Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
jakubu, ale to, że siatkarze nie mają orzełka to nie sprawka pzps-u.. to są wytyczne z FIVB. próbowano aby był na strojach, ale się nie dało..
a w kopanej to nie z UEFA była wytyczna, tylko para baranów z pzpn-u sobie tak wymyśliła..
a w kopanej to nie z UEFA była wytyczna, tylko para baranów z pzpn-u sobie tak wymyśliła..
" I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego. " Coma - Los, cebula i KROKOdyle łzy
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego. " Coma - Los, cebula i KROKOdyle łzy
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Po co jest potrzebny orzełek na strojach siatkarzy? Wystarczy flaga narodowa, tak jak u innych reprezentacji.
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Znak narodowy to nie "orzełek" tylko , ale również flaga Biało Czerwona. Kwestią gustu jest czy komuś się podoba flaga na koszulkach Naszych zawodników -ale mnie akurat tak, świetnie się komponuje po drugie już tak długo grają bez "orzełka" że chyba każdy kibic i zawodnik przywykł do tego i nie wywołuje to takich emocji jak w piłkarskim świecie np ....
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
W siatkówce brak orzełka to wyłącznie "zasługa" FIVB, która zakazuje godła na koszulkach reprezentacji krajowych.
A w piłce nożnej to już tylko i wyłącznie zależy od federacji- w naszym wypadku od tych złodziei z pzpn- czy na strojach będzie Orzełek czy też nie. A, że ta banda nierobów sama strzeliła sobie w łeb usuwając Orzełka i jego tradycje z koszulek to inna sprawa.
Dziwi mnie tylko bardzo, bo z tego co udało mi się dowiedzieć to głównym inicjatorem tej głupoty był Grzegorz Lato, ten sam Grzegorz Lato co jeszcze tak nie dawno całował tego Orzełka po strzeleniu gola...
No ale cóż jeśli taki wieśniak jak on dorwał się do kasy to i musiało mu odbyć pod sufitem.
P.S Od dziś może będzie Grzegorz L. bo jakieś nagrania wykryli w sprawie łapówek przy budowie nowej części siedziby pzpn-u
A w piłce nożnej to już tylko i wyłącznie zależy od federacji- w naszym wypadku od tych złodziei z pzpn- czy na strojach będzie Orzełek czy też nie. A, że ta banda nierobów sama strzeliła sobie w łeb usuwając Orzełka i jego tradycje z koszulek to inna sprawa.
Dziwi mnie tylko bardzo, bo z tego co udało mi się dowiedzieć to głównym inicjatorem tej głupoty był Grzegorz Lato, ten sam Grzegorz Lato co jeszcze tak nie dawno całował tego Orzełka po strzeleniu gola...
No ale cóż jeśli taki wieśniak jak on dorwał się do kasy to i musiało mu odbyć pod sufitem.
P.S Od dziś może będzie Grzegorz L. bo jakieś nagrania wykryli w sprawie łapówek przy budowie nowej części siedziby pzpn-u
Polska biało-czerwoni...
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
[post skasowany]
Ostatnio zmieniony 25 lis 2011, o 23:23 przez mewa, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: bo nie na temat... Punkt 23. Regulaminu Forum
Powód: bo nie na temat... Punkt 23. Regulaminu Forum
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Znajdą się idioci, którzy nie mają pojęcia o przepisach i wymaganiach FIVB a by wszystko zmieniali. wystarczy przeczytać 3 ostatnie strony tego tematu aby się dowiedzieć, że na koszulkach reprezentacji musi widnieć flaga a nie godło danego państwa. Ale nie Polak musi utrudniać życie wszystkim wkoło i szukać dziury w całym. Ten cały protest mnie wręcz śmieszy a argumenty w nim zawarte są żenujące. Względy ekonomiczne Co Od kiedy barwy biało-czerwone są barwami sponsora a nie naszego państwa W mojej opinii to się gra dla narodu, państwa i ważne jest aby na tej koszulce jakiś symbol tego państwa był i czy to jest flaga czy godło to raczej nie powinno robić różnicy.
Kłamca.
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
[post skasowany]
Ostatnio zmieniony 25 lis 2011, o 23:24 przez mewa, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: bo nie na temat... Punkt 23. Regulaminu Forum
Powód: bo nie na temat... Punkt 23. Regulaminu Forum
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
[post skasowany]
Ostatnio zmieniony 25 lis 2011, o 23:25 przez mewa, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: bo nie na temat... Punkt 23. Regulaminu Forum
Powód: bo nie na temat... Punkt 23. Regulaminu Forum
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
[post skasowany]
Ostatnio zmieniony 25 lis 2011, o 23:25 przez mewa, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: bo nie na temat... Punkt 23. Regulaminu Forum
Powód: bo nie na temat... Punkt 23. Regulaminu Forum
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
-
- Posty: 2596
- Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
- Płeć: M
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Świetny sezon reprezentacji w tym roku: z każdej imprezy ( LŚ, ME i PŚ) przywozimy medal. To że żadnej nie wygraliśmy to oznacza, że na każdą wybraliśmy się coś ugrać. Przed PŚ Anastasi powiedział, że jedzie po miejsce w pierwszej trójce- to się spełniło. Nie rozumiem pretensji do niego: cel był postawiony jasno i został spełniony. Na razie jeszcze nie jesteśmy Brazylią z ostatnich 10 lat (która chyli się raczej ku upadkowi), która wygrała w tym roku tylko jedną imprezę MApd ( ten tytuł w zasadzie ma z urzędu) i to lokalną. Trzeba przyznać Anastasiemu, że perfekcyjnie przygotował drużynę do turnieju: wczesny przyjazd (przelot w klasie business), oszczędzanie Kurka w 2 pierwszych meczach (wszedł z Argentyną jak już musiał), rotacje rozgrywającymi (uzupełniającymi się wzajemnie), postawienie na właściwych ludzi na przyjęciu- choć Winiarskiego to zajechał, Ignaczak- bez zmiany wytrzymał ( zmiana(Kubiaka?) na nieogranego Ruciaka w meczu z Iranem się nie powiodła), na środku też sobie radzili praktycznie bez zmiany Nowakowski i Możdżonek ( trochę szkoda, że nie wziął Plińskiego nawet na zmianę) na koniec dobre rotowanie średniej klasy (delikatnie mówiąc) atakującymi. Lepiej od nas to to sezon zakończyła tylko Rosja- 2 tytuły, Serbia spięła się tylko na ME (8 miejsce w PŚ dla mistrza Europy to b. słabo).
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Po drugim miejscu wywalczonym w PŚ pewnie awansujemy na 4 miejsce w rankingu FIVB powiedzcie mi jak to się ma w kontekście ustalania grup na Igrzyska Ominiemy tych z pierwszych miejsc, czy jest jakieś losowanie tych dwóch grup na IO chodź to by by było trochę bez sensu.
poznasz głupiego po czynach jego
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Ostatnio mieliśmy chyba serpentynę, a ona zdaje się wyglądała ostatnio tak, że w jednej grupie grał gospodarz-3,4-7,8-11, a w drugiej 1,2-5,6-9,10, przy czym liczby oznaczają hierarchię poszczególnych reprezentacji w rankingu. Takie coś mi świta w głowie, aczkolwiek mogę się mylić. Jeśli mam rację, to to by oczywiście oznaczało wyraźnie łatwiejszą grupę dla nas i jednocześnie trudniejszy bój w ćwierćfinale.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 25 sty 2010, o 15:11
- Płeć: M
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Na igrzyskach będzie stosowana najprawdopodobniej słynna zasada "serpentyny". W nowym rankingu FIVB będziemy na 4 miejscu za Brazylią, Rosją i Włochami. Jeżeli w styczniu nie będzie żadnych redukcji a turnieje kontynentalne i interkontynentalne nie sypną jakimiś sensacjami to grupy w Londynie mogą wyglądać tak :
Grupa A :
Wielka Brytania
Włochy ( jeśli się zakwalifikują)
Polska
Serbia ( jeśli się zakwalifikują)
Argentyna (jeśli się zakwalifikują)
zespół z Azji lub Afryki
Grupa B:
Brazylia
Rosja
USA (jęśli się zakwalifikują)
Kuba (jeśli się zakwalifikują)
Bułgaria (jeśli się zakwalifikują)
zespół z Afryki/ Azji
Grupa A :
Wielka Brytania
Włochy ( jeśli się zakwalifikują)
Polska
Serbia ( jeśli się zakwalifikują)
Argentyna (jeśli się zakwalifikują)
zespół z Azji lub Afryki
Grupa B:
Brazylia
Rosja
USA (jęśli się zakwalifikują)
Kuba (jeśli się zakwalifikują)
Bułgaria (jeśli się zakwalifikują)
zespół z Afryki/ Azji
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Jeszcze będzie LŚ i punktacja ulegnie zmianie
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 25 sty 2010, o 15:11
- Płeć: M
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Przy ustalaniu grup turnieju olimpijskiego będzie brany pod uwagę ranking FIVB ogłoszony prawdopodobnie w połowie stycznia 2012. Punkty za LŚ 2012 nie będą mieć znaczenia dla rozstawienia drużyn w turnieju olimpijskim.
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Trzeba wygrać grupę i teoretycznie ma się już słabszego rywala, no chyba że ktoś mocny zaczepi się na ogonie a nie w czubie z innej grupy. Ale skoro w ogonie to już niekoniecznie taki silny
PZPS - Polsatowski Związek Piłki Siatkowej
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Tegoroczny sezon reprezentacyjny był dla naszej kadry jednym z najlepszych w historii. Przyznam szczerze, że zamieszanie z wyborem selekcjonera, ciągnące się tygodniami, i rezygnacje z gry w kadrze zawodników, którzy dotychczas stanowili o jej sile, nie nastrajały mnie wiosną optymizmem. Jednak to, co się później działo przeszło moje najśmielsze oczekiwania. W LŚ pomogli nam działacze, sędziowie, rywale, ale nie zmienia to faktu, że z Bąkiewiczem i Woickim w składzie potrafiliśmy wygrywać z Bułgarami czy Argentyńczykami, którzy byli jedną z rewelacji ostatniej LŚ, zdobywając medal, którego nie potrafiliśmy wywalczyc nawet wtedy, gdy byliśmy u szczytu potęgi (2007). W ME mało etycznie, ale niezwykle skutecznie pokombinowaliśmy w meczach grupowych, a potem, po włoskim laniu w półfinale, potrafiliśmy wygrać po naprawdę dobrej grze z Rosją, która grała bez wiary ale dopiero w 3-4 secie. No i dopiero co zakończony PŚ: irytują porażki z Brazylia, Rosją czy Iranem, ale zajęliśmy ostatecznie drugie miejsce. Sprawia to, że awansujemy na 4 miejsce w rankingu i myślę, że dobrze ono oddaje nasza aktualną pozycję w światowej siatkówce: za Brazylią, Rosją i Włochami, ale przed Kubą, Serbią czy USA – o Bułgarii i Argentynie nie wspominając. Ojcem tych wszystkich sukcesów jest przede wszystkim Anastasi. On sprawił, że poszczególni zawodnicy zanotowali w kilka miesięcy spory progres: Nowakowski i Możdżonek stali się jednymi z najlepszych środkowych świata, Kubiak i Kosok stali się zawodnikami klasy międzynarodowej, a Jarosz – przynajmniej w pewnym stopniu – wrócił do formy. On stworzył z naszych siatkarzy prawdziwą drużynę – wyrównaną, zgraną, waleczną. On nadał naszej grze styl, polegający na świetnym bloku, przyjęciu i obronie (choć akurat ten element nie zafunkcjonował w PŚ tak, jak w poprzednich turniejach), no i wprowadził ten atak z lewej obrony – unikalny i zaskakujący, a przy tym skuteczny. Nie należy popadać w samozachwyt, ale można patrzeć w przyszłość z optymizmem. Jeśli na olimpiadzie będziemy potrafili w każdym spotkaniu i w każdym secie grać tak, jak w meczu z USA, w 2 pierwszych setach w meczu z Brazylią czy w tie-breaku w meczu z Włochami na PŚ, to spokojnie możemy powalczyć o złoto. Przede wszystkim należy rozwiązać pewne problemy psychologiczne, które powodują, że we frajerski sposób przegrywamy wygrane mecze, a poza tym trzeba trenować, trenować i jeszcze raz trenować. Jeśli chodzi o zawodników to: Kurek musi przypomnieć sobie, jak to jest posyłać piłkę na drugą stronę siatki przy zagrywce i odpowiedzieć sobie na pytanie, czemu nagle seryjnie nie kończy ataków w decydujących momentach; Jarosz musi wywalczyć sobie miejsce w pierwszej 6 Latiny, by tym samym zyskać pewność siebie, której teraz mu brak (bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że kończy 4 ataki z rzędu na podwójnym czy potrójnym bloku w meczu z Włochami, a po chwili 4 razy z rzędu dostaje czapy?); Bartman – chcąc grać w kadrze jako atakujący – musiałby w klubie też grać po przekątnej z sypaczem i musi ćwiczyć obijanie rąk rywali; Możdżonek musi do znudzenia ćwiczyć atakowanie z krótkiej, a Kubiak wszystko. Według mnie skład na przyszłoroczny sezon reprezentacyjny powinien być taki:
Atak - Jarosz, Gruszka, Bartman
Przyjęcie - Kurek, Kubiak, Winiarski, Świderski, Ruciak, Mika
Środek - Nowakowski, Możdżonek, Pliński, Kosok, Wiśniewski, Czarnowski
Rozegranie - Zagumny, Żygadło, Drzyzga
Libero - Ignaczak, Zatorski
To wszystko przy założeniu, że Świderski i Gruszka wrócą do formy, a inni zawodnicy utrzymają dyspozycję z ostatnich sezonów i nie zalicza takiego załamania formy, jak chociażby Wika. Na razie nie jesteśmy jeszcze potęgą, ale jesteśmy drużyną więcej niż dobrą i jeśli wyeliminujemy te wszystkie braki, o których wspominałem i nadal będziemy iść do przodu, to mamy szansę już na stałe wejść na najwyższy poziom.
Atak - Jarosz, Gruszka, Bartman
Przyjęcie - Kurek, Kubiak, Winiarski, Świderski, Ruciak, Mika
Środek - Nowakowski, Możdżonek, Pliński, Kosok, Wiśniewski, Czarnowski
Rozegranie - Zagumny, Żygadło, Drzyzga
Libero - Ignaczak, Zatorski
To wszystko przy założeniu, że Świderski i Gruszka wrócą do formy, a inni zawodnicy utrzymają dyspozycję z ostatnich sezonów i nie zalicza takiego załamania formy, jak chociażby Wika. Na razie nie jesteśmy jeszcze potęgą, ale jesteśmy drużyną więcej niż dobrą i jeśli wyeliminujemy te wszystkie braki, o których wspominałem i nadal będziemy iść do przodu, to mamy szansę już na stałe wejść na najwyższy poziom.
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Ciekawe jaka to decyzja? Skoro o wszystkim wie AA, to chyba atak.„Zibi” dodał, że postanowił wybrać dla siebie jedną pozycję i w przyszłości nie zmieniać jej w zależności od potrzeb. – Jeżeli chce się zrobić kolejny skok jakościowy, to trzeba zdecydować się na jedną pozycję. Koncentrując się na jednym w stu procentach można wyciągnąć z siebie więcej, dlatego konieczne jest podjęcie decyzji – zdradził.
Ja w sumie już decyzję podjąłem, ale nie powiem jeszcze, jaką pozycję wybrałem. Na razie wiem to ja i wie to trener Anastasi.
Z drugiej strony to ciekawy moment na podejmowanie takiej decyzji.
Przez najbliższe pół roku będzie grał na przyjęciu i myślał o tym, że jego miejsce jest na ataku?
Zobaczymy czy to tylko gadanie, czy będzie konsekwentny.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Tylko, jak by wtedy zareagowali na to w klubie?madlark pisze:Skoro o wszystkim wie AA, to chyba atak.
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
A jak mają zareagować skoro o niczym nie wiedzą?czata pisze:Tylko, jak by wtedy zareagowali na to w klubie?madlark pisze:Skoro o wszystkim wie AA, to chyba atak.
A Bartman nie powiedział kiedy o tym powie
A W-wie też miał zostać na dłużej
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Jesli zdecydował się na atak to szkoda. Na młocie z 50% to psychika i umiejetnosc gry pod presja a z tym u niego roznie, no chyba ze dalej bedziemy grali wszystkie sytuacyjne pilki na lewe. Ciekawe tez co powiedza w Jastrzebiu, bo jesli dobrze pamietam, to i Łasko i Bartman maja roczne kontrakty i ktorys byc moze bedzie musial sie z klubem pozegnac.
-
- Moderator
- Posty: 5928
- Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kraków
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
No to ciekawie co zaś Zibi wymyślił. Gdyby przestawił się na atak to mam obawy czy by to zaskoczyło. Bartman fajnie utrzymuje kierunek, czy to skos czy prostą, ale za to totalnie nie potrafi dostoswac tempa ataku i grac o blok.
No nie wiem.
No nie wiem.
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Trudno sobie wyobrazić, że Bartman poszedł do AA i powiedział, że on już nie chce grać na ataku
A AA chyba był z niego zadowolony skoro do końca wystawiał go w PŚ.
A AA chyba był z niego zadowolony skoro do końca wystawiał go w PŚ.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Chyba musial sie okreslic jako atakujacy, bo patrzac na 4 przyjmujacych z PŚ, to wyjazd Bartmana do Londynu na pozycji przyjmujacego jest dosc watpliwy, chyba ze jako 5.
-
- Moderator
- Posty: 5928
- Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kraków
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Jeśli zaś zdecydowałby się grac na przyjęciu to właśnie Anastasi powinien byc pierwszym, który się dowiedział.
No, ale wiecie...Bartman.
No, ale wiecie...Bartman.
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Jeśli Łasko będzie grał tak jak na PŚ, to dostanie sporo ciekawszych propozycji niż JW.compact pisze:Ciekawe tez co powiedza w Jastrzebiu, bo jesli dobrze pamietam, to i Łasko i Bartman maja roczne kontrakty i ktorys byc moze bedzie musial sie z klubem pozegnac.
Zresztą JW ma to do siebie, że ci najlepsi zwykle odchodzą po roku.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Aj tam, Wy od razu z tekstami, że jak wie on i Anastasi, to musi być atak. A co, jeśli Zibi podszedł do trenera, i mówi: "chciałbym jednak na przyszłość grać na przyjęciu, nawet kosztem grania w podstawowym składzie."? To też jest możliwe, bo on sam może czuć, że z lewej mańki mu się lepiej atakuje.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Myślę, że Bartman będzie grał jednak na przyjęciu. Prezentując się tak jak ostatnio w lidze nie będzie miał żadnych kłopotów z wygryzieniem Ruciaka ze składu, a Kurek wreszcie by miał pełnowartościowego zmiennika. Wtedy zostaje wolne miejsce na młocie i wskakuje na nie Wlazły Uważam, że to bardzo prawdopodobny scenariusz w kontekście Olimiady
All work and no play makes Jack a dull boy...
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Na przyjeciu Kurek i Winiarski sa absolutnymi pewniakami. Dalej Ruciak, bo mysle, ze Anastasi zabierze przyjmujacego, ktory swietnie przyjmuje i nie zawodzi, no chyba ze ktos wierzy w renesans Bakiewicza. Dalej Kubiak/Bartman u mnie stoja na rowni, Kubiak bardziej uniwersalny, ale Bartman wieksza sila w ataku i przydalby sie jako zmiennik Kurka. Wszystko rozbije sie o to, ilu przyjmujacych zdecyduje sie zabrac Anastasi na IO.Murilo0 pisze:Myślę, że Bartman będzie grał jednak na przyjęciu. Prezentując się tak jak ostatnio w lidze nie będzie miał żadnych kłopotów z wygryzieniem Ruciaka ze składu, a Kurek wreszcie by miał pełnowartościowego zmiennika. Wtedy zostaje wolne miejsce na młocie i wskakuje na nie Wlazły Uważam, że to bardzo prawdopodobny scenariusz w kontekście Olimiady
Natomiast jesli wrocilby Wlazly, to watpie zeby dla Bartmana znalazlo sie miejsce na ataku, bo mam nadzieje, ze Jarosz po sezonie w Serie A zacznie grac, a i Gruszka nie powiedzial ostatniego slowa, chociaz jego powrot do formy z ME 2009 jest baaardzo watpliwy.
Re: Reprezentacja Polski mężczyzn - sezon 2011.
Uważam, że jednak Kubiak jest wyżej w hierarchii Anastasiego, grał całe ME w szóstce. A Ruciak? Nie ujmując mu niczego zagrał tylko jeden bardzo dobry mecz. Nie mówiąc już o wieku czy dużo większych możliwościach w ataku Kubiakacompact pisze:
Na przyjeciu Kurek i Winiarski sa absolutnymi pewniakami. Dalej Ruciak, bo mysle, ze Anastasi zabierze przyjmujacego, ktory swietnie przyjmuje i nie zawodzi
All work and no play makes Jack a dull boy...