Z turnieju w Tokio awansują do Rio aż cztery drużyny -trzy najlepsze, plus najlepsza azjatycka, czyli dokładnie połowa zespołów biorących udział w tym turnieju.Aranger pisze: Zresztą do awansu w Tokio raczej nie będzie nam potrzebna super dyspozycja - poprawna gra na rywali, z którymi będziemy walczyli o awans powinna wystarczyć. Same Igrzyska to już inna bajka, w ich kontekście też jestem raczej pesymistą.
E: Dobrze kminię, że jeżeli Australia jest liczona jako drużyna azjatycka, to o te trzy miejsca powalczą jedynie cztery zespoły spoza Europy ?
Czyli masz oczywiście sporo racji mówiąc, że zadanie nie wygląda na specjalnie trudne i że w praktyce wystarczy poprawna gra, która pozwoliłaby skończyć ten turniej przed Kanadą i Australią. W zasadzie spełnienie tego warunku umożliwia już awans, bo Chiny i Wenezuela raczej na pewno nie będą się w Tokio liczyć. Ale nawet Klonowe Liście i Kangry udowodniły już, że nie można ich przed turniejem w żadnym wypadku lekceważyć - zresztą podobnie jak dla Amerykanów IO to dla jednych i drugich impreza absolutnie docelowa w całym czteroletnim cyklu i na Tokio rzucą wszystkie siły.