Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

KChudz pisze: statystyki nie kłamią.

Mocno powiedziane
Pomijam już fakt, że te statystyki tworzą ludzie.

Hymn naprawdę brzmi inaczej na podium, a inaczej przed meczem... Bardzo wzruszająca chwila.

Cieszcie się, a nie marudźcie!
BRAWA!!!!

Gdzie są ci od plucia na Możdżona? Best Blocker - WL2012 zatkało kakało?

Wiem, że to statystyki ale po prostu nie pasuje mi

orientuje się ktoś o której jutro wraca Polska reprezentacja do Warszawy? W sensie o której można ich spotkać na lotnisku?

baca98 pisze:Gdzie są ci od plucia na Możdżona? Best Blocker - WL2012 zatkało kakało?

nie zatkalo, tylko potwierdził to, co wszyscy wiedzą jest dobry w bloku, natomiast w ataku wystarczy porównać jego ataki z atakami Nowakowskiego...

misiekwarka pisze:orientuje się ktoś o której jutro wraca Polska reprezentacja do Warszawy? W sensie o której można ich spotkać na lotnisku?

15.30

Najfajniesze wywiady ever Bartman i Winiar złapani chwilę po ostatnim gwizdku i ta radość jeszcze taka nieokiełznana i to cudowne Dzięki, panie Marcinie Lepa!!
Mam nadzieję,że ktoś wrzuci te wywiady później, ja przeoczyłam moment włączenia nagrywania

Najlepszy mecz naszej drużyny na koniec turnieju. Wielkie brawa dla trenerów i zawodników! Jeśli chodzi o naszych zawodników to dojrzali- szczególnie Kurek i Bartman. Kurek ciągnął nam atak w każdym meczu- zasłużone MVP. Bartman dorównał Stanleyowi w finale: nawet po 2 kolejnych czapach nie stracił pewności siebie. Inna rzecz, że Stanley zagrał o klasę gorzej niż wczoraj. Żygadło zagrał bardzo dobrze- przeciwko niektórym zespołom jest dużo skuteczniejszy o Zagumnego. Mecz ten przypominał ten z PŚ 2011 r (z USA). Nie było widać braków z wczoraj: słabego atakującego i słabych w ataku środkowych.
W całym turnieju zagraliśmy jeden słaby set - pierwszy z Brazylią. Graliśmy o klasę lepiej od innych zespołów. Teraz najważniejsze aby utrzymać taką formę do końca olimpiady.

A ja chyba muszę trochę ponażekać, nie wydaje wam się trochę wieśniackie nagrywanie (igłę jeszcze zrozumiem bo to na bloga i fajnie się to ogląda) komórką filmików przez Michała K.? Niedługo dojdzie do sytuacji, że cała nasza ekipa będzie wychodziła do dekoracji ze sprzętem nagrywającym

Wielkie gratulacje dla naszych zawodników, pokazali, że przynajmniej w tym turnieju nie było na nich mocnych, właściwie przez cały turniej grając równo i kontrolując sytuację.

LUKASJUS pisze: [...] Niedługo dojdzie do sytuacji, że cała nasza ekipa będzie wychodziła do dekoracji ze sprzętem nagrywającym

Jak dla mnie to jeden może wejść z lodówką na plecach, drugi z mikrofalówką pod pachą, a trzeci z piecem na barana byle za każdym razem stali na tym najwyższym stopniu na podium

Jestem bardzo szczęśliwa bo jak tu się nie cieszyć, wygraliśmy z niezłym przeciwnikiem, pokazaliśmy że teraz należymy do faworytów igrzysk, pokazaliśmy naszą siłę i walczyliśmy do końca. Jeszcze parę niedociągnięć jest, ale do igrzysk jeszcze trochę czasu, ja dziś jestem wdzięczna Ruciakowi, jak on to robi, że wchodzi i zagrywa asy, niech nauczy resztę jak się serwuje Bardzo fajnie się nasi cieszyli i super się ich oglądało. Ukłony dla trenera i wszystkich zawodników.
p.s. Teraz niestety wszyscy sobie przypomną o siatkarzach.Oby nie, bo nie lubię indolencji naszych pseudodziennikarzy, którzy zadają pytania nie mając zielonego pojęcia o siatkówce i co gorsze co chwila nawiązują do naszych kopaczy.

daria-p-20 pisze: Teraz niestety wszyscy sobie przypomną o siatkarzach.Oby nie, bo nie lubię indolencji naszych pseudodziennikarzy, którzy zadają pytania nie mając zielonego pojęcia o siatkówce i co gorsze co chwila nawiązują do naszych kopaczy.

DOKŁADNIE TAK. To jest straszliwie żenujące doświadczenie, oglądać inteligentnych siatkarzy w rozmowie z jakąś "śniadaniową" redaktorzyną, czy inną "gwiazdą", która zazwyczaj zajmuje się polityką,a teraz nagle udaje, że wie o czym mówi, chociaż pytania ktoś jej spisał na podkładce... Dlatego ja już nawet nie oglądam tych wywiadów, jeśli wiem,że będą do kitu.

Nasi pseudo-kopacze choćby przegrali z San Marino to i tak będą bardziej popularni i wspierani przez kibiców, siatkarze zawsze w ich cieniu THIS IS POLAND!

Liczę, że jak zadomowimy się już na dobre na szczycie to posprzątamy w europejskiej i światowej siatkówce, bo tak dalej być nie może.Skandaliczne sędziowanie, faworyzowanie gospodarzy, marketingowe dno i chaos organizacyjny na prawie każdym turnieju.

Wielkie gratulacjie!!!!!
Ten mecz dla mnie był cezurą po przekroczeniu której ja, marny kibic, nie przepadający na dodatek za trenerem i kilkoma zawodnikami, muszę powiedzieć - to naprawdę jest sukces !
I tak naprawdę te moje antypatie są zupełnie nieważne, może nawet niezasłuzone. W końcu Anastasi udowodnił ,że na siatkówce zna się on a nie ja I nie będę miał mu za złe, jeśli to przekonanie będzie podtrzymywał.

WOW!!!
Musiało naprawdę stać się coś wielkiego, skoro forumowe sokoły - zawsze wzrokiem cięte na naszą "medialną twarz PZPSu" tym razem nie zwróciły nawet uwagi na brak nieodłącznych okularów.

Dla mnie największym wydarzeniem jest to, że Żygadło pokazał, że jest nieprzypadkowo pierwszym rozgrywającym w kadrze.

Pozwolę sobie pogratulować sukcesu całej naszej drużynie. Rozumiem, że ci którzy odmawiają mi tego prawa i tak za chwilę się odezwą (normalna kolej rzeczy: stół i nożyce - resztę sobie samo dopowiedzcie).

dreamer

Na naszych oczach rodzi się drużyna i to drużyna która jeszcze nie jest "skończona", tylko może grać jeszcze lepiej choćby za sprawą tego, że kadra jest młoda, a mózgami drużyny są doświadczeni, w pełni uzupełniający się rozgrywający. To jest ewenement, że potrafimy z jednym rozgrywaczem wygrać półfinał a z drugim finał. Ewenemet drugi - zawodnicy zadaniowi wchodzą na zagrywkę i nie psują (Ruciak, Jarosz), mało tego - zdobywają asy na wagę setów i meczów ( mecze w grupie eliminacyjnej i sam turniej F6).
Ewenement trzeci - gramy w finale i psychika na jakim poziomie.
Ewenemet czwarty - to co zrobił w ciągu roku Andrea Anastasi brąz --->brąz--->srebro--->złoto---->......nie zapeszajmy
Dziękuję Drużyno

Z łezką w oku oglądałem finałowy mecz, który zapewnił nam awans na światowy szczyt siatkarzy.
Ucieszyłem się tym bardziej, że pokonanym zespołem okazała się reprezentacja USA.
Odpowiem dlaczego. Otóż przed wielu, wielu laty, miałem okazję sędziować jako sędzia II towarzyski mecz Polski ze Stanami Zjednoczonymi. Nasz zespół, wówczas jeszcze mistrz świata i mistrz olimpijski przegrał niespodziewanie 1:3
Był to ostatni sprawdzian przed mistrzostwami świata w Rzymie, gdzie niestety nasz zespół zamiast walki o medale, rywalizował o miejsca 5-8.

@Senior

Czy siatkarze w tamtych lata grali w Spodku?

Trudno, naprawdę trudno doszukać się mankamentów w grze reprezentacji Polski. Czy tak wygląda siatkarski ideał? Nie można uciec od porównania z Brazylijczykami w ich najlepszych latach. Wielkie słowa uznania. Sztab wspaniale rozpracował przeciwnika - gdzie w tym meczu byli tak chwaleni (nie bez podstaw) przyjmujący Matt Anderson czy Sean Rooney, środkowi Holmes i Lee. W zespole amerykańskim jedynie kapitan Stanley grał na dobrym poziomie. Mecz do wielokrotnego oglądania, tak jak ten o 3 miejsce w ME z Rosjanami. Można z pełnym przekonaniem że Polska ten turniej wygrała z przewagą kilku długości, walczyła jak Tyson w najlepszych latach - szybko, potężnie i bezlitośnie.

Jeden minus - wpuszczanie polsatu do szatni po zwycięstwie było niepotrzebne, to tak jakby zaprosić reporterów do własnego domu. W końcu Ci ludzie będą teraz sportowym (i nie tylko) wzorem dla młodych siatkarzy. Trochę to popsuło ten pozytywny wizerunek. Nie zrozumcie mnie źle nie odbieram im prawa do zabawy, picia, dyskotek i innych przyjemności cielesnych (gdyż są to ich prywatne wybory) a o to że zgoda na kamerę w środku musiała wypłynąć od nich ew. kierownika drużyny. Tutaj nie zachowano zdrowego rozsądku i trzeźwości umysłu.

Graliśmy znakomite zawody , a sam mecz finałowy był jednym z najlepszych z ostatniej dekady w naszym wykonaniu. Tylko pamiętajmy , że na IO może przyjść jeden słabszy dzień tak jak w LS z Bułgarią i odpadniemy wtedy w ćwierćfinale. Dla mnie na IO najważniejszy będzie ćwierćfinał jeśli go wygramy to mamy wg.mnie pewny medal.

piękniej być nie mogło. Wielkie gratulacje dla chłopaków! aż łza w oku się zakręciła..
Cztery imprezy i cztery medale, WOW! Teraz jeszcze tylko podium na Igrzyskach i rok 2012 będzie należał dla Polaków

Co ten Żygadło. Może jak AA da szansę Bąkiewiczowi to będziemy mieli drugiego Winiarskiego?xd

wybiera sie ktos na Okecie? szukam chetnych

Slychac glosy krytyki wzgledem bulgarskich kibicow, ktorzy nawet podczas dekoracji gwizdali. A co bylo podczas finalu ligi mistrzow i kibicow skry?

LUKASJUS pisze:A ja chyba muszę trochę ponażekać, nie wydaje wam się trochę wieśniackie nagrywanie (igłę jeszcze zrozumiem bo to na bloga i fajnie się to ogląda) komórką filmików przez Michała K.? Niedługo dojdzie do sytuacji, że cała nasza ekipa będzie wychodziła do dekoracji ze sprzętem nagrywającym

"Wieśniackie"?? A nie przyszło Ci do głowy, że być może Michał K. nagrywał dla Igły i ku uciesze wielu osób śledzących wspomnianego bloga? Piszesz, że fajnie się to ogląda, więc nie zapominaj, że tego typu materiały nie układają się same na pstryknięcie palcami, wiadomo- żeby zmontować 10min. czegoś ciekawego, potrzeba sporo więcej filmu (bo szumy, obraz, itp.) . Jak dla mnie przyjemne, że Igła okiem kamery pokazuje od wewnątrz tę dyscyplinę i towarzyszące jej emocje.

A tak w ogóle, to GRATULACJE PANOWIE!

Bardzo ładne zachowanie Prezia, cały milion zostawia drużynie Mam nadzieję,że ten fakt również zostanie w mediach szeroko ogłoszony i może KTOŚ KIEDYŚ weźmie przykład z - na pewno nie idealnego, ale myślę,że wiele zarzucić nie możemy - PZPS.

A co do narzekań kilka postów wyżej (że niby pokazanie szatni było w złym guście.... -_-) - a co takiego zobaczyliśmy? Skaczących z radości siatkarzy popijających szampana. Zalanych w trupa? Nie. Sikających na podłogę? Nie. Czystą radość zakrapianą JAKŻE ZASŁUŻONYM szampanem. Także bez przesady.