USAV Cup

StanLee
Posty: 6841
Rejestracja: 2 maja 2014, o 22:57
Płeć: M

USAV Cup

Post autor: StanLee »

Bardzo lubię te serie meczów u pań i panów, a u kobiet grają w tym momencie moje dwie ulubione reprezentacje - USA i Chiny. Pierwszy mecz, 3-0 dla Amerykanek, w drugim sweep (jak wygraną bez straty seta czy wygranie serii w NBA bez straty meczu nazywają Amerykanie) dla Chinek.

Tarsta Lowe świetnie wypadła w pierwszym meczu, znakomite warunki i świetnie pasuje do gry w systemie Karcha, w drugim meczu nie zlapala z pięć razy prostej, nie podobala mi się Kreklow, ale ona powinna się odnaleźć w tych bardzo szybkich wystawach bo ma do tego techniczny potencjał, Hodge powinna dać dodatkowe opcje gry przy Larson i Banwarth, rywalizacja na środku zapowiada się świetnie. U Chinek po mistrzostwach Azji i tych meczach musze napisać, ponownie, że bardzo fajne są te stroje, a proces budowy zespołu przez Lang Ping mi przypomina męską reprezentację Stanów, kolejne zawodniczki wchodzą do składu trzymając poziom techniczny, ta Zhang Changning jak będzie w stanie przyjmować tak jak w drugim meczu czy w tych fragmentach z M. Azji to może być opcja do szóstki (choć Hui była MVP ligi chinskiej), ma chyba 195 cm wzrostu, ale grała na plaży, Zhu chyba faktycznie poprawiła przyjęcie, kosztem Yang wolalbym Yuan, ale ją chyba specjalnie wolniej wprowadza do gry Jenny. Shen zmienila fryzurę i chyba trochę schudła, bo tak jakby lepiej z pola, na bloku, szybsza w obronie. :P Ta nowa libero powinna być wzmocnieniem...

Mecze są na YT.
StanLee
Posty: 6841
Rejestracja: 2 maja 2014, o 22:57
Płeć: M

Re: USAV Cup

Post autor: StanLee »

W trzecim meczu - Chinki wygrały 3-2. Momentami rewelacyjnie się to oglądało, w tie-breaku było 14-13, na pojedynczym zablokowana została Kelsey przez rozgrywającą rywalek. Skończyło się 17-15 dla Azjatek, decydująca była gra Zhu i wejście Zhang. Bardzo sympatycznie ogląda się te Chinki, mecz towarzyski, na wyjeździe, a jednak poziom zaangażowania emocjonalnego na pierwszy rzut oka znaczny.

Lowe robi dużo dziwnych błędów, ale jednak to jest dużo większy talent niż Murphy i Fawcett - sezon we Włoszech też powinien jej dużo dać, tylko szkoda, że rok wcześniej nie skończyła tego college'u, bo tak może nie załapać się do tego składu na Igrzyska. Kreklow tym razem lepiej wypadła, w sumie może się sprawdzić, ale jak Amerykanie psioczą na tak świetną rozgrywającą jak Lloyd, że to nie jest poziom reprezentacyjny... Śmiesznie jeszcze będzie, gdy jeszcze do gry dojdzie Carlini w następnym cyklu, która podobno je wszystkie na głowę bije. Robinson świetnie przynajmniej grała w przyjęciu, Hill bardzo słaba, w przeciwieństwie do panów (tzn. Sandera i Jaeschke), Robinson, Larson i Hill mają tak naturalny ten atak, że w tym systemie pierwsza akcja Amerykanek po dobrym przyjęciu to poezja dla oka.

Co do Chinek, to jednak symptomatyczne, że one zaczynają sezon pod względem poziomu gry w obronie tak, jak go poprzedni kończyły, czyli świetnie. I równie świetnie się ogląda, jak zespół ze średnią wzrostu grubo ponad 190 cm broni tak dobrze jak one, ale z drugiej strony jak człowiek pomyśli sobie, że to jest okupione tak ciężką pracą, że te zawodniczki w wieku 28-29 lat będą kończyć kariery...

Jakby kogoś to interesowało (hehe) to tutaj są statystyki z tego spotkania -> http://www.teamusa.org/USA-Volleyball/F ... r-US-Women
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne turnieje na świecie”