Reprezentacja mężczyzn sezon 09'

[gix88]

Giba i Wlazły grają na dwóch różnych pozycjach i u każdego z nich obciążenie rozkłada się trochę inaczej.Nie jestem lekarzem sportowym, by stwierdzić, kto jest bardziej narażony na wszelkiego rodzaju zwyrodnienia. Wiem jednak, że obciążenie atakujących nie może być dużo większe niż przyjmujących, bo inaczej ci pierwsi kończyli by kariery wcześniej, a nie jest to regułą (patrz Marcos Milinkowic). Poprzez przykład Giby chciałem jedynie pokazać, że są zawodnicy, którzy zdają sobie sprawę z tego, że sami wybrali kim zostaną i od początku byli świadomi, jakie to ze sobą niesie konsekwencje. Grają w siatkówkę, jest to ich praca, zarabiają dużo więcej niż przeciętny człowiek, więc jeśli ktoś im "karze" grać, to grają. Nie twierdzę, że Mariusz i spółka nie mają prawa do urlopu. Sądzę jednak, że nie zaszkodziłoby włączyć ich do dziewiętnastki kosztem kilku juniorów, którzy i tak pewnie ani razu nie zagrają. W momencie, gdyby pojawiła się szansa na ugranie czegoś więcej, trener mógłby rozważyć włączenie do meczowej dwunastki kogoś z trzonu reprezentacji. Mógłby, a nie musiał. Byłaby to fajna opcja, a tak, część miejsc w dziewiętnastce może się okazać zmarnowane.

TEN TEMAT NOSI NAZWĘ "Reprezentacja mężczyzn sezon 09'" czyli rozmawiamy tu na tematy reprezentacji w sezonie 2009 a nie o ustawieniu ludzie

Drogi kolego! Rozmawiając o Wlazłym i Gibie analizujemy zasadność niepowołania tego pierwszego do reprezentacji na Ligę Światową. Moim zdaniem jest to dyskusja jak najbardziej zgodna z tematem. Jeśli nawet nie mam racji, to ani mnie, ani Tobie nie jest dane o tym decydować. Są na tym forum ludzie, którzy mają możliwość podejmowania odpowiednich decyzji w sprawach postów (moderatorzy) i bardzo proszę uszanuj to, że Ty do nich nie należysz. Nie miałbym nic przeciwko, gdybyś zasygnalizował, że być może odbiegamy od tematu (chociaż, jak już napisałem, tak prawdopodobnie nie jest, bo jakoś moderatorzy póki co nie interweniują), ale tak jawne strofowanie nas wywołało mój sprzeciw.

[betty0201]

Dokładnie ! dlaczego niby rozmowa na temat nie powołania Wlazłego na LŚ 2009! wykracza poza obszar tego tematu ??

[czata]

No to znamy skład na ME:
http://sport.onet.pl/0,0,2030145,wiadomosc.html

Pozdrawiam, Czata

[hubert]

Wcale się nie zdziwię jak na ME w szóstce na ataku będzie wychodził Jarosz.... Ot, taka zmyłka Daniela

[lucass90]

Wcale się nie zdziwię jak na ME w szóstce na ataku będzie wychodził Jarosz.... Ot, taka zmyłka Daniela

To już się poddajemy...? Szkoda.

[hubert]

Wcale się nie zdziwię jak na ME w szóstce na ataku będzie wychodził Jarosz.... Ot, taka zmyłka Daniela

To już się poddajemy...? Szkoda.

Nikt się nie poddaje, co najwyżej niektórzy forumowicze jęczą na prawo i lewo bo gra zawodnik którego nie lubią.
W podziale na pozycje http://www.volley24.pl/index.php/Mistrz ... twa-Europy Gruszka jest jako przyjmujący. Ciekawe czy tak podał Castellani czy taka interpretacja volley24.

[Nagor]

Pozostajemy bez medalu... Samym Gumą i środkiem nie wygramy... Dziś z Włochami było widać, że gramy środkiem kiedy tylko można, a dlaczego? Bo to jedyny pewny sposób na punkty... Lozano zna naszych na wylot, Francuzi też (przez Antigę i Samicę)... a jeśli już wyjdziemy z grupy to jeden meczyk i do domu.

[lucass90]

Wcale się nie zdziwię jak na ME w szóstce na ataku będzie wychodził Jarosz.... Ot, taka zmyłka Daniela

To już się poddajemy...? Szkoda.

Nikt się nie poddaje, co najwyżej niektórzy forumowicze jęczą na prawo i lewo bo gra zawodnik którego nie lubią.
W podziale na pozycje http://www.volley24.pl/index.php/Mistrz ... twa-Europy Gruszka jest jako przyjmujący. Ciekawe czy tak podał Castellani czy taka interpretacja volley24.

To już nie mogę mieć innego zdania od ciebie ?

[Nagor]

To już nie mogę mieć innego zdania od ciebie ?

Nie możesz, przecież Bąku i Kurek prezentują się najlepiej z wszystkich drużyn na ME Do tego Grucha wraz z Jaroszem/Gromadowskim są nie do zatrzymania i jak byśmy ich porozdzielali do 3 drużyn to te drużyny mają medale jak w banku. No i wirtuoz przyjęcia Gacek, oby grał jednak Igła...

[dreamer]

Nikt się nie poddaje, co najwyżej niektórzy forumowicze jęczą na prawo i lewo bo gra zawodnik którego nie lubią. W podziale na pozycje http://www.volley24.pl/index.php/Mistrz ... twa-Europy Gruszka jest jako przyjmujący. Ciekawe czy tak podał Castellani czy taka interpretacja volley24.

1. Gdyby trenerem reprezentacji był ktoś inny a nie Daniel Castellani (nawet Raul Lozano), to może zastanawiałbym się, czy decyzje personalne są słuszne. Tutaj nie mam najmniejszych wątpliwości, tym bardziej, że całkowicie zgadzają się z moim odczuciem wartości poszczególnych graczy.
2. Na Strefie Siatkówki też jest nius ze składem. Tam wyraźnie jest zapisane, że Piotr Gruszka podany jest wśród trójki atakujących. Ale jak sądzę dziecko od razu wpadłoby na ścieżkę logiki myślenia Castellaniego, która doprowadziła go do takiego a nie innego składu.
Trójka w ataku - bo niestety żaden z tych trzech kandydatów nie wybił się w okresie przygotowawczym w żaden sposób przed pozostałych. Atutem Gruszki jest tutaj fakt, że równie dobrze może wspomóc zespół na ataku jak i na pomocy. Osobiście liczę na pokazywaną do tej pory wspaniałą intuicję Castellaniego (o jego charakterze nieugiętym już nie wspominam, bo pod tym względem bije wszystkich naszych konowałów trenerskich i przy okazji nie do końca wyedukowanych, a zabierających głos różnej maści fachowców), i mam nadzieję, że ona już na 100% skłania go w kierunku pozostawienia wyjściowego składu na ME w takiej postaci jak w Memoriale Wagnera (Zagumny, Gruszka, Kurek, Bąkiewicz, Pliński, Możdżonek i Gacek).

dreamer

[spark]

czemu tak pesymistycznie? Wcale to zle nie wyglada. Zabiera 14 zawodnikow. Nie zapominajcie, ze na ataku jest jeszcze Gromadowski, wiec bedzie mogl rotowac na tej pozycji.

[Chal]

Castellaniego (o jego charakterze nieugiętym już nie wspominam, bo pod tym względem bije wszystkich naszych konowałów trenerskich i przy okazji nie do końca wyedukowanych, a zabierających głos różnej maści fachowców)

Niech zdejmie Gumę z boiska, gdy ten zacznie psuć atmosferę w drużynie, wtedy przyznam Ci rację

[spark]

Castellaniego (o jego charakterze nieugiętym już nie wspominam, bo pod tym względem bije wszystkich naszych konowałów trenerskich i przy okazji nie do końca wyedukowanych, a zabierających głos różnej maści fachowców)

Niech zdejmie Gumę z boiska, gdy ten zacznie psuć atmosferę w drużynie, wtedy przyznam Ci rację

albo niech powola Wlazlego do Kadry

[dreamer]

...Niech zdejmie Gumę z boiska, gdy ten zacznie psuć atmosferę w drużynie, wtedy przyznam Ci rację

Trafiłeś idealnie w przykład, który byłby sztandarowym argumentem aby bezwarunkowo wierzyćcastellaniemu.
Niestety - na tej pozycji jest absolutna katastrofa jeśli chodzi o zmienników. Większa niż na ataku.
Castellani właściwie nie miał najmniejszego wyboru. On w oczy nikomu nie mógł powiedzieć tego, co ja teraz napiszę, mianowicie, Ze jemu było tak naprawdę obojętne, czy obok Gumy bierze Łomacza czy Woickiego. Chyba w takiej sytuacji wybrał dobrze, bo Woicki czasem przydaje się zadaniowo. Łomacz byłby tu tylko balastem. Choć nie zmieniam mojej oceny, że w czasie LŚ bardziej Castellani prz4ekonał się do Łomacza i do niego wróci po ME z myślą o budowie perspektywicznej drużyny, a Woicki zapewne wyleci z kręgu kadry (bo jeszcze jest Dżyzga).
Problem Gumy (który moim zdaniem Castellani znał z ligi dość dobrze) wydaje mi się, że nasz coach rozwiązał po mistrzowsku - w jedyny możliwy do zaakceptowania sposób, przy założeniu, że bez Gumy nic na razie nie znaczymy.
Po prostu Castellani zaczął nad Gumą pracować mentalnie i efekty już widać. Guma zmienił się diametralnie jeżeli chodzi o zachowanie na boisku i to mnie niezmiernie ciedszy.

dreamer

[Guilder]

(...)1. Gdyby trenerem reprezentacji był ktoś inny a nie Daniel Castellani (nawet Raul Lozano), to może zastanawiałbym się, czy decyzje personalne są słuszne. Tutaj nie mam najmniejszych wątpliwości, tym bardziej, że całkowicie zgadzają się z moim odczuciem wartości poszczególnych graczy.
(...)dreamer

Popraw mnie jeśli źle zrozumiałem, ale zacytowany fragment mówi, że słuszność wyborów nie uzależniasz od samego doboru, ale od wybierającego. Ja tu widzę bardziej wiarę w kunszt Castellaniego aniżeli przekonanie do wybranych zawodników.

[lucass90]

Problem Gumy (który moim zdaniem Castellani znał z ligi dość dobrze) wydaje mi się, że nasz coach rozwiązał po mistrzowsku - w jedyny pożliwy do zaakceptowania sposób, przy założeniu, że bez Gumy nic na razie nie znaczymy.
Po prostu Castellani zaczął nad Gumą pracować mentalnie i efekty już widać. Guma zmienił się diametralnie jeżeli chodzi o zachowanie na boisku i to mnie niezmiernie ciedszy.

dreamer

Mnie jeszcze bardziej podoba się to, co zrobił ze Zbyszkiem Bartmanem... I to w przeciągu paru dni, bo od el. do MŚ do Memoriału. Byleby w Rosji nie trafił na jakiegoś masochistę, tylko na kogoś , kto będzie miał dla niego dużo cierpliwości. Tak jak Castellani.

[Nagor]

Trójka w ataku - bo niestety żaden z tych trzech kandydatów nie wybił się w okresie przygotowawczym w żaden sposób przed pozostałych.

Bo niestety żaden z nich nie wybił się na zadowalający poziom.

[dreamer]

...Popraw mnie jeśli źle zrozumiałem, ale zacytowany fragment mówi, że słuszność wyborów nie uzależniasz od samego doboru, ale od wybierającego. Ja tu widzę bardziej wiarę w kunszt Castellaniego aniżeli przekonanie do wybranych zawodników.

Prawda leży pośrodku.
Tym, kogo wybrał i na jakie pozycje, Castellani pokazał, że ma wizję tego co chce (i kim chce osiągnąć). Nie skreśla Gruszki - powiem więcej, tym składem osobowym pokazał, że bardzo liczy i wierzy w jego umiejętności i w to, że pomoże zespołowi. Jestem przekonany, że widzi Gruszkę jako zawodnika zaczynającego w pierwszej szóstce na pozycji atakującego. Zagrał odważnie na trójkę atakujących (bo do końca jeszcze nie przekonał go żaden), szafując nieco na pozycji środkowego. Ale tutaj ma dwóch murowanych pewniaków - Plińskiego i Możdżonka i dlatego branie dwóch dodatkowych byłoby w naszej sytuacji kadrowej zamrażaniem nieefektywnie wykorzystanego miejsca na pozycji, co do obsady której (szóstkowej) nie ma najmniejszych wątpliwości).

Zreesztą mogę nawet przyjąc Twoją wersję, że wierzę nieugięcie w jego kunszt trenerski. Ale w efekcie (w moim mniemaniu) i tak wszystko sprowadza się do tego samego wspólnego punktu. Najprościej określiłbym to tak:
Zawsze wierzyłem w kunszt trenerski Castellaniego. Teraz natomiast mam satysfakcję, że nie zawiodłem się, bo wszystkie jego trenerskie decyzje potrafię logicznie wyjaśnić w sposób dla mnie całkowicie logiczny i przekonujący.

dreamer

[hubert]

To już nie mogę mieć innego zdania od ciebie ?

Nigdzie tego nie napisałem.
//-----------------------------------------
Wiadomo już od dość dawna, że mamy dużą lukę na ataku i mniejszą na przyjęciu więc co ma zrobić Castellani ? Powiedzieć, że wali go to i zrezygnować ? Lepszej ekipy na chwilę obecną nie mamy.

[Elgarten]

Co do powołanego składu na ME nie ma żadnych niespodzianek. Tak na prawdę jedyną niewiadomą był trzeci środkowy. Woicki dobrze zagrał w Gdyni, więc wybór DC jest jak najbardziej zrozumiały. Z trójki atakujących niestety nikt się nie wybił. Według mnie poprawnie grał ostatnio Gruszka i ma duże szanse na grę. Jarosz na obecną chwilę bez formy. Gromadowski nie dostał szansy pokazania swoich umiejętności przez dłuższy okres czasu. Jednak to po prostu źle świadczy o nim, że nie potrafił przekonać do siebie Castellaniego podczas treningów. Dwójka środkowych i Guma do podstawowej szóstki niezagrożeni. I jeszcze jedna pozycja - libero. Pisząc najkrócej, uważam, że Krzysztof Ignaczak jest najlepszym w Polsce na tej pozycji. Według mnie jest lepszym libero od Piotrka, na dodatek jest w lepszej formie. Dzisiaj po raz kolejny Gacek popełniał proste błędy w przyjęciu(podobnie było w meczu z Hiszpanią). Z całym szacunkiem dla serwisu Sali, nie powinien on sprawiać tak ogromnych kłopotów naszemu libero. Z Hiszpanami też miał problemy z flotami. Piotrek to dobry zawodnik, ale moim zdaniem miejsce w szóstce należy się Ignaczakowi. Obawiam się jednak, że Castellani zadecyduje inaczej. A może Gacek mnie pozytywnie zaskoczy na ME ? Oby .

[mbor3k]

Jarosz na obecną chwilę bez formy.

Jarosz na obecną chwilę jest w optymalnej formie. A że gra, jak gra, co zrobić...

[jacek05]

Jarosz na obecną chwilę jest w optymalnej formie. A że gra, jak gra, co zrobić...

Taaa, bo łapanie się na pojedynczym bloku to oznaka optymalnej formy..

Wg. mnie Jarosz gra strasznie nie równo ostatnio. W gdyni też zagrał jeden słaby mecz i jeden całkiem całkiem. Tak czy inaczej to cieszę się że Gromadowski też jedzie.

[Chal]

Taaa, bo łapanie się na pojedynczym bloku to oznaka optymalnej formy..

W przypadku braku umiejętności czemu nie?

[Kay]

Taaa, bo łapanie się na pojedynczym bloku to oznaka optymalnej formy..

W przypadku braku umiejętności czemu nie?

Dokładnie, to była chyba ironia ze strony mbor3k-a

[luna]

W ostatnim meczu nasz podstawowy atakujący JAROSZ zdobył aż 1 punkt
A oto jego szczegółowe statystyki:
7 razy atakował i w tym został:
4 razy zablokowany
1 raz piłkę przebił
1 raz zaatakował w aut
1 PKT ZDOBYŁ Hura!!!

Jak tak dalej będzie grał a DC na niego stawiał to medal murowany a wyjście z grupy wywalczymy na stojąco.

Mnie zastanawia kogo DC będzie sadzał na trybunach bo przecież z 14 przed każdym meczem musi podać 12. Czy będzie w 12 zostawiał 3 atakujących kosztem przyjmującego lub środkowego czy jeden z atakujących będzie siedział na trybunie.
Trochę czarno widzę jak Gromadowskiego posadzi na trybunach (wg komentatorów jest on tylko na przyczepkę), Gruszka się zatnie a Jarosz wejdzie i będzie tak skuteczny jak ostatnio. Bez ataku z Niemcami przy mocnej zagrywce nie mamy szans.

[mbor3k]

Dokładnie, to była chyba ironia ze strony mbor3k-a

Dokładnie tak

Trochę czarno widzę jak Gromadowskiego posadzi na trybunach (wg komentatorów jest on tylko na przyczepkę), Gruszka się zatnie a Jarosz wejdzie i będzie tak skuteczny jak ostatnio. Bez ataku z Niemcami przy mocnej zagrywce nie mamy szans.

Na szczęście jest Kurek, który znowu będzie trzymał grę w ataku, a nominalny atakujący dostanie piłkę od czasu do czasu, żeby nie skakali Bartkowi potrójnym. Oby się nie wypalił kondycyjnie. W sumie jest jeszcze Zbyszek, no i drugi przyjmujący uzupełniający atak, no i środek, którym Paweł Zagumny może pograć dość często (początek spotkania z Włochami). Ale atak to nasza kadrowa pięta Achillesa. Mam nadzieję, że Piotrek Gruszka utrzyma zwyżkę formy i zdecydowania, pewności w ataku.

[Bartex]

Na pytanie czemu podczas turnieju kwalifikacyjnego w Gdyni (tam mogła grać tylko 12) postawił na Gacka odpowiada: - To był trudny wybór, bo obaj libero grają na podobnym poziomie. Zadecydowało przyjęcie zagrywki typu flot. Piotrek trochę lepiej sobie z tym radzi, co jest bardzo ważne wobec kłopotów z flotami, jakie mają Kurek i Bartman – tłumaczy Castellani.

Ciekawa opinia ...

[Nagor]

Oooo nie... Jeśli przyjmowanie flotów na 3 metr jest marzeniem, to spoko, ale wydawało mi się, że trzeba je dogrywać do rozgrywającego raczej...

[Kay]

Oooo nie... Jeśli przyjmowanie flotów na 3 metr jest marzeniem, to spoko, ale wydawało mi się, że trzeba je dogrywać do rozgrywającego raczej...

Zdaje Ci się...

[Arff]

Oooo nie... Jeśli przyjmowanie flotów na 3 metr jest marzeniem, to spoko, ale wydawało mi się, że trzeba je dogrywać do rozgrywającego raczej...

Jak Igła przyjmuje floty pokazał w meczu z Brazylijczykami... kiedy to piłka również czasem szła na na 3ci metr, ale tylko dlatego że na nim spadała na parkiet... o dziwo na naszej połówce, nie u przeciwnika...

Co do tego flota, to w tym roku najlepiej przyjmował je Zatorski... któremu najlepiej wychodziło branie flotów na palce... niestety dużo gorzej było z mocnymi zagrywkami...