Strona 29 z 30

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 19:08
autor: Elgarten
Na razie Francuzi miażdżą.
Z całym szacunkiem dla W.Nikolowa, ale to już nie jest ten poziom. Zupełnie sobie nie radzi.

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 19:09
autor: Aranger
Rozbili Francuzi zagrywką Bułgarów, do tego świetna gra w ataku. Na grę Toniuttiegio patrzy się przyjemnie. :)

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 19:18
autor: maciek0812
Wizyta u Psychologa dla Aleksiewa - Wojciech Drzyzga :]

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 19:36
autor: Hirako
Nie mogę z Ngapetha i tych jego atako-wystaw :D

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 19:36
autor: luk_m5
Pięknie gra Francja. Drżyjcie Brazylio i USA

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 19:39
autor: Lineczka
Trzymam kciuki za Francuzów, oby skończyli ten mecz w trzech setach.
Fajne są te ich cieszynki. :)

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 20:07
autor: zupa93
Włosi planują jakieś zmiany w składzie na F6? W sensie czy jedzie Osmany?

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 20:37
autor: Elgarten
Z taką grą Francja w Rio będzie bardzo groźna dla każdego.
zupa93 pisze:Włosi planują jakieś zmiany w składzie na F6? W sensie czy jedzie Osmany?
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... -swiatowej

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 20:47
autor: Noworoczny
luk_m5 pisze:Pięknie gra Francja. Drżyjcie Brazylio i USA
No, jednak Brazylia i USA to nie ta klasa. Na razie Francja może powiedzieć "Ale im przyłożyliśmy. Aż im kredki z tornistra wypadły".

Niedawno mówiłem, że poziom by nie spadł, gdyby poszerzyć elitę o 4 zespoły. Dziś oglądałem mecz Argentyna - Belgia i chciałem Was przeprosić. Wprowadziłem Was w błąd.

The Rock słabiutki - mam nadzieję, że to dlatego, że mecz o nic i koledzy z drużyny nielepsi.

Za to Tyciutki ładnie. Dołożył do tego atak ze skrzydła i pojedynczy blok na Aleksiewie. Jak oglądam Ngapetha to od razu staje mi przed oczami Gael i słyszę słynny text z White men can't jump. Ale zły nie jest. Tillie przyzwoicie.

Rouzier atakował jak na słynnej kartce Świdra, gdy jako trener Kielc rozpisywał Zaksę.

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 20:52
autor: Edyta
Noworoczny pisze: Niedawno mówiłem, że poziom by nie spadł, gdyby poszerzyć elitę o 4 zespoły. Dziś oglądałem mecz Argentyna - Belgia i chciałem Was przeprosić. Wprowadziłem Was w błąd.
Cały czas mówię, że elita powinna liczyć max 10 zespołów. Mam nadzieję, że przy kombinacjach z upychaniem Rosji dodadzą ewentualnie tylko Bułgarię.

Brawo Żabojady!! :D Teraz już mogę sobie krzyknąć :)

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 22:52
autor: Murilo0
Kim jest The Rock?

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 23:16
autor: kibic_siatki
Francuzi zagrali przynajmniej o klasę lepiej od Bułgarów. Mają też słabe strony- Rouzier jest tak samo słaby psychicznie tak jak grał w Zaksie. To dobry zawodnik, natomiast w trudnych sytuacjach wszystko i tak jest kierowane do małego N'gapeth-a i jak on ma problemy, to drużyna też. Bardzo dużo też dał Le Roux- wypracowana kilku punktowa przewaga w 2 pierwszych setach, to głównie jego zasługa na zagrywce. Niski Toniutti radzi sobie na piłkach wrzuconych w siatkę, na bloku tez potrafi coś ugrać.
Bułgarzy głównie swoje szanse upatrywali w "pomyłkach" własnych sędziów liniowych, bo na reaktywację Nikołowa to raczej nie mogli liczyć.
W sumie to dla nas dobrze, że jadą na F6 Francuzi, bo prawdopodobnie wyrzucą z półfinału kogoś z dwójki: Brazylia, USA.

Re: Liga światowa 2015

: 11 lip 2015, o 23:44
autor: serBalonSwann
kibic_siatki pisze:Francuzi zagrali przynajmniej o klasę lepiej od Bułgarów. Mają też słabe strony- Rouzier jest tak samo słaby psychicznie tak jak grał w Zaksie. To dobry zawodnik, natomiast w trudnych sytuacjach wszystko i tak jest kierowane do małego N'gapeth-a i jak on ma problemy, to drużyna też. Bardzo dużo też dał Le Roux- wypracowana kilku punktowa przewaga w 2 pierwszych setach, to głównie jego zasługa na zagrywce. Niski Toniutti radzi sobie na piłkach wrzuconych w siatkę, na bloku tez potrafi coś ugrać.
Bułgarzy głównie swoje szanse upatrywali w "pomyłkach" własnych sędziów liniowych, bo na reaktywację Nikołowa to raczej nie mogli liczyć.
W sumie to dla nas dobrze, że jadą na F6 Francuzi, bo prawdopodobnie wyrzucą z półfinału kogoś z dwójki: Brazylia, USA.
optymistyczna teza

Re: Liga światowa 2015

: 12 lip 2015, o 01:33
autor: ldz
Murilo0 pisze:Kim jest The Rock?
Deroo ;) podobnie brzmi i ot tak sobie Noworoczny wymyślił ksywkę, jak 3/4 pozostałych ;)

Re: Liga światowa 2015

: 12 lip 2015, o 07:49
autor: fan990
Z tymi Bułgarami to spokojnie. Niech wywalczą elitę najpierw jak Francuzi sportowo. W następnym sezonie daję głowę na pniak, że ich pogromcami w walce o elitę będą Niemcy i koło się toczy. Bułgaria w elicie dla większości reprezentacji nie stanowi zagrożenia, ale znając perypetie Polaków z nimi nie muszę przypominać, że nie leżą nam to mało powiedziane. Zawsze było tak, że z nami wygrali i na tym ich "sukcess" polegał, bo przegrywali w dalszej rundzie z każdym.

Re: Liga światowa 2015

: 12 lip 2015, o 12:46
autor: Edyta
kibic_siatki pisze:Mają też słabe strony- Rouzier jest tak samo słaby psychicznie tak jak grał w Zaksie. To dobry zawodnik, natomiast w trudnych sytuacjach wszystko i tak jest kierowane do małego N'gapeth-a i jak on ma problemy, to drużyna też.
Nie wiem, skąd wysnułeś taki wniosek, bo zupełnie tak nie jest. Tzn. nieprawda że w trudnych momentach wszystko idzie do Ngapetha. Jasna sprawa, że idzie dużo, ale i tak więcej do Rouziera. Mówię o trudnych sytuacjach, bo w normalnej grze oczywiste, że atakujący dostaje więcej. Powiedziałabym, że to z Ngapethem jest pewien problem, a nie z Rouzierem, który od co najmniej roku bardzo zyskał na stabilności w porównaniu do wcześniejszych lat. Ngapeth w przyjęciu, zagrywce, obronie ok. Ale co do ataku - zdarza się gra w czarne-czerwone. To dlatego wciąż nie do końca jestem do niego przekonana - niby super się patrzy na jego technikę, kreatywność, elastyczność i efektowne zagrania, tylko że przy tym wszystkim potrafi gubić skuteczność i użyteczność dla zespołu. Ciągle się zdarza, że przy normalnym ataku spokojnie zdobyłby punkt, ew. nabił na blok, ponowił akcję, czy nawet oddał, żeby potem coś pobronić. Ale nie, jego natura każe mu wbijać efektowne gwoździe, szarżować z piłek niemożliwych i wciąż za mocno się podpalać. Jak mu to wyjdzie to jest zbiorowe wow, problem w tym, że często, zbyt często także nie wychodzi. A to już jego wielbicielom umyka. Jak się nie kibicuje jego drużynie tylko po prostu delektuje siatkówką to patrzy się super. Ale ja często mam poczucie, że dałoby się z tej piłki coś zrobić, a tak punkt stracony. Jeśli Earvin będzie bardziej panował nad swoimi zapędami, stanie się siatkarzem genialnym.
Bardzo dużo też dał Le Roux- wypracowana kilku punktowa przewaga w 2 pierwszych setach, to głównie jego zasługa na zagrywce.
No właśnie, nareszcie był ten mecz! :) Le Roux miał przecież taką zagrywkę, tylko nie wiem co się z nią stało w ciągu ostatniego roku. Już w ubiegłorocznej LŚ było krucho, ale mś w jego wykonaniu były małą katastrofą. Nie tylko na zagrywce. Był zdecydowanie najsłabszym zawodnikiem z szóstki, po prostu to nie był jego turniej. Dziwiłam się Tillie, że cierpliwie trzymał go w szóstce, bo zdarzały się wejścia Lafitte'a, kiedy nakrywał go czapką, a i tak w następnym meczu wychodził Le Roux. Pewnie chodziło o blok, bo tu jeszcze było najlepiej, ale jeśli chodzi np. o atak to współpracował z Toniuttim jakby spotkali się na pierwszym turnieju w życiu. Podobnie było z zagrywką, nieregularną i mało skuteczną. W Korei chyba też nie błyszczał, o czym sam mówił, tłumacząc, czemu nie przedłużono z nim kontraktu. Ale od początku tej LŚ widać było dużą zwyżkę formy, no i nareszcie nadszedł mecz, kiedy idealnie się wstrzelił. Regularność godna podziwu i nie ma co gadać, w sporym stopniu ustawiła im dwa sety.
Z tymi Bułgarami to spokojnie. Niech wywalczą elitę najpierw jak Francuzi sportowo. W następnym sezonie daję głowę na pniak, że ich pogromcami w walce o elitę będą Niemcy i koło się toczy.
A ja obstawiam, że Bułgarzy w przyszłym roku będą grać w elicie. Jak zaczną kombinować z pozostawieniem Rosji to muszą jeszcze kogoś dołączyć, bo rzeczywiście 9 zespołów to bzdurny kalendarz. Dlatego wg mnie mecze półfinałowe FF były ważniejsze od samego finału, bo pewnie okaże się, że obaj finaliści zagrają w 1. dywizji.

Re: Liga światowa 2015

: 12 lip 2015, o 12:59
autor: Chal
Edyta pisze: Jak zaczną kombinować z pozostawieniem Rosji to muszą jeszcze kogoś dołączyć, bo rzeczywiście 9 zespołów to bzdurny kalendarz.
Przy planowanym systemie miniturniejów w każdym z państw wcale nie taki bzdurny. Trzy grupy po trzy zespoły, w każdej trzy turnieje każdy z każdym. Potem finał i mamy całą LŚ w miesiąc. Tego posta sponsoruje cyferka trzy.

Re: Liga światowa 2015

: 12 lip 2015, o 13:04
autor: Edyta
A ok, o takim planie nie słyszałam. Brzmi nawet dobrze. Krócej i nawet atrakcyjniejsza formuła niż ta tradycyjna. Ale chyba powinno być tak, że przy szerszym składzie 1. dywizji do F6 powinny awansować tylko zespoły z tej grupy. Zwycięzca 2. dywizji mógłby po prostu awansować do 1., to wystarczająca nagroda.

Re: Liga światowa 2015

: 12 lip 2015, o 15:25
autor: Mateusz1993
Co do Final Four w Bułgarii, to można by polecieć klasykiem: sensacji nie było, bo i być nie mogło :D No bo nie ma się co oszukiwać, wszystkie sportowe argumenty były po stronie Francji i tylko sędziów, ścian czy, że nagle Francuzi przez to (m.in. moje krakanie coś odwalą, ale na szczęście nic takiego nie miało miejsca). Bardzo dobry mecz zagrał Le Roux, ale nie powinno być to niespodzianką. Tak swoją drogą, to w końcu Francuzi mają środkowych o na prawdę dobrych parametrach fizycznych, gdzie często to było bolączką, bo ani Vadeleux, Hardy-Dessources, Sol czy wcześniej Kieffer, Montmeat do szczególnie wysokich nie należeli, chyba tylko Olivier miał 2 metry, a reszta po niżej, ale już nie chce mi się sprawdzać. No i teraz Ci środkowi obecni są zupełnie inni bo imponują warunkami fizycznymi, a do tego Kevin jest przecież bardzo uniwersalnym zawodnikiem. Toniutti bardzo dobrze prowadzi grę, widać, że lubi grać przerzuty do Rouziera, no ale jak Antek kończy to nie ma co narzekać, duet Ngapeth-Tillie, o ile wczoraj ze skutecznością trochę różnie, jednak w ważnych momentach potrafili zrobić swoje i generalnie ten zestaw przyjęcia przekonuje mnie do siebie, vide 2014 rok i MŚ. Jenia to jest klasa i więcej narazie nie trzeba pisać. Ciekaw jestem jak Francuzi się pokażą w Rio, bo grupa bardzo ciężka i chyba tylko grupa Brazylia, USA, Polska mogłaby być mocniejsza w takim zestawieniu z tych drużyn. Nie będę ukrywał, że ciekaw jestem jak zaprezentuje się Rouzier, tzn. czy grał będzie na swoim wysokim poziomie czy też nie, bo to właśnie od jego postawy bardzo dużo będzie zależeć, gdyż Sidibe to mocno chimeryczny gracz i od Antka po prostu słabszy. Na koniec dodam, że (mimo iż aż tak wielkim fanem jak Edyta ich nie jestem, choć lubię te reprezentacje), to chciałbym zobaczyć te ekipę na podium jakichś rozgrywek, bo pokazują dobrą siatkówkę, a narazie medalem tego potwierdzić nie potrafili. W Rio mają ciężką grupę, ale jeśliby tak udało im się doprowadzić (chociażby do tie breaka, niezależnie czy wygranego czy przegranego) z Brazylią, to później szansa może się na awans do półfinału otworzyć, bo Amerykanie z Brazylią,, grać lubią i potrafią, a to właśnie Jankesi i Francuzi grupę będą kończyć meczem między sobą i różnie może być.

Re: Liga światowa 2015

: 12 lip 2015, o 22:10
autor: estril1992
http://www.reklama konkurencyjnego serwisu.pl/siatkowka/5 ... wka.Według mnie tylko jedna zmiana w tych zespołach zamiast Niemców chciałbym Belgów z jednego prostego względu .... Niemcy za odpuszczenie w tym roku LŚ.

Re: Liga światowa 2015

: 12 lip 2015, o 23:41
autor: Artek1967
Rozbawił mnie tekst z pzps.pl

Reprezentacja Polski jest już w Rio de Janeiro. Na miejsce rywalizacji w Final Six Ligi Światowej biało-czerwoni odlecieli w sobotnie popołudnie. Dziś mieli rozruch na słynnej Cipacabanie. - Jesteśmy gotowi do dobrego grania - mówi środkowy mistrzów świata, Piotr Nowakowski.

ciekawe na czym polegał ten rozruch :D

Re: Liga światowa 2015

: 13 lip 2015, o 00:34
autor: Guilder
Obecność Rosji i Niemiec w tej elicie to skandal. Abstrahując od tego, 12 zespołów w elicie to za dużo. Teraz druga dywizja już kompletnie będzie pozbawiona ciekawych drużyn.
No nic, trzymam kciuki za rzecz mniej prawdopodobną od wygrania szóstki w totka dwa razy pod rząd: Rosja powtarza swój tegoroczny występ w 2016. Ale będzie FIVB musiała wtedy kombinować.

Re: Liga światowa 2015

: 13 lip 2015, o 06:51
autor: Noworoczny
Guilder pisze:No nic, trzymam kciuki za rzecz mniej prawdopodobną od wygrania szóstki w totka dwa razy pod rząd: Rosja powtarza swój tegoroczny występ w 2016. Ale będzie FIVB musiała wtedy kombinować.
Pod zalinkowanym artykułem przyrównuje się Rosję do córki sołtysa.
- Dlaczego matura w Wąchocku w tym roku będzie najłatwiejsza w historii?
- Bo córka sołtysa będzie zdawać.
- A dlaczego w przyszłym roku będzie jeszcze łatwiejsza?

Re: Liga światowa 2015

: 13 lip 2015, o 09:11
autor: krzysiu
Niezle jaja. Zaytsev ,Travica Sabbi , Randazzo - wywaleni dyscyplinarne przed F6 z kadry Włoch.

Re: Liga światowa 2015

: 13 lip 2015, o 09:12
autor: yeti98
Faktycznie niezłe jaja...
Mielewski podaje jeszcze link http://www.gazzetta.it/Volley/13-07-201 ... 2080.shtml

Re: Liga światowa 2015

: 13 lip 2015, o 09:24
autor: Koso
Jakaś "impreza" pewnie w nocy mała jak to Włosi mają w zwyczaju i się tak skończyło.
Chociaż dla mnie to Berutto już się pogubił i zmiana na tym stanowisku by się im przydała.

Tak jak napisał Basil na twitterze: "Niech się jeszcze potwierdzi sraczka USA i mamy autostradę do finału"

Re: Liga światowa 2015

: 13 lip 2015, o 09:26
autor: krzysiu
On sam myślał o odejściu wiele dni,ale uznał,że dociągnie ten projekt do 2016 roku do Rio

Re: Liga światowa 2015

: 13 lip 2015, o 09:30
autor: niepoinformowany
To jest 100% info? Dowołają kogoś na ich miejsce? Można grać za gruby $ na Serbów póki buki nic nie wiedzą.

Re: Liga światowa 2015

: 13 lip 2015, o 09:34
autor: wanilaskaj

Re: Liga światowa 2015

: 13 lip 2015, o 10:43
autor: azsiak88
Nieźle. Sraczkę mają USA(?), teraz Makarony trochę inną. Trzeba drżeć o naszych, żeby Brazylia jakieś poważniejszej sraczki tfu zemsty Faraona nie wymyśliła (oprócz bałaganu w hotelu). Do tego wczorajsza gównoburza -tfu, dyskusja Zajcew vs Antuła.
Coś mi tu śmierdzi w tej edycji LŚ :D