka w meczu finałowym. Niezależnie od tego, co było przyczyną jego załamania w końcowej części seta decydującego o zwycięstwie w LŚ (skrajne wyczerpanie, czy jedne z niewielu błędów jakie mu się przytrafiły), nie miał prawa tego tytułu dostać, bo to tytuł zarezerwowany dla prawdziwego mistrza.
Escadinha takim mistrzem był w przekroju całego turnieju.

A moim zdaniem ta nagroda bezsprzecznie należała się Ivanovi. Atakujący nie może mieć 100% w ataku. Nie przesadzaj też o tym nie zdaniu egzaminu w końcówce, bo mi utkwił w pamięci tylko jeden jego duży błąd(przy 10:11 przestrzelony atak). Trzeba też pamiętać, że Milijković prawie zawsze miał podwójny blok, a często i potrójny. Zapamiętałem sytuację, gdy przy stanie 8:5 i przy idealnym przyjęciu, Ivan dostał piłkę na potrójny blok. Szkoda, że Nikola tak mało wykorzystywał swoich środkowych, ale teraz to tylko można gdybać. Sergio powinien dostać nagrodę dla najlepszego libero, a nie MVP.

[dreamer]

...A moim zdaniem ta nagroda bezsprzecznie należała się Ivanovi. Atakujący nie może mieć 100% w ataku. Nie przesadzaj też o tym nie zdaniu egzaminu w końcówce, bo mi utkwił w pamięci tylko jeden jego duży błąd(przy 10:11 przestrzelony atak). Trzeba też pamiętać, że Milijković prawie zawsze miał podwójny blok, a często i potrójny. Zapamiętałem sytuację, gdy przy stanie 8:5 i przy idealnym przyjęciu, Ivan dostał piłkę na potrójny blok. Szkoda, że Nikola tak mało wykorzystywał swoich środkowych, ale teraz to tylko można gdybać. Sergio powinien dostać nagrodę dla najlepszego libero, a nie MVP.

Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje.
Najpierw piszesz, że utkwił Ci w pamięci jeden błąd w końcówce, a za chwilę piszesz o akcji tuż po wznowieniu gry po przerwie technicznej, gdzie też nie zbyt mu wyszło. No, może na tym poprzestańmy. Warto tylko pamietać, że set prawdy grany jest do 15 i jak mówimy o końcówce, to chodzi właściwie o wszystko co dzieje sie na boisku po przerwie technicznej.

dreamer

[Urban]

Tyle, że Sergio nie ciągnął gry Brazylii we wszystkich spotkania FS, a Ivan za to harował, jak wół. Dużo sił kosztował go półfinał z Kubą. Na dodatek Brazylia miała większy czas na regenerację. O dziwo Sergio nie dostał nagrody dla najlepszego libero.

nie wiem co masz na myśli mówiąc ciągnięcie gry.. Chyba tylko liczą się dla Ciebie Ci co zdobywają punkty. W przyjęciu i obronie Sergio był świetny do tego dokładał swoje ROZEGRANIE i Brazyliczycy czasem dostawali od niego lepsze piłki niż od Rezende. I do tych elementow dolozyl swoja osobowość.. Zdecydowanie zasłużył na nagrodę. Jednak równie dobrze mógł ją dostać Milijkovic i tez nikt nie móglby miec pretensji..

[kevinpsb]

[Warto tylko pamietać, że set prawdy grany jest do 15 i jak mówimy o końcówce, to chodzi właściwie o wszystko co dzieje sie na boisku po przerwie technicznej.

dreamer

nie jestem przekonany czy tak owa przerwa wogole istnieje...

[wojo90]

Jednak równie dobrze mógł ją dostać Milijkovic i tez nikt nie móglby miec pretensji..

Ivan tez gral dobre zawody ale tak mi sie kojarzy ze nagrode MVP powinien dostac zawodnik zwycieskiej druzyny. Takie moje zdanie

[Nagor]

Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w przekroju całego turnieju był Ivan Milijkovic jednak uważam że Sergio to najlepiej spisujacy sie Brazylijczyk na tym turnieju a Brazylia wygrała wiec Sergio nagrode dostał nie za nazwisko!

Ja jestem pewien, że Sergio dostał MVP dlatego, że żaden inny Brazylijczyk nie był w niczym najlepszy, a w końcu oni wygrali i musiał ktoś z Brazylii. A, że reszta falowała, to dostał Sergio, który grał w miarę równo cały FS. Choć jestem przeciwny dawania MVP dla libero, bo on nie może ciągnąć gry i wygrywać meczy.

[wojo90]

Choć jestem przeciwny dawania MVP dla libero, bo on nie może ciągnąć gry i wygrywać meczy.

Ale jest rownie istotnym elementem swojej druzyny. Nie atakuje ani nie serwuje ale to on elegancko dogrywa pilke do siatki pozwalajac rozgrywajacemu zgubic blok i to tez on broni niewiarygodne ataki dajac swoim partnerom szanse na kontratak

[Crooge]

Zgodzam sie z Dreamerem 2 czapy i aut Ivana w tie braku przekresliły szanse Serbów na zwyciestwo, dlatego nie mógł dostać MVP. Z resztą podobnie było w końcówce 4 seta półfinału , gdzie też zaliczył pare czap i omał nie przełożyło sie to przegranie tej partii. Prawda tez jest taka, że patrzac na wszystkie statystyki to Vissotto lepiej się prezentował, Ivan może był efektowniejszy, ale mniej efektywny ( z statystycznego punktu widzenia). Poza tym moim zdaniem MVP powinien dostawacc zawodnik drużyny zwycięskiej, który najbardziej przyczynił sie do ich zwyciestwa. Dla mnie ogromnym nieporozumieniem jest danie nagrody SImonowi dla najlepszego atakującego. Tak wiem, że to wynikało z statystyk, ale 52% w przypadku środkowego to żadne osiągnięcie.