Ponieważ nie przepadam za AA chwalić go nie będę

Anastasi ma elastyczność nomen omen gumy, tyle że sparciałej, od starych reform, i tu moim zdaniem właśnie można go skrytykować, a 3 powody to Zagumny,Zatorski, i Konarski.
Nie mam zamiaru prowadzić polemik, ze pierwszy jest lepszy od swojego konkurenta. Mówi się jednak, że mamy 2 równorzędnych graczy na tą pozycję. Rozumiem, że wyborem AA pierwszym jest Żygadło. Dlaczego jednak Guma dostał tak mało szans na grę, nawet wtedy, gdy Żygadło grał średnio ?
Dlaczego - wobec ewidentnej mizerii w kilku meczach przeciwników - szansy na jeden występ nie dostał Zatorski ?
I wreszcie Konarski. Uważam, ze gdyby np zmienił w 2-3 meczach z Kanada lub Finlandią Dobrze spisującego się Bartmana wchodząc na 1-2 sety, ten dotrwałby do końca zmagań w lepszej kondycji. Myslę, że Konarski jest absolutnie gotowy, aby pełnić rolę uzupełniającą w reprezentacji.
Rozumiem koncepcję, ze sezon olimpijski to nie czas na eskperymenty. Nie wolno jednak zapomnieć, że - po pierwsze - konkurencja nikomu nigdy jeszcze nie zaszkodziła, a po drugie, chyba ważniejsze - to jest sport i moga trafić się (odpukać) kontuzje, a wtedy płacz i zgrzytanie...
Chodzi o to, aby plusy nie przesłoniły nam minusów
