Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

compact
Posty: 5727
Rejestracja: 13 wrz 2011, o 11:58
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: compact »

To dobrze, że nie wybrali Stojeczewa, bo musieliby jego kontrakt od Turków wykupić. :) W wolnym czasie pojechałby do Winiara zapytać się jak się żyje w Rosji, do Żygadły zapytać się jak rehabilitacja, no i siedziałby cały czas w Polsce na Pluslidze.

Podziwiam Woronkowa, że daje sobie radę ogarniać swój klub i całą zgraję zawodników z Superligi, z których zdecydowana większość ma realną szansę powalczyć o 14.
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: madlark »

compact pisze:
madlark pisze: Pierwsza selekcja, to trenerzy którzy już pracowali z zawodnikami i ich znają. Ktoś pozostał?
Blain i Antiga mogą się tym pochwalić?
Jak u nas się do kadry "nadaje" maksymalnie z 20 zawodników (ale to już naprawdę max), których każdy kibic wymieni o 2 w nocy, to problem selekcji jest jakby nie tak znów wielki.
Może właśnie od selekcjonera oczekuje się tego, że wyciągnie królika z kapelusza,
który zrobi różnicę, a nie będzie powielał wybory kibiców albo prominentów z pzps.
Takich niespodzianek raczej nie należy się spodziewać.
Ich wybory będą zachowawcze.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
compact
Posty: 5727
Rejestracja: 13 wrz 2011, o 11:58
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: compact »

madlark pisze:
compact pisze:
madlark pisze: Pierwsza selekcja, to trenerzy którzy już pracowali z zawodnikami i ich znają. Ktoś pozostał?
Blain i Antiga mogą się tym pochwalić?
Jak u nas się do kadry "nadaje" maksymalnie z 20 zawodników (ale to już naprawdę max), których każdy kibic wymieni o 2 w nocy, to problem selekcji jest jakby nie tak znów wielki.
Może właśnie od selekcjonera oczekuje się tego, że wyciągnie królika z kapelusza,
który zrobi różnicę, a nie będzie powielał wybory kibiców albo prominentów z pzps.
Takich niespodzianek raczej nie należy się spodziewać.
Ich wybory będą zachowawcze.
Ale my nie mamy królika z kapelusza, bo nie mamy potencjału ludzkiego. Woronkow sobie mógł wyciągnąć Pawłowa czy innego Wolwicza.
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: madlark »

Porównanie Woronkowa do Antigi nie trzyma poziomu.
Pojawił się Bociek, czy Włodarczyk. Francuzi by ich wymyślili? :o
Ostatnio zmieniony 28 paź 2013, o 23:54 przez madlark, łącznie zmieniany 1 raz.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
compact
Posty: 5727
Rejestracja: 13 wrz 2011, o 11:58
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: compact »

madlark pisze:Porównanie Woronkowa do Antigi nie trzyma poziomu.
A co to ma do tego, że Woronkow może przebierać w poważnych siatkarzach, którzy będą mu wzmacniać kluczowe pozycje, a Antiga zapewne będzie musiał dopychać szeroką kadrę Hebdami i innymi Krzyśkami?
Pojawił się Bociek, czy Włodarczyk.
No tak nasze 2 rodzynki, żółtodzioby na poważnym poziomie, z minimalnymi szansami na zaistnienie za rok na MŚ. Woronkow sobie dobrał Pawłowa i Spiridonowa, jest mala różnica.
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: madlark »

compact pisze:
madlark pisze:Porównanie Woronkowa do Antigi nie trzyma poziomu.
A co to ma do tego, że Woronkow może przebierać w poważnych siatkarzach, którzy będą mu wzmacniać kluczowe pozycje, a Antiga zapewne będzie musiał dopychać szeroką kadrę Hebdami i innymi Krzyśkami?
Jaki Antiga? Ustalmy kto jest pierwszym, a kto tylko pomagierem?
Czy to normalne, że po tylu latach nie stać nas trenera na pełny etat?
Ostatnio zmieniony 29 paź 2013, o 00:00 przez madlark, łącznie zmieniany 1 raz.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
compact
Posty: 5727
Rejestracja: 13 wrz 2011, o 11:58
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: compact »

madlark pisze:
compact pisze:
madlark pisze:Porównanie Woronkowa do Antigi nie trzyma poziomu.
A co to ma do tego, że Woronkow może przebierać w poważnych siatkarzach, którzy będą mu wzmacniać kluczowe pozycje, a Antiga zapewne będzie musiał dopychać szeroką kadrę Hebdami i innymi Krzyśkami?
Jaki Antiga? Ustalmy kto jest pierwszym, a kto tylko pomagierem?
Kończę, bo zaczyna się pisanie dla samego pisania.
Edyta

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: Edyta »

kłopot z nominacją Antigi ograniczyliśmy do tego co Francuz będzie robił w trakcie ligi, a przecież najważniejsze będzie to, co nadejdzie po niej...
Myślę, że niektórym brakuje wyobraźni, żeby dostrzec najważniejsze... Rutynowani trenerzy radzą sobie z warsztatem, bo powielają go z małymi wariacjami (szkoląc się bezustannie i zbierając co sezon nowe doświadczenia) co roku. Dla nich rzeczywiście najistotniejszym zadaniem w trakcie sezonu ligowego czy tuż po nim będzie stworzenie listy nazwisk. Dla naszego selekcjonera to będzie sezon debiutancki. Nie ma niczego do powielania, będzie zaczynał od początku. Nie ma żadnego warsztatu, żadnego wypracowanego schematu pracy, żadnej wiedzy praktycznej o pracy z grupą zawodniczą. Będzie się uczył na własnych błędach. Gdyby już teraz mógł zacząć swoją pracę, zyskałby kilka miesięcy przynajmniej wiedzy teoretycznej. Szczerze mówiąc nawet trochę żałuję, że nie gramy w kwalifikacjach do mś. Przeciwnicy łatwi, a trener miałby pierwszą okazję do liźnięcia fachu. W obliczu wszystkich faktów lista nazwisk to naprawdę najmniejszy problem.

Liczy na Blaina? Sezon Pro A kończy się 17 maja. Montpellier zapewne będzie walczył o medale, może o złoto. Dla Blaina to miasto rodzinne, jego ojciec jest wciąż prezesem tego klubu. Z całą pewnością do końca będzie zaangażowany w pracę nad wynikiem swojego zespołu. Obaj trenerzy przejmą reprezentacyjne obowiązki w ostatniej chwili (kiedy zaczyna się LŚ, czy nie w maju?) i w kontekście tych wszystkich okoliczności sytuacja wygląda dość kuriozalnie.
Awatar użytkownika
kalosz
Posty: 1375
Rejestracja: 30 paź 2009, o 20:03
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: kalosz »

trudno się z Tobą nie zgodzić, mam jednak pytanie:
Edyta pisze:Gdyby już teraz mógł zacząć swoją pracę, zyskałby kilka miesięcy przynajmniej wiedzy teoretycznej.
na czym ta praca miałaby polegać?
1971, 1972, 1974, 1975, 2012, 2013
compact
Posty: 5727
Rejestracja: 13 wrz 2011, o 11:58
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: compact »

Edyta pisze: Myślę, że niektórym brakuje wyobraźni, żeby dostrzec najważniejsze... Rutynowani trenerzy radzą sobie z warsztatem, bo powielają go z małymi wariacjami (szkoląc się bezustannie i zbierając co sezon nowe doświadczenia) co roku. Dla nich rzeczywiście najistotniejszym zadaniem w trakcie sezonu ligowego czy tuż po nim będzie stworzenie listy nazwisk. Dla naszego selekcjonera to będzie sezon debiutancki. Nie ma niczego do powielania, będzie zaczynał od początku. Nie ma żadnego warsztatu, żadnego wypracowanego schematu pracy, żadnej wiedzy praktycznej o pracy z grupą zawodniczą. Będzie się uczył na własnych błędach. Gdyby już teraz mógł zacząć swoją pracę, zyskałby kilka miesięcy przynajmniej wiedzy teoretycznej. Szczerze mówiąc nawet trochę żałuję, że nie gramy w kwalifikacjach do mś. Przeciwnicy łatwi, a trener miałby pierwszą okazję do liźnięcia fachu. W obliczu wszystkich faktów lista nazwisk to naprawdę najmniejszy problem.
Pomysł z Antigą jest od początku wątpliwy i naprawdę w kontekście MŚ te kilka miesięcy siedzenia na tyłku, czytania książek czy "pracy z grupą zawodniczą" nie poprawia sytuacji. Antiga sam będzie ustalał plany treningowe, uczył się prowadzić trening, ustalał taktykę, szkoda, że nie będzie miał od tych rzeczy doświadczonego kolegi do pomocy. Chwila...

Cokolwiek by zrobił Antiga zamiast gry w Skrze (nawet miesięczny przyspieszony kurs u Rezende czy innego) i tak nie rozwieje wątpliwości co do jego osoby. Po prostu na wynik na MŚ decydujący wpływ będzie miało to, co zrobi Blain, a nie to czego nie zrobi Antiga, bo on się nie będzie brał za rzeczy, których nie potrafi. Dlatego nie rozumiem tych lamentów nad warsztatem Antigi - on warsztatu nie ma na tę chwilę i do MŚ miał nie będzie.
Edyta

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: Edyta »

kalosz pisze:
Edyta pisze:Gdyby już teraz mógł zacząć swoją pracę, zyskałby kilka miesięcy przynajmniej wiedzy teoretycznej.
na czym ta praca miałaby polegać?
O trenowaniu wiem tyle, co świnia o Księżycu, więc na pewno ci nie odpowiem. Ale wiem jedno. Sama od 1,5 roku próbuję łączyć dwie prace i w efekcie żadnej z nich nie wykonuję dobrze. Obie wymagają dużego zaangażowania emocjonalnego i poświęconego czasu a ja i tu i tu pracuję na pół gwizdka, wieczorem muszę odreagować i ogólnie wychodzi kupa. Antiga może włożyć między bajki założenie, że uda mu się choć w minimalnym stopniu przygotować do roli trenera w trakcie gry w klubie. A w jego sytuacji powinien dołożyć wszystkich starań, żeby to się powiodło (w końcu to całe 6 miesięcy). Cokolwiek, praca własna, korepetycje, szkolenia (Anastasi podobno ciągle się szkoli u uznanych nazwisk), opracowanie planu dla reprezentacji zamiast nad kolejnym meczem Skry, nawet niech to będą podstawy teoretyczne - bo czy aby na pewno je zna? Wiedzę praktyczną i tak będzie zdobywał w trakcie meczów i turniejów, ale mógłby przygotować choćby teorię.
pewniak
Posty: 5015
Rejestracja: 2 wrz 2012, o 11:28
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: pewniak »

Mleko się rozlało i pozostaje wspierać trenerów i liczyć na to, że Antiga wprowadzi pozytywną atmosferę w drużynie, a Blain przygotuje ją dobrze. Do tego niech dobiorą dobrych współpracowników do sztabu (a nie Miale).

Zagumny, Drzyzga, Żygadło, Łomacz/Woicki
Winiarski, Kurek, Kubiak, Ruciak, Włodarczyk, Ferens
Możdżonek, Nowakowski, Wrona, Wiśniewski, Kłos, Pliński, Hain
Bartman, Bociek, Jarosz, Wlazły
Zatorski, Wojtaszek, Ignaczak

25 zawodników, spośród których co najmniej 20 nazwiska będą się powtarzać, gdyby każdy z forumowiczów miał przedstawić najlepszych naszych graczy na poszczególnych pozycjach z szansami na MŚ.

Więc obaj nasi selekcjonerzy nie muszą poświęcać pracy w obecnych klubach żeby mieć czas na wybór zawodników. To wynika niestety z mizerii jaką mamy. Optymista powie: wynika to z bogactwa jakie mamy. Po co nam 40 graczy skoro na MŚ i tak pojedzie 14-tka a my mamy prawie dwa razy tyle graczy spośród których będziemy wybierać. I obaj Francuzi zrobią to widząc zawodników na zgrupowaniu w Spale.

Mnie martwi co innego. PZPS zakłada, że ci gracze to samograj, że już grali przecież dobrze. A największym fachowcem i autorytetem w tej kwestii staje się Pan Kmita! Który już proponuje jak powinien postąpić sztab trenerski. To woła o pomstę do nieba! A przepraszam. Trener stał się zawodem wolnym. Nie potrzeba papierów i doświadczenia. Jak powiedział prezes Przedpełski "to związek ocenia kwalifikację trenera".

Za rok o tej porze, znowu będą nerwowe ruchy co tu zrobić, żeby w RIO nie było znowu porażki...

Bo przecież nikomu w związku od lat nie przeszło przez myśl, żeby coś zbudować w dłuższej perspektywie. Liczy się najbliższa impreza, a potem kolejna....
[URL=https://matchnow.info]Prime Сasual Dating[/URL]
pewniak
Posty: 5015
Rejestracja: 2 wrz 2012, o 11:28
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: pewniak »

Ciekawy wątek odnośnie wyboru trenera:
Czy podczas rozmowy z panem na temat prowadzenia kadry mówiono o asystencie w osobie Philipa Blaina?
Andrzej Kowal: Zapytano mnie, czy o ile się nie zgodzę zostać pierwszym trenerem, to przyjmę opcję drugiego. Powiedziałem, że jak najbardziej, bo to nie kolidowałoby aż tak bardzo z obowiązkami w klubie. Moim zdaniem nie ma takiej możliwości, żeby pracować i w klubie, i w reprezentacji.
Czy nie dało się zrobić "na sztukę" formalnie pierwszym Kowala zamiast Antigi? Przepraszam, temat zamknięty więc w sumie nie ma co gdybać.

Cały wywiad: http://siatkowka.przegladsportowy.pl/Si ... 1,892.html
[URL=https://matchnow.info]Prime Сasual Dating[/URL]
pk+
Posty: 4982
Rejestracja: 18 mar 2008, o 19:59
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: pk+ »

pewniak pisze:Ciekawy wątek odnośnie wyboru trenera:
Czy podczas rozmowy z panem na temat prowadzenia kadry mówiono o asystencie w osobie Philipa Blaina?
Andrzej Kowal: Zapytano mnie, czy o ile się nie zgodzę zostać pierwszym trenerem, to przyjmę opcję drugiego. Powiedziałem, że jak najbardziej, bo to nie kolidowałoby aż tak bardzo z obowiązkami w klubie. Moim zdaniem nie ma takiej możliwości, żeby pracować i w klubie, i w reprezentacji.
Czy nie dało się zrobić "na sztukę" formalnie pierwszym Kowala zamiast Antigi? Przepraszam, temat zamknięty więc w sumie nie ma co gdybać.

Cały wywiad: http://siatkowka.przegladsportowy.pl/Si ... 1,892.html
Kowal nie gwarantował Wlazłego, nie twierdzę że nie zaprosiłby go do kadry, o na pewno by to zrobił ale na wypadek niezdecydowania zawodnika na pewno nie prosiłby, z Antigą jest inaczej... reasumując można powiedzieć że to Mariusz Wlazły wybrał trenera kadry, choć sam o tym nie wiedział :D
Nie mamy siły, nie mamy mocy.
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: lucass90 »

pk+ pisze:Kowal nie gwarantował Wlazłego, nie twierdzę że nie zaprosiłby go do kadry, o na pewno by to zrobił ale na wypadek niezdecydowania zawodnika na pewno nie prosiłby, z Antigą jest inaczej... reasumując można powiedzieć że to Mariusz Wlazły wybrał trenera kadry, choć sam o tym nie wiedział :D
Pokazuje to tylko, jak prymitywny sposób myślenia kierował Polsatowskim Związkiem Piłki Siatkowej podczas wybierania nowego selekcjonera. Zrezygnowano z zatrudnienia wyszkolonych trenerów (polskich i zagranicznych) z bogatym warsztatem, by postawić na siatkarza, który jeszcze parę miesięcy temu w ogóle nie zamierzał po tym sezonie kończyć kariery! Słowa Andrzeja Kowala udowadniają, że zatrudnienie Antigi miało na celu TYLKO I WYŁĄCZNIE ściągnięcie z powrotem do kadry jednego zawodnika.
Skoro tak, to po co to całe bredzenie Przedpełskiego i Kmity, że Francuza zatrudniono ze względu na charakter i potencjał szkoleniowy ? A już w ogóle rozbawiły mnie słowa naszego śniadego prezesa, jakoby Wlazły na powołanie musi sobie zasłużyć... :] Jaaasneeee....
Czyli to całe biadolenie PZPS-u i ich słonecznych szefów, że brakuje nam Mariuszka w reprezentacji i jak to powołanie go do kadry zbawi naszą reprezentację, było jedynie czczym gadaniem ? No błagam... Jestem przekonany, że Wlazły choćby przez cały sezon notował 15% w ataku i tak otrzymałby powołanie.

Jeśli problemem polskiej reprezentacji było jedynie złe przygotowanie mentalne (jak twierdzą eksperci), to nie można było zostawić Anastasiego i zatrudnić jakiegoś dobrego psychologa? Czy nikt w PZPS-ie nie zauważył jeszcze, że nie tylko za kadencji Włocha, ale i za Castellaniego, oraz Lozano sukcesy były tylko na początku współpracy?
Wg. mnie problemem nie byli trenerzy, tylko sami siatkarze i ich lawinowo rosnące samozadowolenie. Czy Antiga okaże się remedium ? Nie sądzę. Trudno by u reprezentantów autorytet miał trener, który trenerem nawet nie jest, a swój "warsztat"i metody treningowe będzie wymyślał w pośpiechu na kolanie pomiędzy kolejnymi treningami, meczami i wyjazdami ze Skrą Bełchatów, której koszulkę miał zamiar zakładać co najmniej do połowy 2015 roku.

Swoją drogą ciekaw jestem reakcji reszty kadrowiczów, na powrót Wlazłego do reprezentacji... Anastasi miał odwagę mu odmówić, gdy temu nagle się odwidziało i łaskawie stwierdził, że byłby w stanie zagrać na Igrzyskach w Londynie. A teraz nagle miałby wystąpić na Mistrzostwach Świata (kosztem zawodnika, który w ostatnich latach na powołanie odpowiadał zawsze), bo trenerem został jego kumpel ? Śmieszne...
AZS CZĘSTOCHOWA!
krzysiu
Posty: 5481
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: krzysiu »

A co wy myśleliście ; przecież po to jest taki trener ugodowy ,żeby ściągnąć wszystkich,,najlepszych" . Wiem ,że powinno się wierzyć we własny kraj , ale chciałbym żeby został utarty nos tym naszym rządzącym przez takie decyzje..
OlaMleko
Posty: 2348
Rejestracja: 12 lip 2008, o 14:58
Płeć: K

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: OlaMleko »

A najlepiej by bylo, gdyby Wlazly i teraz odmowil :)
Awatar użytkownika
OldTimer
Posty: 682
Rejestracja: 25 cze 2013, o 07:15
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: OldTimer »

lucass90 pisze:A teraz nagle miałby wystąpić na Mistrzostwach Świata (kosztem zawodnika, który w ostatnich latach na powołanie odpowiadał zawsze), bo trenerem został jego kumpel ? Śmieszne...
Abstrahując od sympatii i antypatii do Wlazłego. Wg Ciebie gotowość do gry to jedyny aspekt brany pod uwagę przy powołaniach? W takiej sytuacji Winiarskiego, Zagumnego w kadrze nie powinno być od 3 lat. Rozumiem zażenowanie i nawet brak sympatii do Wlazłego i jego fikołków związanych z kadrą, ale chyba troszkę przesadzamy pisząc, że wstęp do kadry mają tylko ci którzy nigdy jej nie odmówili. Jest nowy... "trener", nowy rozdział, każdy ma czyste konto. Anastasi postawił na swoim i Wlazły nie grał, Blain i Antiga może też postawią na swoim i Wlazły jeszcze pogra. Poza tym na dzień dzisiejszy to komu ten nieszczesny Wlazły miałby odebrać miejsce w kadrze? Jaroszowi? Który od miesiaca nie zagrał porządnego meczu? Popatrzmy też na to z tej strony. Wiem, że to poczatek sezonu, ale on już pokazuje kilka tendencji. Bociek nie gra, jego miejsce zajmuje niezainteresowany kadrą Witczak, Jarosz gra słabo, Bartman (o ile Antiga i Blain będą brneli w tym karkołomnym pomyśle z Bartmanem na czwórce) zaliczył 2 mecze, jeden niemal doskonały, drugi słaby, Konarski gra ogromnymi falami. Zostaje jeszcze Szymański i Jungiewicz. Jest w czym wybierać :D
Zagumny, Drzyzga, Wlazły, Konarski, Kubiak, Mika, Buszek, Winiarski, Kłos, Wrona, Nowakowski, Możdżonek, Zatorski, Ignaczak, Antiga, Blain. Chapeau bas!!!
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: lucass90 »

Jarosza gra słabo ? Proponuję uzupełnić wiedzę, zdobywaną chyba jedynie na podstawie transmitowanego raz na jakiś czas meczu z jego udziałem...

Poza tym liczę, że Bartman zrobi we Włoszech duży postęp pod skrzydłami bardzo wymagającego trenera i w przyszłym roku będzie spisywał się równie dobrze, jak na Pucharze Świata i w Lidze Światowej w 2012 roku.
A Boćkowi trzeba dawać szansę, nie od razu Rzym zbudowano. Jeśli odstawimy młodzież i zamiast Drzyzgi, Boćka, czy Zatorskiego, będziemy stawiać na Zagumnego, Wlazłego i Ignaczaka, możemy za rok-dwa lata obudzić się z ręką w nocniku, tak jak kiedyś Włosi, gdy zorientowali się, że nie mają następców swoich przebrzmiałych gwiazdorów.

Bardzo mi przykro, ale po prostu nie wierzę, że z Antigą na ławce i Wlazłym w ataku nagle zaczniemy lać Rosjan, czy Brazylijczyków. Potrzebna nam rewolucja i odważne decyzje kadrowe. Dopuśćmy więcej młodych siatkarzy do kadry i zobaczmy co z tego będzie. Ryzyko nie mniejsze, niż budowanie składu w oparciu o znudzonych i spełnionych weteranów.
AZS CZĘSTOCHOWA!
pewniak
Posty: 5015
Rejestracja: 2 wrz 2012, o 11:28
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: pewniak »

lucass90 pisze:Potrzebna nam rewolucja i odważne decyzje kadrowe. Dopuśćmy więcej młodych siatkarzy do kadry i zobaczmy co z tego będzie. Ryzyko nie mniejsze, niż budowanie składu w oparciu o znudzonych i spełnionych weteranów.
Nie wiem czy zwróciłes uwagę w przytoczonej wyżej audycji z Przedpełskim, Kmitą i Drzyzgą, ale jest pomysł wystawienia drużyny do rozgrywek Ligi Europejskiej. Domyślam się, że tam zagrają właśnie ci potencjalni następcy. Jeden z nielicznych dobrych pomysłów ostatnich lat.
[URL=https://matchnow.info]Prime Сasual Dating[/URL]
Awatar użytkownika
OldTimer
Posty: 682
Rejestracja: 25 cze 2013, o 07:15
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: OldTimer »

lucass90 pisze:Jarosza gra słabo ? Proponuję uzupełnić wiedzę, zdobywaną chyba jedynie na podstawie transmitowanego raz na jakiś czas meczu z jego udziałem...
Zatem uzupełniam:

ze Skrą - 36%
z Transferem - 47%
z Effectorem - 33%

Geniusz ataku.

Poza tym też mam blisko do Ergo Areny, więc Lotosu w TV nie oglądam:)


A co do Bartmana, to ja mam nadzieję, że to jego ostatni sezon w roli atakującego. Uważam, że jako przyjmujący był to bardzo efektowny i efektywny zawodnik, ba mimo całego braku sympatii do jego osoby uważałem, że jako przyjmujący przy jego etyce pracy może stać zawodnikiem wielkim. Dlatego życzyłbym sobie jako kibicowi kadry by Zbigniew przestał się oszukiwać i wrócił na przyjęcie.
Zagumny, Drzyzga, Wlazły, Konarski, Kubiak, Mika, Buszek, Winiarski, Kłos, Wrona, Nowakowski, Możdżonek, Zatorski, Ignaczak, Antiga, Blain. Chapeau bas!!!
Awatar użytkownika
kalosz
Posty: 1375
Rejestracja: 30 paź 2009, o 20:03
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: kalosz »

To jak już jesteśmy przy statystykach, to muszę się wtrącić:
Po trzech meczach:
Dawid Konarski 50,94%
Mariusz Wlazły 42,86%

8-) 8-) 8-)
1971, 1972, 1974, 1975, 2012, 2013
Awatar użytkownika
OldTimer
Posty: 682
Rejestracja: 25 cze 2013, o 07:15
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: OldTimer »

kalosz pisze:To jak już jesteśmy przy statystykach, to muszę się wtrącić:
Po trzech meczach:
Dawid Konarski 50,94%
Mariusz Wlazły 42,86%

8-) 8-) 8-)
Wszystko się zgadza. Ja tego nie neguje. Po prostu nie uważam Jarosza za gracza formatu reprezentacyjnego. Co nie zmienia faktu, że Wlazły i Konarski grają o niebo lepiej.
Zagumny, Drzyzga, Wlazły, Konarski, Kubiak, Mika, Buszek, Winiarski, Kłos, Wrona, Nowakowski, Możdżonek, Zatorski, Ignaczak, Antiga, Blain. Chapeau bas!!!
weary_skier
Moderator
Moderator
Posty: 5928
Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: weary_skier »

Znalezienie kogoś, kto miałby krytyczne uwagi o Stephanie Antidze, jest praktycznie niemożliwe.
Kto zgadnie czyje to słowa?
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
kuki91
Posty: 1130
Rejestracja: 20 sie 2012, o 08:54
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: kuki91 »

Kmita/Solaris na bank :]
weary_skier
Moderator
Moderator
Posty: 5928
Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: weary_skier »

Nope.
Podpowiedź: dziennikarz.
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: lucass90 »

weary_skier pisze:
Znalezienie kogoś, kto miałby krytyczne uwagi o Stephanie Antidze, jest praktycznie niemożliwe.
Kto zgadnie czyje to słowa?
Podejrzewam, że napisał to pewien Jarosław.
OldTimer pisze:
lucass90 pisze:Jarosza gra słabo ? Proponuję uzupełnić wiedzę, zdobywaną chyba jedynie na podstawie transmitowanego raz na jakiś czas meczu z jego udziałem...
Zatem uzupełniam:

ze Skrą - 36%
z Transferem - 47%
z Effectorem - 33%

Geniusz ataku.
Jak mawiał Mark Twain, są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki. Wierz w nie ślepo, a będziesz zimą w sandałach chodził.
Kuba Jarosz, odkąd wyjechał do Włoch, poczynił wielki postęp i w reprezentacji wielokrotnie ratował nam tyłek. Nie masz problemu z twierdzeniem, że jest słabym zawodnikiem (zasłaniając się jedynie cyferkami z trzech ostatnich spotkań), ale jakoś ostatniej "przygody" Wlazłego z reprezentacją już nie przywołujesz. Jeśli tym razem ma ona wyglądać tak samo, to ja już wolę Jarosza, a nawet Boćka.
AZS CZĘSTOCHOWA!
bono
Posty: 3497
Rejestracja: 17 gru 2011, o 15:10
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: bono »

pewniak pisze:Mleko się rozlało i pozostaje wspierać trenerów i liczyć na to, że Antiga wprowadzi pozytywną atmosferę w drużynie, a Blain przygotuje ją dobrze. Do tego niech dobiorą dobrych współpracowników do sztabu (a nie Miale).

Zagumny, Drzyzga, Żygadło, Łomacz/Woicki
Winiarski, Kurek, Kubiak, Ruciak, Włodarczyk, Ferens
Możdżonek, Nowakowski, Wrona, Wiśniewski, Kłos, Pliński, Hain
Bartman, Bociek, Jarosz, Wlazły
Zatorski, Wojtaszek, Ignaczak

25 zawodników, spośród których co najmniej 20 nazwiska będą się powtarzać, gdyby każdy z forumowiczów miał przedstawić najlepszych naszych graczy na poszczególnych pozycjach z szansami na MŚ.

Więc obaj nasi selekcjonerzy nie muszą poświęcać pracy w obecnych klubach żeby mieć czas na wybór zawodników. To wynika niestety z mizerii jaką mamy. Optymista powie: wynika to z bogactwa jakie mamy. Po co nam 40 graczy skoro na MŚ i tak pojedzie 14-tka a my mamy prawie dwa razy tyle graczy spośród których będziemy wybierać. I obaj Francuzi zrobią to widząc zawodników na zgrupowaniu w Spale.

Mnie martwi co innego. PZPS zakłada, że ci gracze to samograj, że już grali przecież dobrze. A największym fachowcem i autorytetem w tej kwestii staje się Pan Kmita! Który już proponuje jak powinien postąpić sztab trenerski. To woła o pomstę do nieba! A przepraszam. Trener stał się zawodem wolnym. Nie potrzeba papierów i doświadczenia. Jak powiedział prezes Przedpełski "to związek ocenia kwalifikację trenera".

Za rok o tej porze, znowu będą nerwowe ruchy co tu zrobić, żeby w RIO nie było znowu porażki...

Bo przecież nikomu w związku od lat nie przeszło przez myśl, żeby coś zbudować w dłuższej perspektywie. Liczy się najbliższa impreza, a potem kolejna....
O Gumie można zapomnieć rozmawiałem z nim pare dni temu.Jak wytrzyma sezon klubowy to będzie dobrze, kondycja nie ta a i opanowania zaczyna brakować ;)
Nie powie tego oficjalnie - ale reprezentacja już go nie interesuje.Swoje się już nagrał - są od tego inni...
A i dodał(bez urazy dla kobiet) ale męska siatkówka "zbabiała"... :]
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
Awatar użytkownika
OldTimer
Posty: 682
Rejestracja: 25 cze 2013, o 07:15
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: OldTimer »

[ingerencja moderatora]

Widzisz akurat te 3 spotkania oglądałem. Jedno na żywo, 2 z nagrań statystyków i żadnego postępu w grze Jarosza nie widzę. Jest on nadal bardzo przeciętnym siatkarzem z naciskiem na "bardzo". W tych 3 spotkaniach to był wg mnie ten sam Jarosz który grał w Kędzierzynie, czyli bojaźliwy i z wyraźnie nastawionym celownikiem na obrońce i blok.

Co do Wlazłego. Wg tego co mówisz to po MŚ 2010 do kadry nie powinni wracać także Kurek i Winiarski, którzy podobnie jak Mariusz byli w tragicznej formie we Włoszech, a jednak wrócili i grali przyzwoicie. Nie jestem zagorzałym zwolennikiem powrotu Wlazłego do gry w kadrze, natomiast chciałbym żeby Wlazły przyjął powołanie i stawił się na zgrupowaniu zwiększając konkurencję. Resztą niech zarządzi nabyta forma.
Ostatnio zmieniony 29 paź 2013, o 15:25 przez mewa, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Punkt 19. Regulaminu Forum
Zagumny, Drzyzga, Wlazły, Konarski, Kubiak, Mika, Buszek, Winiarski, Kłos, Wrona, Nowakowski, Możdżonek, Zatorski, Ignaczak, Antiga, Blain. Chapeau bas!!!
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Co "po Anastasim" okres przejściowy czy nowa era?

Post autor: madlark »

weary_skier pisze:Nope.
Podpowiedź: dziennikarz.
http://m.sport.pl/siatkowka/1,105008,14 ... gowke.html
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie reprezentacje”