Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

No to już oficjalnie http://www.pzps.pl/Losowanie-grup-Ligi- ... -2016.html

Turnieje z udziałem reprezentacji Polski:
17-19 czerwca: Rosja (gospodarz): Bułgaria, Polska, Rosja, Serbia
24-26 czerwca: Polska (gospodarz): Argentyna, Francja, Polska, Rosja
1-3 lipca: Francja (gospodarz): Belgia, Brazylia, Francja, Polska

W tym temacie http://forum.siatka.org/viewtopic.php?f ... 67#p387067 pozostałe grupy i link do informacji z fińskiej strony

EDIT: Już pojawiła się grafika na FIVB http://www.fivb.com/en/about/news/draw- ... t?id=56348

FIVB w pigułce: masz dwa turnieje*, jeden rozgrywany w miarę normalną formułą, drugi debilną; który system przerzucisz na te drugie rozgrywki? Oczywiście ten gorszy, a jakże.
No i żenada numer dwa to Rosja w elicie, ale to już było omawiane, szkoda klawiatury.
Że tak obrócę powiedzenie, łyżką miodu w beczce dziegciu jest brak Niemców w drugiej grupie. Ale mam tak kiepską opinię o federacji światowej, że nie do końca wierzę w to, że mieli odwagę ich pogonić, tylko węszę drugą z rzędu rezygnację naszych sąsiadów z tych rozgrywek.

* - LŚ i WGP, jakby ktoś miał wątpliwości

A mnie tam cieszy ten postępujący proces rozkładu najbardziej bezsensownych i niszczących siatkarski kalendarz rozgrywek.

Pytanie gdzie jest Słowenia...

Słowenia ma gra w 3 grupie, której skład zostanie ogłoszony później.

Co do ogólnego oglądu można było się spodziewać, że system, który był nie przetrwa jak wszystko w FIVB. Takie samo było przewidywanie jeśli chodzi o Rosjan.

System z WGP trochę dziwny z tego co udało się wyczytać to najlepsi z 2015 zostali rozstawieni, a do nich dolosowywano pozostałe zespoły. Średnio to sprawiedliwe. Ten cały ranking FIVB sprowadza się ostatecznie do tego, że z jego pomocą rozstawiają zespoły za pomocą serpentyny i tyle. Z drugiej strony walka o awans może być ciekawsza, bo trudniej będzie wcześniej zapewnić sobie awans.

Fakt, ktoś mi powiedział, że nie ma Słoweńców, a ja dopiero przeczytałem informację ze strony FIVB "Group 3 The Group 3 teams and pools will be confirmed at a later date."

chyba jestem za głupia na to. Te grupy się zmieniają co tydzień? Czemu np gramy z Rosją i Francją w dwóch turniejach, a z Brazylią, Argentyną czy Serbią po razie? Kompletnie jest dla mnie nielogiczne, co zaplanowano na przyszły rok.
13-17.07 finały, a od 5.08 ruszają IO. Bardzo mało czasu. Lepiej, żebyśmy byli gospodarzem finałów w przyszłym roku i nie spinali się zbytnio na nie, bo się skończy jak poprzednio.

No też się na początku zdziwiłem co z tą Słowenią. Ciekawa sprawa z drugą dywizją. Bo albo na siatce.org jest błąd, albo w fivb nie mają już wgl kontaktu z rzeczywistością:

Grupa 2 składać będzie się z 12 drużyn, które w tegorocznej Lidze Światowej zajęły miejsca 13-24. Są to: Japonia, Holandia, Kanada, Finlandia, Czechy, Kuba, Korea, Portugalia, Egipt, Turcja, Słowacja oraz Chiny. Cztery ostatnie z wymienionych to najlepsze zespoły III dywizji LŚ 2015, w tym zwycięzcy tej grupy - Egipt.

Z tego co pamiętam (a raczej dobrze, bo mecz oglądałem) to w finale z Egiptem grali Czarnogórcy, więc nie wiem co tu robi Turcja.
Zupełnie się z Tobą, Chal nie zgodzę, jakoby Liga Światowa miała być bezsensownym turniejem.
Ldz- na to by wyglądało, że się mają zmieniać, osobiście z takim systemem się nie spotkałem.
A co do wyników, finałów itp. to jeśli chodzi o przyszły rok to wgl się nie napalam, na żaden wynik i wcale nie uważam, że koniecznie do Final Six wejść musimy. Bo z jednej strony można by zaczynać jakieś budowanie formy przez LŚ tylko, że od finału 17.07 do 5.08 za długo bo prawie 3 tygodnie. W pamiętnym 2008 było to niecałe 2 tygodnie i Serbowie, którzy w LŚ błyszczeli na IO zbytnio nie zaistnieli, a Amerykanie, którzy łapali formę wygrali oba finały, teraz mieć szczyt i tu i tu jest chyba nierealne. Ale LŚ może być świetną okazją do dobrego przygotowania do IO, tak by w meczach Antiga mógł rozwiązać wszystkie problemy szkoleniowe, taktyczne, bo formy (nawet przy awansie) to i tak nie należałoby oczekiwać, a gdyby była ona na ewentualnych finałach za dobra, to można by się nawet obawiać.

W drugiej dywizji zagra 8 zespołów grających tam w 2015 roku, czyli Kuba, Kanada, Japonia, Korea, Czechy Portugalia, Holandia i Finlandia + zwycięzca trzeciej dywizji, czyli Egipt + trzy dzikie karty Chiny, Turcja i Słowacja.

Wszystko jest w tym linku, który podałem w pierwszym poście do strony FIVB.

Czarnogóra zrezygnowała z udziału w drugiej dywizji ze względu na wysokie koszty, które są porównywalne z rocznym budżetem tamtejszej federacji.

To ja powiem pierwsze co przychodzi mi do głowy. To jest gówno a nie liga światowa. W ten sposób traci swój styl, urok, rozmienia sie na drobne.

bytrek pisze:To ja powiem pierwsze co przychodzi mi do głowy. To jest gówno a nie liga światowa. W ten sposób traci swój styl, urok, rozmienia sie na drobne.

A niby kiedy Liga Światowa nie była gównem? Żartujesz sobie? Żenujące jest to rozdęcie rozgrywek reprezentacyjnych na pół roku, powinny być MŚ, ME i eliminacje co dwa lata, powiedzmy że PŚ i tyle. A potem się dziwimy, że ligi europejskie i Liga Mistrzów są na takim słabym poziomie. Rozdęcie rozgrywek reprezentacyjnych to bezpośrednia i najważniejsza przyczyna długotrwałego zjazdu poziomu.

chemical_brother pisze:Żartujesz sobie? Żenujące jest to rozdęcie rozgrywek reprezentacyjnych na pół roku, powinny być MŚ, ME i eliminacje co dwa lata, powiedzmy że PŚ i tyle.

IO się nie załapały?

bytrek pisze:To ja powiem pierwsze co przychodzi mi do głowy. To jest gówno a nie liga światowa. W ten sposób traci swój styl, urok, rozmienia sie na drobne.

Czemu w ogóle podniecamy się tymi komercyjnymi rozgrywkami.
World Grand Prix w tym roku kilka zespołów potraktowało znacznie luźniej. I bardzo dobrze.

IO, PŚ, MŚ, i mistrzostwa kontynentów. To są ważne imprezy. A reszta?

madlark pisze:

chemical_brother pisze:Żartujesz sobie? Żenujące jest to rozdęcie rozgrywek reprezentacyjnych na pół roku, powinny być MŚ, ME i eliminacje co dwa lata, powiedzmy że PŚ i tyle.

IO się nie załapały?

Jasne, że powinny być Mea culpa.

Aż żal o tej chorej federacji pisać.
Jedyni mają turniej drudzy nie. Jedyni będą grać tylko w Europie(jak np Polska) drudzy będą latać po całym świecie. Jedni zagrają w Iranie drudzy nie.
Gramy 2x z Rosją i Francją a nie gramy z Australią i USA, super.
System najsprawiedliwszy i wymyślony przez jakiegoś mądrego gościa.

Fajny jest ten system, chyba nawet lepszy od tego z ostatnich sezonów.

witam po wakacyjnej przerwie;)

FIVB nie przestanie mnie zadziwiać z LŚ zrobili WGP...

PJ_volleyball pisze:

bytrek pisze:To ja powiem pierwsze co przychodzi mi do głowy. To jest gówno a nie liga światowa. W ten sposób traci swój styl, urok, rozmienia sie na drobne.

Czemu w ogóle podniecamy się tymi komercyjnymi rozgrywkami.
World Grand Prix w tym roku kilka zespołów potraktowało znacznie luźniej. I bardzo dobrze.

IO, PŚ, MŚ, i mistrzostwa kontynentów. To są ważne imprezy. A reszta?

A co mnie to człowieku obchodzi że to komercja? Dla mnie to tradycja, oglądam i emocjonuje się Ligą Światowa odkąd gra tam Polska. Skakałem po dachu i przestawiałem antenę żeby złapać swego czasu TVP Kraków. A teraz moja zabawkę i tradycyjne emocje zabrali, zrobili z tego szambo. Najlepiej gdyby nasz związek wycofał się z LS. Możemy np razem z Niemcami zorganizować jakiś turniej towarzyski, znalazło by sie pewnie kilka zespołów które poszły by na to. Zamiast ligi światowej.

Oczywiste było, że w roku olimpijskim:
a) nikt nie przejmuje się LŚ
b) federacja wprowadzi system który skróci rozgrywki

Nie widzę większej różnicy między tym co mamy teraz, a tym co było w 2012 roku, wręcz chyba dobrze, że będzie większa liczba różnych spotkań, cztery lata temu niesamowicie nudne były te kolejne spotkania tydzień w tydzień, gdy po raz czwarty Polska grała z Kanadą i Finlandią, poza tym teraz mamy trzy weekendy gry, wtedy były cztery.

Zatem kompletnie nie rozumiem o co Wam chodzi. Zamiast ośmiu spotkań z Kanadą i Finlandią (tak było ostatnim razem), macie mecze z Serbią, Bułgarią, Rosją x2, Francją x2, Belgią, Argentyną, Brazylią. Oj, złe FIVB, patałachy.

Ponadto, format 12 drużyn jest po prostu najlepszy, optymalny.

A że system regularnie się zmienia? System Plusligi przez ostatnie sześć sezonów też wielokrotnie się zmieniał, nikt polskiej ligi nie uznaje za niepoważną...

StanLee pisze: System Plusligi przez ostatnie sześć sezonów też wielokrotnie się zmieniał, nikt polskiej ligi nie uznaje za niepoważną...

Spytaj Veresa i Kaliberdy

ba spytaj Anastaziego , a nawet niech szczerze odpowiedzą nasi reprezentacji.

Tak naprawdę to wszystkie te rozgrywki są tak różne pod względem organizacyjnym, że to jest szok.

Mamy teraz MŚ u23 M, MŚ u23 K, MŚ u21 M, MŚu20 K, MŚ u19 M, MŚ u18 K.
Oczywiście w tych dwóch pierwszych mamy 12 drużyn, w kolejnych dwóch 16, a w ostatnich dwóch 20.

To samo tyczy się LŚ i innych rozgrywek, do tego dziwne kwalifikacje, niejasne zasady, zmieniane regulaminy.

Czy naprawdę trudno jest stworzyć jednolity system, który będzie działał cały czas.

Potem dziwne, że sponsorzy się nie garną skoro nie wiadomo wcześniej kto zagra i z kim. Przecież żaden poważny sponsor nie będzie się pakował w takie coś.

Liga Światowa jest komercyjna, ale co z tego wynika, bo reprezentacje jak Czarnogóra nie mogą sobie pozwolić na występ w II dywizji, więc chyba coś tutaj nie halo.

Nie mówiąc już o tym, że kwestie techniczne pozostawiają wiele do życzenia. Nawet takie jak wypuszczanie informacji. W takiej Lidze Światowej, aby poznać składy na konkretny mecz trzeba poczekać, aż się rozpocznie, albo grzebać na stronach każdej federacji. Czy naprawdę tak trudno, stworzyć system, w którym reprezentacje muszą umieścić 14 na kilka godzin przed meczem.

Co oni robią na tych zjazdach?

Piją.....

Właściwie ten system dla kogo ma być dobry? Bo to jest jak dla mnie taki brak logiki w działaniach władz FIVB, że staje się jasne iż ktoś na tym zarabia grubą kasę.

bytrek pisze:Właściwie ten system dla kogo ma być dobry? Bo to jest jak dla mnie taki brak logiki w działaniach władz FIVB, że staje się jasne iż ktoś na tym zarabia grubą kasę.

Przecież na tym polegają imprezy komercyjne, żeby na nich zarabiać. A LŚ jako komercyjny produkt będzie dużo mniej wartościowy bez kadry Rosji, więc FIVB nie mogła sobie pozwolić, żeby Rosjan zabrakło w LŚ. Nie wiem co w tym tak trudno zrozumieć.

http://www.reklama konkurencyjnego serwisu.pl/siatkowka/5 ... prestizowa
próby zmian ..

krzysiu pisze:http://www.reklama konkurencyjnego serwisu.pl/siatkowka/5 ... prestizowa
próby zmian ..

A zwycięzca Ligi Światowej 2020 otrzymałby tytuł mistrza galaktyki i okolic.

Mateusz1993 pisze:Zupełnie się z Tobą, Chal nie zgodzę, jakoby Liga Światowa miała być bezsensownym turniejem.

To jaki ma sens? Prestiż? W tym roku ważniejsza jest kwalifikacja do IO, w przyszłym same IO, za 2 lata początek kolejnego cyklu, przebudowa składów itd., a za 3 lata MŚ. Promocja siatkówki? Niemcy rok po brązie na mundialu pokazali, gdzie mają taką promocję. W sytuacji, gdzie co roku mamy imprezę międzynarodową (bo jest przecież jeszcze ten śmieszny Puchar Wielkich Mistrzów), a do tego przeróżnej maści rozgrywki kontynentalne, komercyjne rozgrywki reprezentacyjne zajmujące blisko ćwierć roku to jakiś totalny absurd. A potem się dziwimy, że kluby grają bez przerwy i brak czasu na trening, zawodnicy przemęczeni, oddychają rękawami, a ci mniej odporni mając 27 lat są już past-prime.

Już odpowiadam. To zupełnie nie o to chodzi. Bo dla reprezentacji, tj. sztabów i zawodników, Liga Światowa jest doskonałą okazją to gry, konfrontacji z najlepszymi, zwłaszcza po podziale na dywizje. Bo nie ma kiedy rozgrywać jakichś sparingów, a poza tym to i tak byłyby tylko sparingi. A tak są rozgrywki gdzie można się mierzyć z innymi mocnymi zespołami, trenerzy mogą sprawdzać różne warianty i obserwować zawodników, to właśnie podczas "Światówki" najczęściej pokazują się nowi zawodnicy, a właśnie zawodnicy mogą nabierać doświadczenia. Bo jak w żadnych innych rozgrywkach tu masz szansę grać kilkanaście meczów przeciwko mocnym reprezentacjom. Przecież dla takiego Iranu to był jeden z ważniejszych czynników rozwoju tej reprezentacji, możliwość gry przeciwko najlepszym reprezentacjom i to właśnie pod tym względem te rozgrywki są bardzo ważne, choć prawie nigdy nie będą celem samym w sobie. To samo Francja, dla nich kluczowy był awans do I dywizji by móc grać na przeciw najlepszych, bo to dopiero później zaprocentuje na najważniejszych turniejach. Bo samą grą na nich, aż tyle doświadczenia nie zbierzesz, bo czy to na MŚ czy ME trzeba zagrać mecze z drużynami o bardzo niskim poziomie. Wiadomo, jeśli ktoś oczekuje, świetnych spotkań, szczytów formy na LŚ to się zawiedzie, ale pisanie, że to są bezsensowne rozgrywki też jest co najmniej dziwne.
Niejeden trener czy zawodnik by się z tym zgodził, jak choćby Kurek apropo tego, jak chcieli awansować na Final Six do Rio, nie po to by grać w hali olimpijskiej, a po to, żeby zagrać przeciwko innym mocnym reprezentacjom.

@Mateusz1993

Już odpowiadam. To zupełnie nie o to chodzi. Bo dla reprezentacji, tj. sztabów i zawodników, Liga Światowa jest doskonałą okazją to gry, konfrontacji z najlepszymi, zwłaszcza po podziale na dywizje. Bo nie ma kiedy rozgrywać jakichś sparingów, a poza tym to i tak byłyby tylko sparingi.

Tak doskonałą, że wielu odpuszcza aby na jesieni coś osiągnąć. Nie ma kiedy rozgrywać sparingów, bo jest LŚ. Flagowa impreza FIVB odpowiada choćby za brak kibiców przyjezdnych na dużych imprezach. Włosi mieli w LŚ 2014 (w tej edycji także) pełne hale w Rzymie czy Mediolanie, a na MŚ do Polski przyjechała z Italii garstka kibiców.

FIVB nie ma już ŻADNEGO problemu (bez względu na to czy to Polska czy może Meksyk) z frekwencją na meczach w fazie interkontynentalnej. Warto aby zastanowili się dlaczego kibicie rzadko jeżdżą za drużynami. Moim zdaniem problemem jest to, że LŚ przerosła MŚ/Mkontynentalne pod względem medialności. Jednakże od jakiegoś czasu wiele drużyn lekceważy LŚ, bo kalendarz jest hardkorowy, a punkty za LŚ znikają po roku. Pytanie co z tego wyniknie za parę lat. Nie zdziwiłbym się gdybyśmy przeszli na system obowiązujący w hokeju. Z tymże grup i dywizji byłoby znacznie więcej.