Reprezentacja mężczyzn 2018
: 10 lut 2018, o 12:19
Widzę, że analogiczny wątek powstał odnośnie kadry żeńskiej, a bardzo ciekawi mnie Wasze zdanie na temat kształtu naszej kadry na kolejny sezon. Dyskusja jest porozrzucana po różnych wątkach, ale widać w niej dośc sprzeczne i skrajne opinie. Jedni postrzegają tegorczne rozgrywki jako fazę przejściową w budowaniu drużyny na Tokio (co ciekawe prezez Kasprzyk także wskazuje IO jako imprezę docelową, o czym świadczą jego wypowiedzi i konstrukcja kontraktu Belga), inni preferują trochę bardziej zbilansowane przejście, które z wykorzystaniem doświadczonych zawodników pozwoli takze na wprowadzenie młodzieży.
Moim zdaniem ta druga opcja jest bardziej racjonalna; bardzo obawiam się pójścia na całość i budowania szóstki kadry na złotych juniorach, co moze zakończyć się kompletną klapą i spadkiem poziomu porównywalną do tego co dzieje się obecnie w żeńskiej kadrze. Odmładzanie na siłę nie jest ok, tym bardziej że nasza drużyna z zeszłego sezonu nie była wcale oparta na zawodnikach +30. Pamiętajcie o tym, że na Igrzyskach decyduje jednak doświadczenie a nie dynamika i zasięg (przykładem Priddy, który grał w Rio kosztem Russela czy Thomasa).
Przechodząc do personalnej analizy każdy będzie miał tutaj pewne personalne typy, ja przedstawię kilka swoich.
Rozegranie: Wydaje mi się, że najciekawszy byłby tutaj model z jednym doświadczonym sypaczem i drugim bardziej perspektywicznym, którym mógłby pograć wiecej w lidze narodów, a być może wypaliłby na tyle, że mielibyśmy rozgrywajajacego na mistrzostwa. Preferowałbym tutaj Janusza lub Komendę. Oboje grają dośc dokładnie, maja do tego niezłą zagrywkę. Janusz pokazał w ostatnich meczach, że potrafi dobrze poprowadzić grę, wykorzystując dobrze atuty swoich zawodników, do tego potrafi zagrać kombinacyjnie. Komenda z kolei miał bardzo dobry początek sezonu. Jeśli chodzi o doświadczonych rozgrywajacych to myślę, że danie szansy Woickiemu byłoby całkiem niezłym pomysłem, potencjalne problemy to na pewno wzrost i gorąca głowa, która przeszkadza mu w meczach o naprawdę wysoką stawkę. Jeśli nie on to może Żygadło? KMŚ pokazał, że daje radę pod względem fizycznym. Wszyscy znamy dobrze jego wady i zalety.
Atak: Tutaj wybór jest naprawdę spory, myślę że każdy na tym forum ma swoje typy, Fenomenalnie ostatnio prezentuje się Schulz, jest liderem swojego zespołu, gra kompletnie. Nie postrzegam jego wieku jako jakikolwiek problem, jednak znakiem zapytania jest na pewno to jak poradziłby sobie jako pierwszy atakujący reprezentacji debiutując na arenie miedzynarodowej. Jednak przeskok poziomów jest spory. Drugim typem jest Konarski, super prezentował się w zeszłym sezonie aż do ME, jednak mam wrażenie że pomija sie jego bardzo dobre występy w LŚ. Do tego jest liderem swojego klubu, gra regularnie.
Do tego mamy Kaczmarka (który ma tą przewagę nad Schulzem, że jednak otarł sie o poziom reprezentacyjny, był w kadrze i pokazał, że nie pęka) i Muzaja.
Środek: Tutaj jestem na sto procent przekonany, że środek kadry powinni tworzyć Kochanowski i Nowakowski. Kochanowski to jeden z naszych największych talentów, już jest jednym z najlepszych w lidze, mimo lekkiego zjazdu. Do tego warto na niego postawić, trzeba ogrywać go na przyszłość, Kuba pokazał także, że mentalnie jest gotowy. Nowakowski z kolei to klasa, daje radę w lidze, jest pewną opcją dla Sandersa. Do tego mam mocne przeczucie, że razem mogliby tworzyć bardzo zbilansowany duet. WArto zwrócic uwagę na świetną ostatnio zagrywkę Piotrka, w każdym meczu robią przy niej dużo breaków.
Co do pozostałych to w kadrze powinien znaleźć się Bieniek. Dalej jest młody, ale już ograny. Zobaczcie ile w niego zainwestowaliśmy. Oczywiście sam zaczynam przychylać się do opinii, że lepszy w bloku nie będzie (słynna opina Kadziewicza), co faktycznie stanowi sporą przeszkodę do wejścia na najwyższy poziom. Jenakżę często rekompensuje to innymi elemntami.
Do tego mamy całe grono wyróżniających się środkowych, szansę powinni dostać mistrzowie świata Kłos i Wrona.
Libero: Krótko, na ten moment Zatorski dystansuje resztę. Do niego moim zdaniem Popiwczak, może warto dać szansę Majcherskiemu jak utrzyma poziom i nie da się wygryźć ze składu?
Przyjęcie: Tutaj jest chyba największy problem, bo praktycznie każdemu z naszych przyjmujących czegoś brakuje. Ok, na pierwszy ogień idzie Kwolek, który świetnie sobie radzi w lidze i na pewno powinien być w kadrze. Bardzo liczę na tego chłopaka, ale obawiam się, że nie będzie tak łatwo i przyjemnie. Co nie zmienia faktu, że obecnie jest jednym z najlepszych w Pluslidze i to może być jego czas. Nie skreślałbym Kubiaka, w mojej opinii sportowo może dać dużo kadrze przez następne kilka lat, niekoniecznie jako szóstkowy zawodnik, ale jako pierwszy wchodzący. Jeśli chodzi o kwestie mentalne to nikt mnie nie przekona, że ciągnie drużynę w dół. Byłem w Berlinie, to on był tym, który przytrzymał tych chłopaków i pociągnął do wygranej z Niemcami. Swoją drogą para Kwolek- Kubiak jak najbardziej mogłaby odpalić przy dobrym atakujacym, ofensywnych środkowych i pierwszej opcji na prawym. Moglibyśmy grać trochę jak w 2014, kwestią otwartą pozostaje to, czy któryś z sypaczy wzniesie się na poziom, którym pozwoli na granie drużyną opartą na przyjęciu.
Dalej mamy Szalpuka, który pokazuje przez cały sezon solidność, gra nieźle w przyjęciu (czego nie można powiedzieć o Bednorzu), pewnie w ataku i ciągle się rozwija co pokazauje np. jego nowa forma zagrywki. Mika super, pod warunkiem że będzie zdrowy.
Spośród tej czwórki można tworzyć pary zupełnie dowolnie, w zależnosci od preferencji i potrzeb. W kolejce na pewno jescze mamy ofensywnych Bednorza i Włodarczyka, uniwersalnego Śliwkę i defensywnych Fornala i Buszka.
Celowo pominałem Bartosza Kurka, który jak na razie nie gra wcale. Wszystko zalezy od tego czy będzie zdrowy, zdoła dojść do formy fizycznej i czy będzie chciał zaangażować się maksymalnie w kadrę. Jeśli tak, to moze być naprawdę wartościowym graczem zarówno na taku jak i na przjęciu. Jest to zawodnik klasy światowej, przypomnijcie sobie, ile jego obecność dała Skrze rok temu w wymiarze sportowym. Pytanie, czy jest w stanie wejśc na poziom porównywalny do swojego prime'u.
Moim zdaniem ta druga opcja jest bardziej racjonalna; bardzo obawiam się pójścia na całość i budowania szóstki kadry na złotych juniorach, co moze zakończyć się kompletną klapą i spadkiem poziomu porównywalną do tego co dzieje się obecnie w żeńskiej kadrze. Odmładzanie na siłę nie jest ok, tym bardziej że nasza drużyna z zeszłego sezonu nie była wcale oparta na zawodnikach +30. Pamiętajcie o tym, że na Igrzyskach decyduje jednak doświadczenie a nie dynamika i zasięg (przykładem Priddy, który grał w Rio kosztem Russela czy Thomasa).
Przechodząc do personalnej analizy każdy będzie miał tutaj pewne personalne typy, ja przedstawię kilka swoich.
Rozegranie: Wydaje mi się, że najciekawszy byłby tutaj model z jednym doświadczonym sypaczem i drugim bardziej perspektywicznym, którym mógłby pograć wiecej w lidze narodów, a być może wypaliłby na tyle, że mielibyśmy rozgrywajajacego na mistrzostwa. Preferowałbym tutaj Janusza lub Komendę. Oboje grają dośc dokładnie, maja do tego niezłą zagrywkę. Janusz pokazał w ostatnich meczach, że potrafi dobrze poprowadzić grę, wykorzystując dobrze atuty swoich zawodników, do tego potrafi zagrać kombinacyjnie. Komenda z kolei miał bardzo dobry początek sezonu. Jeśli chodzi o doświadczonych rozgrywajacych to myślę, że danie szansy Woickiemu byłoby całkiem niezłym pomysłem, potencjalne problemy to na pewno wzrost i gorąca głowa, która przeszkadza mu w meczach o naprawdę wysoką stawkę. Jeśli nie on to może Żygadło? KMŚ pokazał, że daje radę pod względem fizycznym. Wszyscy znamy dobrze jego wady i zalety.
Atak: Tutaj wybór jest naprawdę spory, myślę że każdy na tym forum ma swoje typy, Fenomenalnie ostatnio prezentuje się Schulz, jest liderem swojego zespołu, gra kompletnie. Nie postrzegam jego wieku jako jakikolwiek problem, jednak znakiem zapytania jest na pewno to jak poradziłby sobie jako pierwszy atakujący reprezentacji debiutując na arenie miedzynarodowej. Jednak przeskok poziomów jest spory. Drugim typem jest Konarski, super prezentował się w zeszłym sezonie aż do ME, jednak mam wrażenie że pomija sie jego bardzo dobre występy w LŚ. Do tego jest liderem swojego klubu, gra regularnie.
Do tego mamy Kaczmarka (który ma tą przewagę nad Schulzem, że jednak otarł sie o poziom reprezentacyjny, był w kadrze i pokazał, że nie pęka) i Muzaja.
Środek: Tutaj jestem na sto procent przekonany, że środek kadry powinni tworzyć Kochanowski i Nowakowski. Kochanowski to jeden z naszych największych talentów, już jest jednym z najlepszych w lidze, mimo lekkiego zjazdu. Do tego warto na niego postawić, trzeba ogrywać go na przyszłość, Kuba pokazał także, że mentalnie jest gotowy. Nowakowski z kolei to klasa, daje radę w lidze, jest pewną opcją dla Sandersa. Do tego mam mocne przeczucie, że razem mogliby tworzyć bardzo zbilansowany duet. WArto zwrócic uwagę na świetną ostatnio zagrywkę Piotrka, w każdym meczu robią przy niej dużo breaków.
Co do pozostałych to w kadrze powinien znaleźć się Bieniek. Dalej jest młody, ale już ograny. Zobaczcie ile w niego zainwestowaliśmy. Oczywiście sam zaczynam przychylać się do opinii, że lepszy w bloku nie będzie (słynna opina Kadziewicza), co faktycznie stanowi sporą przeszkodę do wejścia na najwyższy poziom. Jenakżę często rekompensuje to innymi elemntami.
Do tego mamy całe grono wyróżniających się środkowych, szansę powinni dostać mistrzowie świata Kłos i Wrona.
Libero: Krótko, na ten moment Zatorski dystansuje resztę. Do niego moim zdaniem Popiwczak, może warto dać szansę Majcherskiemu jak utrzyma poziom i nie da się wygryźć ze składu?
Przyjęcie: Tutaj jest chyba największy problem, bo praktycznie każdemu z naszych przyjmujących czegoś brakuje. Ok, na pierwszy ogień idzie Kwolek, który świetnie sobie radzi w lidze i na pewno powinien być w kadrze. Bardzo liczę na tego chłopaka, ale obawiam się, że nie będzie tak łatwo i przyjemnie. Co nie zmienia faktu, że obecnie jest jednym z najlepszych w Pluslidze i to może być jego czas. Nie skreślałbym Kubiaka, w mojej opinii sportowo może dać dużo kadrze przez następne kilka lat, niekoniecznie jako szóstkowy zawodnik, ale jako pierwszy wchodzący. Jeśli chodzi o kwestie mentalne to nikt mnie nie przekona, że ciągnie drużynę w dół. Byłem w Berlinie, to on był tym, który przytrzymał tych chłopaków i pociągnął do wygranej z Niemcami. Swoją drogą para Kwolek- Kubiak jak najbardziej mogłaby odpalić przy dobrym atakujacym, ofensywnych środkowych i pierwszej opcji na prawym. Moglibyśmy grać trochę jak w 2014, kwestią otwartą pozostaje to, czy któryś z sypaczy wzniesie się na poziom, którym pozwoli na granie drużyną opartą na przyjęciu.
Dalej mamy Szalpuka, który pokazuje przez cały sezon solidność, gra nieźle w przyjęciu (czego nie można powiedzieć o Bednorzu), pewnie w ataku i ciągle się rozwija co pokazauje np. jego nowa forma zagrywki. Mika super, pod warunkiem że będzie zdrowy.
Spośród tej czwórki można tworzyć pary zupełnie dowolnie, w zależnosci od preferencji i potrzeb. W kolejce na pewno jescze mamy ofensywnych Bednorza i Włodarczyka, uniwersalnego Śliwkę i defensywnych Fornala i Buszka.
Celowo pominałem Bartosza Kurka, który jak na razie nie gra wcale. Wszystko zalezy od tego czy będzie zdrowy, zdoła dojść do formy fizycznej i czy będzie chciał zaangażować się maksymalnie w kadrę. Jeśli tak, to moze być naprawdę wartościowym graczem zarówno na taku jak i na przjęciu. Jest to zawodnik klasy światowej, przypomnijcie sobie, ile jego obecność dała Skrze rok temu w wymiarze sportowym. Pytanie, czy jest w stanie wejśc na poziom porównywalny do swojego prime'u.