Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

mmmmmmmmmm Ann, miodzio
ale na gongu znalazlam jeszcze lepsze zdjęcia z treningu, Bułgarzyw niekompletnych strojach w roli głównej

A są , faktycznie. Ale oni się nie nadają do rozbierania, blade to takie...

A ja mam pytanie: Czy ten zawodnik bułgarski, który jest łysy, to w związku z jakąś chorobą??? Bo wygląda jakby się poddał chemioterapii... Nie ma ani włosów, ani brwi. Wygląda to strasznie.

lucass90 pisze:A ja mam pytanie: Czy ten zawodnik bułgarski, który jest łysy, to w związku z jakąś chorobą??? Bo wygląda jakby się poddał chemioterapii... Nie ma ani włosów, ani brwi. Wygląda to strasznie.

Nie, w jego przypadku to bardziej oryginalność i sodówka. Nadmienię, że kilka miesicy temu sprzedał do internetu swój ślub.
Ot gwiazda...

Ann pisze:A są , faktycznie. Ale oni się nie nadają do rozbierania, blade to takie...

e no nie przesadzajmy, na niektórych można spokojnie oko zawiesić. Chociaż Plamen móglby w ciemnościach świecieć prawie tak samo mocno jak ja
Jak się sprzedaje ślub do Internetu? Tak naprawde to myślałam że chłopak jest chory, miałam na studiach chłopaka który wyglądał dokładnie tak samo jak on, ale u niego to był jakaś choroba genetyczna. Ciekawe ile czasu zabiera mu golenie

Wedlug mnie niektorzy z nich sa bardzo przystojni, np. Plamen
Ja tez kiedys myslalam, ze Stanew jest po jakiejs chorobie. Osobiscie nie przepadam za tym zawodnikiem, jego gra tez mnie niczym nie zachwyca, lepiej zeby za niego gral Zarew.

cholercia, nie mogł Lewski zerwać umowy Aleksiewa jakieś 2-3 tygodnie temu? Może by Jastrzębski się o niego postarał w miejsce Siezia. A tak mamy nikomu nie znanego brazylijczyka

taaaaaaaaaaaaaa, Delecta ponoć rozmawia z jakimś Bułgarem, ale cisza na ten temat w bułgarskiej prasie.
A Toshko był przymierzany do Olympiakosu juz październiku. Podejrzewam, że te zaległości w płaceniu były tylko dobrą wymówką dla Lewskiego żeby Toshko wysłać do Grecji. Nadmienię że menagerem Olympiakosu tez jest... Bułgar

Prosze bardzo, Stoew sie zbuntowal i zdecydowal, ze na Lige Swiatowa zaden z graczy Lewskiego Sofia w 12 sie nie znajdzie. Szkoda, ze wczesniej nie postawil na niektorych graczy chocby z Czerno more, wedlug mnie byl troche zaslepiony swoim klubem i stawial glownie na graczy Lewskiego, teraz sie przekonal, ze w innych zespolach sa siatkarze utalentowani.

heh... a w Polsce narzekają na Lozano bo nie powołał Szymańskiego... a tu Stoew nie powołał 3 bardzo dobrych graczy, którzy w tamtym roku odgrywali bardzo ważną rolę w zespole(szczególnie Ananiev i Aleksiew) bo... po prostu słabo grali w ostatnich meczach ligi...i to już po zatwierdzeniu kadry... ehhh... od tego ma zgrupowanie żeby sobie z tym poradzić...

Stoew stwierdził, że swoją postawa w przekroju całej ligi nie zasłużyli na grę w reprezentacji. Ogromnie mi szkoda że wykreslił Aleksandrowa a teraz już nie ma pola manewru.. no ale jak sie jest Stoewem... trzeba trzmac kciuki żeby po Pekinie doszło do zmiany szkoleniowca (na Stojczewa pewnie).

Pan Stoew się przestaje kontrolować, po przegranym półfinale z CSKA rzucił z furią na boisko butelkę z wodą, za co ponoć został ukarany... profesjonalista.

Stoew to dosc humorzasty czlowiek, zmienia zdanie jak przyslowiowe rekawiczki, z reszta wedlug mnie to nawet wyglada na niezbyt przyjemnego mezczyzne Wydaje mi sie, ze lepiej by bylo dla calej siatkowki bulgarskiej zeby po IO zaszla zmiana szkoleniowca, przynajmniej duzo waznych spraw nie bedzie zalezalo od humoru Stoewa.

Jak oceniacie szanse Bułgarów w tegorocznej Lidze Swiatowej?
Narazie grają składem: Cwetanow, Żekow , Jordanow , Gajdarski , Kazijski , Penew , Salparow , Miluszew , Bogdanow i Aleksiew.Teraz jest to odmłodzona wersja tej reprezentacji, chociaz np. Kazijski mimo młodego wieku gra jak doświadczony zawodnik.Jak widać brakuje E.Iwanowa i Plamena Konstantinowa, ale chyba ci zawodnicy pojawią się w pózniejszych spotkaniach tak jak to było rok temu w przypadku Konstantinowa.
Narazie młodzi zawodnicy prezentują się całkiem niezle chociaż ci "weterani" są moim zdaniem potrzebni w trudnuch sytuacjach.
Wydaje mi się, że mają bardzo duże szanse na gre w finale.

Ale jednak nie weszli do finału LŚ. Mają za to czas na treningi, normalne przygotowania do IO. Rozegrają bądź już rozegrali sparingi z Niemcami, o ile dobrze pamiętam. Więc ciekawe jak wygląda ich forma w tej chwili, na pewno jest wyższa od naszej.

wczoraj polecieli do Niemiec. a grać mają dzisiaj i jutro jak dobrze się orientuję. Do końca nie było wiadomo czy mecze będą otwarte dla publiczności. Na pewno mają więcej czasu na przygotowania do IO, ale ta spotkania w Rio moim zdaniem pokazały Polakom, że wciąż muszą pracować i przede wszystkim nad czym. Mimo porażek uważam, że to wpłynie na nasz zespół pozytywnie.
Ok, ale to nie ten temat
Bułgarzy mieli w czwartek oficjalne pożegnanie, przysięgę i takie tam bajery w Sofii.

W pierwszym z tych spotkań Bułgarzy przegrali z Niemcami 3:1. A w pierwszym secie zostali rozbici do 18. Ze statystyk wynika, że Niemcy zaserwowali 11 asów... Coraz bardziej przekonuje się do tego, że my to raczej nie wygramy z Niemcami. Ale to dziwne, że tak dobra drużyna jak Bułgaria uległa Niemcom. Zobaczymy co będzie dziś.

nikt nie mowił że będzie łatwo... za darmo medalu nie ma... ba, nawet awansu do 2 fazy..

Bułgarzy zagrali składem Ewgeni Iwanow, Hristo Cwetanow, Andrej Żekow, Matej Kazijski, Wlado Nikolow, Plamen Konstantinow, Teodor Salparow. Na zmiany wchodzuli Jordanow, Gajdarski, Aleksiew i Tasew.
Niemcy z kolei Marcus Pop, Bjorn Andrae, Stefan Hubner, Jochen Schops, Frank Dehne, Ralph Bergman, Tomas Kroeger. Na zmianach pojawiali się Pampel, Kromm, Siebeck i Tisher.

Faktycznie 11 asów zaserwowali Niemcy (3 Dehne, po 2 Schops, Pampel, Kromm, po 1 Andrae, Bergman)
Bułgarzy mieli tylko dwa asy (po jednym Iwanowa i Kazijskiego) co pokazuje różnice w zagrywce na korzyść Niemców.

W bloku Niemcy zatrzymali rywali 9 razy (5 bloków Hubnera, 2 Schopsa i 2 Bergmana) przy 7 blokach Bułgarów (1 Cwetanowa, 3 Kazijskiego, 2 Nikolowa i 1 Konstantinowa).

Najwięcej punktów w niemieckiej ekipie zdobył Schops 21 i Hubner 10 a u Bułgarów Konstanitnow 14, Kazijski 13 i Nikolow 12. Dużo lepiej Bułgarom się rozkłada atak, nie grają jednym zawodnikiem bez przerwy.

Podobno u Konstantinova wykryli podwżyszony testosteron i co za tym idzie posądzają go o stosowanie dopingu.
Osobiście trudno mi jakoś w to uwierzyć, bo Plamen zawsze wydawał mi sie sportowcem z zasadami. Teraz kiedy ma juz chyba 35 lat i kończy karierę by stosował doping? Moze jest bez formy i za wszelką cenę chciał grać na wysokim poziomie,a to go zgubiło.Niestety grono specjalistów tak orzekło a sam zawdonik wyjechał z IO do rodzinnej Bułgarii na badania, które według niego mają wykazać, ze nie zażywał środków dopingujących. Wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach. Jeśli wstępna teza okaże sie prawdą to przyznam szczerze, że nie spodziewałam sie po zawodniku tej klasy takiego postępowania.

]Prandi czy Stojczew i... Ricardo ?
Ważą się losy trenera reprezentacji Bułgarii. W obwodzie zarząd ma już alternatywę.

Po Mistrzostwach Świata działacze bułgarskiej federacji nie byli zadowoleni z wyniku Prandiego. Mimo wszystko prezes Dancho Lazarov mówił, iż Prandi jest bliżej pozostania na stanowisku trenera niż dalej. W ostatnim czasie zaczęło się to zmieniać.

Swoją kandydaturę zgłosił Radostin Stojczew, trener włoskiego Trentino. Wczoraj federacja zgodziła się na wszystkie warunki przedstawione przez Stojczewa i sprawa rozwiąże się po decyzji w sprawie Prandiego.

Ciekawostką jest to, że Radostin Stojczew w swojej wizji budowania kadry Bułgarii widzi Brazylijczyka, Ricardo Garcie. Stojczew chce bułgarskiego paszportu dla jednego z najlepszych rozgrywających świata. Radostin chce także więcej pieniędzy dla drużyny narodowej, tak aby zwiększyć liczbę lekarzy czy podróżować z większą wygodą.
To, kto zostanie trenerem reprezentacji Bułgarii powinno rozstrzygnąć się w tym tygodniu.

hehe...dobre..a Murilo nie chce?

No i stało się ..
Stoytchev trenerem Bułgarii.. (tym samym wykreował nam się automatycznie nowy kandydat na trenera RP ) ciekawe czy naprawdę jego zaangażowanie we właczenie do tejże reprezentacji Ricardo będzie aż tak duże i wpływowe że uda mu się to zrobić..? Jeśli tak to po pierwsze - żaden on dla mnie trener jak się boi podjąć tego co ma i jest sukcesiarzem a po drugie rozpocznie już na dobre łańcuszek rodem z kopanej nadawania obywatelstwa zawodnikom do reprezentacji innych krajów.. Nie podoba mi się ten koleś.

Dobry i naturalny ruch ze strony Bułgarów
Moim zdaniem grubo przesadzasz maksik - Stojczew udanie przebudował Trento z druzyny technicznej na grajaca typowo siłowa siatkowke gdzie rozgrywajacy az takiej roli nie odgrywa. Generalnie ten styl jest naturalnym stylem gry Bułgarow wiec sensacji w ich stylu gry bym sie nie podziewał beda grali to co grali ciekawe tylko kto bedzie u Stojczewa drugim przyjmujacym obok Kazijskiego? W Ricardo w reprezentacji Bułgarii nie wierze to chyba jakis zart

Ciekawe jakie zdanie ma w tej sprawie sam Ricardo bo jeśli np. chciałby jeszcze zagrać na Olimpiadzie o czym marzy każdy zawodnik to myśle że napewno zastanowi sie nad możliwością gry w takiej reprezentacji jak bułgarska która jest stanie walczyć o medale na światowych imprezach. Oczywiście nie wiem jak to jest ze sprawami formalnymi ale kiedyś to chyba było mniej wiecej tak że zawodnik nie mógł przez dwa lata grać w dawnej swojej reprezentacji aby móc zagrać w nowej "ojczyźnie" np. tak było z "naszą" M.Liktoras. A Ricardo jeśli sie nie myle nie grał w reprezentacji od Ligi Światowej 2007 więc spełniałby ten warunek.

osnazfsb pisze: Moim zdaniem grubo przesadzasz maksik - Stojczew udanie przebudował Trento...

Z czym przesadzam.. cała moja wypowiedź i krytyka tego trenera wiązałaby się w przypadku gdyby na rozegranie Bułgarii po prostu (tak jak to stwierdził) zażyczył sobie bułgarskiego paszportu dla Ricardo.. Nie mam nic do jego pracy z Trento.. chociaż ciekawy jestem bardzo ja by sobie poradził z takim Bledem czy no niech będzie.. Skrą.. i teraz tylko o to mi chodzi że powinien wziąc to co ma a nie szukać wzmocnień i kombinacji w innych krajach..to nie klub tylko reprezentacja kraju.

W Ricardo w reprezentacji Bułgarii nie wierze to chyba jakis zart

Nie wiem czy Stoytchev żartowałby sobie z takich spraw. Temat jest może i trudny do zrealizowania ale nie jest niemożliwy a co najważniejsze wg mnie jest po prostu własnie.. "śmierdzący" i to mi się nie podoba.

osnazfsb pisze:ylko kto bedzie u Stojczewa drugim przyjmujacym obok Kazijskiego

No też własnie.. Murilo? Juantorena...? A może Kurek..

Kurka niech bierze, razem z Kaziyskim na przyjęciu będą świetnym celem.

Poprostu Stojczew za dużo czasu spędził we Włoszech a tam jak nigdzie indziej w siatkarskim świecie opanowano przyznawanie obywatelstw dla potrzeb reprezentacyjnych lub klubowych.

Vlado Nikołow opuści pierwszą fazę Ligi Światowej, a najprawdopodobniej i cały turniej. Odnowiła mu się kontuzja barku i musi przejść artroskopię. Zarzekał się jednak, że chce iść na zabieg jak najszybciej po zakończeniu sezonu ligowego, żeby móc jeszcze wspomóc reprezentację w tym roku.
Żeby tak niektórzy nasi siatkarze mieli tyle samozaparcia i chęci do reprezentowania barw narodowych...

No i, czy aby na pewno zwolnienie Prandiego to był dobry pomysł?

KadrO pisze:No i, czy aby na pewno zwolnienie Prandiego to był dobry pomysł?

Ja od początku bardzo sceptycznie podchodziłem do zwolnienia Prandiego i zatrudnienia Stojczewa. Za Prandiego w zasadzie nie mieli słabych meczów, a teraz co drugi jest w ich wykonaniu fatalny. Kompletnie zaś nie wiem co się stało z zagrywką Bułgarów. Kilka lat temu, jak grali Konstantinow, Kazijski, Nikołow, Iwanow czy Jordanow to straszyli zagrywką każdą reprezentacją, a dziś wyglądają w tym elemencie jak Polacy. Problemem numer jeden jest mimo wszystko rozgrywający, a raczej jego brak. Żekow to słaby zawodnik, który tak na prawdę miał jeden dobry, niepełny turniej, była to LŚ w 2006 roku, kiedy Bułgarzy przeszli jak walec po rywalach, a w decydujących meczach dostali 2 razy w godzinę z prysznicem. Ratuje ich tylko jakiś import z innej reprezentacji (może Kuba?), albo jakiś młody talent, na którego czekam już ładnych parę lat.

Moim zdaniem zwolnienie Prandiego to fakt który nie waży w znacznym stopniu na to, co dzieje się od jakiegoś czasu w bułgarskiej siatkówce. Prandi i Stojczew to dwaj dobrzy fachowcy. Osobiście nieco wyżej stawiam Prandiego, a Stojczewa uważam za znakomitego fachowca dla najlepszych kadrowo drużyn, natomiast nie potrafiącego wprowadzić (z przyczyn obiektywnych) swoich idei szkoleniowych w zespołach o sporych niedomaganiach kadrowych. A właśnie kadrę Bułgarii uważam za twór którego główną bolączką są niedomagania kadrowe. Niestety, w Bułgarii ostatnie kilkanaście - dwadzieścia lat, to całkowity marazm w zakresie rozwoju siatkówki. Wykrusza się tych kilka roczników które przez jakiś czas decydowało o sile tej dyscypliny w Bułgarii, a nowych nie widać. W ostatnich kilku latach jedynie młodziutki Penczew i może jeszcze jeden czy dwóch zawodników, to śmieszcie mało jak na potrzeby reprezentacji ze światowej czołówki.
Szczególnie mało to jest przy Stojczewie, który jest zwolennikiem dużych obciążeń treningowych i właściwie przy jego stylu pracy to kadra powinna mieć ponad 20 wartościowych zawodników, podczas gdy Bułgarów stać na zaledwie obsadę jednego składu reprezentacyjnego, i to jeszcze z przymrużeniem oka na niektórych pozycjach.

dreamer