Reprezentacja Kobiet na sezon 2010

[maksik]

Prezes Przedpełski wielokrotnie już powtarzał, że do gry w kadrze nikogo zmuszać nie będzie, ale sprawę Skowrońskiej skomentował w ten sposób, że nie może być tak, iż zawodniczka nie gra tylko z powodu osoby trenera.

W tym wypadku to Matlak nie widzi jej w składzie. Czyli rezygnuje z jej usług

Matlak jej nie widział w składzie po zgrupowaniach i po treningach. potem wyszły jakies inne pikantne farmazony z Anią B.W. i to że Kasia porzenuje więcej treningu i to że opłaciła ubezpieczenie sobie sama itp.. najpierw jej nie widział Matlak, potem ona się obraziła.
Baaardzo ciekawy jestem finiszu tej sprawy.

[Antonella Hard Core]

Osobiście licze że cała ta sytuacja zostanie załagodzona i K.Skowrońska jednak zagra w reprezentacji Matlaka po poprostu nas nie stać aby tak lekką ręką zrezygnować z takiej zawodniczki. Ostatnie mistrzostwa pozakały że młodsze wyróżniające sie zawodniczki z naszej ligi jeszcze nie były gotowe aby wspomóc drużyne w meczu z mocnym rywalem.Prawdopodobnie K.Skorupa czy K.Skoworońska dały by więcejnaszej reprezentacji niż J.Wołosz i K.Zartoślińska a tak to praktycznie graliśmy bez wartościowych zmienniczek na rozegraniu i ataku ( atak jeszcze dało sie uratować gdy w trakcie mistrzostw M.Glinka została z przyjęcia przesunięta na atak). Nie wnikam w tej konflikt nagłaśniany w mediach bo tak naprawde nikt do końca nie wie na czym ten konflikt miał polegać ( bo chyba nie o numer na koszulce bo to nie jest repreztacja przedszkolaków żeby sie kłócić o numerki) ale mam lekki żal do J.Matlaka że właśnie w tej sposób rozwiązał ten konflikt pozbywając sie dwóch dobrych zawodniczek. Wkoncu K.Skowrońska grała już pare lat w reprezentacji i nie było z nią żadnych problemów takiej naturze żeby trzeba było ją oddelegować z kadry, zgoda że przed mundialem nie grała najlepiej ale przecież jej koleżanki z tej samej pozycji tez nie zachwycały. To już przeszłość i nie ma co do tego wracać ale mam nadzieje że wszyscy wyciągną wnioski i w następnym sezonie nie będziemy sami sobie oslabiać reprezentacji przed najważniejszym turniejem w roku.

[maksik]

[post skasowany]

[picaporte]

Skoro już tak cytujemy:

Z reprezentacją Polski mistrzynią świata pewnie nie uda mi się zostać, przynajmniej do tej pory mi się nie udało, a stąd wracam jako mistrzyni.

źródło: PS

Przecież zdanie "Z reprezentacją Polski mistrzynią świata pewnie uda mi się zostać" byłoby ironią, jakkolwiek wierzyć trzeba, ale wypowiadać się już bardziej realnie