krzysiu napisał(a):Jeżeli przerąbią z kretesem ME to i tak nie zmieni to raczej oceny, bo to ME są najważniejsze
krzysiu napisał(a):(...)za dużo było stawiania na Tomsie
krzysiu napisał(a):(...)trochę za mało gry Pleśnierowic
Artek1967 napisał(a):Specjalnie nie popadałbym w hurra-optymizm, bo specjalnie niczym nadzwyczajnym na WGP ta drużyna sie nie wykazała. jak dla mnie wygrała jeden (dosłownie- jeden!) mecz z przeciwnikiem na swoim poziomie a dwa razy dostała od niego lanie. Ale skoro wygranych sie nie osądza- to gratuluje sukcesu, lecz nie popadam w euforię, sorry. Cytując klasyka "staliśmy nad przepaścią, a obecnie zrobiliśmy ogromny krok naprzód"
grzegorzg napisał(a):Po co miałaby grac? Ja sie nie znam na kobiecej, przede wszystkim w sensie obsady pozycji, ale jesli wierzyc autorowi felietonu na stronie głównej, a raczej nalezy, to nie Plesnierowicz jest nadzieją na tej pozycji, aby robic to za wszelka cenę.
Bardzo fajnie w naszą ekipę wkomponowała się Marlena Pleśnierowicz. Pokazała trochę inną jakość. Jest odważna i gra bardzo szybko, nawet czasami zaskakująco szybko dla swoich koleżanek.
kibic_siatki napisał(a):Tylko weź pod uwagę, że inaczej patrzy się na mecze w eliminacjach, a inaczej w finale rozgrywek. Jeśli lejemy dobrego przeciwnika w eliminacjach, a w finale dostajemy od niego łomot, to raczej nie jest to sukcesem. A tak możemy spojrzeć na wynik Koreanek.![]()
Artek1967 napisał(a):co nie zmienia faktu że wygraliśmy JEDEN mecz z porównywalnym zespołem...
Powrót do Liga Narodów K (dawniej WGP)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość