Memoriał Huberta Wagnera 2014

[Defit]

Zróbmy z Kurka czarną owce. Przez lata był w reprezentacji, dogadywał się z kolegami z boiska i trenerami, a teraz robi się z niego faceta, który powoduje w grupie konflikty. To co w tej reprezentacji robi Kubiak, Zagumny, Wlazły czy Igła?

Nie musimy robić nikogo tak naprawdę, a najlepiej gdybyśmy nie optowali całkowicie za jedną bądź drugą wersją. Nie wiem, pewnie Ty też nie, jak Kurek zapatrywał się na Antigę jako trenera, wcześniej pracował z dużo starszymi selekcjonerami, może mu to nie odpowiadało? Może nie potrafił zaakceptować wszystkich decyzji, nabrać respektu?

Żeby była jasność - GDYBAM, tak jak wszyscy w tym momencie.

[niepoinformowany]

Ignaczak psuje atmosferę Dobre, dobre.

[VernonRoche]

Tak. Może jeszcze spisek Putina, Tuska i Przedpełskiego i Antigi.

Może może. Zapomniałeś jeszcze o Kaczyńskim i brzozie.
W tym gronie który wymieniłeś jest tylko jeden gracz a reszta to pionki.
Zupełnie jak w rzeczywistości. Antiga to figurant.

Swoją drogą: Dywersja: 1) działania sabotażowe lub propagandowe prowadzone na terytorium nieprzyjaciela w celu dezorganizacji jego działań wojennych 2)podstępna działalność zmierzająca do zakłócenia życia politycznego i gospodarczego jakiegoś państwa»

Dywersja to ogólnie działanie szkodliwe wewnątrz czegoś przez kogoś w tym czymś się znajdującego.
Wobec tego Antiga jako trener jest sabotażystą wykluczając z kadry najlepszego jej zawodnika.

Jeśli uważasz, że to dywersja, to wg. tych definicji musiał uprawiać ją Bartek.

Jeśli Kurek zawinił to słusznie go Antiga, czy tam Blain, wyrzucił. A może jednak Antiga,
który nie potrafił się dogadać z nim i pomóc mu w powrocie do formy w zamian za to
faworyzując Mikę.

Powołani należało mu się za zasługi. Powołajmy więc Piotra Gruszkę. Dobry pomysł?

Obracasz w absurd, a porównanie bez sensu, bo Gruszka nie ma porównania do Kurka.
Choćby z tego względu że już ma karierę za sobą. Może o tym nie wiesz?

Jeszcze jedno. Gdyby Kurek chciałby być jedynie powołany, to byłby. Jako atakujący, ale znalazłoby się miejsce w składzie. On chciał grać.

A dlaczego nie przyjmujący, skoro to jego pozycja i na atak się nie nadaje?
Brzmi to tak jakby Antiga proponował coś w rodzaju: " Będziesz powołany, pewnie. Popchasz wózek z piłkami,
albo wodę ponosisz. To jak? " Dodajmy cyniczny uśmieszek na twarzy Stefana. Kurek się oczywiście nie zgodził, a Antiga sprawę przedstawił mediom, że to Kurek jest wszystkiemu winny, bo on przecież nie chciał grać!Nie chciał być powołany.
Antiga nie wiadomo jakim się okaże trenerem, ale jak widać manipulantem w mediach jest dobrym. Dobra szkoła Pana Piechockiego.

[Defit]

To powiedz mi w czym Kurek jest lepszy od Andersona?

[Skrzypek]

a Antiga sprawę przedstawił mediom, że to Kurek jest wszystkiemu winny, bo on przecież nie chciał grać

Jasne. Dlatego swoją decyzję argumentował "gorszą efektywnością" i pewnie dlatego nie przedstawił opinii publicznej relacji z tego co się naprawdę wydarzyło, dlatego nie wspominał o utarczkach. Gdybym ja chciał zrzucić na kogoś odpowiedzialność, wyjawiłbym wszystko. Okazuje się nie zrobienie togo jest także sposobem na obwinianie...

(...) (Antiga) Nie powiedział jednak całej prawdy, może dlatego że chce chronić siatkarza. Nie wspomina nic o tym, że noszony do niedawna na rękach gwiazdor nie potrafił zaakceptować roli rezerwowego, że się obrażał i nie słuchał wskazówek trenerów, że odbyły się przynajmniej dwie rozmowy wychowawcze, które skutkowały tylko na chwilę. Siatkarz miał żal, że nie gra i nie może udowodnić swojej przydatności dla reprezentacji Polski. (...)

Gdyby trenerem był Lozano, wszystko wypłynęłoby już w lipcu.

[kibic_siatki]

Ignaczak psuje atmosferę Dobre, dobre.

Co do jego wcześniejszej postawy na boisku można mieć wątpliwości (szczególnie w klubie sprzed kilku lat): gdy chował się do przyjęcia i miał pretensję do innych, że nie przyjęli piłki lecącej w niego, to obecnie jego postawa jest mocno budująca. Zgodził się na rywalizację z Zatorskim, mimo, że trener nie stawiał na niego. Ciężką pracą, dobrą postawą na boisku i zaangażowaniem doprowadził do tego, że trener po b. dobrym meczu z Chinami postawił we wczorajszym spotkaniu na niego.
Inny przypadek: Wlazły przed poprzednimi MŚ udziela znanego wywiadu, w którym skarży się na brak skarpetek do treningu (na pytanie: czy czegoś im brakuje w reprezentacji?) Za to sezon temu, gdy trener każe mu zmienić pozycję na przyjecie to dostosowuje się do wymagań mimo słabych efektów. W obecnym sezonie uczestniczy po sezonie od razu w eliminacjach ME, potem po przerwie uczestniczy w LŚ mimo kontuzji pleców, przedwczesny powrót powoduje, że nie jest w stanie dokończyć meczu z Iranem. Ryzykuje własnym zdrowiem i możliwością kontynuowania kariery siatkarskiej.
Przypadek Kurka przypomina trochę sprawę Glinki i trenera Niemczyka: albo trenujesz i masz wyniki, albo wyp... Za nazwisko i wcześniejsze osiągnięcia nikt nie ma gwarantowanego miejsca w kadrze.

[Resofan]

Czytam sobie ten "wątek Kurka" i nad niektórymi wpisami nie wiem czy zapłakać, czy śmiać się.

W przeciwieństwie do VernonRoche ja nie byłem na zgrupowaniu kadry i nie wiem co się tam wydarzyło. Z doniesień prasowych wynika jednak, że doszło tam do sytuacji, że ogon zaczął kręcić psem, co jak wiadomo nie jest stanem naturalnym, więc ogon odcięto.

W siatkówce i innych sportach drużynowych jest tak, że trener buduje drużynę i odpowiada za jej wyniki. Gdy jakiś element tej drużyny nie potrafi się temu podporządkować, to przestaje być jej członkiem. Tylko wtedy można osiągnąć wynik. Jeśli ten porządek jest zakłócony, z reguły start drużyny kończy się klęską. Dam przykład z innej dyscypliny sportu: Barcelona Guardioli sprowadziła kiedyś za ciężkie miliony ojro Zlatana Ibrahimowića. Ten nie potrafił się podporządkować zasadom wprowadzonym przez trenera, więc po roku bez sentymentu dostał szpica w tylną część ciała. I nikt się nie zastanawiał ile on kosztował i jaka z niego gwiazda. Przypominam, że Barcelona lała wtedy wszystkich jak chciała. Drugim przykładem jest Manchester United Alexa Fergusona. Nie było żadnych sentymentów. Jak Beckham za wysoko podniósł główkę, dostał w nią w szatni własnym butem i po sezonie nie było go w drużynie. Był wtedy jej największą gwiazdą. Podobnie Roy Keane - kapitan drużyny i jej serce. Jak na chwilę zapomniał "kto tu rządzi", to nim się ocknął już go nie było. I (to do VernonRoche) nikt nie patrzył na jego zasługi, bo za zasługi to się leży na Powązkach a nie gra w drużynie. Jak grał MU za kadencji Fergusona, jak gra po jego odejściu chyba wszyscy którzy choć trochę interesują się sportem wiedzą.

Ja nie byłem i nie jestem fanem Antigi jako trenera. Uważam, że można było postarać się o lepszą kandydaturę (mniej ryzykowną) na to stanowisko. Jeśli jednak on już tym trenerem jest, to ON rządzi tym majdanem a nie Kurek czy Bartman. Jeśli ktokolwiek ma kłopoty z zaakceptowaniem tego, to naturalnym jest, że nie ma go w zespole.

[Noworoczny]

5) Zimny kompres dla Wojciecha Drzyzgi. Jeśli ów komentator nie jest w stanie oddzielić swoich osobistych uczuć wobec Rosjan, to niech na następny raz daruje sobie komentowanie ich meczów. Każdy najmniejszy, najgłupszy gest wykonany przez Rosjan był dla niego obraźliwy, a "dzwoniącego" Sawina to najchętniej karałby pieniężnie. Ochłoń pan, panie Drzyzga, bo pański synek też święty nie jest. To jest sport, na boisku wielkie emocje, a jeśli Spiridonov jest w stanie w tak prosty, prymitywny sposób sprowokować zawodników (i komentatorów) pod drugiej stronie siatki, to ja nie wiem do końca kto tu jest głupszy.

Wgógle tak tego nie odebrałem. Nie tyle Papie D. przeszkadzały zachowania Ruskich, co ich brak u naszych. Namawiał kilka razy młodego i Pita do pokazania muskułów. Zresztą, już wcześniej niejednokrotnie Papa D. ubolewał, że siatkówkę wykastrowano zabraniając reakcji w stronę przeciwnika. Uważa, że nie powinno się tego zakazywać w męskim sporcie.

[VernonRoche]

pewnie dlatego nie przedstawił opinii publicznej relacji z tego co się naprawdę wydarzyło, dlatego nie wspominał o utarczkach.

Z doniesień prasowych wynika jednak, że doszło tam do sytuacji, że ogon zaczął kręcić psem, co jak wiadomo
nie jest stanem naturalnym, więc ogon odcięto.

Skoro tak było to decyzja zasłużona...

[Lineczka]

To i Zbigniew Bartman potrafił. Tylko czy Kurek ma na tyle regularna zagrywke aby brac go do kadry jako zadaniowego zagrywajacego? (Bo wlasnie ta koncepcje wysmialem)

Mika za to ma zagrywkę idealną.

(...) (Antiga) Nie powiedział jednak całej prawdy, może dlatego że chce chronić siatkarza. Nie wspomina nic o tym, że noszony do niedawna na rękach gwiazdor nie potrafił zaakceptować roli rezerwowego, że się obrażał i nie słuchał wskazówek trenerów, że odbyły się przynajmniej dwie rozmowy wychowawcze, które skutkowały tylko na chwilę. Siatkarz miał żal, że nie gra i nie może udowodnić swojej przydatności dla reprezentacji Polski. (...)

Gdyby trenerem był Lozano, wszystko wypłynęłoby już w lipcu.

Czy to Drąg? Nie bądźmy śmieszni i nie róbmy z niego wszechwiedzącego. To tylko domysły na potrzeby artykuliku.

[ortalion]

Kurek nie gra bo Antiga go skreślił i już a za wynik MS ocenimy trenera za kilka tygodni

[JustVolleyball]

Oj będzie problem z sytuacyjnymi piłkami, ogólnie z grą przy słabszym przyjęciu. I najgorsze, że duet Antiga/Blain pozbył się wszystkich alternatyw.

Patrzę tak sobie jeszcze raz mecz z Bułgarami.
Słabsze przyjęcie, plasik Wlazłego. Sokołow broni z uśmiechem na ustach, piłka wędruje do niego i on ręki nie zwalnia.

Wiem, że czasami można tą piłkę oddać rywalom i poczekać na ich błąd. Ale to nie może też być takie podanie piłki na tacy, bo to się źle kończy.

Pomimo tego, że Bułgarzy tutaj wyglądali średnio to nie mam wątpliwości, że będą mocni na MŚ.

[bakek]

Problem z tym konfliktem jest taki, że Antiga ma słaby autorytet w drużynie. Zawodnicy nawet mówili: "zwracamy się do niego na ty".

Postawa Kurka chluby mu nie przynosi, ale popadł w konflikt, a ciężko wtedy o racjonalność. W takiej sytuacji szanse na grę, dogadanie się z trenerem i drużyną są minimalne, choć na pewno go poniosło.

Inną sprawą jest, że zawodnicy, szczególnie ci starsi traktowani są chyba nie do końca odpowiednio. Zawodnik, który jest doświadczony, a w dodatku jak Kurek był liderem drużyny w poprzednich latach nie zasługuje co prawda na "granie za nazwisko", ale na pewno zasługuje na danie mu szansy na odbudowanie się. (na pewno nie na podawanie piłek jak kiedyś było z Żygadło) Trener odpowiada za decyzje personalne, jednak jaki autorytet ma trener, który jest niewiele starszy i nie ma większych sukcesów niż ten, którego wyrzuca z kadry?

Zresztą, już wcześniej niejednokrotnie Papa D. ubolewał, że siatkówkę wykastrowano zabraniając reakcji w stronę przeciwnika. Uważa, że nie powinno się tego zakazywać w męskim sporcie.

Trochę śmiać mi się chciało jak kazał Fabianowi "pokazać muskuł", ale ogólnie ma rację. Pokaz siły, determinacji w sporcie jest ważny. Nie można tego zakazywać, przecież i tak siatkówka to sport bezkontaktowy. Nawet jeśli czasami zawodnicy przeginają, to jednak to jest widowisko. Oczywiście jeśli okazują agresję, lekceważenie i inne tego typu rzeczy to powinno być karane, ale zakaz "odwracania się do przeciwnika" to przegięcie.

[kibic_siatki]

Problem z tym konfliktem jest taki, że Antiga ma słaby autorytet w drużynie. Zawodnicy nawet mówili: "zwracamy się do niego na ty".
Trener odpowiada za decyzje personalne, jednak jaki autorytet ma trener, który jest niewiele starszy i nie ma większych sukcesów niż ten, którego wyrzuca z kadry?

No nie wiem czy Antiga ma słaby autorytet. Osiągnięcia klubowe ma większe niż Kurek, a reprezentacyjne porównywalne. Co do wieku- to 12 lat różnicy nie jest mało. Co innego Świderski z Zagumnym- tu wiek pewnie był problemem. Zresztą memoriał im. H. J. Wagnera to też potwierdza. Patron turnieju został trenerem reprezentacji w znacznie młodszym wieku jak Antiga i sukcesy miał na początku kariery- później było już gorzej. Autorytet jaki trener zyskuje u zawodników nie zależy od jego wieku, tylko umiejętności- przekonał się o tym W. Wspaniały, któremu zawodnik w czasie meczu pokazał środkowy palec.

[bakek]

Osiągnięcia klubowe ma większe niż Kurek

Nie mogę się zgodzić. Sukcesy zdobyte ze Skrą są mniej-więcej takie same, a Kurek dodatkowo zdobył mistrzostwo Włoch, co jednak wyżej cenię niż mistrzostwa Francji czy Hiszpanii. Mniejsza o to. Na pewno jego pozycja nie jest aż tak wysoka wśród zawodników jakbyśmy sobie tego życzyli.

Autorytet jaki trener zyskuje u zawodników nie zależy od jego wieku, tylko umiejętności- przekonał się o tym W. Wspaniały, któremu zawodnik w czasie meczu pokazał środkowy palec.

I po tym incydencie mistrz olimpijski i wielokrotny reprezentant swojego kraju wyleciał z drużyny i nie pamiętam, żeby ktokolwiek się na ten temat "zająknął". Swoją drogą nie jest tajemnicą, że amerykanie grają poza drużyną narodową jak najemnicy i prezentują często zupełnie inną postawę niż w reprezentacji.

[StanLee]

Antiga ma ponad 10 tytułów mistrza kraju plus Ligę Mistrzów, Kurek finał LM, trzy tytuły w Polsce i jeden we Włoszech.

Swoją drogą nie jest tajemnicą, że amerykanie grają poza drużyną narodową jak najemnicy i prezentują często zupełnie inną postawę niż w reprezentacji.

Ci najlepsi masakruja i tu, i tu.

[bakek]

Antiga ma ponad 10 tytułów mistrza kraju plus Ligę Mistrzów, Kurek finał LM, trzy tytuły w Polsce i jeden we Włoszech.

Ocena jest tu dość subiektywna.

Ci najlepsi masakruja i tu, i tu.

Jedno nie przeczy drugiemu

[kuki91]

Antiga ma ponad 10 tytułów mistrza kraju plus Ligę Mistrzów, Kurek finał LM, trzy tytuły w Polsce i jeden we Włoszech.

Ocena jest tu dość subiektywna.

Co jest subiektywnego w tych sukcesach ? Już sama Liga Mistrzów z Paris Volley > Mistrzostwo Włoch z Lube + każde Mistrzostwo Polski Kurka były zdobywane razem z Antigą

[bakek]

Co jest subiektywnego w tych sukcesach ? Już sama Liga Mistrzów z Paris Volley > Mistrzostwo Włoch z Lube

Subiektywne jest porównywanie sukcesów. Ale ok, macie rację Liga Mistrzów przeważa.

Jeśli chodzi o sukcesu reprezentacyjne to tutaj chyba Kurek na plus. W każdym razie trochę zapędziliśmy się z tym porównywaniem. Chodzi o to, że nie przemawia to jednoznacznie na jego autorytet, a to może mieć wpływ na zachowanie zawodników.

[bytrek]

I to jest problem zawodników a nie Antigi. Jeżeli kurek podważał Autorytet trenera, to chociaż by rzeczywiście był ikoną Polskiej Reprezentacji, nie ma dla niego w niej miejsca.