Liga Światowa 2010

jinx
Posty: 6286
Rejestracja: 18 maja 2009, o 22:20
Płeć: M

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: jinx »

Nie wiem jak gral w klubie, ale w reprezentacji pamietam, ze nie tylko w tej lidze światowej zagrał,powiedzmy słabo. Skoro mowisz, ze zawodnik mial kontuzje i zaleglosci treningowe to moge zrozumiec, ze w tej lidze św. po prostu nie miał formy, z reszta jak cała argentynska druzyna:)
Anty PZPS, lepper, bosek, pakol, panikarz
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: dreamer »

jinx pisze:Nie wiem jak gral w klubie, ale w reprezentacji pamietam, ze nie tylko w tej lidze światowej zagrał,powiedzmy słabo. Skoro mowisz, ze zawodnik mial kontuzje i zaleglosci treningowe to moge zrozumiec, ze w tej lidze św. po prostu nie miał formy, z reszta jak cała argentynska druzyna:)
Nie wiem, na jakiej podstawie formułujesz takie wnioski jak wyżej cytowane.
Oczywiście, od jakiegoś czasu zacząłem ewidentnie zauważać pewną prawidłowość na tym forum, która - przyznam - czasami bardzo mnie bawi. Wielu z uczestników dyskusji zabierających głos w tych tematach, w których ja się wypowiadam, przyjęło sobie za punkt honoru zaprezentowanie za każdym razem za wszelką cenę "na siłę" zdania przeciwnego do tego, jakie ja prezentuję, bez względu na fakty.

W tym sezonie reprezentacyjnym po prostu Scholtis nie był w stanie zagrać czegokolwiek z powodu rekonwalescencji.
Fakty zaś są takie, że nawet na naszym forum znajdziesz wiele wypowiedzi, w których forumowicze wręcz bardzo pochlebnie wypowiadają się o postawie Scholtisa w poprzednich sezonach reprezentacyjnych (wtedy był kapitanem drużyny).
Fakty są takie, że w tej edycji LŚ nie było (nie ma) takiego zespołu, który byłby w pobliżu optimum swoich możliwości. Pewną klasę pokazali jedynie Brazylijczycy i Rosjanie, natomiast potężne możliwości drzemiące w drużynie, poza tymi dwoma ekipami pokazali właśnie jeszcze tylko gospodarze - Argentyńczycy.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
jinx
Posty: 6286
Rejestracja: 18 maja 2009, o 22:20
Płeć: M

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: jinx »

Nie mam zadnej woli krytykowania tego co piszesz:)

Po prostu ogladajac tego zawodnika w tej edycji LŚ i poprzednich ten siatkarz nie zrobił na mnie wielkiego wrazenia i wszystko na ten temat. To jest moja subiektywna opinia.
Anty PZPS, lepper, bosek, pakol, panikarz
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: Nagor »

Nie widziałem aż tak perfidnego i chamskiego zachowania jak teraz drugiego sędziego :o Co on chciał złapać Hierrezuelo, żeby w bandy albo w stolik nie wpadł :| ?
...
Awatar użytkownika
michaek
Posty: 918
Rejestracja: 24 kwie 2008, o 21:11
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: michaek »

Nie wiem czy po prostu nie sądził, że rozgrywający będzie się starał przebiec za słupkiem, a później już było za późno na ucieczkę. Generalnie to wg mnie bardzo dobry sędzia i nie dopatrywałbym się tu złośliwości.
W sercu moim Sovia

"Co z tego, że mamy tak szeroki skład, skoro na boisku i tak może grać tylko sześciu z nas."
Paul Lotman
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: Nagor »

Po co w ogóle się ruszał :| Stałby tam gdzie ma stać, to by się nic nie stało... Nie trawię takiego zachowania sędziów.
...
Awatar użytkownika
Mate
Posty: 3656
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: Mate »

A co się stało?? Poziom "małego" i "dużego" finału był wysoki??
Nagrody indywidualne powędrowały do odpowiednich zawodników.
Miglior muro: Dmitriy Muserskiy (RUS) (0.94 muri/set)
Miglior servizio: Joandry Leal (CUB) (0.41 ace/set)
Miglior libero: Mario Junior (BRA) (6.94 exc/set)
Miglior alzatore: Sergey Grankin (RUS) (7.82 runnings sets/set)
Top Scorer: Maxim Mikhaylov (RUS) (80 punti)
MVP: Murilo Endres (BRA)
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak

Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
PiotrS

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: PiotrS »

dreamer pisze:Wielu z uczestników dyskusji zabierających głos w tych tematach, w których ja się wypowiadam, przyjęło sobie za punkt honoru zaprezentowanie za każdym razem za wszelką cenę "na siłę" zdania przeciwnego do tego, jakie ja prezentuję, bez względu na fakty.

W tym sezonie reprezentacyjnym po prostu Scholtis nie był w stanie zagrać czegokolwiek z powodu rekonwalescencji.
Fakty zaś są takie, że nawet na naszym forum znajdziesz wiele wypowiedzi, w których forumowicze wręcz bardzo pochlebnie wypowiadają się o postawie Scholtisa w poprzednich sezonach reprezentacyjnych (wtedy był kapitanem drużyny).
Fakty są takie, że w tej edycji LŚ nie było (nie ma) takiego zespołu, który byłby w pobliżu optimum swoich możliwości. Pewną klasę pokazali jedynie Brazylijczycy i Rosjanie, natomiast potężne możliwości drzemiące w drużynie, poza tymi dwoma ekipami pokazali właśnie jeszcze tylko gospodarze - Argentyńczycy.

dreamer
co do pierwszej cześci wypowiedzi zazwyczaj gdy wszyscy maja zdanie odmienne od mojego to zaczynam sie zastanawiac czy aby na pewno mam racje.

Co do drugiej czesci to tak, zarzucasz koledze ze dorabia fakty do interpretacji. A ja widze jedno. Scholtis grał dość zle(mowie dość i jeszcze raz to akcentuje) i to jest fakt. I nie da się go zaprzeczyć. A co Ty robisz? Przeczysz mu. A Argentyna? w WL 2010 nie wygrała ANI JEDNEGO MECZU. Ani jednego. Setów wygranych uzbierałoby sie na 3 mecze. A co robi Dreamer? Nagina fakty i opowiada o niezłej grze, mozliwosciach i przyszlosci Argentynczyków i podpiera to jednym[sic!] smiesznym argumentem - no bo włosi kupili mojego ukochanego 'nic nigdy nie pokazałem gdy wszyscy na mnie patrzyli ale podobno gdzies tam w lidze za gorami za lasami bylem swietny' Uriarte . No i prawie zapomniałem. Masz tez drugi argument - Ty sie nigdy nie mylisz
Ostatnio zmieniony 26 lip 2010, o 13:56 przez PiotrS, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: Nagor »

Potwierdziło się moje zdanie, jak bardzo ważny był Chtiej dla Sbornej...
...
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: dreamer »

PiotrS pisze:...1. co do pierwszej cześci wypowiedzi zazwyczaj gdy wszyscy maja zdanie odmienne od mojego to zaczynam sie zastanawiac czy aby na pewno mam racje.
2. Co do drugiej czesci to tak, zarzucasz koledze ze dorabia fakty do interpretacji.
3. A ja widze jedno. Scholtis grał dość zle(mowie dość i jeszcze raz to akcentuje) i to jest fakt. I nie da się go zaprzeczyć. A co Ty robisz? Przeczysz mu.
4. A Argentyna? w WL 2010 nie wygrała ANI JEDNEGO MECZU. Ani jednego. Setów wygranych uzbierałoby sie na 3 mecze.
5. A co robi Dreamer? Nagina fakty i opowiada o niezłej grze, mozliwosciach i przyszlosci Argentynczyków i podpiera to jednym[sic!] smiesznym argumentem - no bo włosi kupili mojego ukochanego 'nic nigdy nie pokazałem gdy wszyscy na mnie patrzyli ale podobno gdzies tam w lidze za gorami za lasami bylem swietny' Uriarte .
6. No i prawie zapomniałem. Masz tez drugi argument - Ty sie nigdy nie mylisz
1. Nie napisałem "wszyscy" tylko "wielu"
2. Nic nie zarzucałem nikomu z dyskutantów których wypowiedzi ripostowałem. Zwróciłem tylko uwagę na to, że np. jeden z forumowiczów wyciągał wniosek, że Scholtis jest słabym zawodnikiem na podstawie tego co pokazał w LŚ 2010, a nie brał pod uwagę faktu, że nie mógł więcej pokazać bo jest w okresie rekonwalescencji. To dokładnie tak, jakby na podstawie tegorocznej LŚ - bez uwzględnienia okoliczności - słabym zawodnikiem nazwać Winiarskiego.
3. Temu faktowi nie zaprzeczałem - zwracałem tylko uwagę na obiektywne okoliczności takiej postawy.
4. Jaki wniosek w związku z tym chodzi Ci po głowie???
5. Jaki sens ma łopatologiczne przekładanie wyników meczów na ocenę drużyny? Weber ma w tym roku jako cel MŚ a w perspektywie najważniejszy cel - jaki postawił w momencie obejmowania stanowiska - mianowicie zbudowanie mocnej Argentyny zdolnej do sukcesu olimpijskiego w 2012 roku. Nie dziwię się więc wcale, że eksperymentuje od prawie dwóch lat. Jeżeli znasz (poza Jonem Uriarte) drugiego szkoleniowca który do tego stopnia co ci dwaj Argentyńczycy eksperymentowałby z kadrą, to podaj jego nazwisko. Chętnie je poznam. Wyjątkowo pochlebne opinie o grze Argentyńczyków - i to zarówno tych doświadczonych (Meana, Spajić) jak i młodzieży pokroju De Cecco czy Uriarte, to nie mój wymysł, tylko siatkarskich fachowców. Ja mogę tylko napisać tyle, że aby oceniać umiejętności i progresję zawodnika, to nie wystarczy zobaczyć kilka meczów w jednym sezonie tylko śledzić w sposób ciągły jego grę.
Co do możliwości i potencjału drużyny argentyńskiej to nie będę oczywiście przebijał muru głową. Mam swoją opinię i basta. Dowody na nią możesz znaleźć w analizie osiągnięć Argentyńczyków na przestrzeni 30 ostatnich lat i choćby w takim drobniutkim fakcie jak porównanie liczby Argentyńczyków i np. Polaków grających w zespołach Serie A w jej historii. Lektura naprawdę pouczająca.
6. W żadnej wypowiedzi nie odwołałem się do tego argumentu. Podnoszenie go jest tylko dowodem na nieumiejętność pogodzenia się oponentów z tym, że można mieć odmienne do nich zdanie.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
PiotrS

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: PiotrS »

dreamer pisze:Dowody na nią możesz znaleźć w analizie osiągnięć Argentyńczyków na przestrzeni 30 ostatnich lat i choćby w takim drobniutkim fakcie jak porównanie liczby Argentyńczyków i np. Polaków grających w zespołach Serie A w jej historii. Lektura naprawdę pouczająca.
zartujesz?
1. 30 lat? a czemu mam porownywac 30 ostatnich lat? a czemu nie 17? albo 10? mam porownywac potencjal patrzac na ostatnie 30 lat?
2 liczba Argentynczykow w Lidze włoskiej? TAKIM argumentem rzucasz? No to juz nie wiem czy mamy o czym rozmawiać. Powiem tak. Taki przykład z piłki nożnej, może zrozumiesz(bo na pewno nie bede tłumaczył takiej oczywistosci) ze lektura moze i pouczajaca ale świadcząca o niczym. otóż W lidze Angielskiej (najlepszej bądź drugiej najlepszej lidze świata w piłkę kopana) w ciągu ostatnich 30 lat grało ponad 3 razy więcej Irlandczyków niż Włochów. Tzn że Irlandia jest potęgą w piłkę nożna? czy może widzisz inną przyczynę? Odpowiedz mi też na pytanie ilu reprezentantów Rosji gra w włoskiej lidze siatkarskiej

Ps. taka anegdotka. Udowodniono, iż w Wielkiej Brytanii, w domach ponad 65% ludzi, którzy zmarli na raka znajdowała się choć jedna zapalniczka, zaś u tych, którzy raka nigdy w rodzinie nie mieli, procent był mniejszy niż 20. Patrząc na Twoją wypowiedź i to jak wyciągasz wnioski z opinii ekspertów i faktów, mam wrażenie, iż postawiłbyś śmiała tezę, iż to zapalniczka jest głównym światowym czynnikiem rakotwórczym i nie zastanowiłbyś się nad inną przyczyną takich opinii i wyników
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: dreamer »

PiotrS pisze:...1. 30 lat? a czemu mam porownywac 30 ostatnich lat? a czemu nie 17? albo 10? mam porownywac potencjal patrzac na ostatnie 30 lat?
2 liczba Argentynczykow w Lidze włoskiej? TAKIM argumentem rzucasz? No to juz nie wiem czy mamy o czym rozmawiać. Powiem tak. Taki przykład z piłki nożnej, może zrozumiesz(bo na pewno nie bede tłumaczył takiej oczywistosci) ze lektura moze i pouczajaca ale świadcząca o niczym. otóż W lidze Angielskiej (najlepszej bądź drugiej najlepszej lidze świata w piłkę kopana) w ciągu ostatnich 30 lat grało ponad 3 razy więcej Irlandczyków niż Włochów. Tzn że Irlandia jest potęgą w piłkę nożna? czy może widzisz inną przyczynę?
3. Odpowiedz mi też na pytanie ilu reprezentantów Rosji gra w włoskiej lidze siatkarskiej

Ps. taka anegdotka. Udowodniono, iż w Wielkiej Brytanii, w domach ponad 65% ludzi, którzy zmarli na raka znajdowała się choć jedna zapalniczka, zaś u tych, którzy raka nigdy w rodzinie nie mieli, procent był mniejszy niż 20. Patrząc na Twoją wypowiedź i to jak wyciągasz wnioski z opinii ekspertów i faktów, mam wrażenie, iż postawiłbyś śmiała tezę, iż to zapalniczka jest głównym światowym czynnikiem rakotwórczym i nie zastanowiłbyś się nad inną przyczyną takich opinii i wyników
1. Możesz porównać sobie nawet 33 i 1/3 roku jeśli to sprawi ci satysfakcję...
Dlatego podaję długi okres, bo wtedy można zmniejszyć ryzyko przypadkowości oceny, choćby takiej, wynikającej z faktu, że w historii Serie A działy się już różne rzeczy, Przykładowo zalewana była swego czasu i Polakami i Rosjanami i to w sporej ilości - w tych latach, kiedy liga rosyjska i polska nie miały jeszcze takiego znaczenia jak teraz. Mimo to (można to sprawdzić) Argentyńczycy są drugą po Brazylijczykach nacją najliczniej grającą w Serie A.
2. Irlandia jest solidną reprezentacją piłkarską, ale zdaje się, że Ty celowo, lub niechcący (ale to znaczy, że nie widzisz pewnych obiektywnych zależności) starasz się nie zwracać uwagi na obiektywną historyczną bliskość Irlandii i Anglii. Jest to tak oczywista sprawa, jak choćby to, że na Ukrainie mieszka olbrzymia grupa Rosjan. Lub choćby jak to, że krwawa okupantka Francja, zalewana jest teraz piłkarzami (nawet siatkarzami) z Maghrebu. Zresztą - nie są to tuzinkowe i "zero jedynkowe" problemy, i lepiej takimi przykładami jakie raczyłeś podrzucić, nie szafować, bo niekoniecznie ich analiza dowodzi, że potwierdzają tezę jakiej chciało się bronić.
3. Już o tym pisałem. Teraz gra ich niewielu (może to się zmieni) bo rodzima liga zyskała na randze, a i ekonomiczny i polityczny żywot Rosjan w swoim kraju znacznie się zmienił na plus.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
PiotrS

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: PiotrS »

dreamer pisze: 3. Już o tym pisałem. Teraz gra ich niewielu (może to się zmieni) bo rodzima liga zyskała na randze, a i ekonomiczny i polityczny żywot Rosjan w swoim kraju znacznie się zmienił na plus.

dreamer
punkt drugi to dobieranie faktów do interpretacji. Włosi grają we Włoszech bo mają dobrą lige, Rosjanie grają w Rosji bo maja dobra lige, tylko Polacy jako mistrzowie Europy są najwyraźniej słabsi niż Argentynczycy bo to Ci ostatni grają w Włoszech? Zresztą trzymajac sie Twoich 'faktów' to Argentyńczykom też kulturowo i nawet językowo bliżej do Italii niż naszym

a jeszcze jedno. Nigdy nie zaprzeczę ze Twoja wiedza o siatkówce jest znacznie większa od mojej, mam pretensje tylko do Twojego naginania faktów by nakręcać swoje ego. Ale serio? w ciągu ostatnich lat polityczny żywot Rosjan ZNACZNIE zmienił sie na plus?
Zakończę więc tą nic nie wnoszącą próbę zatrzymania biegu Wisły parafrazą Twojej wypowiedzi. 'Polaków w Italii gra teraz niewielu(choć może się to zmieni) bo rodzima liga zyskała w ostatnim czasie na randze, a i ekonomiczny i polityczny zywot potomków Mieszka w swoim kraju znacznie zmienił się na plus'
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: dreamer »

PiotrS pisze:1. punkt drugi to dobieranie faktów do interpretacji. Włosi grają we Włoszech bo mają dobrą lige, Rosjanie grają w Rosji bo maja dobra lige, tylko Polacy jako mistrzowie Europy są najwyraźniej słabsi niż Argentynczycy bo to Ci ostatni grają w Włoszech
2...Zakończę więc tą nic nie wnoszącą próbę zatrzymania biegu Wisły...
1. Czy naprawdę sądzisz, że to forum czytają ludzie nie potrafiący w mig zauważyć Twojej "wybiórczej wrażliwości"?
Całkowicie ignorujesz moją uwagę:
dreamer pisze:Dlatego podaję długi okres, bo wtedy można zmniejszyć ryzyko przypadkowości oceny, choćby takiej, wynikającej z faktu, że w historii Serie A działy się już różne rzeczy, Przykładowo zalewana była swego czasu i Polakami i Rosjanami i to w sporej ilości - w tych latach, kiedy liga rosyjska i polska nie miały jeszcze takiego znaczenia jak teraz
2. Ja raczej staram się nie rzucać w wir dyskusji wtedy, gdy tezy których bym miał bronić są tak słabe, że próbę ich obrony można porównywać do "zatrzymania biegu Wisły" (a może chodziło Ci o zawracanie biegu... przysłowiowym kijem?)

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: dreamer »

Zapewne pamiętacie pojawiające się nieco ponad miesiąc temu w prasie liczne informacje o pechu brazylijskiego libero - Mario Juniora. któremu skradziono złoty medal Ligi wiatowej 2010 oraz statuetkę otrzymaną z okazji wybrania go najlepszym libero turnieju finałowego LŚ 2010 (http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... -swiatowej).
Sprawa nie zakończyła się oczywiście rozpamiętywaniem przez zawodnika tej niepowetowanej straty...
Mario Junior zwrócił się z pismem do przewodniczącego Brazylijskiej Konfederacji Siatkówki - Ary'ego Gracy Filho z prośbą, aby poparł jego starania o odzyskanie cennych dla niego rzeczy.
Jako że do dnia dzisiejszego policja nie uporała się z zadaniem złapania złodziei, Ary Graca Filho postanowił wykorzystać swoją wyjątkową pozycję w siatkarskim świecie, i zwrócił się do FIVB o przyznanie Mario Juniorowi po raz wtóry identycznych egzemplarzy złotego medalu LŚ i statuetki najlepszego libero turnieju finałowego LŚ 2010, jak te które mu skradziono. FIVB odpowiedziała oczywiście na prośbę szefa brazylijskiej centrali pozytywnie i Mario Junior ponownie wejdzie w posiadanie cennego medalu i statuetki. Bardzo możliwe, że zawodnik otrzyma medal i statuetkę jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw świata we Włoszech.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: Nagor »

Zapewne pamiętacie pojawiające się nieco ponad miesiąc temu w prasie liczne informacje o pechu brazylijskiego libero - Mario Juniora. któremu skradziono złoty medal Ligi wiatowej 2010 oraz statuetkę otrzymaną z okazji wybrania go najlepszym libero turnieju finałowego LŚ 2010
O musiało mi umknąć, pierwsze słyszę. Jestem ciekawy co się stało z mózgami złodziei, ktoś to kupi? Chyba, że to kolekcjonerzy 8-)
Wiadomo coś więcej o tym? Czy libero okazał się geniuszem i powiesił medal na lusterku, a statuetkę na tylnej półce? Zakładam, że nie, więc złodzieje musieli być poinformowani kto i z czym jedzie tym samochodem. A jeśli tak było, to sytuacja może się powtarzać.
...
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Liga Światowa 2010

Post autor: madlark »

dreamer pisze: Jako że do dnia dzisiejszego policja nie uporała się z zadaniem złapania złodziei, Ary Graca Filho postanowił wykorzystać swoją wyjątkową pozycję w siatkarskim świecie, i zwrócił się do FIVB o przyznanie Mario Juniorowi po raz wtóry identycznych egzemplarzy złotego medalu LŚ i statuetki najlepszego libero turnieju finałowego LŚ 2010, jak te które mu skradziono. FIVB odpowiedziała oczywiście na prośbę szefa brazylijskiej centrali pozytywnie i Mario Junior ponownie wejdzie w posiadanie cennego medalu i statuetki. Bardzo możliwe, że zawodnik otrzyma medal i statuetkę jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw świata we Włoszech.
Co za szybka reakcji FIVB (mniej niż jeden dzień) :D
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
ODPOWIEDZ

Wróć do „Liga Narodów (dawniej LŚ)”