Reprezentacja Polski mężczyzn na rok 2017

[StanLee]

Po pierwsze, na tak krótkim turnieju poza kontuzjami właściwie nie ma możliwości rotowania pięcioma przyjmującymi, przecież na dystansie meczu ciężko sobie wyobrazić żeby na parkiecie miało się pojawić pięciu różnych przyjmujących.

Po drugie, poczekałbym do tego co Wiśnia pokaże na Euro.

Po trzecie, pytałem kiedyś znajomego, który akurat Kaczmarka zna dosyć dobrze, i jego zdaniem Kaczmarek nie miałby szans na podobną karierę na przyjęciu, bo - i ja się z tym zgadzam - takim graczom jak on jest łatwiej na prawym ataku niż na lewym.

[kanimo]

Kaczmarek w meczach I Ligi z lewego nie mial problemu; Nie mial tez problemu z atakiem po swoim przyjeciu.
W tych paru wejsciach w Lubinie i podobno rowniez w przedmeczowych sparingach tez nie bylo zle.
Jak bylo rok wczesniej-nie wiem.
Na pewno sporo dalo mu granie w szostce. Bo wczesniej widac bylo tendencje do podpalania sie. I troche sie doszlifowal technicznie.

A u nas aktualnie przyjecie i rozegranie sa problemem. Prawe jakos konczy. Wiec nie wiem, czy nie mial by szans.
I nigdy sie nie dowiemy.

Akurat 5 przyjmujacych widzielismy w tym turnieju. Tylko Buszka najkrocej, wiec najmniej miarodajnie.
ME beda dluzsze. Mam nadzieje. I mam nadzieje, ze rotacja nie bedzie z musu (10% przyjecia, walenie po autach itp).

[StanLee]

Nie mówię, że Kaczmarek byłby złym przyjmującym, ale, może nie w każdym przypadku, co do zasady na prawym ataku jednak łatwiej kontrolować i wybierać kierunki, i dla Kaczmarka ma to akurat bardzo duże znaczenie, skoro jego główną siłą w ofensywie są wzrost i te dwa elementy. Już nie wspominając, że on akurat z lewego nie jest w stanie atakować z szybszych piłek, co na przyjęciu akurat mocno by go ograniczało. Dlatego trochę nie rozumiem tego nieustannego wspominania o tym, że na przyjęciu byłby lepszy, w zasadzie nie widzę powodu, by tak uważać.

Teraz może mamy problemy w przyjęciu, ale za rok wróci pewnie Mika, do pierwszej kadry gotowi mogą być Fornal i Kwolek (zwłaszcza ten drugi po sezonie u Antigi), Szalpuk i Śliwka rozegrają pełen sezon w lidze w dobrych zespołach przy bardzo dobrych trenerach, a w perspektywie Tokio trzeba brać jeszcze pod uwagę Leona. Docelowo raczej problem bogactwa.

Mistrzostwa Europy to max. 6 meczów, tutaj rotowanie 5 przyjmującymi naprawdę byłoby ciężkie. Ale z tego co widzę na ME mamy łatwą drabinkę, wygrana z Serbami powinna dać finał bo Francja i Rosja pewnie spotkają się w 1/2.

[kanimo]

Mam pytanie. Ogladales gre Kaczmarka w I Lidze i moze wczesniej?

Co do rywalizacji. Teraz wygral z Muzajem. Nie wiesz, czy nie wygral by z Szalpukiem.
A w przyszlosci moze byc roznie na kazdej pozycji. Watpie, by Fornal i Kwolek byli definitywnie gotowi, zreszta chodzi bardziej o Bartosza jako ofensywnego. I na pewno nie zostana wprowadzeni w jednym czasie. Sadze, ze najpierw bedzie wprowadzany Fornal, w kazdym razie solidnego defensywnego chyba bardziej brakuje.Jak bedzie ze zdrowiem Miki to zobaczymy.
Na ataku jest Konar. Muzaj pewnie za rok czy 2 opanuje nieco swoja glowe. Jeli dojdzie Leon, to raczej Kurek wroci na prawe, w kazdym razie jest szansa. Z tylu beda cisnac Ziobrowski i moze Kapica.
Teraz Kaczmarek ma swoje 5 minut. Byc moze mial by je rowniez na swojej pierwotnej pozycji.

To tak jak Z Kochanowskim-wspominales kiedys, ze lepiej ze zostal na srodku bo sa Kwolek i Fornal. Tylko nie wiadomo, jak gralby dzisiej Kuba gdyby zostal przestawiony zgodnie z pierwotnymi ustaleniami na poczatku Spaly. A na srodku tez jest konkurencja
Leman, Bieniek, Wrona, moze wroci do formy Nowakowski. Wisnia i Klos, dorastajacy Huber. Roznie moze byc za rok i pozniej.

To tylko gdybanie. Ja wyrazam swoja opinie, Ty swoja.

[StanLee]

Gdybanie? Fakty są takie, że Kaczmarek-przyjmujący przegrywał walkę o miejsce w składzie z Włodarczykiem rok temu, tak jak raczej ciężko mieć wątpliwości, że Kaczmarek-przyjmujący na kontrakcie w Cuprum byłby kimś więcej niż tylko zmiennikiem świetnie grającego Tahta. To tak w kontekście tego sezonu.

W kontekście następnych - docelowo mamy baaaardzo szerokie grono skrzydłowych i zupełnie nie widzę tutaj problemów, zwłaszcza na przyjęciu, gdzie pewnie do kadry nie będą się łapać ani Szalpuk ani Śliwka, a w momencie przyjścia (co się pewnie stanie) Leona może nawet ktoś z dwójki Kwolek-Fornal.

W kontekście samego Kaczmarka, wolę swoje opinie podpierać na podstawie tych od ludzi, którzy mają trochę lepszy ogląd niż my na forum. I nie wiem czy tak jest, ale biorąc pod uwagę cały kontekst (Kaczmarek był u Cretu ostatnim przyjmującym do grania i miał trzyletni kontrakt) te dywagacje nie mają większego sensu, bo chyba nie było opcji, żeby Kaczmarek na przyjęciu był w tym miejscu w którym jest teraz. I jestem przekonany, że sam to postrzega podobnie.

A, jak Kapica będzie ''z tyłu cisnąć'' to w kadrze już nie będzie pewnie i Kurka, i Konarskiego, i Kubiaka, przecież on ma 17 lat.

Wracając do tematu, świetnie o wątpliwych wyborach Fefe w całym sezonie świadczy, że jeden mecz Kaczmarka odmienił całą hierarchię ataku.

A co do Muzaja, Szalpuk ma dużo większe doświadczenie ligowe, a dziwnym trafem wśród kibiców otrzymuje chyba większy kredyt zaufania.

[kanimo]

Fakty sa takie, ze przegrywal walke z Wlodarczykiem 2 sezony temu, w swoim bodajze 3 w zyciu sezonie halowym. Wlodarczykiem co do braku ktorego w kadrze bylo obecnie sporo watpliwosci. Sportowo zas wygrywal walke z Tahtem, kiedy jeszcze obaj wchodzili na zmiany oraz w okresie przygotowawczym. Wiec nie wiem, jak to by sie potoczylo dalej, zreszta poza Cuprum jast w tej lidze pare klubow.

Zdarza sie chyba ze 33 czy 32 latek gra w jednej ekipie z 21 latkiem, zreszta sa to rozwazania teoretyczne.
Istnieja jeszcze 2 inne ogniwa posrednie.

Zreszta powtarzam, ze obracamy sie w sferze przypuszczen. Co by bylo gdyby przestawili, badz nie przestawili tego czy tamtego.
To cos jak twierdzenie, ze z Wlazlym to wygrali bysmy IO w Londynie itp a Mozdzonek pomogl by nam w Rio.
Ja opieram sie na obserwacjach motoryki na obu pozycjach na dosyc malej probie (mecze I Ligi w necie). Wiec gdybam.
Ty opierasz sie na opinii kolegi, wiec to pewnik?

A sformulowanie, ze Kuba Kochanowski bedzie mial mniejsza konkurencje na srodku wyszlo od Ciebie.
Na mniejsza konkurencje to trzeba go bylo przestawic na rozegranie. Przy jego talencie mogl dac rade.

EOT, kadra jest wybrana. Kaczmarek pokazal sie dobrze w jednym meczu. Jedynym, ktory dane mu bylo zagrac w wiekszym wymiarze, wobec zbiorowego namaszczenia Macka na nasza przyszlosc na ataku.
Jest jeden watpliwy wybor i to raczej ze wzgledu na forme zawodnika i sposob wprowadzenia do druzyny niz sama osobe.

A najwieksze watpliwosci dotycza formy i checi walki jej teoretycznych i niepodwarzalnych liderow.

[StanLee]

Ja opieram sie na obserwacjach motoryki na obu pozycjach na dosyc malej probie (mecze I Ligi w necie). Wiec gdybam.
Ty opierasz sie na opinii kolegi, wiec to pewnik?

No nie pewnik, bo piszę, że to tylko przypuszczenia, ale się z nimi zgadzam, wielu przyjmujących po przejściu na atak radziło sobie dużo lepiej na prawym skrzydle. Poza tym pamiętaj, że Kaczmarek miał kilkuletni kontrakt z Cuprum, i Cretu pewnie by wolał stawiać na Tahta - dlatego te dywagacje to abstrakcja, realnie nie było chyba szans, żeby Kaczmarek dostał szansę na przyjęciu, sam był mega wdzięczny Cretu za postawienie na ataku, dla mnie to zamyka realną dyskusję.

Z tym Kaczmarkiem grającym lepiej od Tahta to dziwaczny mit, oni obaj grali bardzo niewiele do momentu kontuzji Włodarczyka.

A co do Kochanowskiego, to owszem, dla kadry lepiej, że został na środku, dla niego na razie też, bo jego kariera nie mogła się lepiej rozwijać, z tego co kojarzę w Atenach najmłodszym Polakiem był Bąkiewicz, więc od tego czasu tylko Kurek w równie młodym wieku jechał na dużą imprezę jak teraz Kuba.

Docelowo - nie wiem, Kochanowski musiałby być kozakiem na przyjęciu żeby się przebić do ścisłej kadry w kontekście Tokio - pewnie Leon, Mika, Kwolek, Kubiak, Fornal, o Śliwce, Kurku (załóżmy, że przestawiony na atak) czy Szalpuku nie wspominając. Konkurencja w porównaniu do środka - bez porównania, a o miejsce w szóstce, bez komentarza. Na przyjęciu Kochanowski mógłby przegrać walkę z Kwolkiem i Fornalem w Spale, na środku był MVP MŚ jako kapitan kadry, i tak dalej. Może i by mu się udało, to bardzo utalentowany chłopak, ale skoro jego kariera na środku rozwija się idealnie i dostaje szanse jako pierwszy ze swojego rocznika, a i sam podchodzi inaczej do grania na środku niż przed pójściem do Spały...

[kanimo]

Mit jak mit. Sa statystyki. Sa nasze dyskusja z tamtego okresu, gdzie tez powolywalismy sie na rzeczone statystyki. Sa relacje kibicow z przedsezonowych sparingow.

[ursula127]

Po pierwsze, na tak krótkim turnieju poza kontuzjami właściwie nie ma możliwości rotowania pięcioma przyjmującymi, przecież na dystansie meczu ciężko sobie wyobrazić żeby na parkiecie miało się pojawić pięciu różnych przyjmujących.

Wystarczy odjąc statystów i takich co padają mentalnie/fizycznie po pierwszych niepowodzeniach i wcale tak wielu do rotowania nie zostanie

I jeszcze drobna uwaga : dobrzy gracze nie mają żadnych problemów ze zmianą pozycji atak/przyjęcie wielu gra elastycznie i tu i tu ,
a u nas robi się z tego straszną afere

[kibic-alk]

Po pierwsze, na tak krótkim turnieju poza kontuzjami właściwie nie ma możliwości rotowania pięcioma przyjmującymi, przecież na dystansie meczu ciężko sobie wyobrazić żeby na parkiecie miało się pojawić pięciu różnych przyjmujących.

Wystarczy odjąc statystów i takich co padają mentalnie/fizycznie po pierwszych niepowodzeniach i wcale tak wielu do rotowania nie zostanie

I jeszcze drobna uwaga : dobrzy gracze nie mają żadnych problemów ze zmianą pozycji atak/przyjęcie wielu gra elastycznie i tu i tu ,
a u nas robi się z tego straszną afere

To ciekawe co piszesz. Skąd ten wniosek. Bo przykładowo Zaycew miał na przyjęciu łagodnie mówiąc bardzo średni sezon. Więc to nie jest tak ja piszesz, że po zawodnikach zmiany pozycji spływają. I wszyscy momentalnie się adaptują.

[jaet]

To ciekawe co piszesz. Skąd ten wniosek. Bo przykładowo Zaycew miał na przyjęciu łagodnie mówiąc bardzo średni sezon. Więc to nie jest tak ja piszesz, że po zawodnikach zmiany pozycji spływają. I wszyscy momentalnie się adaptują.

Moim skromnym zdaniem w światowej czołówce jest tylko jeden zawodnik, który takie zmiany znosi bardzo płynnie. To oczywiście Matt Anderson. Tyle...

[iti]

http://weszlo.com/2017/08/20/mistrzostw ... ialu-zona/

Ciekawy wywiad z Plinskim i Woickim. Miedzy wierszami mozna swoje wyczytac Polecam.

[madlark]

Mateusz Bieniek doznał kontuzji i może nie zagrać na zbliżających się mistrzostwach Europy w Polsce. Awaryjnie do reprezentacji Polski został powołany Andrzej Wrona.

[NIEMAMLANCII]

Kochanowski nie????

[kanimo]

Przeciez on jest wsrod 4 srodkowych. Nie trzeba go dowolywac.

Jada Kochanowski, Lemanski, Wisnia, i za Bienka-Wrona.

[Komunista]

Treneiro ma duże problemy na środku w tym roku.

[Aranger]

Oby to jednak nie było nic poważnego.

[kanimo]

Z informacji wynika, ze decyzji co do ME jeszcze nie ma. To staw skokowy i stopa.
Wiec pewnie az tak zle nie jest. Choc w dojsciu do wysokiej formy na ME z pewnoscia nie pomoze a i na paczatku sezonu klubowego moze przeszkadzac.

[Szary Wilk]

Ok, załóżmy pesymistyczną wersję, że Bieniek wypada z ME i wchodzi do składu Wrona, jako jego uzupełnienie. Turniej trwa, Wiśniewski nie powala formą od początku i trener po pierwszym/drugim meczu (lub nawet odważnie, od początku), stawia na Kochanowskiego, na rozegraniu Drzyzga jest zastąpiony Łomaczem po fazie grupowej.

Jest to całkiem realna opcja, że zagra Kochanowski zamiast Wiśni. Duże prawdopodobieństwo także, że w trakcie turnieju Łomacz może grać za Drzyzgę.

I wtedy wygląda to tak, że rozegranie i środek pierwotnie miało wyglądać tak: Drzyzga-Wiśniewski,Bieniek. A MOŻE wyglądać ta: Łomacz-Kochanowski,Lemański. Czy trener w ogóle panuje nad tym, co się z tą kadrą dzieje?

Przy kontuzji Bieńka i obecnej dyspozycji Wiśniewskiego, będziemy grać w 100 % zmienionym środkiem do tego, jakim planował grać de Giorgi. A dochodzi do tego niepewny Drzyzga i Kurek z wahaniem formy. Będzie sporo rotacji, której trener zapewnie w ogóle nie chce. Był na to czas podczas Ligi Światowej i nasuwa się pytanie - Czy rezerwowi będą w stanie dźwignąć ciężar gry w trudnych momentach?

[pewniak]

(...)i nasuwa się pytanie - Czy rezerwowi będą w stanie dźwignąć ciężar gry w trudnych momentach?

Prosta odpowiedź: NIE.

Next question

[Szary Wilk]

(...)i nasuwa się pytanie - Czy rezerwowi będą w stanie dźwignąć ciężar gry w trudnych momentach?

Prosta odpowiedź: NIE.

Next question

Więc według mnie winny jest trener, który nie dawał szansy ogrania się całej kadrze podczas Ligi Światowej, z której i tak odpadliśmy, a teraz wychodzi na to, że w związku z problemami kadrowymi (+ ewentualnymi problemami z formą) będziemy grać zawodnikami, którzy grali niewiele. Wygląda trochę mi to na sajgon, nie za bardzo poukładana jest ta kadra. Miał być Kłos, zrezygnował, wypadł Wrona, nagle wraca. Wiśniewski pojawia się nagle i wchodzi do szóstki, ale gra bardzo słabo i Kochanowski wzięty prosto z MŚJ może być graczem szóstkowym, Kaczmarek wjeżdża do kadry za Muzaja w ostatnim momencie, gdzie nie grał kompletnie nic podczas Ligi Światowej. Jeszcze w wyniku ewentualnej słabej gry Drzyzgi wbije Łomacz do szostki i zapewne Szalpuk też pogra na ME, gdzie na Lidze Światowej wchodził tylko wtedy, gdy gra wyjściowego składu była mega słaba i ze Śliwką trochę pograli.

Podsumowując ten mój nieco chaotyczny test, pisany na szybo: Jest bałagan i jeśli kadra wróci bez medalu, to na Mistrzostwach Świata pan de Giorgi będzie mieć nóż na gardle, bo dwóch porażek na dużych imprezach z rzędu PZPS mu nie podaruje.

Ale bądźmy dobrej myśli, licze chociaż na brąz, bo Włosi bez Juantoreny i Zaytseva, mają małe szanse zajść do półfinału, według mnie.

[madlark]

Jakie to ma znaczenie?
Zator pociągnie grę

[Szary Wilk]

Jakie to ma znaczenie?
Zator pociągnie grę

Odpowiem trochę sucho, nieco wulgarnie. - Na razie to jego gra ciągnie.

[madlark]

Jakie to ma znaczenie?
Zator pociągnie grę

Odpowiem trochę sucho, nieco wulgarnie. - Na razie to jego gra ciągnie.

Przecież nie pisałem w którą stronę

[pewniak]

Więc według mnie winny jest trener, który nie dawał szansy ogrania się całej kadrze podczas Ligi Światowej

Odwieczny problem. Gdybym był trenerem, chciałbym przygotować sobie odwody (NIE oBwody!!!) i sprawdzić rezerwowych, żeby wiedzieć co mogę od nich dostać w warunkach meczowych. Nie uzyskam tego wpuszczając ich w końcówkach przegranych/wygranych setów. Zatem rozegranie pełnych meczów LŚ dałoby sporo informacji.
Kurek, Kubiak, Buszek, Konarski, Zatorski - wszyscy wiemy co oni potrafią (to czy będą w formie czy nie na ME nie ma nic wspólnego z graniem w LŚ).
No ale.... nie pierwszy raz ten temat powraca, więc nie wiem czy jest sens go kolejny raz wałkować.

[krzysiu]

W drużynie ważne jest, żeby nikt się nie podgryzał, nie chodził do trenera jęcząc, że nie gra. Bo znamy jednego chłopaka, który tam był, dostał złoty medal, sporo premii, a i tak ciągle narzekał. Już nie będę mówił kto, ale o ile się nie mylę, to chyba nawet nie zadebiutował na tamtych mistrzostwach. No ale mistrzem Europy jest (mowa o Marcelu Gromadowskim – red.). - z wywiadu z weszło oj Marcel to dlatego takie kokosy zarabiał w Bydzi xD

[Resoviak03]

Dla mnie kompletnie niezrozumiałe jest powołanie Wiśni. Chłopak nie ma genialnej formy. Jest Możdżonek, który nawet bez formy potrafił nieraz pociągnąć reprezentację w tudnych chwilach. Dlaczego Kaczmarek, skoro Muzaj radził sobie przyzwoicie, a Kaczmarek to wielka niewiadoma. Wojtaszek miał słaby sezon w Resovii, na tyle słaby, że ciągle zmieniał go Masłowski, a w reprezentacji też gra słabo. Dlaczego nie Popiwczak? Mogę wybaczyć obecność Szalpuka, ale Kurek? Ma ostatnio tak "łamaną" formę, że zagra zapewne tak jak zawsze w najtrudniejszych momentach - out, out, siatka, w blok. A przecież Śliwka błyszczał - zarówno w Olsztynie, jak i podczas LŚ.De Giorgiego uważam za świetnego trenera ale szczerze zaczynam mieć wątpliwości.

[reeman]

A może Śliwka zagrażał pozycji Kubiaka?

[Resoviak03]

A może Śliwka zagrażał pozycji Kubiaka?

Szczerze w to wątpię. Ale mam nadzieję że ten kompletnie niezrozumiały skład zagra dobry turniej.

[Kamil92]

Jest Możdżonek, który nawet bez formy potrafił nieraz pociągnąć reprezentację w tudnych chwilach.

Wymień jeden taki mecz.

A przecież Śliwka błyszczał - zarówno w Olsztynie, jak i podczas LŚ.

Grał solidnie, ale na pewno nie można powiedzieć, że błyszczał. W LŚ miał dobry mecz z Brazylią i to koniec.