Strona 1 z 1

Uniwersjada 2015

: 5 lip 2015, o 18:38
autor: SerCos
W 2013 roku na turnieju w Kazaniu Polacy zdobyli srebro, Polki skończyły turniej poza podium. W obu przypadkach triumfowały zespoły gospodarzy.

Tym razem w koreańskim Gwangju próżno szukać polskich reprezentacji.

Turniej męski

Grupa A
Argentyna
Australia
Czechy
Korea Płd.
Tajwan
USA

Grupa B
Iran
Kanada
Rosja
Szwajcaria
Tajlandia

Grupa C
Brazylia
Chile
Hongkong
Japonia
Kolumbia

Grupa D
Chiny
Łotwa
Meksyk
Ukraina
Wenezuela

Turniej kobiecy

Grupa A
Chile
Chiny
Kolumbia
Korea Płd.

Grupa B
Rosja
Szwajcaria
Tajwan
Ukraina

Grupa C
Brazylia
Finlandia
Japonia
USA

Grupa D
Kanada
Tajlandia
Turcja
Zimbabwe

Rosjanie pojechali do Korei podobnym składem do tego, w którym występowali w Baku. Drużynę co prawda opuścił Wiktor Poletajew, ale z powodzeniem zastępuje go duet Żigałow - Kimerow. Poza tym jest Kowaliew, Kliuka, Własow, Filipow czy Markin. W innych reprezentacjach z bardziej znanych nazwisk obił mi się w reprezentacji Ukrainy Siergiej Tiutlin czy Japończyk Takashi Dekita, który był powołany do LŚ, ale składy przeglądałem dość pobieżnie, więc może, ktoś tam jeszcze się trafi.
U kobiet prócz bardziej znanych Rosjanek, mamy kilka Szwajcarek, które grają w pierwszej reprezentacji jak Granvorka czy Unternaehrer. W reprezentacji USA jest rozgrywająca Dąbrowy Micha Hancock :D Najbardziej egzotyczna reprezentacja - Zimbabwe. One nawet nie startują w mistrzostwach swojego kontynentu.

Jak zawsze relacje z tej imprezy są w Eurosporcie. Pierwsze relacje siatkarskie bodajże od środy, czyli od fazy ćwierćfinałowej.

Re: Uniwersjada 2015

: 9 lip 2015, o 14:30
autor: mily66
Ja tu czegoś nie rozumiem. Mamy od groma siatkarzy i siatkarek studentów i nie rozumiem czemu nie można dać szansy gry prawdziwym studentom, a nie zawodowcom z legitymacjami jak to zawsze się działo. Trochę to chore.

Re: Uniwersjada 2015

: 10 lip 2015, o 06:46
autor: fwasilcz
mily66 pisze:Ja tu czegoś nie rozumiem. Mamy od groma siatkarzy i siatkarek studentów i nie rozumiem czemu nie można dać szansy gry prawdziwym studentom, a nie zawodowcom z legitymacjami jak to zawsze się działo. Trochę to chore.
Ja obstawiam, że prawdziwi studenci nie mieli funduszy na wyjazd.