WGP 2010

Morgan132
Posty: 19
Rejestracja: 11 sie 2010, o 18:44
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: Morgan132 »

dreamer pisze:Tragedia!!!
Drugi set dla Chinek także 25:19.
Zastanawiam się, jak my chcemy ugrać cokolwiek na dużych imprezach, jeżeli w naszej druzynie nie ma na parkiecie zawodniczki, która trzymalaby wszystko "mocną ręką".
Zaczynam wierzyć w to (choć byl czas, gdy ludzilem się, że to nie jest prawda), że spisująca się średnio rzecz biorąc najlepiej w tegorocznym WGP - Anna Barańska, nie jest zawodniczką która ma w sobie "tę iskrę" do panowania nad wydarzeniami na parkiecie. Niestety - do tego makabryczna Skowrońska i można skwitować tak: Matlak nie zrobi z tak dysponowanymi zawodniczkami NIC, choćby się u---ł po pachy!!!

dreamer
Nikt nie ma mocnej ręki,bo nie ma przyjęcia.
krzysiu
Posty: 5481
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: krzysiu »

My przyjęcia wogóle nie mamy ( u mężczyzn jest mocny i dobry zawodnik przyjmujący , a u kobiet tylko mocno uderzające zawodniczki bez przyjęcia) . Chciałbym też poruszyć sprawę rozgrywających jak to możliwe , że nasze ,,dwie najlepsze" rozgrywające grają tak słabo , a najgorzej to Skorupa ja nie wiem grają tyle lat a takie piłki jak ona to może zepsuć 16latka a nie 26latka z takim doświadczeniem. Dla mnie to niech weźmie Sadurek i Wołosz na MŚ. I denerwuje mnie mówienie , że winny jest Matlak , a co on ma zrobić jak nie potrafią zdobyć jednego punktu z Ameryką , albo nie radzą sobie z łatwą zagrywką. Ja mówię , że jak nasze zagrają taką zagrywką jak z USA w 2 pierwszych setach to nie ma na nas mocnych.
Awatar użytkownika
picaporte
Posty: 466
Rejestracja: 19 sie 2008, o 17:40

Re: WGP 2010

Post autor: picaporte »

[Ingerencja moderatora]

Natomiast dzisiaj, Skorupa (po wczorajszej wpadce z pośpieszną decyzją przebicia piłki na drugą stronę w pierwszym secie z Brazylią przy dogonieniu ich na po 20) pokazała się z jeszcze gorszej strony! To jej wejście na kilka akcji... nie przypominam sobie, żeby jakaś rozgrywająca kiedykolwiek w tak krótkim czasie "tak się popisała".
Ostatnio zmieniony 27 sie 2010, o 16:50 przez dreamer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Błąd, którego dotyczył usunięty fragment posta, został poprawiony.
riki tiki tak!
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: WGP 2010

Post autor: dreamer »

W dzisiejszym meczu przegranym przez Brazylijki z Amerykankami w tie-breaku, kontuzji prawej kostki (przy nieszczęśliwym kontakcie pod siatką z zawodniczką amerykańską) doznala Paula pequeno. Po prześwietleniu i stwierdzeniu rozleglości uszkodzeń lekarze stwierdzili, że Paula Pequeno będzie musiala pauzować przez 4 do 6 tygodni. Co prawda do MŚ pozostalo jeszcze 2 miesiące z malutkim naddatkiem, ale może się okazać, że ta bardzo dobra zawodniczka będzie miala problemy z dostaniem się do mundialowej kadry trenera Ze Roberto, w której rywalizacja jest bardzo ostra.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
damian940915
Posty: 77
Rejestracja: 3 lut 2009, o 20:37
Płeć: M
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: WGP 2010

Post autor: damian940915 »

O ile mecze ze Stanami Zjednoczonymi i Brazylią wyglądały raz lepiej raz gorzej to mecz z Chinkami był fatalny. Dla mnie dosyć jasno krystalizuje się wyjściowa 6 na MŚ. Nie wiem dlaczego trener Matlak tak bardzo stawia na Skowrońską, mam nadzieję że po prostu próbuje ją jeszcze odblokować, ale po dzisiejszej licznie błędów i to takich jak przekraczanie linii 3 metra widać ze jest coś nie tak z Kasią. W mojej opinii najlepszą atakującą jest Kaczor po niej Zaroślińska i dopiero Skowrońska. Co do przyjmujących to Barańska ma miejsce raczej pewne. Co do Karoliny Kosek i Joanny Szczurek to widać że są problemy w przyjęciu ale w ataku wychodzi im nieźle. Najgorzej że brakuje doświadczenia i jednej i drugiej co może być niezwykle ważne na MŚ.Tutaj, jeśli chodzi o miejsce w składzie to moim zdaniem sprawa jest otwarta, z niewielkim wskazaniem na Karolinę Kosek. Wiadomo, że Klaudii Kaczorowskiej pozostaje raczej rola rezerwowej. Co do rozegrania, to nie ma w czym wybierać, ale z dwojga złego to Milena jest lepsza. Na bloku na pewno Agnieszka Bednarek i chyba jednak Kasia Gajgał, przede wszystkim dzięki doświadczeniu. Aczkolwiek Berenika Okuniewska powinna być wartościową zmienniczką. Co do libero to doświadczenie jest za Mariolą, ale z meczy które oglądałem to jakoś lepiej wygląda dla mnie gra Pauliny. Poza tym ustawienie 6 może zależeć od przeciwnika.
W meczu z Japonią bardzo ważny będzie atak, Japonki są świetne w obronie, dlatego ja wystawiłbym Joannę Kaczor, Anię Barańską i Karolinę Kosek jako odpowiedzialne za zdobywanie punktów atakiem w jutrzejszym meczu.
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: madlark »

Całkiem przyjemnie to dzisiaj wyglądało.
Jasne, troszkę szkoda przestojów, kilku zepsutych zagrywek.
Ale ważne że zespół odbudował się po wczoraj.
Super forma ma przyjść na MŚ, a wygrana z Japonią niech będzie dobrym prognostykiem. :D
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Awatar użytkownika
Mate
Posty: 3656
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: WGP 2010

Post autor: Mate »

Trochę z innej beczki - czy Ania Barańska ma szansę zostać MVP??
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak

Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: WGP 2010

Post autor: Arff »

jak jutro Polki powtórzą ten wynik ze słabo dysponowanymi Włoszkami... to mają szansę mieć 3cie miejsce :D O ile Chinki przegrają swoje trudne 2 mecze ;p
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: madlark »

Mate pisze:Trochę z innej beczki - czy Ania Barańska ma szansę zostać MVP??
Raczej nie, bo taką zwykle wybierają ze zwycięskiego zespołu,
ale coś wspominali o najlepiej atakującej :D
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
krzysiu
Posty: 5481
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: krzysiu »

Jak Chinki i Japonki przegrają za trzy punkty to Polska przy jutrzejszej wygranej ma szansę na 3 miejsce.
Awatar użytkownika
KK fan
Posty: 890
Rejestracja: 21 mar 2010, o 20:06
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: KK fan »

Co za paradoks wczoraj być zrównany z nie powiem czym, a dziś dowiedzieć się że przy odrobinie szczęścia i własnej inicjatywy można wyjechać z Ningbo z brązowymi medalami... :D
Jak rozpoznać Polaka na wakacjach zagranicą:
http://www.youtube.com/watch?v=NJiFHerf ... re=related
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: WGP 2010

Post autor: Arff »

no ale trzeba tez przyznać że gra naszych zawodniczek się diametralnie zmieniła...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Awatar użytkownika
evija
Posty: 1140
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 09:26
Płeć: K
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: WGP 2010

Post autor: evija »

Między przeciwniczkami wyniki też się nieźle "tasują", więc jeszcze nie jesteśmy pogrzebani z szansami na medal, ba - im wyższe miejsce tym lepiej, więcej punktów do rankingu. Nawet jeśli się nie uda zająć 3 miejsca, warto mieć choćby 4-te.
Najpierw trzeba jednak wygrać z Włoszkami, a to łatwe nie będzie, mimo, że dziś rozjechała je Brazylia, a my z tą Brazylią powalczyliśmy lepiej (mimo wszystko chyba Brazylijki są wciąż najlepszym odniesieniem) to Włoszki zawsze są mocne i trzeba będzie dać z siebie wszystko. Strasznie tylko wciąż żałuję tego meczu z USA... :(
Mogłaby być dziś jeszcze lepsza sytuacja...a Amerykanki kroczą po tytuł prowadzą z Chinkami 2:0...
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...

Pałac Bydgoszcz
Awatar użytkownika
Mate
Posty: 3656
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: WGP 2010

Post autor: Mate »

Transmisje z WGP są również na laola1.
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak

Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Awatar użytkownika
KK fan
Posty: 890
Rejestracja: 21 mar 2010, o 20:06
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: KK fan »

USA - CHINY 3:0 HELL YEAH !!!
Jak rozpoznać Polaka na wakacjach zagranicą:
http://www.youtube.com/watch?v=NJiFHerf ... re=related
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: WGP 2010

Post autor: dreamer »

Nie chciałem szczerze mówiąc włączać się do rozważań na temat szans Polek na 3. miejsce, bo - jak trafnie już mi to wypunktował madlark po meczu z Chinkami, chyba niezbyt moja intuicja chce iść w parze z tym, co za chwilę robią nasze zawodniczki.
Powiem tylko tyle odnośnie meczu Polek z Japonkami, że gra naszych nie była zła. Ciągle jednak najbardziej denerwujące są te nieuzasadnione praktycznie niczym tracone serie punktów.

Gdzieś spotkałem uwagę, że Amerykankom wystarczą jutro dwa sety do zdobycia złotego medalu WGP 2010. To ewidentna bzdura - ciekaw jestem, czy wyczytał ją ktoś ze sztabu USA, bo mogą wtedy dać się nabrać... ;)
Amerykanki potrzebują do pewnego złota minimum wygranej w tie-breaku.
Wbrew pozorom Brazylijki mogą pokusić się o wygraną za 3 punkty z Chinkami. Wtedy przy np. słabszym meczu Amerykanek z Japonkami, Brazylijki mogą wygrać WGP, a nam może się otworzyć niepowtarzalna szansa na 3. miejsce.

Nie piszę nic tym razem, że mam przeczucie, że tak właśnie będzie... ;)

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: madlark »

dreamer pisze:Nie chciałem szczerze mówiąc włączać się do rozważań na temat szans Polek na 3. miejsce, bo - jak trafnie już mi to wypunktował madlark po meczu z Chinkami, chyba niezbyt moja intuicja chce iść w parze z tym, co za chwilę robią nasze zawodniczki.
Powiem tylko tyle odnośnie meczu Polek z Japonkami, że gra naszych nie była zła. Ciągle jednak najbardziej denerwujące są te nieuzasadnione praktycznie niczym tracone serie punktów.

Gdzieś spotkałem uwagę, że Amerykankom wystarczą jutro dwa sety do zdobycia złotego medalu WGP 2010. To ewidentna bzdura - ciekaw jestem, czy wyczytał ją ktoś ze sztabu USA, bo mogą wtedy dać się nabrać... ;)
Amerykanki potrzebują do pewnego złota minimum wygranej w tie-breaku.
Wbrew pozorom Brazylijki mogą pokusić się o wygraną za 3 punkty z Chinkami. Wtedy przy np. słabszym meczu Amerykanek z Japonkami, Brazylijki mogą wygrać WGP, a nam może się otworzyć niepowtarzalna szansa na 3. miejsce.

Nie piszę nic tym razem, że mam przeczucie, że tak właśnie będzie... ;)

dreamer
Ja się pokuszę o wróżenie z fusów:
1. USA nie zmarnuje szansy i wygra Japonią(gładko)
2. Polska nie da rady Włoszkom (typuję niemiłą niespodziankę, obym się mylił)
3. Brazylia wygra z gospodyniami.
p.s. typuję, że brak przeczucia dreamera może brać się z braku więzi emocjonalnej z naszą ekipą ;)
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4599
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: niepoinformowany »

dreamer pisze: Gdzieś spotkałem uwagę, że Amerykankom wystarczą jutro dwa sety do zdobycia złotego medalu WGP 2010. To ewidentna bzdura - ciekaw jestem, czy wyczytał ją ktoś ze sztabu USA, bo mogą wtedy dać się nabrać... ;)
Amerykanki potrzebują do pewnego złota minimum wygranej w tie-breaku.dreamer
1. USA 10 12-4
2. Brazylia 8 10-7

Chiny 0-3 Brazylia
Japonia 3-2 USA

1. USA 11 14-7
2. Brazylia 11 13-7
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
krzysiu
Posty: 5481
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: krzysiu »

Po tym meczu z Włochami utwierdzam się w przekonaniu , że Skorupa nie powinna jechać na mistrzostwa- idealne przyjęcie , a ona na podwójny blok do zajechanej Barańskiej. Zaroślińska miała chyba 6,7 piłek dobrze rozegranych i skończyła , a inne to na podwójny blok albo daleko od siatki. Niewiem też jak można stracić tyle punktów mając 7 punktów przewagi - nie wiem czy da się to wytłumaczyć w racjonalny sposób. I kolejny raz podkreślam nasza drużyna BEZ ZAGRYWKI nie jest sobą i bez tego elementu nie mamy szans z drużynami z pierwszej piętnastki rankingu FIVB.
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3858
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: WGP 2010

Post autor: tomasol »

niepoinformowany pisze:
1. USA 10 12-4
2. Brazylia 8 10-7

Chiny 0-3 Brazylia
Japonia 3-2 USA

1. USA 11 14-7
2. Brazylia 11 13-7
Liczą się małe punkty a nie sety - jak zwykle zresztą w ostatnich kilku latach. Zresztą Amerykanki sprawę załatwiły wygrywając mecz z Japonkami.

Trzeciego miejsca nie będzie a ja szczerze mówiąc nie do końca wiem czy tak bardzo się tym martwić. Podium World Grand Prix z pewnością było by dużym sukcesem, który mógłby naszą kadrę uskrzydlić i dodać wiary, że jest w stanie rywalizować z najlepszymi na świecie. Z drugiej strony byłby to jednak sukces trochę ponad stan i mógłby rozbudzić oczekiwania na podium MŚ, cel w moim mniemaniu niestety bardzo mało realny. Co nie zmienia faktu, że szkoda niewykorzystanej szansy bo w końcu o to chodzi aby się wdrapać na podium, mniejsza z tym w jakich okolicznościach.

Sam mecz momentami ciekawy a o naszej porażce zdecydował chyba już brak sił, w końcu był to piąty mecz pod rząd, zadyszka mogła się po prostu trafić. Poza tym Włoszki są na dzień dzisiejszy zespołem lepszym i choćby z tego względu trudno mieć wielkie pretensje do naszych zawodniczek za porażkę. Poza pierwszym setem mieliśmy duże problemy w ataku, zwłaszcza w pierwszej akcji - choć potrafiliśmy się jeszcze niekiedy wybronić innymi elementami. Martwi sytuacja na prawym skrzydle: Skowrońska jest bez formy, Kaczor nie potrafi zagrać równego meczu a Zaroślińska jest jeszcze młoda i niedoświadczona i trudno sobie wyobrazić aby już teraz mogła udźwignąć ciężar gry. Szwankuje też od czasu do czasu rozegranie no i te przestoje, które powoli stają się już chyba znakiem rozpoznawczym naszej reprezentacji. W miarę zadowolonym mozna być ze środka a zadowolonym z przyjęcia choć tu brakuje chyba dobrej rezerwowej - w tej roli widziałbym Olę Jagieło, jeśli zdoła wrócić do formy.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: WGP 2010

Post autor: dreamer »

niepoinformowany pisze:
dreamer pisze:...Gdzieś spotkałem uwagę, że Amerykankom wystarczą jutro dwa sety do zdobycia złotego medalu WGP 2010. To ewidentna bzdura...
1. USA 10 12-4
2. Brazylia 8 10-7

Chiny 0-3 Brazylia
Japonia 3-2 USA

1. USA 11 14-7
2. Brazylia 11 13-7
Bardzo skrupulatne wyliczenia...
Tylko że w tym turnieju - zgodnie z regulaminem - ratio małych punktów było czynnikiem mającym pierwszeństwo przed ratio setów (a w ratio małyych punktów USA z Brazylią nie ma najmniejszych szans)...

Natomiast o samym meczu Polek z Włoszkami powiem tyle, że to co pokazały nasze zawodniczki to szczyt nieudolności i żenada na całego.
Niestety - trochę mi nawet przykro, że w finalnym akcie tej żenady pierwsze skrzypce grały Karolina Kosek i Anna Barańska. Choć widzę to - i popieram głos mówiący, że Skorupa nie powinna jechać do Japonii - że dzielnie pomagały im obydwie nasze rozgrywające. Zresztą - moim zdaniem - Sadurek też nie nadaje się na rozgrywającą jeżeli chcemy ugrać tam coś więcej niż miejsca 9-12.
Nasza drużyna nie ma wyrazu w sobie. Uważam - mimo że w kilku meczach pozornie wyglądało na to, że potrafią coś nasze ugrać w obronie - że w asekuracji i obronie jest kompletne dno. Zawodniczki zapominają o tym ,gdzie trzeba ustawić się do akcji, aby wybronić czy wyasekurować piłkę. Czasami patrząc na grę naszych mam wrażenie, że w najlepszym przypadku jest to mecz pełnosprawnych przeciwniczek, z reprezentacją Polski niepełnosprawnych - w najlepszym przypadku na stojąco. Choć czasem grają gorzej niż niepełnosprawni na siedząco.
Matalaka czeka kolosalna robota, albo nas wszystkich kompromitacja w Japonii.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: madlark »

tomasol pisze: Trzeciego miejsca nie będzie a ja szczerze mówiąc nie do końca wiem czy tak bardzo się tym martwić. Podium World Grand Prix z pewnością było by dużym sukcesem, który mógłby naszą kadrę uskrzydlić i dodać wiary, że jest w stanie rywalizować z najlepszymi na świecie. Z drugiej strony byłby to jednak sukces trochę ponad stan i mógłby rozbudzić oczekiwania na podium MŚ, cel w moim mniemaniu niestety bardzo mało realny. Co nie zmienia faktu, że szkoda niewykorzystanej szansy bo w końcu o to chodzi aby się wdrapać na podium, mniejsza z tym w jakich okolicznościach.

Sam mecz momentami ciekawy a o naszej porażce zdecydował chyba już brak sił, w końcu był to piąty mecz pod rząd, zadyszka mogła się po prostu trafić. Poza tym Włoszki są na dzień dzisiejszy zespołem lepszym i choćby z tego względu trudno mieć wielkie pretensje do naszych zawodniczek za porażkę. Poza pierwszym setem mieliśmy duże problemy w ataku, zwłaszcza w pierwszej akcji - choć potrafiliśmy się jeszcze niekiedy wybronić innymi elementami. Martwi sytuacja na prawym skrzydle: Skowrońska jest bez formy, Kaczor nie potrafi zagrać równego meczu a Zaroślińska jest jeszcze młoda i niedoświadczona i trudno sobie wyobrazić aby już teraz mogła udźwignąć ciężar gry. Szwankuje też od czasu do czasu rozegranie no i te przestoje, które powoli stają się już chyba znakiem rozpoznawczym naszej reprezentacji. W miarę zadowolonym mozna być ze środka a zadowolonym z przyjęcia choć tu brakuje chyba dobrej rezerwowej - w tej roli widziałbym Olę Jagieło, jeśli zdoła wrócić do formy.
Nie wiadomo w którym miejscu jest Glinka? Przydała by się.
Generalnie pod tym co napisałeś mogę się podpisać.
Czy aby z drużyną nie powinien popracować psycholog?
Występ w tegorocznej WGP oceniam pozytywnie. Był nawet lepszy niż się spodziewałem.
p.s.
dreamer pisze:Czasami patrząc na grę naszych mam wrażenie, że w najlepszym przypadku jest to mecz pełnosprawnych przeciwniczek, z reprezentacją Polski niepełnosprawnych - w najlepszym przypadku na stojąco. Choć czasem grają gorzej niż niepełnosprawni na siedząco.
nie rozumiem po co mieszasz do tego niepełnosprawnych
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3858
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: WGP 2010

Post autor: tomasol »

dreamer pisze:
1.Natomiast o samym meczu Polek z Włoszkami powiem tyle, że to co pokazały nasze zawodniczki to szczyt nieudolności i żenada na całego.
2.Niestety - trochę mi nawet przykro, że w finalnym akcie tej żenady pierwsze skrzypce grały Karolina Kosek i Anna Barańska. Choć widzę to - i popieram głos mówiący, że Skorupa nie powinna jechać do Japonii - że dzielnie pomagały im obydwie nasze rozgrywające. Zresztą - moim zdaniem - Sadurek też nie nadaje się na rozgrywającą jeżeli chcemy ugrać tam coś więcej niż miejsca 9-12.
3.Nasza drużyna nie ma wyrazu w sobie.
4.Matalaka czeka kolosalna robota, albo nas wszystkich kompromitacja w Japonii.

dreamer
1. Uważam, że trochę za ostro to oceniasz, choć momentami niuedolnie to wyglądało.
2. W przypadku naszych przyjmujących widoczny był moim zdaniem ubytek sił. I Barańska i Kosek to w mojej opinii nasze najlepsze zawodniczki w całym cylku WGP, ciągnęły nam grę i szkoda, że w decydującym momencie "padły". Rozegranie to rzeczywiście jest problem choć w mojej ocenie z Sadurek nie jest aż tak źle jak uważasz, błędów aż tak wiele nie robi, także jesli chodzi o urozmaicenie gry to w porównaniu z tym co było jakięs 3 lata temu kiedy wchodziła do reprezentacji jest sporo lepiej.
3. Tu się zgadzam, w naszej drużynie nie ma ani wyraźnej liderki ani wyraźnego stylu gry.
4. Nie wydaje mi się aby było aż tak dramatycznie choć istotnie problemów nie brakuje - największe to moim zadaniem prawe skrzydło i przestoje w grze, nie za dobrze wygląda też moim zdaniem ławka rezerwowych, gdzie po prostu brakuje zmienniczek zdolnych odmienić coś w naszej grze w dłuższym dystansie.
krzysiu
Posty: 5481
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: krzysiu »

Dla mnie trzeba zabrać na MŚ Sadurek i Wołosz , bo Bełcik się raczej nie zdąży zgrać z dziewczynami , a Wołosz była na przygotowaniach z drużyną. Barańska powiedział gorzkie słowa o naszej reprezentacji -
Samym przyjęciem nie da się wygrać z Włoszkami. Nasza gra opierała się tylko na lewym skrzydle, a tak się nie da grać. Wydaje mi się, że powinno być mniej kombinacji w składzie. Trzeba dać pograć niektórym zawodniczkom. Nie ma u nas radosnej siatkówki. Kiedy wychodzimy na boisko, wygląda to jak stypa. Tak nie może być podczas mistrzostw świata w Japonii - mówiła.
Awatar użytkownika
picaporte
Posty: 466
Rejestracja: 19 sie 2008, o 17:40

Re: WGP 2010

Post autor: picaporte »

To, jak szybko Polki potrafią zmieniać tak diametralnie swoja grę w ciągu kilku dni powinni przynajmniej w książkach opisywać, albo jakiś film zrobić. Obrazują to też sety, a w nich te "przestoje". Niektórzy nazywają to właśnie pięknem siatkówki, szczególnie kobiecej. Tylko, że ja dziękuję za takie piękno, gdy tą stagnację prezentuje akurat moja drużyna ;)
W dzisiejszym meczu, podczas drugiej połowy ostatniego seta widać było ewidentnie wyczerpanie turniejem u naszych dziewczyn. Najbardziej żal Barańskiej, która grała bardzo dobrze przez te wszystkie tygodnie i prawie w ogóle nie była zmieniana. Zajęła wysokie pozycje w statystykach indywidualnych: 5. punktująca, 3. atakująca, 2. przyjmująca. Dziennikarze byli nawet pewni, że do jej przypadnie jedna z nagród indywidualnych, lecz trochę się z tym pośpieszyli.
Może i nie zasługiwaliśmy na to trzecie miejsce, ale Włoszki to raczej też nie. Trener Barbolini też chyba sam w to nie wierzył wystawiając w pierwszym secie Gioli na ataku. W pełni zgadzam się z tomasolem, to trzecie miejsce mogłoby jeszcze bardziej zaostrzyć i tak juz wysokie apetyty co poniektórych na MŚ wieć może i dobrze, że go nie ma.
riki tiki tak!
Awatar użytkownika
KK fan
Posty: 890
Rejestracja: 21 mar 2010, o 20:06
Płeć: M

Re: WGP 2010

Post autor: KK fan »

Może mi ktoś powiedzieć co się stało Fabi- libero Brazylii ??? Podobno na rozdaniu medali chodziła o kulach...Barańska nie otrzymała żadnej nagrody, lecz jestem pewien że gdyby nasze stanęły na podium to Ania by dostała tę nagrodę...
Jak rozpoznać Polaka na wakacjach zagranicą:
http://www.youtube.com/watch?v=NJiFHerf ... re=related
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: WGP 2010

Post autor: dreamer »

KK fan pisze:Może mi ktoś powiedzieć co się stało Fabi- libero Brazylii ??? Podobno na rozdaniu medali chodziła o kulach...Barańska nie otrzymała żadnej nagrody, lecz jestem pewien że gdyby nasze stanęły na podium to Ania by dostała tę nagrodę...
Szczerze przyznam, że nie widziałem ceremonii i nie słyszałem też nic o tym ,aby coś się stało Fabi.
A może coś nie tak widziałeś - może to była Mari - bo one przynajmniej z daleka (blondynki) są do siebie podobne...

Swoją drogą Ze Roberto może mieć twardy orzech do zgryzienia i chyba zaczyna się modlić, aby w najbliższym czasie nie stracić kolejnej już zawodniczki.

Podczas samego turnieju finałowego w Ningbo kontuzje dopadły Paulę Pequeno i Mari. Obydwie czeka - jak przewidują lekarze - 5-7 tygodni rozbratu z salą treningową. Może się okazać, że będą miały problemy z właściwym przygotowaniem formy na MŚ.

Przy tej fali kontuzji można sobie też trochę refleksyjnie pomyśleć o potencjale jakim dysponują Brazylijki. Bez Mari i Pauli Pequeno są w stanie zagrać na 3:0 z Chinami, i to wręcz demolując rywalki. No ale... zaplecze zapleczem, a wydaje mi się, że gdyby Mari lub Paula Pequeno nie miały pojechać do Japonii, to Brazylia straciłaby znacznie na swoim potencjale.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Liga Narodów K (dawniej WGP)”