Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

jaet pisze:

hubert pisze:Czemu Kurek zdjęty ?

Zeszło powietrze z Bartka. Kondycyjnie jeszcze dochodzi...

Uff - już myślałem, że jakaś kontuzja.

Cieszy występ Olka Śliwki naprzeciw wicemistrzów olimpijskich z Montrealu.

A jak się teraz spisuje Maciej 30% Muzaj ?

W sumie to Rosja jednak słabiutka. Finalnie bardzo słabe rozegranie, chociaz po dobrym poczatku Grankina, widoczne braki techniczne, i masa błedów pewnie z tego tez wynikajaca.
Zadanie wykonane.

Nie wiem czym się tak Swędrowski egzaltuje...

WysokiPortorykanczyk pisze:Cieszy występ Olka Śliwki naprzeciw wicemistrzów olimpijskich z Montrealu.

Spoko następnym razem znowu będą szły pociski na niego z forum.Znając Ciebie bedziesz jednym z pierwszych

WysokiPortorykanczyk pisze:Cieszy występ Olka Śliwki naprzeciw wicemistrzów olimpijskich z Montrealu.

Rosja w Montrealu nie startowała.

Bieniu to momentami wyłącza głowę, dobrze że Fabian na koniec błysnął.

"Rosjanie nie liczą się już w walce o medale" Swędrowski to ma jednak poczucie humoru mówiąc tak o drużynie, która przegrała już na tym turnieju z Australią, oraz straciła punkt grając z rezerwami Kanady

3:1 Ogólnie całkiem niezły mecz naszej reprezentacji. Wilfredo 19 pkt (15/25 = 60% w ataku) tradycyjnie naszym liderem punktowym, Kurek grał dobrze w I i II secie, potem opadł z sił, za to z nawiązką zrekompensowały to nam bardzo dobre zmiany Olka Śliwki i Karola Kłosa. Szkoda tylko że roztrwoniliśmy dużą przewagę w końcówce I partii - ten stracony set niestety może decydować o miejscu jakie zajmiemy w turnieju, bo canrinhos wygrali 3:0 z Argentyną

Jesli w czterosetowym meczu oba zespoły oddaja sobie 49 błedów, to jednak poziom dośc słaby. Wygrywamy raczej indywidualnoscią Leona i tyle.

I co ciekawe - Fabian najlepiej blokującym z naszej drużyny, 4 punkty.
Leon 60% w ataku i 4 asy serwisowe.

drukjul pisze:Szkoda tylko że roztrwoniliśmy dużą przewagę w końcówce I partii - ten stracony set niestety może decydować o miejscu jakie zajmiemy w turnieju, bo canrinhos wygrali 3:0 z Argentyną

Brazylia ma cięższy terminarz w końcówce turnieju, więc mogą jeszcze jakieś pojedyncze sety zgubić poza meczem z nami, ale decydujący mecz będzie jutro - jak Amerykanie wygrają za trzy punkty, albo Brazylia wygra 3-0, to wtedy faktycznie szanse na naszą wygraną w turnieju będą zależeć od innych zespołów.

bono pisze:

WysokiPortorykanczyk pisze:Cieszy występ Olka Śliwki naprzeciw wicemistrzów olimpijskich z Montrealu.

Spoko następnym razem znowu będą szły pociski na niego z forum.Znając Ciebie bedziesz jednym z pierwszych

Nie wpadajmy w jakąś paranoję. Dziś Olek zagrał super mecz, w mojej prywatnej ocenie lepszy niż z nijakim Włochami. Trzymał kierunki, uderzał mocno, jak trzeba było, to skutecznie kiwał. W przyjęciu poza jednym błędem i ostatnią piłką na drugą stronę też w porządku. I takiej gry od Olka możemy już wymagać, nie tylko na tle Rosji C, czy Włoch B, ale drużyn z światowego topu. I dlatego też dostał parę sierpowych po meczu z Amerykanami, gdzie nie trzymał jakości w żadnym z elementów. Zreztą z Włochami też zaczął dramatycznie i pewnie w innych okolicznościach wylądowałby już na ławce.
Powtórzę się raz jeszcze, z dziwnych powodów Olkowi średnio służy wychodzenie w podstawowym składzie. O niebo lepiej radzi sobie jako strażak.

WysokiPortorykanczyk pisze: Brazylia ma cięższy terminarz w końcówce turnieju, więc mogą jeszcze jakieś pojedyncze sety zgubić poza meczem z nami, ale decydujący mecz będzie jutro - jak Amerykanie wygrają za trzy punkty, albo Brazylia wygra 3-0, to wtedy faktycznie szanse na naszą wygraną w turnieju będą zależeć od innych zespołów.

Tak mi wychodzi, że optymalny wynik w meczu Brazylii z USA, to 3:2 dla kanarkowych. Przy czym my nie możemy już do końca zgubić punktów, łącznie z meczem z Brazylią...

laanca pisze:I co ciekawe - Fabian najlepiej blokującym z naszej drużyny, 4 punkty.

Drzyzga czucie w bloku na pewno ma w sensie szerokości, ale dzisiaj miał tez stosunkowo łatwo, bo chyba ze trzy bloki to były na słabym motorycznie Krugłowie.

Dziś Śliwka był taki jakiego wszyscy chcemy, raz rozwiązywał problemy techniką, raz bił mocno, 64% w ataku (najlepszy z naszych skrzydłowych), do tego swietne obrony. Ale to tylko Rosja G...

Jeśli Śliwka zagra tak z Brazylią to uwierzę, że rzeczywiście jest z niego ta mityczna Klasa Światowa.

jaet pisze:Tak mi wychodzi, że optymalny wynik w meczu Brazylii z USA, to 3:2 dla kanarkowych.

Owszem, ale wtedy i tak nie możemy stracić punktu z Brazylią, ten turniej stoi na tak niskim poziomie, że każda z drużyn ma naprawdę niewielki margines błędu. Chyba głównym kandydatem do czwartego miejsca jest w tym momencie Japonia, a i czołowa trójka też nie gra wielkiej siatkówki.

M:"My fault"
V: "My fault, my fault. I know that's your fault, but do something!"

Brazylia cwana nie chce gubić setów, a te mogą decydować o złocie.

A tak w ogóle to
https://twitter.com/Buntownik/status/11 ... 22624?s=20

jaet pisze:M:"My fault"
V: "My fault, my fault. I know that's your fault, but do something!"

Też to wyłapałem. I wg mnie reakcja świetna trenera, bo .....co to wnosi?

Persowie walczą z Jankesami.. 20-17 w drugim

ooo...i już remis.

Czemu nie gra Marouf?

edit.
i Dwa świetne ataki Irańskiej Pszczółki na koniec drugiego seta i mamy wyrównanie w meczu 1:1.

Dzisiaj straciłem nadzieję na lepszą grę Muzaja, zawsze miał słabą głowę ale dziś wyglądał jakby mecz toczył się obok. Vital też mu nie pomaga więc wydaje się że Maciej oddala się od tej reprezentacji. Całe szczęście wraca Kurek czego się nie spodziewałem iż nastąpi to tak szybko choć oczywiście kondycyjnie siada. Kaczmarek nędza wiec i tak przeprosimy się z Konarskim, i modlimy się o zdrowie dla Kurka, bo bez niego na IO nie pociągniemy.

dodonek pisze: Czemu nie gra Marouf?

Najwyraźniej czas dla niego - powoli pora zrobić już miejsce młodym. Karimi ma tylko 21 lat i 204 cm wzrostu. Z rozprowadzeniem bloku Brazylijczyków kilka dni temu całkiem nieźle sobie radził, z blokiem amerykańskim w dzisiejszym spotkaniu też całkiem nieźle daje radę.

O rok młodszy Esfandiar (potężnie zbudowany przyjmujący z 209 cm wzrostu, MVP ostatnich MŚ juniorów) radzi sobie na razie gorzej, szczególnie w przyjęciu, ale warto jednak pamiętać, że w przeciwieństwie do Karimiego, czy Yali to dopiero pierwszy poważny turniej w seniorskiej siatkówce tego siatkarza, bo wcześniej nie grał nawet w tegorocznej Lidze Narodów. Ta trójka irańskich młodych siatkarzy w następnych latach na pewno jeszcze nam się opatrzy.

Moje wielkie, prywatne odkrycie z tego turnieju jest takie, że nazwisko Esfandiar nie jest wcale trudniejsze od Ebadipour i przy pewnym niewielkim wysiłku można je nawet zapamiętać.

Jedzie walec z USA w 4tym secie...16:5.

Sammelvuo to cały czas ma minę, jakby za przegrany mecz czekał go łagr.

VBBV pisze:Sammelvuo to cały czas ma minę, jakby za przegrany mecz czekał go łagr.

Łagr to nie, bez przesady, co najwyżej kolonia karna ...

drukjul pisze:Najwyraźniej czas dla niego - powoli pora zrobić już miejsce młodym.

Właściwie po pierwszym meczu stało się jasne, że Iran nic wielkiego tutaj nie ugra, więc Kolaković może rotować składem - mnie ten Karimi się podoba, tzn. popełnia dużo błędów, ale jak na tak młodziutkiego rozgrywającego na pewno pokazuje bardzo duży potencjał, a ma jeszcze dwa lata zanim faktycznie zostanie pierwszym rozgrywającym kadry. Co do Esfandiara, to przyjęcie - przyjęciem, moim zdaniem on motorycznie wygląda dosyć przeciętnie i prędzej pójdzie w kierunku Mirzajanpoura czy Manavinezhada (tzn. będzie lepszy, bo jest lepiej poukładany technicznie, ale podobny profil zawodnik) - niż faktycznie zrobi naprawdę dużą karierę. My mamy to szczęście, że z Iranem gramy na koniec turnieju i pewnie ciężko będzie Irańczykom na ten mecz się zmobilizować, bo chyba nie ma znaczenia, czy zajmą siódme, czy dziewiąte miejsce. Inna sprawa, że reszta zespołów gra na tak słabym poziomie, że ciężko tutaj sobie wyobrazić jakiekolwiek straty punktów USA, Brazylii czy Polski w pozostałych meczach.

Jutro mecz USA-Brazylia - Brazylia gra średnio, zwłaszcza Bruno, ale jest w dużo lepszej formie niż w Lidze Narodów, Amerykanie - nierówno i pewnie kluczowe pytanie brzmi czy Russell będzie w stanie udźwignąć ciężar takiego meczu sportowo i mentalnie, bo jak nie (co zdarza mu się bardzo często) - to z Muagututią nie będzie miał trener Amerykanów żadnej alternatywy.

Bardzo specyficzny gracz z tego Ishikawy - nie pokazał absolutnie nic ciekawego w czasie swojej przygody we Włoszech, a tutaj w reprezentacji Japonii po raz kolejny gra na światowym poziomie, bo już cztery lata temu na Pucharze Świata był jedną z gwiazd tamtej imprezy. Nie oglądam meczu z Australią, a widze, że został zmieniony po drugim secie, więc mam nadzieję, że to nie wina jakiejś kontuzji.

Brazylia gra średnio, ale to co ich i Amerykanów od nas na ten moment różni, to organizacja gry na kontrze i wysokiej piłce. My mamy niestety problem z sensownym dogrywaniem do siatki, tak żeby atakujący mógł coś jeszcze z takiej piłki wykrzesać, a na tym poziomie to kluczowe akcje w każdym secie, które ważą podwójnie. Dziś aż nadto było widać różnicę pomiędzy nami, a Rosjanami (przynajmniej do pewnego momentu), a przecież ci drudzy i w eksperymentalnym składzie i raczej nie słynący z organizacji i obrony. Szczerze mówiąc, trochę tej naszej słabości nie rozumiem. Dziś kamyczek do tego ogródka dorzucił jeszcze Olek, grając na kontrze dwie paskudne padliny, najpierw do Leona, potem bodajże Kurka.

Russell gra bardzo dobry turniej, do spółki z Holtem i Andersonem absolutni liderzy Amerykanów. Póki co wytrzymał mecz z Polską, nie pękając w przyjęciu, więc i z Brazylią powinno być dobrze.

Patrzyłem na ranking FIVB i po tym turnieju Polska zamieni się na pewno miejscami z Włochami. Polska będzie trzecia. Gdyby jednak nasi turniej wygrali, a Jankesi zajęli miejsce trzecie, to Rzeczpospolita wskakuje na miejsce drugie. Ponieważ VNL już się do ranku nie liczy, przed tokIO ranking się nie zmieni, a w takim przypadku nasi wpadliby do grupy silnej.
Grupa słaba:
JAP
USA
ITA
ARG
IRN
ktoś

Grupa silna:
BRA
POL
RUS
CAN
FRA/SER (SLO utrudnia prognozę)
EGY

Może i lepiej wychodzić z tej silnej...

Jak ktoś - podobnie jak ja - nie mógł dzisiaj obejrzeć meczu i szuka zapisu, to linkuję. Wycięte wszystkie przerwy w grze, tylko akcje: https://www.youtube.com/watch?v=q66uJ5YOApE

o 20 powtórka na PS i o 22 40 na TVP Sport