Reprezentacja mężczyzn 2018

kanimo

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: kanimo »

Sorry ale tyle to kazda osoba uwaznie ogladajaca od kilku lat siatkowke zauwazyla, Kiedys Brazylia byla jedyna, dzis wszyscy staraja sie grac szybko, kombinacyjnie, niestandartowo. Poloweczki, zbiegniecia, srodek grany nawet z 4 metra na wrzutkach, ataki z pierwszej pilki na kontrach, wystawy przez libero.
Nawet w kadecie sypacze sypia teraz szybciej niz 10 lat temu w seniorze.

Tylko niektore trendy sie scieraja. Szybkosc versus wzrost. Mlodzi sa coraz wyzsi wiec i zawodnikow mozna znalezc wyzszych. Tylko jest szansa, ze beda wolniejsi, gorzej broniacy, gorzej skoordynowani i bardziej urazowi.
Wiec szukamy zlotego srodka. Jak go znalezc?
Zdecyduja indywidualnie ci z najwiekszymi talentami. Trenerzy dopasuja do nich ustawienia zespolu, styl i szybkosc gry. Tak jak my staramy sie juz pokombinowac z kim powinien grac Leon i jak poradzi sobie Kuba Kochanowski.

Zibi nie ma wzrostu ani ogromnego zasiegu. U AA tez bazowal na szybkosci i zespol byl ustawiony by prawe odciazyc. Jesli jeszcze sie poprawil, to oczywiscie moze to byc ciekawe, w okreslonym ukladzie. Z dobrym odbiorem, sypaczem z dobrym i szybkim prawym.
A z odbiorem u nas srednio a i killera na lewym na wysoka brak (do lipca 2019). Owszem, czasem da sie ja zagospodarowac inaczej, ale czasem nie. Bo, o czym nie wspomniales, szybkosc i sila zagrywki wzrosla rowniez mocno. Na ostatanich IO niektorzy byli zdziwieni, ze te pilki tak szybko lataja. Np nasi przyjmujacy.
Sorry ale mysle, ze jesli Kurek dojdzie do formy to para Kurek/Kaczmarek lub Kurek/Schulz jest niezla. Kaczmarek zapewnia zmiane charakterystyki i gre techniczna, Kurek p...cie i zasieg (jesli go odzyska).
A sprobowanie- czemu nie. Tylko tak jak pisalam, watpie by dla Zibiego Vital zrobil z geby cholewe i np olal Konara i Muzja albo Kurka. Gadal z nimi pare godzin, podobno.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: grzegorzg »

Wszystkich za przynudzanie przepraszam, ale pozwólcie jeszcze na sam koniec troszkę matematyki aby uzmysłowic sobie z jakimi róznicami mamy do czynienia.
Mysle, ze w przypadku nabiegu idealnym lub prawie idealnym przyblizeniem bedzie bieg na 100 m. Pi razy oko razy drzwi poruszamy się w przypadku siatkarzy w granicy wyniku 11 s. Tyle ma bardzo zdolny junior mniej wiecej. jesli załozymy, ze dostrzegalna róznica to 2 s, a to załozenie bardzo mocno na wyrost, i jesli załozymy, ze przeciętny nabieg ma 5 m, to jasno wynika, że róznica wynosi 0,55s minus 0,65s czyli 0,1 s !!! O ile powinnismy bez problemu dostrzec, ze zawodnik pierwszy jest szybszy w nabiegu, to konia z rzedem temu, kto dostrzeże, iż ten drugi wystartował 0,1 s pózniej !!! Obaj bez problemu jednak zdąża na tę samą, nawet mozliwie najszybszą wystawę.
Oczywiście, ze jest to jakies uproszczenie, ponieważ nie zakładaa startu, który na tak krótkim dystansie ma kolosalne znaczenie, ale pamietajmy, że tutaj nie czekamy na strzał startera, ale decydyjemy sami, wiec odpada z kolei czas reakcji.
drukjul pisze: Grzegorza, który uparł się do końca bronić tutaj swojej prywatnej Częstochowy, czyli poglądu i teorii, że przygotowanie i wypracowane elementy szybkościowe w siatkówce nie odgrywają w gruncie żadnego znaczenia, pewnie i tak to nie przekona, ale myślę że akurat opnie jednego z najbardziej utytułowanych i najwybitniejszych trenerów w całej historii siatkówki, zawsze warto wziąć pod rozwagę.


Myslę, ze w świetle moich wypowiedzi zbładziłes totalnie, a ten zasłuzony amerykański trener prawi tylko komunały, prawdopodobnie na uzytek ludzi, którzy w swoim zyciu nie odbili ani razu piłki, nie mówiąc już o atakach z kazdej mozliwej strefy w każdym mozliwym do wykonania tempie. Piszę "komunały" miedzy innymi dlatego, że sitakówka nie jest wyjatkiem i jest ograniczona zarówno prawami fizyki co do lotu piłki, jak i mozliwosciami człowieka co do szybkości.
O ile siatkówka przyspieszyła na przestrzeni ostatnich lat bardzo mocno, to sam nabieg w sensie szybkosci nie przyspieszył wcale, ewentualnie o tyle o ile np wzrosły mozliwości człowieka w sprincie. Nie wiem skąd paranoiczne załozenie, ze do "świeczek" to zawodnik porusza się jak mucha w smole. Szybkośc nabiegu do ataku jest dzisiaj bardzo zblizona i wynika po prostu z cech indywisualnych i z mozliwosci ich poprawy. Zmienił się tylko moement startu do ataku i to radykalnie.
Zmienił sie także sam odbiór wizualny. Dzisiaj zawodnicy tak czesto nie szukają zasięgu, ponieważ piłki są szybsze, a zatem nie ma np takiego wyhamowania podczas wyskoku, gdzie praktycznie całą energie nabiegu starano sie skierowac na wyskok. Dzisiaj czesto zawodnicy "gonią" piłkę bo sypacz troszkę za bardzo przyspieszył i energia nabiegu idzie w skok w dal, bo trzeba szybciej wyskoczyc. A to wszystko potęguje doznania szybkości ruchu.
fwasilcz
Posty: 851
Rejestracja: 17 gru 2012, o 23:43
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: fwasilcz »

grzegorzg pisze:Wszystkich za przynudzanie przepraszam, ale pozwólcie jeszcze na sam koniec troszkę matematyki aby uzmysłowic sobie z jakimi róznicami mamy do czynienia.
Mysle, ze w przypadku nabiegu idealnym lub prawie idealnym przyblizeniem bedzie bieg na 100 m. Pi razy oko razy drzwi poruszamy się w przypadku siatkarzy w granicy wyniku 11 s. Tyle ma bardzo zdolny junior mniej wiecej. jesli załozymy, ze dostrzegalna róznica to 2 s, a to załozenie bardzo mocno na wyrost, i jesli załozymy, ze przeciętny nabieg ma 5 m, to jasno wynika, że róznica wynosi 0,55s minus 0,65s czyli 0,1 s !!! O ile powinnismy bez problemu dostrzec, ze zawodnik pierwszy jest szybszy w nabiegu, to konia z rzedem temu, kto dostrzeże, iż ten drugi wystartował 0,1 s pózniej !!! Obaj bez problemu jednak zdąża na tę samą, nawet mozliwie najszybszą wystawę.
Oczywiście, ze jest to jakies uproszczenie, ponieważ nie zakładaa startu, który na tak krótkim dystansie ma kolosalne znaczenie, ale pamietajmy, że tutaj nie czekamy na strzał startera, ale decydyjemy sami, wiec odpada z kolei czas reakcji.
I właśnie tu się mylisz, te 0.1 s ma znaczenie.
https://youtu.be/tNm1sxQvznI?t=1m35s
W tej akcji od dotknięcia piłki przez rozgrywającego do ataku mija między 1 a 2 s (można sobie zwolnić filmik, wtedy to łatwiej zobaczyć). To między 5 a 10%.
W ogóle dla nas intuicyjnie wydaje się, że sekunda to bardzo krótki czas (nawet komentatorzy czasem chlapną coś w stylu, że zawodnik przy obronie ma tylko kilka sekund na reakcję, podczas gdy piłka leci ~30-35m/s, tor lotu maksymalnie 12m (upraszczając)), podczas gdy akcja w siatkówce trwa dosłownie kilka sekund. W przytoczonym przeze mnie przykładzie od momentu uderzenia przy serwisie do momentu, kiedy piłka jest w boisku minęły 4s), więc naprawdę różnice między szybkością zawodników o ułamki sekund to jest znaczna różnica.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: grzegorzg »

Nie znalazłem, mimo szczerych checi, żadnej akcji z atakujacym, gdzie te 0,1 s mogłoby miec znaczenie, Najczęściej atakujacy wyraznie przeczekiwał "drobiąc" lub w wolnym ruchu na właściwy nabieg.
Jesli sie tak upierasz :D , to mozna w wyliczeniach skróci nabieg o 20% do 4 m. Pewnie będzie bliższy prawdy. Wtedy czas zmieni się o 20% :]
Naprawdę, przyjrzyj się Wlazłemu jak czeka na atak. A to przeciez jeden z najszybciej grajacych. ;)
PS Znalazłem jedna akcje, w kontrze, z Muserskim, gdzie taki czas moze miec znaczenie, ale wtedy, po jego obronie i ataku, nie ma nawet mowy o takim nabiegu. Jednak nawet Rosjanin, który nie nalezy do najszybciej nabiegajacych, zdazył się pozbierac. ;)
fwasilcz
Posty: 851
Rejestracja: 17 gru 2012, o 23:43
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: fwasilcz »

Ja się nie upieram, że to jest coś co ma kluczowe znaczenie ogólnie, jednak w przypadku pojedynczych akcji (a one często są kluczowe) może mieć. W tym filmiku który wrzuciłem poprzednio, szczególnie u Bruno i Wallace'a widać, że ten drugi zaczyna nabieg jeszcze zanim piłka wychodzi z rąk rozgrywającego. Przy perfekcyjnie wyćwiczonej akcji to nie problem, natomiast mogą się zdarzyć sytuacje, w której utrudni to atak.
Ale ogólnie, to ok, przyznaję że przy tak samo rozegranej piłce w 99% przypadków atakujący może skompensować brak dynamiki skróceniem nabiegu albo wcześniejszym jego rozpoczęciem, ze wszystkimi konsekwencjami z tego płynącymi.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: grzegorzg »

Ja mysle, ze te róznice czasowe są jeszcze mniejsze. Ja strzeliłem te 2s na 100m, ale to jest w sumie przepaśc chyba jednak nie dotycząca sportowców zawodowoych w dyscypolinach wybitnie szybkościowych. Nie jestem żadnym specem od lekkiej. Jakby sie taki znalazł i wypowiedział, to moglibysmy zobaczyc jakie sa rzeczywiste róznice.

PS A co rozumiesz pod tym stwierdzeniem
(...)ze wszystkimi konsekwencjami z tego płynącymi
fwasilcz
Posty: 851
Rejestracja: 17 gru 2012, o 23:43
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: fwasilcz »

grzegorzg pisze: PS A co rozumiesz pod tym stwierdzeniem
(...)ze wszystkimi konsekwencjami z tego płynącymi
Późniejsze rozpoczęcie nabiegu daje większe możliwości adaptacji do niedokładności wystaw. Natomiast krótszy nabieg - mniejsza prędkość "do siatki", więc mniejsza energia przekazywana piłce z tego źródła (oczywiście jak ktoś ma parę w łapie, albo się dobrze "składa" to nie ma znaczenia.
Awatar użytkownika
mewa
Redaktor
Redaktor
Posty: 2252
Rejestracja: 21 sie 2007, o 07:40
Płeć: M
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: mewa »

Wróćmy proszę do tematu reprezentacji mężczyzn.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: drukjul »

grzegorzg pisze:
Myslę, ze w świetle moich wypowiedzi zbładziłes totalnie, a ten zasłuzony amerykański trener prawi tylko komunały, prawdopodobnie na uzytek ludzi, którzy w swoim zyciu nie odbili ani razu piłki, nie mówiąc już o atakach z kazdej mozliwej strefy w każdym mozliwym do wykonania tempie. Piszę "komunały" miedzy innymi dlatego, że sitakówka nie jest wyjatkiem i jest ograniczona zarówno prawami fizyki co do lotu piłki, jak i mozliwosciami człowieka co do szybkości.
Tak to już jest, że często najtrudniej zrozumieć i przyjąć do wiadomości zdawałoby się oklepane banały. Takie jak ten, że rzeczywistość to nie to co się komuś wydaje, tylko to co jest. W Twoim bardzo teoretycznym modelu, żeby nie powiedzieć, że całkowicie sztucznym świecie, gdzie wystawy od rozgrywającego są zawsze constans, czyli idealnie tak samo szybkie i identycznie zawsze tak samo dokładne, gdzie do bardzo szybkiej wystawy szczególnie po obronie i przy drugim, lub trzecim ponowieniu ataku w danej akcji, każdy atakujący zawsze będzie w stanie zdążyć i gdzie wreszcie zawodnik z powodzeniem może zbierać się do ataku w każdej akcji w takim samym, zawsze identycznie jednostajnie przyspieszonym, a więc łatwym do odczytania rytmie i nie zmieniać go ani na jotę – przyspieszyć nawet o te milisekundy, po to nawet, aby zwieść blokujących i obrońców, ideałem atakującego mógłby być pewnie taki Marcel Gromadowski. Nawiasem mówiąc wzorcowy przykład siatkarza, który od natury dostał właściwie wszystko, czego wymagać od znakomitego atakującego wręcz perfekcyjnie pasującego do Twojego modelowego i sztucznego świata siatkówki: wymarzone warunki fizyczne, zasięg, siłę, natomiast którego piętą achillesową był właśnie zawsze brak elastyczności jeżeli chodzi o szybkość, rytm, długość kroków najścia i potem samego ataku. W konsekwencji jakże często to piłka i wystawa rządziła i miała kontrolę na poczynaniami Marcela, a nie on rządził i miał kontrolę nad piłką. Na papierze pewnie można starać się udowodniać, że Gromadowski miał więcej atutów i jest lepszym atakującym niż Wlazły, bo papier wszystko przyjmie, nawet najbardziej sztuczną, wydumaną teorię jak ta Zenona z Elei udowadniającą, że szybkonogi Achilles nie byłby w stanie dogonić powolnego żółwia, tyle tylko że rzeczywistością - wracamy do punktu wyjścia - jest to co jest, a nie to co się komuś wydaje. :|
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: grzegorzg »

Fwasilcz - odpowiem Ci na priv.
drukjul pisze: każdy atakujący zawsze będzie w stanie zdążyć i gdzie wreszcie zawodnik z powodzeniem może zbierać się do ataku w każdej akcji w takim samym, zawsze identycznie jednostajnie przyspieszonym, a więc łatwym do odczytania rytmie i nie zmieniać go ani na jotę – przyspieszyć nawet o te milisekundy, po to nawet, aby zwieść blokujących i obrońców
Niestety Drukjulu, szanuje Twoja olbrzymia wiedzę w kategorii "Co, gdzie i kiedy",moja zapewne się nie umywa, ale często w innych tematach nie wiesz co piszesz, tylko piszesz co wiesz. Przyjmij do wiadomości,że to własnie wystawa rządzi, a atak co najwyżej mozna nieco opóznic a nie przyspieszyc z danej wystawy. Każdy kto wykonał w zyciu kilka ataków, doskonale o tym
wie.
A poza tym, zenujace - napisze wprost - jest to, ze wkładasz mi w usta słowa nie wypowiedziane i tezy niestawiane. Ja tylko do celów porównawczych załozyłem stałosc wystawy. Poza tym, każdy zmiana wystawy musi byc kosultowana przez zagraniem. Nie ma innej mozliwosci...
drukjul pisze: W Twoim bardzo teoretycznym modelu, żeby nie powiedzieć, że całkowicie sztucznym świecie(...)
Mój świat nie jest teoretyczny, tylko poparty ...nie, nie bedę pisał. To nie ma sensu...
A modele, nawet uproszczone, tworzy sie po to, aby zjawisko opisac, chocby dadaktycznie. Powinieneś to wiedziec.
mewa pisze:Wróćmy proszę do tematu reprezentacji mężczyzn.
Tak jest. :D Z mojej strony absolutny eot. ;)
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2018, o 14:17 przez grzegorzg, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4599
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: niepoinformowany »

Mogę zwrócić się do wszystkich piszących jak i do moderacji o zwrócenie uwagi na zwroty: "nie wiesz co piszesz albo piszesz co wiesz", bo drażni mnie takie subtelne stawianie się wyżej w dyskusji.

Dołączam się do Chala, że drukjul ma rację, ponieważ powinno się przyjąć za punkt wyjścia jakiś moment w czasie, którym jest piłka w rękach rozgrywającego. To, jak dynamicznego i szybkiego ma atakującego na skrzydle determinuje mu możliwości szybkiej wystawy, a w konsekwencji skraca czas reakcji środkowemu przeciwnej drużyny.

Też dałbym szansę Bartmanowi, skoro ma być tyle prób w tym sezonie. Tylko pytanie, czy nie za ciasno na tym ataku - Bartman, Kurek, Schulz, Kaczmarek, może Muzaj i Konarski? Nawet biorąc pod uwagę sporą ilość meczów i zapowiadanych rotacji to może jednak zamknąć się w obrębie czterech, a nie sześciu, nazwisk.
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Re_soviaczka
Posty: 501
Rejestracja: 10 lis 2017, o 12:02
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: Re_soviaczka »

Bartmana nie będzie w kadrze, on sam powiedział to w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego (Heynen do niego nie dzwonił) i Heynen wyraźnie zasugerował to w swojej wczorajszej rozmowie na Facebooku.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: drukjul »

niepoinformowany pisze:Mogę zwrócić się do wszystkich piszących jak i do moderacji o zwrócenie uwagi na zwroty: "nie wiesz co piszesz albo piszesz co wiesz", bo drażni mnie takie subtelne stawianie się wyżej w dyskusji.
Ja się na Grzegorza wcale nie gniewam. Wcześniej w tym wątku zdążył zdezawuować opinię na ten temat cytowanych przez nas Douga Beal'a, Ireneusza Mazura i Miguela Falaski, więc mi to może tylko pochlebiać, że znalazłem się w tak znakomitym towarzystwie. :D

Gromadowski w sumie też powinien czuć się przez Grzegorza bardzo mile podłechtany, bo skoro Mariusz Wlazły w opinii cytowanego już wcześniej Falaski kilka lat temu był "prawdopodobnie najszybszym grającym atakującym świata", to z grzegorzowej teorii mówiącej o tym, że wystawa i tylko wystawa w tym wypadku "rządzi" i decyduje, wynikałoby implicite, że Marcel Gromadowski, w okresie kiedy grał z Szamponem i Uriarte w jednym i tym samym klubie, też powinien zostać uznany przez Falaskę za "najszybciej grającego atakującego świata" ex aequo wraz z Mariuszem. ;)
Re_soviaczka pisze:Bartmana nie będzie w kadrze, on sam powiedział to w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego (Heynen do niego nie dzwonił) i Heynen wyraźnie zasugerował to w swojej wczorajszej rozmowie na Facebooku.
Link do wspomnianego wywiadu -> https://www.przegladsportowy.pl/siatkow ... ad/gwbh12m

Ja żałuję, że tak się właśnie stało. :| Przez Zibiego też wyraźnie gorycz przemawia, skoro mówi: "jestem pewny, że gdybym wrócił do PlusLigi, to dostałbym powołanie. Wywalczyłbym je dobrą grą. Trudno czasami wystawić nos poza własne podwórko i zobaczyć inne rzeczy".

Widać Bartman czuje, że jest w bardzo dobrej, a może nawet życiowej formie i że na to powołanie - jeżeli chodzi o stronę czysto sportową - dzisiaj zasługuje.
NIEMAMLANCII
Posty: 290
Rejestracja: 14 mar 2016, o 13:55
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: NIEMAMLANCII »

Niech wróci do Plus Ligi.
Awatar użytkownika
Castard8
Posty: 781
Rejestracja: 9 mar 2015, o 08:41
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: Castard8 »

Prawda prawdopodobnie jest taka, że to nie względy sportowe po raz kolejny decydują o braku powołania dla Bartmana. Ten człowiek to personifikacja kwasu. Pokłócony z Kubiakiem, pokłócony z ludźmi za fochy związane z powrotem Wlazłego do kadry 4 lata temu. Zbyszek jest rozgoryczony ale on sam doskonale wie, dlaczego nie ma go w kadrze. Nikt nie potrzebuje konfliktów w drużynie, zwłaszcza nowobudowanej. Poza tym gdzie ten Bartman miałby grać w tej kadrze? Na ataku? Szulc, Muzaj, Konarski, Kaczmarek, Kurek. Konkurencja jest już za duża. Na przyjęciu mamy od groma tych którzy są przyjmującymi bez przyjęcia, po co nam kolejny, na dodatek niezbyt perspektywiczny?

Poza tym w tym wywiadzie jest jeden piękny, dziennikarski kwiatek:

W finałach pokonaliście Personal Bolivar 3–1. To drugi tytuł mistrza kraju w pana karierze.

Tak, poprzedni był z Asseco Resovią pięć lat temu. Po wygranej w Argentynie śmiałem się z Davidem Lee, że tego, czego nie zrobiliśmy dziesięć lat temu w Turcji, dokonaliśmy teraz razem w Argentynie. W 2008 roku w barwach Halkbanku Ankara przegraliśmy finał ligi tureckiej z Fenerbahce Stambuł.

Lee? Nie było go w składzie na początku sezonu.


jak dziennikarz może zadać takie pytanie i gdzie są granice nieprzygotowania?!
kanimo

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: kanimo »

Powiedzial, ze nie rozwaza powrotu. Tylko Kubiak tez zostaje w slabej lidze japonskiej. Inna sprawa, ze Kubiak ostatnio gral w reprze i w jakichs tam schematach funkcjonuje. Na deficytowej pozycji defensywnego przyjmujacego.
Na ataku jednak jest relatywnie bogaciej.
Tak jak pisalam, kazda decyzje da sie obronic i kazda skrytykowac. Chyba jednak liczbe atakujacych nalezalo by ograniczyc, by moc naprawde tych zawodnikow sprawdzic, do powiedzmy 4. Wiec powolanie Zibiego oznacza brak powolania dla kogos innego.

@drukjul-dosyc razacy jest dla mnie Twoj sposob odzywania sie do @grzegorza. To ironizowania jest po prostu nieeleganckie, szczegolnie w momencie gdy oglosil EOT.
Akurat nalezy on do osob, ktore w siatkowke graly zawodniczo na jakims tam poziomie, obserwowly treningi i wiedza o czym pisza.
aezakmi
Posty: 2210
Rejestracja: 20 sie 2016, o 16:15
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: aezakmi »

Castard8 pisze:Prawda prawdopodobnie jest taka, że to nie względy sportowe po raz kolejny decydują o braku powołania dla Bartmana. Ten człowiek to personifikacja kwasu. Pokłócony z Kubiakiem, pokłócony z ludźmi za fochy związane z powrotem Wlazłego do kadry 4 lata temu.
To tym bardziej Kubiaka w tej kadrze od kilku lat być nie powinno. Ten strzela jeszcze większe fochy. A patrząc na to, co wyczyniał w PW i JW... Pokłócony z Bartmanem, kwasy do dziennikarzy, kwasy do zawodników, kwasy do kibiców. Wielki bóg!
Awatar użytkownika
Castard8
Posty: 781
Rejestracja: 9 mar 2015, o 08:41
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: Castard8 »

aezakmi pisze:
Castard8 pisze:Prawda prawdopodobnie jest taka, że to nie względy sportowe po raz kolejny decydują o braku powołania dla Bartmana. Ten człowiek to personifikacja kwasu. Pokłócony z Kubiakiem, pokłócony z ludźmi za fochy związane z powrotem Wlazłego do kadry 4 lata temu.
To tym bardziej Kubiaka w tej kadrze od kilku lat być nie powinno. Ten strzela jeszcze większe fochy. A patrząc na to, co wyczyniał w PW i JW... Pokłócony z Bartmanem, kwasy do dziennikarzy, kwasy do zawodników, kwasy do kibiców. Wielki bóg!

Kolejni trenerzy widzą większa przydatnośc Kubiaka niż Bartmana. To, że obaj są dośc buraczani to jedno, drugie, że Kubiak jest kadrze bardziej przydatny.
rocky
Posty: 1164
Rejestracja: 19 wrz 2011, o 09:16
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: rocky »

Nie ma czegoś takiego jak 'za duża konkurencja'. Może być za mała jak mamy dwóch atakujących ma krzyż plus juniora.
kanimo

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: kanimo »

rocky pisze:Nie ma czegoś takiego jak 'za duża konkurencja'. Może być za mała jak mamy dwóch atakujących ma krzyż plus juniora.
Nie mozna grac sezonu z 6 lub 7 atakujacymi.
Jest Kurek, Konar, Schulz, Kaczmarek, Muzaj. I pewnie co najmniej 4 z nich dostanie powolania, moze nawet 5.
Jakiego juniora masz na mysli? Nie znam zadnego atakujacego z juniora, ktory juz by pretendowal, dodatkowo Remek jest kontuzjowany a Witek to absolutnie jeszcze nie ten poziom.
To nie ten temat i nie ta pozycja.

Co do Kubiaka-clue jest w poscie Castarda.

Kubiak zapewnia poprawne przyjecie, dobra obrone, nie jest dziura w ataku, fajnie chodzi z pipa, dogrywa. Serwuje mocno i jak na swoj wzrost niezle blokuje. Jak jest w formie oczywiscie.
I jest szansa, ze do dojrzenia i ciut wiekszego rozwoju Tomka Fornala, Kubiak bedzie szostkowym zawodnikiem.
Chyba zeby prezentowal jakas absolutna zapasc formy.

Ja mam tylko nadzieje, ze nie bedzie przelamywania do bolu tych dosiwiadczonych "gwiazdek". Jak nic nie beda gra to dac szanse mlodym.
Schulz z Kaczmarkiem sa gotowi na ten sezon. Z przyjmujacych wybor trudniejszy ale jest. Uwazam, ze juz w tym sezonie Kwolek i Fornal mogli by dostac powolanie do szerokiej.
Matius

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: Matius »

kanimo pisze:Kubiak zapewnia poprawne przyjecie, dobra obrone, nie jest dziura w ataku, fajnie chodzi z pipa, dogrywa. Serwuje mocno i jak na swoj wzrost niezle blokuje. Jak jest w formie oczywiscie.
I jest szansa, ze do dojrzenia i ciut wiekszego rozwoju Tomka Fornala, Kubiak bedzie szostkowym zawodnikiem.
Chyba zeby prezentowal jakas absolutna zapasc formy.
W zeszłym sezonie miał zapaść formy. Po kolejnym sezonie w lidze ogórkowej raczej nie będzie lepiej. Jak dla mnie od razu trzeba postawić na Kwolka, Szalpuka, Fornala i liczyć na Mikę.
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: Aranger »

Liga Narodów to jest 15 meczów do rozegrania w trakcie pięciu turniejów. Oczywiste jest, że Kubiak gdzieś w trakcie powinien swoją szansę dostać. Tylko, jak napisała @kanimo, bez przełamywania na siłę, co było największym błędem De Giorgiego.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: drukjul »

Aranger pisze:Liga Narodów to jest 15 meczów do rozegrania w trakcie pięciu turniejów. Oczywiste jest, że Kubiak gdzieś w trakcie powinien swoją szansę dostać. Tylko, jak napisała @kanimo, bez przełamywania na siłę, co było największym błędem De Giorgiego.
Potwierdzenie już wcześniej przez Heynena, że Kubiak pozostaje kapitanem reprezentacji, a więc osobą, która nawet formalnie i oficjalnie powinna pełnić lidera całej drużyny, świadczy raczej, że jako jedyny z przyjmujących ma on już teraz zarezerwowane miejsce w kadrze na imprezie docelowej jaką będą w tym roku MŚ i nie musi się przejmować specjalnie formą, jaką zaprezentuje po drodze, podczas rozgrywek Ligi Narodów.

Decyzja Heynena na pewno trochę dyskusyjna, choćby z tego powodu, że Kubiak z uwagi na obowiązki w swoim japońskim klubie w maju, na zgrupowanie kadry tradycyjnie znów zjedzie w tym roku jako ostatni, więc czy zdąży przygotować odpowiednią formę na rozgrywki Ligi Narodów budzi wątpliwości i stoi pod znakiem zapytania
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: madlark »

drukjul pisze:
Aranger pisze:Liga Narodów to jest 15 meczów do rozegrania w trakcie pięciu turniejów. Oczywiste jest, że Kubiak gdzieś w trakcie powinien swoją szansę dostać. Tylko, jak napisała @kanimo, bez przełamywania na siłę, co było największym błędem De Giorgiego.
Potwierdzenie już wcześniej przez Heynena, że Kubiak pozostaje kapitanem reprezentacji, a więc osobą, która nawet formalnie i oficjalnie powinna pełnić lidera całej drużyny, świadczy raczej, że jako jedyny z przyjmujących ma on już teraz zarezerwowane miejsce w kadrze na imprezie docelowej jaką będą w tym roku MŚ i nie musi się przejmować specjalnie formą, jaką zaprezentuje po drodze, podczas rozgrywek Ligi Narodów.

Decyzja Heynena na pewno trochę dyskusyjna, choćby z tego powodu, że Kubiak z uwagi na obowiązki w swoim japońskim klubie w maju, na zgrupowanie kadry tradycyjnie znów zjedzie w tym roku jako ostatni, więc czy zdąży przygotować odpowiednią formę na rozgrywki Ligi Narodów budzi wątpliwości i stoi pod znakiem zapytania
Po warunkiem, że będzie zdrowy ;)
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
ciorny17
Posty: 8466
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: ciorny17 »

Matius pisze: Jak dla mnie od razu trzeba postawić na Kwolka, Szalpuka, Fornala i liczyć na Mikę.
Jak dla mnie, Heynen powołując Mikę zrobi wielką krzywdę Mateuszowi. Serio, pchanie w tym sezonie go do kadry dla mnie jest słabym pomysłem. Zostawiam klasę sportową Matusza kompletnie z boku i pozwólmy mu się zregenerować i przygotować należycie na kolejny sezon. MM powoli wraca do swojej dyspozycji, ale dalej daleko mu do tego co potrafi grać. Zszokowały mnie propozycje forumowiczów, gdy umieszczali zawodnika Trefla w szóstce sezonu. Wiemy, że za rok będzie Leon, więc tutaj bym bardziej widział potrzebę Mateusza jak teraz.

Co do reszty nazwisk pełna zgoda. Ale szkoda, że sezon za późno. I ile nie na Kwolka czy Fornala, ale to, że w zeszłym roku w większym wymiarze nie widzieliśmy Szalpuka to dla mnie dramat. Oranie Kurkiem, Buszkiem i Kubiakiem było błędem Fefe i między innymi za to poleciał. Nie dość, że nic nie ugraliśmy to i nikogo nie ograliśmy.
Kłamca.
SevenUP
Posty: 981
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: SevenUP »

kanimo pisze:Uwazam, ze juz w tym sezonie Kwolek i Fornal mogli by dostac powolanie do szerokiej.
:] To jak Kwolka nie powołają, to jakaś kpina by była. To kogo w takim razie ma grać niby?
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: drukjul »

madlark pisze: Po warunkiem, że będzie zdrowy ;)
Na razie Michał jest zdrowy jak rydz, skoro pomiędzy zakończeniem ligi w Japonii, a zamykającym tam sezon w maju turniejem "czarnej flagi" znalazł czas i zdążył jeszcze wpaść do Chin, gdzie na gościnnych występach wspomaga Pekin w walce Szanghajem, zastępując w tym pierwszym zespole Perrina. I to chyba wcale nie dlatego, że Kanadyjczyk miał jakieś problemy zdrowotne, choć tak to było przedstawiane.

Właśnie trwa IV mecz serii finałowej. Podglądam jednym okiem i do końca nie wierzę w to co wiedzę, bo w drużynie z Szanghaju obok Conte jako drugi zagraniczny zawodnik gra dziś Węgier Krisztian Padar, a przecież wcześniej przez cały sezon występował w tej drużynie Julien Lyneel. Ale skoro Pekin na finały zakontraktował Kubiaka, to dlaczeg Szanghaj miałby właściwie być gorszy od Pekinu? Transfer last minute między jednym, a drugim meczem serii finałowej - takie rzeczy są możliwe w siatkówce jednak tylko w Chinach.
Marcy$
Posty: 2082
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: Marcy$ »

Ktoś mówił o odpoczynku dla Miki? Patrząc na obecnie trwający mecz z JW to jemu potrzeba gry :)
Marcy$
Posty: 2082
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: Marcy$ »

"(Bartosz Kurek)To prawdopodobnie najbardziej zmotywowany zawodnik"
- Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga i Michał Kubiak są szczególnie zmotywowani do gry w reprezentacji. Kurek prawdopodobnie najbardziej ze wszystkich. Robi co może, by występować w kadrze. Po kontuzji musi ciężko pracować, żeby dojść do formy. Pomożemy mu w tym i zobaczymy, czy będzie dość dobry, by pomóc drużynie na mistrzostwach świata - mówi nowy selekcjoner Polaków Vital Heynen o trójce doświadczonych reprezentantów, którym po nieudanym ubiegłym roku niektórzy radzili zrobienie sobie przerwy od występów w drużynie narodowej.
By Vital Heynen.
ursula127
Posty: 1415
Rejestracja: 5 mar 2013, o 21:59
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: ursula127 »

ciekawe tylko czy Fabian równie jak do gry jest zmotywowany do pracy?
Dobry rozgrywający jest bardzo potrzebny
Telewizyjny oglądacz.
Pewnie brak kontaktu z grą na żywo powoduje moje zdziwienie , gdy co innego widzę w czasie meczu w tv , a co innego czytam na tym forum
Zablokowany

Wróć do „Polskie reprezentacje”