Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Prawdopodobnie nowym trenerem zostanie Najdenov.

Dramat w drużynie Bułgarii trwa. Zhekov opuścił na dzień przed F6 drużynę i nie zagra na IO.

Do poczytania:
http://www.volleywood.net/volleyball-re ... -bulgaria/

A Kazisky przymierza się do reprezentacji Italii podobno...
Rumor has it that Matey Kaziyski is reportedly planning on playing for the Italian National Team. In order to make this possible, Matey has to be INACTIVE for 2 years and must be granted Italian citizenship before he could officially & legally fight for a spot on the Italian squad.

elane pisze: A Kazisky przymierza się do reprezentacji Italii podobno...
Rumor has it that Matey Kaziyski is reportedly planning on playing for the Italian National Team. In order to make this possible, Matey has to be INACTIVE for 2 years and must be granted Italian citizenship before he could officially & legally fight for a spot on the Italian squad.

Włoch pełna gębą nie ma co

Ewentualne zawieszenie Kaziyskiego (absolutnej gwiazdy siatkówki) będzie w istocie zlikwidowaniem popytu na siatkówkę w Bułgarii.

Podczas F6 ma być więcej protestujących kibiców na zewnątrz hali niż oglądających mecze w środku* i choćby to powinno skłonić FIVB do wymuszenia zmian we władzach związkowych.W końcu siatkówka jest dla tych kibiców, nie dla Lazarova.

*chodzi o ostatnie 3 mecze grupowe
źródło:http://www.volleyball-movies.net/fanclu ... ickets-515

well.. the cost is between 5 and 25 levs wich is about 8-22 dollars..
Btw really interesting.. only 200, 300 and 500 tickets sold for the last three matches from the group phase.. the fans will be outside the hall protesting and they will be more than the fans inside..
Congratulations to BFV..

czy wiadomo, jak się mają sprawy z zawieszeniem Mateja?

Oglądając na IO 3 lub 4 mecze Bułgarów naszła mnie pewna refleksja: w jakim celu został Najdenow wybrany trenerem, a nie Placi, skoro ten pierwszy w zespole chyba służy tylko do wciskania słupka i pokazywania "zmiana" bądź "czas"? Wiadomo, że nieraz drugi trener ma uwagi do zespołu, które chce przekazać, ale jeśli w tych 3-4 meczach (nie będę używał stwierdzenia "w całych Igrzyskach", bo może na meczach, których nie widziałem było inaczej) ciągle uwag udziela drugi trener, a pierwszy kuca, patrzy się na drugiego trenera i "pochłania" jego wiedzę, jakby był 16-letnim zawodnikiem, który jest pierwszy raz na reprezentacji i chce się nauczyć jak najwięcej, to coś tu jest nie tak. Nie odnieśliście takiego wrażenia?

Rozwalił mnie ten fragment: "Camilo Placi w dalszym ciągu ma odpowiadać za przygotowanie taktyczne i analizę statystyczną, natomiast Najden Najdenow dbał będzie o dobrą atmosferę w zespole."

Rzeczywiście, z obserwacji kibicowskich można wysnuć wniosek, że role trenerów są raczej odwrócone. Ale jak widać, odpowiada im to, skoro właśnie podpisano czteroletnią umowę.

OlaMleko pisze:Rozwalił mnie ten fragment: "Camilo Placi w dalszym ciągu ma odpowiadać za przygotowanie taktyczne i analizę statystyczną, natomiast Najden Najdenow dbał będzie o dobrą atmosferę w zespole."

Rzeczywiście, z obserwacji kibicowskich można wysnuć wniosek, że role trenerów są raczej odwrócone. Ale jak widać, odpowiada im to, skoro właśnie podpisano czteroletnią umowę.

Jak widać, my, prości ludzie, bułgarskiej federacji nigdy nie zrozumiemy dziwi mnie tylko, że Placi się na to wszystko godzi... Bo nie uszukujmy się, że taki przeciętny widz TVP oglądający IO i niewiele mający wspólnego z siatkówką, po usłyszeniu "Najden Najdenow prosi o czas" i widząc mówiącego Placiego wiedział, że to nie bułgarski szkoleniowiec...

"Source says:

President of the Bulgarian Volleyball Federation Dancho Lazarov faced charges by the State Agency for Financial Control following an audit last month. Accusations are based on failure to organize auctions according to Bulgarian Law, lack of transparency in club finances and distribution of prize money. Prosecutor will further investigate and the possibility of a trial against Dancho Lazarov remains."

volleywood.net

Czyżby jednak bunt Mateya coś pomógł? Czy wszystko zostanie zaraz umorzone?

Nowy selekcjoner reprezentacji Bułgarii przesłał już do siatkarskiej federacji szeroką listę zawodników na Ligę Światową 2013. Z listy został skreślony Nikołaj Uczikow, atakujący Itasu Diatec Trentino …
http://www.plusliga.pl/news/id/6696/Bul ... e_Uczikowa

Bułgaria w ramach przygotowań do LŚ rozegra dwa mecze z Serbią
http://www.s-w-o.pl/index.php/reprezent ... z-serbami/
i sytuacja z Kaziyskim
http://www.s-w-o.pl/index.php/matey-kaz ... ezentacji/

Tymczasem Kazijski chce wrócić do reprezentacji: http://www.polsatsport.pl/siatkowka/ms- ... k24QxBaBqZ.

Ciekawe, dlaczego mu się odmieniło. Czyżby to było tak proste i chodziło o to, że kadra po prostu gra naprawdę dobrze i Matej też chce mieć udział w jej sukcesach? Czy może jest inaczej i ma być zbawcą, który wyzwoli Bułgarię z klątwy czwartego miejsca? Bo wątpię, żeby załatwiono sprawy na linii federacja - siatkarze, które to tak się Matejowi nie podobały. Tak czy siak, jeśli wróci, to Bułgarzy (teoretycznie) będą bardzo bardzo mocni.

Kazijski po luźniejszym sezonie w Halbanku,będzie mieć sporo powera na reprezentację

czemu luźniejszym?

Tak czy siak, jeśli wróci, to Bułgarzy (teoretycznie) będą bardzo bardzo mocni.

Zauważmy, że właśnie bez Kazijskiego zaczęli wreszcie awansować regularnie do strefy medalowej. Inna sprawa, że mają po prostu pecha i 4 raz z rzędu kończą na 4 miejscu.

Nie jestem jakąś wielką fanką Mateja, ale przyznać muszę, że jego powrót, jak zaznaczyłam, teoretycznie byłby wzmocnieniem obecnej kadry. Wg mnie co prawda, gdy ostatnio Kazijski grał w reprezentacji, nie wnosił aż tyle, ile można by oczekiwać, a do tego chyba trochę swoją silną pozycją w drużynie wpływał deprymująco na kolegów. Dotyczy to szczególnie Aleksiewa, który po rezygnacji Mateja stał się obok Nikołowa / Sokołowa (rok temu), Sokołowa (w tym roku) główną siłą napędową zespołu. W ogóle to od czasu zakończenia kariery przez Konstantinowa Bułgarzy mieli wyraźny problem, by dobrać do szóstki przyjmującego, który grałby obok Kazijskiego. Matej był nietykalny i nawet, gdy to on miał problemy w przyjęciu, z boiska i tak schodził Aleksiew. W związku z tym uważam, że taka para może być dla zespołu wyzwaniem. W ogóle powrót Kazijskiego może być trudny dla całej grupy.

Tylko jak tu nie zaryzykować choćby pogorszenia atmosfery, gdy cztery kolejny imprezy kończysz na czwartym miejscu? Ja bym tego pechem nie nazwała. Bułgarzy po prostu nie sprostali zadaniu, najbliżej de facto medalu będąc rok temu w LŚ (pierwsze czwarte miejsce). Pecha można mieć raz, ale nie cztery razy, tym bardziej, że o brąz grali z trzema różnymi zespołami. Nie uważam jednak, że te regularne strefy medalowe mają wiele wspólnego z odejściem Mateja. Poziom siatkówki na świecie trochę nam się ostatnio obniżył, trochę wyrównał, a do tego coraz bardziej liczy się siła. Bułgarzy skorzystali.

Plamen Konstantinow podał skład na LŚ. W składzie znalazł się 38- letni atakujący Władimir Nikołow...
Niektórzy będą powoływani aż do emerytury.

http://www.sportal.bg/news.php?news=579840

Konstantinov trenerem Bułgarów do 2018 roku.

Bułgarzy chcą naturalizować Simona. Chcieliby, żeby grał on już w Tokio, co jest chyba niemożliwe, biorąc pod uwagę 2 lata karencji? Moim zdaniem to kiepski pomysł biorąc pod uwagę jego wiek i przewlekłe problemy z kolanami. A Simonowi chyba wszystko jedno, do jakiej reprezentacji się przyłączy, bo starał się o akces do włoskiej, argentyńskiej i kanadyjskiej - a teraz do bułgarskiej. Jestem zwolenniczką Leona w kadrze Polski i Juantoreny w kadrze Włoch, ale są to siatkarze, którzy wiążą swoje życie z danym krajem. Simon nie ma z Bułgarią absolutnie nic wspólnego, podobnie jak z Argentyną czy Kanadą, czego specjalnie nie ukrywa, a chce grać w jakiejś reprezentacji, bo jego marzeniem jest wyjazd na IO. Moim zdaniem to przesada. Poza tym, jak on udowodni w FIVB, że przez 2 lata zamieszkiwał w Bułgarii? Z tego, co pamiętam, był/jest taki wymóg formalny.

Tęsknię za grą w reprezentacji, dostarcza to świetnych przeżyć. Możliwość powołania oznacza szansę występu na igrzyskach olimpijskich. To moje największe marzenie. Chciałem zmienić swoje obywatelstwo. Szukałem alternatyw, dużo zrobiłem w tej sprawie. Wciąż do tego nie doszło, ale nie poddaję się. Jeśli ktoś chciałby mnie w swojej reprezentacji, jestem dostępny. Próbowałem najpierw we Włoszech, ale trwała już sprawa naturalizacji Osmany'ego Juantoreny i mój proces się nie rozwinął. W Argentynie, do dziś nie rozumiem dlaczego, proces został przerwany. I wreszcie Kanada, przeszedłem wszystkie przez procedury, ale ostatecznie Kanadyjczycy się rozmyślili, pozostawiając mnie bez wyjaśnienia - mówił Simon.

Jedni grają dla flagi/godła, inni dla biznesu. Nie ma co potępiać Simona, bo bez pieniędzy sport by się nie kręcił, ale jest jasne, dlaczego żadna reprezentacja go nie wzięła.

Georgi Bratoev, Valentin Bratoev, Nikolay Uchikov, Vladislav Ivanov, Nikolay Nikolov, Teodor Todorov usunięci z kadry. Na pewno nie zagrają w kwalifikacjach olimpijskich.

Aershis pisze:Georgi Bratoev, Valentin Bratoev, Nikolay Uchikov, Vladislav Ivanov, Nikolay Nikolov, Teodor Todorov usunięci z kadry. Na pewno nie zagrają w kwalifikacjach olimpijskich.

Wiadomo dlaczego?

Bułgarska prasa twierdzi, że decyzja Prandiego została podjęta "od tak", bez żadnej specjalnej argumetnacji.

Inni zawodnicy poszli do trenera i prosili o zmianę zdania, a on tylko stwierdził, że potrzebuje wąskiego składu, a do tych nie ma zaufania.

W Bułgarii od jakiegoś czasu jest cyrk na kółkach, ale chyba coraz mocniej lecą w dół.

Todor Todorow znalazł się jednak ostatecznie w kadrze Prandiego, która będzie się przygotowywała do sierpniowych kwalifikacji olimpijskich. Włoski trener zrezygnował rzeczywiście z pięciu zawodników, którzy przez całą minioną dekadę regularnie wystąpowali w reprezentacji Bułgarii, ale obecnie co tu kryć są zupełnie bez formy, więc decydowały chyba jednak głównie względy sportowe. Na przykład Georgi Bratoew ma w tym roku tak duży brzuch, że wygląda obecnie jak karykatura samego siebie i w sumie z tego co widziałem podczas LN tak też i gra.

Prandi na miejsce tej piątki niemal od razu demonstracyjnie powołał kilku mniej znanych, młodych siatkarzy występujących w lidze bułgarskiej, a pierwszym zmiennikiem Sokołowa na kwalifikacje olimpijskie ma być teraz zawodnik z NCAA z University of Hawaii Rado Parapunov, więc nic dziwnego że w bułgarskim światku medialnym wywołało to sporo szumu. Jednak z całą pewnością patrząc choćby na wyniki i styl gry w tegorocznej Lidze Narodów, bułgarskiej reprezentacji ta zmiana pokoleniowa może wyjść tylko na plus. Z najlepszych zawodników "starej gwardii" czyli Salparowa, Sokołowa, Skrimowa, Josifowa, N. Penczewa, czy nawet wspomnianego na wstępie Todorowa Prandi zresztą rezygnować wcale nie zamierza.

Przeciez to nawet dziw byl czemu bracia Bratojew ciagle graja. Myslalam, ze cos maja na Prandiego albo trener mial jakas niezwykla przemiane osobowosci i woli slabych a doswiadczonych niz mlodszych z checia gry i talentem.
Tylko wlasie Todorow nie pasowal wsrod tych odsunietych. Gral bardzo solidnie.
Moze Prandi chcial pokazac bulgarskim dzialaczom, ze tak sie nie da i dlatego ich ciagle wstawial do skladu i na boisko na LN?

Balcerowicz na twitterze podaje, że Kaziyski wraca do kadry
Cyborg

Kaziyski, Sokołow i Nikołow, chciałbym to zobaczyć. Nagle z lamerskiej reprezentacji możemy mieć czarnego konia naszej grupy turnieju kwalifikacyjnego do IO.

Podobno mocno rozważa temat powrotu.

Patrząc na to co w Lube pokazuje młodzian Nikolov, to naprawdę bułgarskie skrzydła mogą zrobić lekkie wrażenie, nagle pojawiłaby się mocna reprezentacja trochę znikąd.
Jeżeli reszta pozycji zagrałaby na solidnym poziomie to przy braku Rosji naprawdę Bułgarzy mogliby namieszać i napsuć dużo krwi każdej topowej reprezentacji

Chyba już zapomnieliście, jak sklepaliśmy Bułgarów na ostatnim mundialu (oni się tam całościowo skompromitowali), oczywiście bez Kazijskiego i Nikołow był nieporównywalnie mniej ograny niż teraz, ale bez przesady, nie da się zrobić aż takiego skoku jakościowego w jeden rok i po dodaniu do rostera 40-latka. Mają szanse na 2. miejsce w grupie, ale żeby z nami cokolwiek powalczyć, to Nikołowa ktoś musiałby przykryć w przyjęciu jak Zajcew w Lube, a Kazijski, z całym szacunkiem, to już nie jest gość, który w pojedynkę będzie odwracał mecze, Sokołow tym bardziej. Tak więc mimo magii nazwisk zalecałbym pewien umiar.

Nikt ich nie stawia w roli faworyta do złota IO czy innej imprezy. Powtórzę to co napisałem w temacie Kuby - przy braku Rosji i strasznego dołka Serbii solidna Bułgaria czy Kuba to potrzebny powiew świeżości.

A chyba nikt nie ma wątpliwości że Bułgaria wzmocniona Matejem, z bardziej ogranym Nikolovem, do tego w dobrej formie może postawić się w kilku spotkaniach z TOPem.