Re: MŚ kadetów 2015
: 22 sie 2015, o 23:03
Bo jest. Gdyby nie to, pewnie byłby najlepszym siatkarzem na świecie.siatka1987 pisze:Gdyby tak oceniać E. N'gapetha to jego gra jest cała w błędach
Bo jest. Gdyby nie to, pewnie byłby najlepszym siatkarzem na świecie.siatka1987 pisze:Gdyby tak oceniać E. N'gapetha to jego gra jest cała w błędach
Tylko, że bez pewności siebie jaką daje tej drużynie nie byłoby żadnego sukcesu Francji, no ale zapomniałem, że każdy forumowicz zna się lepiej na siatkówce niż trenerzy Modeny, Francji itd. Tacy zawodnicy jak N'gapeth, Kubiak, Spiridonow, a w naszej drużynie kadetów co drugi chłopak to skarb dla swojej drużyny, wczoraj Włosi dali się dojść Iranowi i przegrali, bo nie mieli nikogo charakternego, my mieliśmy trudną sytuacje w tym ostatnim secie, ale dzięki charyzmie Kwolka, Kochanowskiego, Masłowskiego i każdego innego nie wypuściliśmy tego meczuChal pisze:Bo jest. Gdyby nie to, pewnie byłby najlepszym siatkarzem na świecie.siatka1987 pisze:Gdyby tak oceniać E. N'gapetha to jego gra jest cała w błędach
No jak nie masz siły oglądać drużyny, która nie przegrała chyba jeszcze ani jednego spotkania na poziomie oficjalnych turniejów, to nie wiem czego oczekujesz.majka86 pisze:nie mam siły oglądać tych chłopcząt naszych
Jak w każdy sporcie przejście z juniora do seniora to trudna sprawa i jednym się udaje, a drugim nie. U jednych dobre wyniki w młodzieżowych rozgrywkach przekładają się na dobrą grę w seniorach, a u drugich nie.StanLee pisze:Argentyna jest najlepszym przykładem, jak nie należy przywiązywać dużej miary do tych młodzieżowych medali...
Ja myślę, że to wcale nie ma żadnego elementu losowości, na zasadzie, że jednym się może udać, a drugim nie, bo junawet w tak młodym wieku widać, kto ma jakie predyspozycję do gry w profesjonalnej siatkówce. Oczywiście, przebieg kariery tych wszystkich siatkarzy (poza Amerykanami ), ich ewentualny progres, jest bardzo trudny do przewidzenia, ale jeżeli zawodnik, jak np. nasz Fornal, ma przyjęcie, blok, obronę, świetne warunki fizyczne i bardzo wszechstronny atak, to te oczekiwania wobec niego można mieć bardzo duże. Bo jak byśmy mniej więcej ustalili czysto siatkarskie wymagania do grania na naprawdę poważnym poziomie, to on ma potencjał żeby je wszystkie spełnić - pewnie to dalej mało, by jednoznacznie tą przyszłość mu przewidywać, ale też wystarczająco dużo, by czymś ten optymizm poprzeć.Jak w każdy sporcie przejście z juniora do seniora to trudna sprawa i jednym się udaje, a drugim nie. U jednych dobre wyniki w młodzieżowych rozgrywkach przekładają się na dobrą grę w seniorach, a u drugich nie.
Predyspozycja może są, ale jak to się rozwinie to nikt tego nie wie. W 2003 roku na MŚJ podstawowymi środkowymi byli Augustyn i Szulik, a w seniorskiej siatkówce największą karierę zrobił rezerwowy Możdżonek. Wiadomo, że dysproporcje w zespole mogą być większe, ale nikt nie da gwarancji, że talent objawi się później i tych predyspozycji w wieku juniorskim nie będzie widać.StanLee pisze:Ja myślę, że to wcale nie ma żadnego elementu losowości, na zasadzie, że jednym się może udać, a drugim nie, bo junawet w tak młodym wieku widać, kto ma jakie predyspozycję do gry w profesjonalnej siatkówce. Oczywiście, przebieg kariery tych wszystkich siatkarzy (poza Amerykanami ), ich ewentualny progres, jest bardzo trudny do przewidzenia, ale jeżeli zawodnik, jak np. nasz Fornal, ma przyjęcie, blok, obronę, świetne warunki fizyczne i bardzo wszechstronny atak, to te oczekiwania wobec niego można mieć bardzo duże. Bo jak byśmy mniej więcej ustalili czysto siatkarskie wymagania do grania na naprawdę poważnym poziomie, to on ma potencjał żeby je wszystkie spełnić - pewnie to dalej mało, by jednoznacznie tą przyszłość mu przewidywać, ale też wystarczająco dużo, by czymś ten optymizm poprzeć.Jak w każdy sporcie przejście z juniora do seniora to trudna sprawa i jednym się udaje, a drugim nie. U jednych dobre wyniki w młodzieżowych rozgrywkach przekładają się na dobrą grę w seniorach, a u drugich nie.
Eee? Chyba nie zrozumiałaś, o co mi chodziło.kanimo pisze:We wspomnianej druzynie MEK poza Janeczkiem i Kaminskim bylo paru zawodnikow. Wybranie tylko nazwisk 2 poprzednich jest rodzajem manipulacji.
Swoją drogą, żaden z nich złota MŚ nie zdobył, w przeciwieństwie do 4 rówieśników.kanimo pisze:A grali w tamtej druzynie: Kurek, Jarosz, Bartman, Lomacz.
4 zawodnikow w doroslej reprezentacji to sporo.
https://www.youtube.com/watch?v=DJ3GZ95VNCILIBERO5 pisze:Proszę podajcie jeszcze link na mecz Iran Rosja