Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Od 12 do 17 września, w Japonii odbędzie się Puchar Wielkich Mistrzów. Miasta, w których będą rozgrywane mecze to Nagoja oraz Osaka. Zagrają:

Japonia (gospodarz)
Brazylia (reprezentant Ameryki Południowej)
Francja (reprezentant Europy)
USA (reprezentant strefy NORCECA)
Iran (reprezentant Azji)
Włochy (dzika karta)

Dziwne, że w tym roku zmienili zasady i przez to, w turnieju nie wystąpi Kanada (faktyczny zwycięzca Mistrzostw NORCECA) a Stany Zjednoczone. Miłe byłoby zwycięstwo któregoś europejskiego team'u, ale nie wyobrażam sobie Francuzów i Włochów zabijających się o ten tytuł, po wyczerpującym sezonie z LŚ i ME.

Terminarz jest już dostępny na stronie FIVB (godziny według czasu lokalnego). Turniej zainaugurują Francuzi i Brazylijczycy, a zakończą gospodarze oraz aktualni mistrzowie olimpijscy.

http://www.fivb.org/Vis2009/Images/GetI ... =201703476

Jakieś składy drużyn się pojawiły ?

USA na pewno z Andersonem i Holtem, prawdopodobnie też i z Russelem

Jeżeli chodzi o USA to na Puchar leci Jonah Seif (rocznik 1994), zawodnik Będzina Cały skład jest dostępny na stronie turnieju - http://grandchampionscup.2017.men.fivb. ... eam_roster

Są też składy pozostałych 5 drużyn. Tak jak na ME, u Włochów nie ma oczywiście Zajcewa i Juantoreny.
Francja - http://grandchampionscup.2017.men.fivb. ... eam_roster
Iran - http://grandchampionscup.2017.men.fivb. ... eam_roster
Włochy - http://grandchampionscup.2017.men.fivb. ... eam_roster
Japonia - http://grandchampionscup.2017.men.fivb. ... eam_roster
Brazylia - http://grandchampionscup.2017.men.fivb. ... eam_roster

Transmisje tylko na YouTubie FIVB bo nikt inny nie kupił praw (za drogie)

A Seif nie koniecznie leci
Jest w szerokim składzie
Drugim będzie raczej James Shaw którego nie ma na przygotowaniach klubowych

Jiroux pisze:Transmisje tylko na YouTubie FIVB bo nikt inny nie kupił praw (za drogie)

A Seif nie koniecznie leci
Jest w szerokim składzie
Drugim będzie raczej James Shaw którego nie ma na przygotowaniach klubowych

Shaw został w Stanach

Miałaś rację Jiroux, to nie były w pełni oficjalne składy. Zastanawiam się, kiedy mają zamiar je ogłosić. Do rozpoczęcia turnieju mniej niż 48 godzin, a określili się na razie jedynie Włosi, gospodarze oraz Brazylijczycy.

W Stanach na pewno Anderson, Russel, Holt są, z ligi światowej nie ma Clarka, Shaw jak mówiłem też został w domu. Patrząc po sparingach z Brazylia, nominalnym atakującym będzie Patch, środek Holt-Smith a przyjęcie Anderson i Sander. Libero wiadomo. Więc zostaje Jedryk, Averill, Jaeschke, Russel, Shoij i to chyba na tyle

E: Jednak jest Clark

Idę spać, życzę Wam miłego wieczoru i w dalszej perspektywie dobrej nocy (chyba, że ktoś woli poczekać te kilka godzin na pierwszy mecz turnieju) Niżej zamieszczam linki do transmisji spotkań.

5:40 Francja - Brazylia http://www.youtube.com/watch?v=VW9J0MYi6Uw
8:40 Włochy - Iran http://www.youtube.com/watch?v=zIQoMhGpvDw
12:15 Japonia - USA http://www.youtube.com/watch?v=rmxU5OYR0Rc

Clark musi mieć jakieś kwity na Sperawa, że dalej jest w kadrze przy Andersonie i Russelu

Włosi mogli jak najbardziej wygrać dzisiejszy mecz w czterech setach (zarówno III, jak i IV partia na przewagi), ale czytając temat poświęcony poprzedniej edycji i widząc jak Blengini rotował składem zdałem sobie sprawę, że w Pucharze Wielkich Mistrzów wynik nie jest dla Azzurrich sprawą najwyższej wagi. Jeżeli znowu mają zagrać w finale IO, niech traktują ten turniej szkoleniowo Japończycy poza kilkoma dobrymi momentami (przede wszystkim w polu zagrywki) byli raczej tłem dla Amerykanów.

Rozpiska na jutro:
5:40 Brazylia - Włochy http://www.youtube.com/watch?v=JMB9nDVfH9Y
8:40 USA - Iran http://www.youtube.com/watch?v=hatQnAW4LEg
12:15 Japonia - Francja http://www.youtube.com/watch?v=mLbmOKrZjQI

Włosi chyba jednak zrobili niespodziankę.

Jak na razie, chociaż wiem, że to tylko Iran, Patch i Jedryk wyglądaja dużo lepiej niż w LŚ. Zwłaszcza Jeffrey wygląda na dużo pewniejszego w ataku.

Amerykanie wyglądają jak na razie kapitalnie.
Nie wiem czy ktoś ich tutaj zatrzyma.

PJ_volleyball pisze:Amerykanie wyglądają jak na razie kapitalnie.
Nie wiem czy ktoś ich tutaj zatrzyma.

Zacięli się, mam nadzieję, że to chwilowy zastój. Teraz wymówek już nie ma, jest pełny skład.

No widac troszke sie zacielo.
Fajnie ten Monavi wyglada..od jego wejscia Iran odzyl.

Ciekawa jest sytuacja z Patchem. Ewidentnie byly dwie sytuacje z Andersonem i Russelem gdzie idzie do sytuacyjnych pilek a widac ze to nie jego zadanie. Mat cos mu tlumaczyl. Ale i tak milo popatrzec na mlodziez akademicka z USA. Wysmienity maja progra szkolenia.

PJ_volleyball pisze:Amerykanie wyglądają jak na razie kapitalnie.
Nie wiem czy ktoś ich tutaj zatrzyma.

Chyba już znam odpowiedź
Dziwnie się zacięli od połowy trzeciego seta. Nic, zupełnie nic na to nie wskazywało.

Ale jak Iran się rozpędzi to ciężko ich zatrzymać. Świetna zmiana Manaviego. Marouf geniusz.
Podoba mi się tu Iran, ale naprawdę po dwóch setach i początku trzeciego nie wierzyłem, że mogą to odwrócić.

Jak oglądał ktoś Włochy - Brazylia to mógłby króciutko streścić? Co tam się działo? Włosi dobrze, czy Brazylia słabiej?

Aershis pisze:Włosi chyba jednak zrobili niespodziankę.

Mówisz o dzisiejszym dniu? Też się nie spodziewałem tego zwycięstwa. Trudno je wytłumaczyć liczbami, ponieważ statystyki z obydwu spotkań są podobne. Włosi znowu popełnili zdecydowanie więcej błędów własnych niż rywale. Zadecydować musiało to, że Blengini robił dzisiaj mniej zmian i ich gra była bardziej (powiedzmy) "ekonomiczna". Dwa sety wygrali na przewagi, a w dwóch pozostałych nie wyszli z 20. Dlatego mieli siły na rozegranie tie-break'a.

Do zwycięstwa w Pucharze typowałem dwie drużyny amerykańskie - Brazylię oraz USA. Ci drudzy mogli mieć już bilans 2-0 i 6 punktów na koncie, ale chyba trochę się rozluźnili w trzecim secie.

Blegnini ma bardzo duzo zaufania do Vettoriego. Gral dzisiaj slabiutko. Do tego potrafil 3bledy pod rzad zrobic. Ale luz gral dalej.

Wracajac do amerykancow, Anderson powinien zostac na ataku. Meczy sie w przyjeciu. Chociaz szkoda trzymac taka armate jak Patch na lawce.
Ciekawe czy zobaczymy tego plazowicza bylego chociaz na chwile.

jimiq pisze:Blegnini ma bardzo duzo zaufania do Vettoriego. Gral dzisiaj slabiutko. Do tego potrafil 3bledy pod rzad zrobic. Ale luz gral dalej.

Z drugiej strony, Luca zdobył dzisiaj najwięcej punktów w zespole - 27 (21 w ataku, 4 udane bloki punktowe i 2 zagrywki). U Włochów błędy popełniał dzisiaj każdy.

Obowiązki nie pozwalają oglądać turnieju, ale widzę, że świetne statystyki notuje Ebadipur, może mieć z niego pociechę Skra.

A swoją drogą - bardzo ciekawie zapowiadający się mecz Brazylia-USA jest w sobotę, gdzie ludzie na co dzień pracujący/chodzący do szkoły mogliby sobie go obejrzeć, ale zaplanowany został akurat na nieludzką dla Europejczyków porę - godzina 5:40.

Z jakiej paki Włosi i Francuzi grają w turnieju? Zawsze myślałem, że grają tam mistrzowie kontynentów (stref).

Noworoczny pisze:Z jakiej paki Włosi i Francuzi grają w turnieju? Zawsze myślałem, że grają tam mistrzowie kontynentów (stref).

Grają najwyżej sklasyfikowane w rankingu FIVB drużyny z każdego kontynentu.

Aershis pisze:

Noworoczny pisze:Z jakiej paki Włosi i Francuzi grają w turnieju? Zawsze myślałem, że grają tam mistrzowie kontynentów (stref).

Grają najwyżej sklasyfikowane w rankingu FIVB drużyny z każdego kontynentu.

Dokładnie, gdyby mieli to być mistrzowie konfederacji zamiast Amerykanów graliby Kanadyjczycy. A Francuzi załapali się w sumie "po bożemu", bo w chwili ogłaszania składu turnieju, byli jeszcze aktualnymi Mistrzami Europy http://www.fivb.com/en/about/news/olymp ... s?id=65732

Aranger pisze:A swoją drogą - bardzo ciekawie zapowiadający się mecz Brazylia-USA jest w sobotę, gdzie ludzie na co dzień pracujący/chodzący do szkoły mogliby sobie go obejrzeć, ale zaplanowany został akurat na nieludzką dla Europejczyków porę - godzina 5:40.

Wiadomo, że Japonia płaci Japonia decyduje, ale gdyby były chęci dałoby się to jakoś uzgodnić. Rok temu na światowym turnieju kwalifikacyjnym do IO w Tokio, Polacy wszystkie mecze grali o ludzkiej dla nas porze czyli 8:40, a ten z gospodarzami nawet 12:20. Polsat pewnie maczał w tym palce

Sorki, zmylił mnie tytuł impry. Powinno być "Puchar wielgich liderów ranków".

Francuzi spadli do poziomu średniaków sprzed 2014 roku.

Nie rozumiem postawy Włochów dzisiaj. Nie zależy im za bardzo na grze, a i nie robią zmian, od początku spotkania ta sama szóstka. Chcą chyba wygrać z Japonią na stojąco, bo udało im się to już w pierwszym secie.

E: Stało się. Włosi mają drobny powód do wstydu, bo oddali Japończykom seta (jednocześnie, gospodarze wygrali swoją pierwszą partię na tym turnieju).

Włączyłem od 4 seta i chciałbym napisać tylko tyle:
Przyjęcie USA [*].

Edit:
W końcówce okazało się, że przyjęcie Brazylii było wcale nie lepsze.

Edit 2:
Amerykanie w niektórych ustawieniach grają z Andersonem na przyjęciu idącym na pipe i Russellem na prawym.

E tam, fajnie grają. Podoba mi się taka równowaga w grze; do końca nie wiadomo kto wygra. O sukcesie decydują nawet nie niuanse, ale imponderabilia.

Włochy - zaskakują mnie negatywnie, USA - pozytywnie.

Brazylia ssie pałę poprzedniej dekadzie - ale to zespół nieodmiennie doskonały. Od lat.

Miano najlepszej drużyny XX-lecia (2001-2020) mają już raczej jak w banku. Takie wyniki, czy się komuś podoba czy nie.
A w tej dekadzie chyba jeszcze (nie sprawdzałem) nie zdarzyło się, by zespół wygrał dwie imprezy z rzędu; dokona tego dopiero teraz Brazylia - mistrzostwa kontynentu plus PWM, bo chyba nikt nie myśli, ze jutro nie pokona Japonii.
A licząc trzy ostatnie imprezy z rzędu - światówka, mistrzostwa kontynentu i PWM, to chyba też nikt nie miał takiej serii.
I chwała Bogu.