Jaka powinna być reprezentacja Polski Daniela Castellaniego?

[santiago]

Nagor, Ty chyba sobie jaja robisz, prawda ? Mariusza czekala operacja tak czy inaczej i tylko kwestia wybrania terminu wiec chyba lepiej ze sie wstrzymal z ta operacja co pozwolilo mu wystapic na najwazniejszej imprezie dla siatkarza i w ogole dla kazdego sportowca. A ME to nie ukrywajmy, cos mniej waznego bo turniej, turniejowi nie jest rowny. Majac na szali ME i IO kazdy o zdrowych zmyslach wybierze to drugie a juz na pewno siatkarz bo przez to wlasnie sie tyra cale 4 lata zeby ten okres zwienczyc wystepem na olimpiadzie. Wiec jak juz masz tak na sile czepiac sie Wlazlego to moze znajdz jakis prawdziwy powod ku temu.

[Chal]

Można było zawsze wybrać sezon ligowy... A sorry, nie można jednak było, w Skrze grać trzeba, w kadrze tylko można.

[niepoinformowany]

Można było zawsze wybrać sezon ligowy...

Jakbyś płacił mu jego miesięczną pensję przez pół roku, to w sumie czemu nie?

[Nagor]

Nagor, Ty chyba sobie jaja robisz, prawda ? Mariusza czekala operacja tak czy inaczej i tylko kwestia wybrania terminu wiec chyba lepiej ze sie wstrzymal z ta operacja co pozwolilo mu wystapic na najwazniejszej imprezie dla siatkarza i w ogole dla kazdego sportowca. A ME to nie ukrywajmy, cos mniej waznego bo turniej, turniejowi nie jest rowny. Majac na szali ME i IO kazdy o zdrowych zmyslach wybierze to drugie a juz na pewno siatkarz bo przez to wlasnie sie tyra cale 4 lata zeby ten okres zwienczyc wystepem na olimpiadzie. Wiec jak juz masz tak na sile czepiac sie Wlazlego to moze znajdz jakis prawdziwy powod ku temu.

Hmm dla mnie ważniejsze jest złoto na ME niż 5 czy które tam miejsce na IO. A dla zawodnika każda gra w kadrze, nawet sparing to powinno być największe wyróżnienie.

Ponadto zaczęła się liga, Wlazły zaczął treningi, cóż za zbieg okoliczności zupełnie jak rok temu, 2 lata temu, 3, 4, 5, 6, 7, 8, ... X lat temu

[niepoinformowany]

Ponadto zaczęła się liga, Wlazły zaczął treningi, cóż za zbieg okoliczności zupełnie jak rok temu, 2 lata temu, 3, 4, 5, 6, 7, 8, ... X lat temu

Tak tak tylko że gdy okazało się, iż Wlazły nie pojedzie na ME (gdzieś pod koniec lipca - początek sierpnia) mówiło się, że wróci do treningów w połowie września a nie października. Z resztą wole aby wyleczył się raz a porządnie i był z niego pożytek.

[santiago]

Nagor, czyli twoim typem rozumowania nalezaloby stwierdzic ze Wlazly powinien przewidziec ze Polska zajmie 5 miejsce na olimpiadzie natomiast na ME powinien wiedziec ze zdobedziemy zloto, tak ? Na igrzyska jechalismy po medal i mielisbymy medal gdyby nagle polowa druzyny nie dostala jakiegos PMSa w dniu meczu z Wlochami. Igrzyska to absolutny priorytet a Ty wierz lub nie ale Wlazly wreszcie musial kiedys przejsc operacje i rehabilitacje bo nie mogl tego odwlekac w nieskonczonosc i chcac lub nie, musial z jakiejs imprezy zrezygnowac. Wybor sluszny dokonal, ja na jego miejscu dokladnie tak samo bym zrobil. Wystep w reprezentacji to zaszczyt ale jezeli ktos ma problemy ze zdrowiem to lepiej niech sie wyleczy by pozniej moc lepiej pomoc kadrze.

I przestan gadac ze nagle gdy liga ruszyla to Mariusz wrocil bo poki co nie widze go na parkietach i predko go nie zobaczymy ! PRzegapil caly okres przygtowawczy Skry i wroci dopiero na przelomie listopada i grudnia. Mniej wiecej tuz przed Winiarskim. Jakos nikt nie czepia sie Michala ze nie pojechal na ME bo musial przejsc rehabilitacje, tylko jak zwykle to Mariusz jest zly. Ludzie, opamietajcie sie i przestancie czepiac sie wszystkiego...

[Nagor]

I przestan gadac ze nagle gdy liga ruszyla to Mariusz wrocil bo poki co nie widze go na parkietach i predko go nie zobaczymy !

Jak tu dyskutować, jak ludzie nie potrafią ani czytać ani myśleć? Czy ja napisałem, że wlazły GRA już? Napisałem, że wrócił do treningu, przeczytaj to sobie jeszcze 5 razy, żeby zrozumieć, możesz zapytać mamę, żeby Ci wytłumaczyła czy coś...

[santiago]

Taaa jak sie nie wie co powiedziec to sie mowi "czytanie ze zrozumieniem sie klania" ;]

Mariusz wrocil do treningow ale takich lekkich. Jeszcze minie troche czasu zanim zacznie trenowac na pelnych obrotach a jeszcze wiecej czasu minie zanim wroci do gry. Pierwsza runde sezonu zasadniczego raczej bedzie mial stracona. Jesli to tylko taka przykrywka no to rzeczywiscie, w Belchatowie niezle sie staraja zeby ukryc jego "falszywa" kontuzje.

[maksik]

Mariusz Wlazły: (dziś)

Na kadrę jestem jeszcze za słaby..

.....

.....

.....

Mariusz Wlazły: (kolejny wywiad)

Na kadrę jestem już za stary...

[Mate]

Ciekawe, co o wieku powiedzieliby Grbić, Ball czy Vadim .

[Klugenhammer]

Ciekawe, co o wieku powiedzieliby Grbić, Ball czy Vadim .

Tyle że wszyscy oni są rozgrywającymi, a wystawiacze są jak bramkarze w piłce kopanej - jeśli zdrowie dopisze spokojnie mogą grać do czterdziestki. Ze skrzydłowymi jest nieco inaczej, bo na ich pozycji wymagana jest znacznie większa szybkość, skoczność, dynamika itd, a te parametry niestety po trzydziestce zazwyczaj zaczynają się obniżać. Choć i tu bywają oczywiście wyjątki jak choćby wiecznie młody Vlado Grbić.
Nie zmienia to oczywiście faktu, że Wlazły jest w optymalnym wieku dla siatkarza i takie jego wypowiedzi trzeba traktować jako żart.

[Mate]

Ciekawe, co o wieku powiedzieliby Grbić, Ball czy Vadim .

Tyle że wszyscy oni są rozgrywającymi, a wystawiacze są jak bramkarze w piłce kopanej - jeśli zdrowie dopisze spokojnie mogą grać do czterdziestki. Ze skrzydłowymi jest nieco inaczej, bo na ich pozycji wymagana jest znacznie większa szybkość, skoczność, dynamika itd, a te parametry niestety po trzydziestce zazwyczaj zaczynają się obniżać. Choć i tu bywają oczywiście wyjątki jak choćby wiecznie młody Vlado Grbić.
Nie zmienia to oczywiście faktu, że Wlazły jest w optymalnym wieku dla siatkarza i takie jego wypowiedzi trzeba traktować jako żart.

Przecież wiem, że rozgrywający mogą grać i grać, ale dopiero tacy gracze, jak Ball czy Vadim mają prawo powiedzieć: "jestem za stary na kadrę", a nie gracz w pełni wieku i siły.

[maksik]

Nie zmienia to oczywiście faktu, że Wlazły jest w optymalnym wieku dla siatkarza i takie jego wypowiedzi trzeba traktować jako żart.

hehe...nie wiem czy dobrze zrozumiałeś i inni również..
pierwszy cytat jest z dzisiaj Mariusza a ja ze sporą dawką ironii dodałem od siebie drugi cytat sugerując że Mariusz dotąd będzie za słaby na repkę dopóki nie wypowie słów z 2-go cytatu
Więc sprostowanie żeby nie było zadymy

[Nagor]

Mariusz Wlazły: (dziś)

Na kadrę jestem jeszcze za słaby..

.....

.....

.....

Mariusz Wlazły: (kolejny wywiad)

Na kadrę jestem już za stary...

Ale nowość, on jest wiecznie za słaby na kadrę.

[vince]

ktoś wie, co to za małolat trenuje ze starszyzną w Spale? pierwszą taką informację znalazłam na onecie, więc nie od razu uwierzyłam, ale teraz już jest prawie wszędzie. Jakiś chłopak rocznik 1993 łapie zasięg (podobno) 362 cm. Castellani go wyhaczył i zabrał na zgrupowanie. Podobno Przedpełski gada, że to nadzieja światowej siatkówki, a Rosjanie i Włosi starają się, żeby zmienił obywatelstwo i grał dla nich. Ktoś coś wie? to tylko ploty? o co chodzi, że tak się zapytam, bo 362 cm u 15-latka to zasięg jakiś niewyobrażalny, wręcz kubański mi też nie chce się w to wierzyć, ale... podejrzane, że tak wszyscy nagle zaczęli o tym mówić

Z reguły nie zajmuję się plotkami, ale o tym chłopaku już po raz któryś czytam na przeróżnych forach. Teraz na ogólnym forum siatkówki na Onet.pl pojawił się wpis ( p.t.: "Wywiad z tym gostkiem, co będzie grał dla USA), w którym autor pisze, że ten perspektywiczny młodzieniec po konflikcie o licencję zawodniczą z PZPS gra w amerykańskiej lidze akademickiej i najprawdopodobniej zdecyduje się na grę w reprezentacji USA. Forum Onet.pl nie jest dla mnie opiniotwórcze i wiarygodne, ale po prostu podnoszę tutaj ten temat.

Może warto to wszystko wyjaśnić i nagłośnić, aby nie stracić klasowego w przyszłości zawodnika albo sprawę ostatecznie sprawdzić i zdecydowanie stwierdzić, że taki człowiek w ogóle nie istnieje. Jestem zdania, że ktoś sobie stroi żarty, ale skoro ten chłopaczek trenował w tym roku przed LŚ z naszą kadrą, to chyba łatwo można zapytać naszych siatkarzy, czy to prawda. Podobno ktoś z Was o tym wszystkim wie znacznie więcej...

[Arff]

Podobno ktoś z Was o tym wszystkim wie znacznie więcej...

ja wiem... ta sprawa to jedna wielka ściema Nie ma żadnego zawodnika w Polsce, który w wieku 15stu lat byłby chociażby w 1/10 tak dobrze przygotowany fizycznie żeby trenować z kadrą seniorów... tym bardziej dlatego, że w tych plotkach miał problemy ze zdrowiem, dlatego to niby zamieszanie związane z jego kartą zawodnika... jeszcze 10... no może 7 lat temu byłbym skłonny w to uwierzyć... ale od kilku lat bardzo zmieniło się podejście do trenowania młodzieży w Polsce i już nikt nie nakłada nawet juniorom setek kilogramów żeby trenowali przysiady...

[vince]

Powtarzam, że dla mnie to również wydaje się bardzo mało prawdopodobne. Byłbym pewien, że tej sprawy w ogóle nie ma, gdyby nie wpisy na tym forum. Na Onet.pl może pisać bzdury każdy, nawet mało rozgarnięty nastolatek, ale tutaj też ktoś o tym pisał. W każdym razie ktoś z Was wspominał, że chłopak jest w jakiś sposób związany z Częstochową i że grywa w jakichś międzynarodowych, klubowych turniejach.

Jednakże - tak na marginesie - brak licencji ze trony PZPS to jak najbardziej realna sytuacja

[maksik]

Taak.. były tu takie wpisy. Tą sprawę zainicjował na tym forum kozak. Potem z ciekawości jakoś starałem się coś dowiedzieć ale jak dzwoniłem do Spały to nie bardzo wiedzieli o co mi chodzi. Potem na PW odniosłem się do Lucassa (z racji tego że śledzi sprawy w Częstochowie) , Mate i Urbana ( bo oni z Tomaszowa a to najbliżej Spały gdzie rzekomo ten młody gwiazdor o pseudo "Bond" trenował z DC. Jakoś miałem wtedy mnóstwo rozjazdów i niczego się nie dowiedziałem na bieżąco i koledzy wymienieni powyżej tez chyba nic nie zdołali zadziałać.
Z tych starych info (jeśli one w ogóle są prawdziwe) jest to chłopak który ma problemy z kręgosłupem i dlatego na razie nie jest nic rozgłaszane na większym forum. Jednak z biegiem czasu uznałem to również za niezłą plotę i ściemę.
To czego konretnego się dowiedziałem od głównego informatora czyli od kozaka, który na priv zapierał się, że to prawda to godność tego młodzieńca. BARTEK ZACHARSKI
Jeśli ktoś coś się może ( i chce się w to bawić dalej ) dowiedzieć to proszę.. Ja nie gwarantuje że to prawda.

pozdrawiam

[vince]

Ja nie mam zamiaru drążyć tego wątku. Chciałem tylko przekazać coś, co przez przypadek przeczytałem na innym forum. Wcześniej jego godność nie była nikomu do niczego potrzebna, ale teraz - skoro rozważa grę dla USA ze względu na jakieś bliżej niezdefiniowane problemy z PZPS - to może warto byłoby nagłośnić ten temat i wywrzeć na PZPS pewną presję. To niepoważne i dziecinne dywagować na temat czegoś, co może okazać się zwykłą bujdą (za co serdecznie wszystkich przepraszam). Jedyne na czym mi w tej chwili zależy, to wyjaśnienie tej sprawy. Więc jeśli ktoś z Was zna inne fakty i jest w stanie w tej kwestii swobodnie informować, to może na miejscu byłby e-mail do jakiegoś dziennikarza (np. Pana Iwańczyka - on zdaje się przepada za sensacjami)??
Z mojej strony koniec tematu.

[Arff]

Skończmy już temat 15stolatka widmo... może rozprawmy się na temat młodych zawodników których znamy...

ostatnio coraz lepiej w Pluslidze radzi sobie Mika Przyjmujący, który jak żaden inny w ostatnich latach ma aspiracje do bycia zawodnikiem kompletnym... jest to ogromny talent i nie od parady grał już w MŚ juniorów rocznika 89, mimo że jest z rocznika 91... i to nawet w pierwszym składzie... powiecie że Gromadowski też tak miał, a niewiele z niego wyszło... a przynajmniej nie tyle, na ile się zapowiadał Ale Gromadowski był w tej kadrze rocznika 83 dlatego, bo miał ogromną siłę fizyczną i tam robiło to ogromne wrażenie... a Mika to zupełnie inna charakterystyka zawodnika, poza pozycją oczywiście ... mimo swojego wzrostu jest świetny technicznie, doskonale przyjmuje, a co ważniejsze to bardzo inteligentny chłopak i, co jeszcze ważniejsze, potrafi to pokazać na boisku... myślę, że w Resovii coraz częściej będziemy go widywać na boisku, mimo ogromnej konkurencji... jeżeli to mu się uda w lecie widzę go na zgrupowaniu kadry A, nawet po to, żeby mógł sobie potrenować pod okiem Castellaniego... a już w przyszłym sezonie powinien być szóstkowym zawodnikiem Resovii

Tak sobie kiedyś pomyślałem... Skra wykupiła Winiarskiego za grubą kasę... Resovia zakontraktowawszy Mikę, zrobi sobie drugiego Winiarskiego sama O wiele wiele taniej i być może nawet w podobnym terminie, bo Winiarski jeszcze w tym sezonie nie wróci do pełni formy... a od przyszłego, Mika może już być ukształtowanym zawodnikiem

[vince]

Mateusz Mika ma niezwykłą umiejętność czucia piłki, co szczególnie uwydatnia się podczas przyjęcia zagrywki. Niestety widziałem tylko dwa mecze w jego wykonaniu w Plus Lidze i na tej podstawie ciężko napisać cokolwiek więcej. Czytałem o tym, że już w tej chwili jest to bardzo dobrze technicznie ułożony siatkarz, ale żadnego jego meczu w kadetach bądź juniorach nie miałem przyjemności oglądać. Jak na swój wiek bardzo dobrze przyjmuje zagrywki, ale zbyt mało było zbliżeń podczas jego przyjmowania, aby móc jednoznacznie stwierdzić, że dłonie, przedramiona i łokcie są dobrze ułożone. Poza tym nie jestem fachowcem w tej materii, a tylko oceniam to, co widzę, ale da się zauważyć jego naturalny talent w przyjęciu. Jest to zawodnik wysoki, lecz nie imponuje jak na razie zasięgiem (być może będzie można to jeszcze kiedyś zmienić). Na pewno będzie musiał popracować nad masą mięśniową, ale jak na swój wiek nie jest w tym względzie tragicznie (przypomina mi trochę sylwetką Bartka Kurka sprzed czterech, pięciu laty, który równie nienaturalnie poruszał się na parkiecie). W ataku brakuje mu siły, ale na szczęście ratuje się techniką. Widać jeszcze delikatne problemy z koordynacją ruchową, ale jak wzmocni się fizycznie, to nabierze płynności i powtarzalności. Co oczywiste w tym wieku, do wytrenowania blok i zagrywka.

Określiłbym go mianem siatkarza innego niż wszyscy. Warunki fizyczne świetne, ale trochę zbyt mały wyskok. To, co najistotniejsze z punktu widzenia przyjmującego, ma w genach, a siła i doświadczenie przyjdą z czasem. Ważne ponadto jest to, jak ma poukładane w głowie, ale bez wątpienia zapowiada się na bardzo dobrego siatkarza. W tym sezonie gra jakby z przypadku ze względu na kontuzje kolegów. W następnym – niezależnie od tego, kto zostanie na przyjęciu w Resovii – myślę, że też będzie grał sporadycznie. Przełom dla tego zawodnika może mieć miejsce w sezonie 2011/2012. No chyba, że wcześniej zawita u Castellaniego. Mało jest w Polsce tak dobrze technicznie grających zawodników (większość młodych gra w myśl zasady: siła razy ramię), dlatego tym bardziej cieszę się, że taki zawodnik się pojawił.

[maksik]

Dajmy chłopakowi się spokojnie rozwijać, bo w tym wieku zapewne siedzi codziennie w necie ( a jeśli w necie to zapewne i tutaj - więc z góry pozdrawiam ) i podejrzewam, że jak sobie za dużo takich ochów i achów poczyta i w związku z tym za dużo pomyśli to mu na dobre nie wyjdzie. To, że jest to talent to wiadomo - inaczej w tym wieku nie zaistniałby w tak klasowym zespole. A co będzie dalej? Oby się tak rozwijał jak Winiar i oby miał tylko tyle przerwy w grze co Winiar..
Zatem Mati - wierzymy w Ciebie. Dbaj o siebie i pracuj

pozdrawiam

[KadrO]

Skończmy już temat 15stolatka widmo... może rozprawmy się na temat młodych zawodników których znamy...

ostatnio coraz lepiej w Pluslidze radzi sobie Mika Przyjmujący, który jak żaden inny w ostatnich latach ma aspiracje do bycia zawodnikiem kompletnym... jest to ogromny talent i nie od parady grał już w MŚ juniorów rocznika 89, mimo że jest z rocznika 91... i to nawet w pierwszym składzie... powiecie że Gromadowski też tak miał, a niewiele z niego wyszło... a przynajmniej nie tyle, na ile się zapowiadał Ale Gromadowski był w tej kadrze rocznika 83 dlatego, bo miał ogromną siłę fizyczną i tam robiło to ogromne wrażenie... a Mika to zupełnie inna charakterystyka zawodnika, poza pozycją oczywiście ... mimo swojego wzrostu jest świetny technicznie, doskonale przyjmuje, a co ważniejsze to bardzo inteligentny chłopak i, co jeszcze ważniejsze, potrafi to pokazać na boisku... myślę, że w Resovii coraz częściej będziemy go widywać na boisku, mimo ogromnej konkurencji... jeżeli to mu się uda w lecie widzę go na zgrupowaniu kadry A, nawet po to, żeby mógł sobie potrenować pod okiem Castellaniego... a już w przyszłym sezonie powinien być szóstkowym zawodnikiem Resovii

Tak sobie kiedyś pomyślałem... Skra wykupiła Winiarskiego za grubą kasę... Resovia zakontraktowawszy Mikę, zrobi sobie drugiego Winiarskiego sama O wiele wiele taniej i być może nawet w podobnym terminie, bo Winiarski jeszcze w tym sezonie nie wróci do pełni formy... a od przyszłego, Mika może już być ukształtowanym zawodnikiem

A na ile się zapowiadał ? Moim zdaniem może się stać jednym z najlepszych atakujących na świecie, nie tylko ze względu na warunki, które jak wiadomo też ma bardzo dobre. Za miesiąc Gromadowski ma urodziny, znaczy będzie miał już 24 lata, ale to nie na tyle dużo, by używać już takich słów. W reprezentacji, co prawda nie pokazuje swoich najwyższych umiejętności, ale wystarczy spojrzeć, m.in. w statystyki ligi francuskiej :

I kolejka : 17 punktów, 50% w ataku.
II kolejka : tutaj niestety szkoda gadać...
III kolejka : MVP, 23 punkty, 41% w ataku
IV kolejka : MVP, 19 punktów, 54% w ataku
V kolejka : porażka 3:0, 20 punktów, 44% w ataku
VI kolejka : MVP, 32 punkty, 49% w ataku
VI kolejka : MVP, 17 punktów, 48% w ataku
VI kolejka : pwm
VI kolejka : MVP, 20 punktów, 50% w ataku

Jednej kolejki tu nie ma, dlatego numery mogą się nie zgadzać, bo z tego co widzę, to Paryż nie brał w niej udziału (świńska grypa).

Procentu w ataku nie ma za wysokiego, w końcu to liga francuska, i tam taka skuteczność jest zadowalająca. Widać także że początek miał słaby. Ale w sumie na 8 (praktycznie 7) spotkań rozegranych przez Marcela, otrzymał 5 statuetek najlepszego zawodnika meczu.

[Nagor]

Na miejscu Miki bym teraz pracował jak najwięcej nad mięśniami, bo w meczu z Olsztynem w pewnym momencie AZS zaczął go odpuszczać w bloku i 3/3 ataki zostały podbite. No i jakby zwiększył odrobinę wyskok... Ale pod wrażeniem jestem jego przyjęcia.

[Fein]

W reprezentacji, co prawda nie pokazuje swoich najwyższych umiejętności,

O której reprezentacji mówisz ? W tych meczach, które całe miał okazję rozegrać zaprezentował się świetnie, chociażby ostatni z Brazylią . To że Castellani woli napie*dalacza Jarosza nie znaczy, że Gromadowski jest słabym graczem .

[KadrO]

W reprezentacji, co prawda nie pokazuje swoich najwyższych umiejętności,

O której reprezentacji mówisz ? W tych meczach, które całe miał okazję rozegrać zaprezentował się świetnie, chociażby ostatni z Brazylią . To że Castellani woli napie*dalacza Jarosza nie znaczy, że Gromadowski jest słabym graczem .

Nie mówię że jest słabym graczem. Często, biorąc pod uwagę także LŚ, gra w kratkę w reprezentacji. Miał parę znakomitych meczy, ale zdarzyły się i te bardzo słabe...

[Guilder]

Na miejscu Miki bym teraz pracował jak najwięcej nad mięśniami, bo w meczu z Olsztynem w pewnym momencie AZS zaczął go odpuszczać w bloku i 3/3 ataki zostały podbite. No i jakby zwiększył odrobinę wyskok... Ale pod wrażeniem jestem jego przyjęcia.

Może nie "jak najwięcej", ale dopiero zacząć, cały czas skupiając się jednak na technice.

[dreamer]

O której reprezentacji mówisz ? W tych meczach, które całe miał okazję rozegrać zaprezentował się świetnie, chociażby ostatni z Brazylią . To że Castellani woli napie*dalacza Jarosza nie znaczy, że Gromadowski jest słabym graczem .

Nie mówię że jest słabym graczem. Często, biorąc pod uwagę także LŚ, gra w kratkę w reprezentacji. Miał parę znakomitych meczy, ale zdarzyły się i te bardzo słabe...

1. Castellani nie woli napier... Jarosza. Po prostu castellani z chlodna glową (a nie rozpalona od emocjonujacych wizji) buduje kadrę. Tak robią wszyscy najlepsi trenerzy na świecie. zawodników nie zmienia sie jak rękawiczki. Trener musi na kogoś postawic i konsekwentnie promować go tak dlugo, aż nie znajdzie kogoś zdecydowanie bardziej perspektywicznego, ale jednocześnie gwarantujacego "jako taki" poziom gry reprezentacji już w tej chwili.
Przed wyborami stoja wszyscy trenerzy. Vissotto jest znakomitym siatkarzem nie od tego roku, a od przynajmniej 4-5 lat. Ale przy Andre Nascimento i Andersonie nie byl nawet przez chwile brany przez Rezende pod uwagę. Wiem, że to wywola smiech u was - ale smiejcie sie jeżeli tego potrzebujecie. rezende wypromowal Andre i Andersona i onio świetnie przez dlugie lata sprawdzali sie w kadrze. Ani Vissotto, anio Leonardo Litwinczuk, ani Theo Lopes ani Robinson Dvoranen, ani przynakmniej kilku jeszcze świetnych zawodników przy nich po prostu nie mogli trafic do kadry, bo oni realizowali stawiane przed nimi zadania. Ot cala filozofia.
A jeszcze wracając do jarosza i gromadowskiego, to obydwaj sa nadal na takim samym dorobku i nie wiadomo, czy w najblizszym czasie którykolwiek z nich zawita na stale do kadry.

ad.2 naprawdę przenikliwa do kości uwaga. Poczulem sie początkowo tak, jak ktoś kto odkrywa Amerykę - coś niesamowitego...zawodnik może zagrać slaby mecz w kadrze.
Po chwili zastanowienia zacząlem się śmiać, przypominajac sobie slabe mecze Świdra,Winiara, Mariuszka, Gruszki, Gumy i paru innych "nieomylnych".

dreamer

PS
A z Miką, Mikolajczakiem, Hebdą i paru innymi wilczkami dajcie po prostu w tej chwili spokój, przynajmniej z dwóch powodów:
1. Gdyby na takich zawodnikach teraz miala opierać sie reprezentacja, to myslę, że przez pól roku od ogloszenia tego faktu wygrywali byśmy z wszystkimi na świecie... bo nie byliby w stanie grać ze śmiechu.
2. Teraz to oni powinni zapier... w swoich klubach i nawet nie myśleć o kadrze. 18-latek który zaprząta sobie glowę tym, kiedy wreszcie trener kadry zwróci na niego uwagę, nadaje sie tylko do kasacji (tzn. polożenia na nim kreski, bo jego mentalność nie jest na poziomie oczekiwanym od twardo stąpających po ziemi kadrowiczów).

[Arff]

Nie chodziło mi, żeby powoływać Mikę do kadry w celu wystawiania go od razu do meczu... ale wydaje mi się że sam trening w kadrze dla tych zawodników byłby na prawdę pożyteczną sprawą... jak rozwijają się zawodnicy na samych treningach kadry widać chociażby na przykładzie Zatorskiego... młody libero przez cały sezon klubowy poczynił wręcz rewelacyjny postęp i wręcz trzeba było coś zrobić, żeby kontynuował progress... powołaniem do kadry Castellani mu to po prostu umożliwił... chodzi mi o to, żeby Ci chłopcy mogli się dalej rozwijać, również podczas wakacji... żeby cykl rozwoju odbywał się w sposób nieprzerwany...

[KadrO]

O której reprezentacji mówisz ? W tych meczach, które całe miał okazję rozegrać zaprezentował się świetnie, chociażby ostatni z Brazylią . To że Castellani woli napie*dalacza Jarosza nie znaczy, że Gromadowski jest słabym graczem .

Nie mówię że jest słabym graczem. Często, biorąc pod uwagę także LŚ, gra w kratkę w reprezentacji. Miał parę znakomitych meczy, ale zdarzyły się i te bardzo słabe...

1. Castellani nie woli napier... Jarosza. Po prostu castellani z chlodna glową (a nie rozpalona od emocjonujacych wizji) buduje kadrę. Tak robią wszyscy najlepsi trenerzy na świecie. zawodników nie zmienia sie jak rękawiczki. Trener musi na kogoś postawic i konsekwentnie promować go tak dlugo, aż nie znajdzie kogoś zdecydowanie bardziej perspektywicznego, ale jednocześnie gwarantujacego "jako taki" poziom gry reprezentacji już w tej chwili.
Przed wyborami stoja wszyscy trenerzy. Vissotto jest znakomitym siatkarzem nie od tego roku, a od przynajmniej 4-5 lat. Ale przy Andre Nascimento i Andersonie nie byl nawet przez chwile brany przez Rezende pod uwagę. Wiem, że to wywola smiech u was - ale smiejcie sie jeżeli tego potrzebujecie. rezende wypromowal Andre i Andersona i onio świetnie przez dlugie lata sprawdzali sie w kadrze. Ani Vissotto, anio Leonardo Litwinczuk, ani Theo Lopes ani Robinson Dvoranen, ani przynakmniej kilku jeszcze świetnych zawodników przy nich po prostu nie mogli trafic do kadry, bo oni realizowali stawiane przed nimi zadania. Ot cala filozofia.
A jeszcze wracając do jarosza i gromadowskiego, to obydwaj sa nadal na takim samym dorobku i nie wiadomo, czy w najblizszym czasie którykolwiek z nich zawita na stale do kadry.

ad.2 naprawdę przenikliwa do kości uwaga. Poczulem sie początkowo tak, jak ktoś kto odkrywa Amerykę - coś niesamowitego...zawodnik może zagrać slaby mecz w kadrze.
Po chwili zastanowienia zacząlem się śmiać, przypominajac sobie slabe mecze Świdra,Winiara, Mariuszka, Gruszki, Gumy i paru innych "nieomylnych".

dreamer

PS
A z Miką, Mikolajczakiem, Hebdą i paru innymi wilczkami dajcie po prostu w tej chwili spokój, przynajmniej z dwóch powodów:
1. Gdyby na takich zawodnikach teraz miala opierać sie reprezentacja, to myslę, że przez pól roku od ogloszenia tego faktu wygrywali byśmy z wszystkimi na świecie... bo nie byliby w stanie grać ze śmiechu.
2. Teraz to oni powinni zapier... w swoich klubach i nawet nie myśleć o kadrze. 18-latek który zaprząta sobie glowę tym, kiedy wreszcie trener kadry zwróci na niego uwagę, nadaje sie tylko do kasacji (tzn. polożenia na nim kreski, bo jego mentalność nie jest na poziomie oczekiwanym od twardo stąpających po ziemi kadrowiczów).

Zgodzę się, tylko co do Castelaniego, to nie wydaje mi się żeby stawiał jakoś wyjątkowo na Jarosza. Widać że widzi potencjał w Gromadowskim, np. 1 spotkanie PWM to on rozpoczął w pierwszym składzie, i zapewne do końca turnieju by w nim grał, gdyby niestety ten jeden słabszy mecz.