janfilip pisze:ty Pele, masz jakis dziwny pomysł na obronę PZPS;) popatrz jak to chodzi, a potem pisz! przecież tam się nic kupy nie trzyma, wszystko uzależnione jest od popki i przepdpełskiego, a ci obsadzili wszystkie kluczowe stanowiska kumplami, synami, dziećmi wspólników i samymi wspólnikami a w niektórych momentach nawet kochankami( na razie przemilczę czyich) problem z Piechockim zaczął się nagle i dopiero wtedy kiedy rozmaite urzędy zaczęły sie dobierac do tyłka rządzącym PZPS! teraz uznano, że winny jest Piechocki, zamiast wyjaśnić gdzie i dlaczego wyciekły miliony z PZPS, do tego stopnia, ze brak na przysłowiowe skarpetki?! powiem tak -mleko sie wylało i nie uda sie arturowi z mirosławem tak pozamiatać by ktoś za ten burdel w Archeo nie beknął:) na razie szukają kozła ofiarnego, ale coraz częściej wyciekają informacje typu ilość nieruchomości będących w posiadaniu Popki, Przedpełskiego i Boska w połączeniu z brakiem dochodów, które ich zakup mogłyby usprawiedliwiać:))
Sorry, starałem się nie wchodzić w tę dyskusję, ale nie zdzierżę dłużej tych głupot...
Ty oczywiście jesteś w stanie ten ciągły bełkot pod adresem całego PZPS podeprzeć silnymi dowodami, prawda ?
Bo na razie jedynie gadasz i nic więcej. Przełknij w końcu gula, że biesiady w polskiej siatkówce już nie ma i nie będzie. Że za jego rządów nie osiągnęliśmy nic, a po nim nastał czas medali na imprezach międzynarodowych. To całe gadanie o rzekomym braku funduszy trochę nie pokrywa się z rzeczywistością, bo jakoś nie widzę by nasi kadrowicze chodzili w dziurawych dresach, grali w trampkach z Tesco za 12zł, na mecze jeździli zdezelowanymi Jelczami, czy musieli szyć swoje skarpetki... Związek, który nie ma pieniędzy, nie wysyła sobie, ot tak, swojej drużyny do Brazylii na mecze sparingowe z Mistrzami Świata. Trudno być biednym, mając za sponsorów Plusa i Adidasa. A jeśli należałoby oskarżyć kogoś o brak sprzętu do treningu (jeśli takowy problem rzeczywiście zaistniał), to chyba właśnie Adidasa, który jest odpowiedzialny za dostarczenie koszulek, dresów, czy skarpetek właśnie... Ale pewnie był to pojedynczy przypadek, wyolbrzymiony przez, przyzwyczajoną do luksusów, gwiazdę.
Ja sam absolutnie nie jestem zwolennikiem ani Przedpełskiego, ani Popki, ani żadnej osoby powiązanej bezpośrednio z zarządem PZPS-u. Tego typu instytucje zawsze wydają mi się podejrzane, a nie wierzę by ludzie obracający takimi potężnymi pieniędzmi, nie chcieli uszczknąć ich choć trochę dla siebie... Jednak daleki jestem do wyciągania wniosków w stylu zaczerpniętym od J. Kaczyńskiego i jego partii, że jeśli coś jest dobrze, to trzeba to na siłę spieprzyć i zwalić winę na obecnie rządzących. Może i panowie P&P wyciągają sobie z kasy PZPS coś dla siebie, nie wiem... Jednak nasi siatkarze na pewno nie są z tego powodu biedniejsi. A że jest mniej kasy dla całych tłumów kierowników i ich zastępców, to tak szczerze mówiąc mało mnie obchodzi... To ich problem. Może i nie jesteśmy najbogatsi na świecie, ale biedni też nie jesteśmy.
Są sukcesy ? Są. Dlatego jeden przypadek wynaturzonych wypłakiwań jednego, jedynego zawodnika n.t. "braku skarpetek, które sam musiałem sobie kupić <chlip>", nie jest dla mnie żadnym dowodem na postępujący upadek polskiej siatkówki. Co więcej, uważam że nigdy nie było ona tak potężna, jak teraz. A wciąż rośnie w siłę, patrząc na postęp wielu polskich klubów.
A ty, janfilip, zacznij w końcu swoje mocne słowa pokrywać mocnymi dowodami, bo póki co jesteś bardzo elokwentny, ale jednocześnie niezwykle sofistyczny i niewiarygodny. Jeśli uważasz się za takiego kozaka i, jak sam twierdzisz, jesteś w posiadaniu wielu mocnych dowodów, idź do sądu i oskarż PZPS o to, o czym bohatersko piszesz tu od miesięczny.