Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Jeśli informacja o Juantorenie nie jest tylko kaczką dziennikarską, to Kubańczycy w tym sezonie będą bardzo groźni. Może chcą sobie w ten sposób zrekompensować brak Leala na skrzydle?
Z drugiej strony, obiło mi się o uszy (a raczej oczy) kilka tygodni temu, że Juanto ma zagrać w reprezentacji Włoch. Więc diabli wiedzą, jak to z nim będzie. Trzeba czekać na jakieś oficjalne wiadomości.

Nie chcę zaśmiecać innych tematów, mimo że to, co napiszę, może być podczepione pod kwalifikacje olimpijskie. Strasznie szkoda mi tego, że żadnej z reprezentacji Kuby nie zobaczymy na Igrzyskach Olimpijskich. Szczególnie przykro mi z powodu męskiej drużyny, która nawet po gruntownych przemeblowaniach w zeszłym roku zdołała awansować do Final Eight LŚ, zatem na pewno do światowej czołówki wciąż należy. Smutne jest to, że przez względy polityczne ci zawodnicy nie mogą skupić się wyłącznie na grze. Większość z nich ma do utrzymania rodziny, a z tamtejszej pensji jest to nieco problematyczne. Poza tym zamęczani są treningami (6-8 h dziennie), które nie mają przełożenia na jakikolwiek rytm meczowy, ponieważ przez praktycznie cały sezon pozareprezentacyjny nie mają styczności z rywalizacją.

Chciałabym się łudzić, że po przegranych kwalifikacjach władze tamtejszego sportu pójdą po rozum do głowy i dokonają zmian. Warto tutaj podkreślić, że władze kubańskiej siatkówki nie mają tu nic do powiedzenia - liczy się narodowa centrala sportowa. Co ciekawe, nie ma ona nic przeciwko wyjazdom do innych krajów sportowców z innych dyscyplin - problemem jest jedynie siatkówka. Dlaczego? Chyba nikt nie jest w stanie tego zrozumieć

taki off-top
Raczej utrzymanie nie jest tak problematyczne. Mają tam przydziały żywieniowe miesięczne, mieszkania bez czynszowe, leki za grosze. Kawa w kawiarni dla Kubańczyka to koszt w przeliczeniu na polskie kilkadziesiąt gr, dla obcokrajowca 2dolary. Jedynie dobra wyższego rzędu rtv/agd(nawet smieszny mikser) to luksus, na który w biednych dzielnicach nie mogą sobie pozwolić.

No tak, ale inna sprawa, że podróżują i widzą jak jest w innych krajach, gdzie taki Juantorena zarabia 1 mln euro za sezon, a oni 10 dolarów miesięcznie... I trochę ich to boli

A wie ktoś może dlaczego Diaz może wyjechać do Europy bez żadnych konsekwencji.

kader14 pisze:A wie ktoś może dlaczego Diaz może wyjechać do Europy bez żadnych konsekwencji.

Zapewne dlatego, że tam są równi i równiejsi. Juantorena może bez konsekwencji wrócić na Kubę, zresztą kiedyś nawet stwierdził w wywiadzie, że mógłby grać w kubańskiej kadrze, tylko po prostu nie otrzymuje powołań (!), natomiast np. znany z Resovii Hernandez Kubę może odwiedzić tylko na Google Earth.

http://www.reklama konkurencyjnego serwisu.pl/siatkowka/2 ... y-na-kubie
Może dojść do zmian w wyniku których Kubańczycy będą mogli wyjeżdżać z kraju na kontrakt do innych krajów , a nie jak jest teraz czyli uciekać

Co do Diaza i jego wyjazdu z Kuby bez konsekwencji to ja nie uważam, że to będzie możliwe w najbliższym czasie. On, Bell i drugi rozgrywający - Liam Sem - najprawdopodobniej przejdą teraz na siatkarską emeryturę (bo na Kubie w wieku 28-30 lat już jesteś za stary na grę i sami wyprawiają Cię na emeryturę). To będzie oznaczać wyjście spod skrzydeł kubańskiej federacji i tym samym - w razie wyjazdu do Europy (który notabene także łatwy nie będzie) - brak dwuletniej karencji.

Odnośnie dzisiejszego newsa o możliwości legalnych wyjazdów dla wszystkich.. Nie wiem do końca co o tym myśleć. Ich władze mówią im to niemal co roku, a wychodzi jak wychodzi. Zobaczymy

"Reforma pozwala pełnoletnim Kubańczykom na wyjazdy za granicę, o ile posiadają ważny paszport. Ustawa pomoże ok. 2 milionom Kubańczyków żyjącym za granicą (80% w USA), a także sportowcom i specjalistom, którzy uciekli z kraju"

Nareszcie jest szansa, że skład Kuby może zostać znacząco wzmocniony !:)

No to pozamiatają jeśli będą mieć drużynę w komplecie;)

Niestety zmiana prawa kubańskiego niewiele ma się do obecnie grających w kadrze zawodników. O ile przeciętnemu Kubańczykowi o wiele łatwiej jest teraz wyjechać do innego kraju, tak właśnie profesjonaliści ważni dla kraju, tacy jak sportowcy, lekarze, artyści, itp, mają często jeszcze bardziej zaostrzony rygor. W tej chwili siatkarzom z gorącej wyspy będzie bardzo ciężko wyjechać i grać w zagranicznych ligach - ci, którzy się na to zdecydują będą musieli przejść przez piekło formalności i walkę z władzą pragnąc zrealizować swoje marzenia. Do tej pory było trudno, a teraz może być jeszcze trudniej.

Z drugiej strony w środowisku mówi się, że ostrzejsze traktowanie zawodników ma być tymczasowe - w celu pozostawienia w kraju najważniejszych w tej chwili zawodników, aby za jakiś czas wypuszczać siatkarzy i siatkarki z Kuby do zagranicznych lig, ale pod warunkiem, że 40% ich pensji będzie szło do władz państwa, a 60% do samego zawodnika. Chyba nie muszę mówić, że nie budzi to entuzjazmu u samych graczy...

Poza tym w tym roku na Kubie będzie odbywać się liga narodowa (w zeszłym roku jej nie było ze względu na przygotowania do turniejów kwalifikacyjnych do IO), w której zagoszczą także 2 zespoły z Wenezueli. Liga potrwa około 2-3 tygodni (nie muszę chyba mówić, że to bodajże najkrótsza liga świata).

Czy Raydel Hierrezuelo gra w Argentynie?

ryzka1990 pisze:Czy Raydel Hierrezuelo gra w Argentynie?

Skąd taki pomysł? Z moich informacji wynika, że nie. W sumie każdy kubański transfer jest dosyć głośno komentowany - jak ostatnie typu Simona, Leala czy Bella. O Hierrezuelo nie słyszałem nic, chociaż w kadrze nie występuje już jakiś czas - co prawda powołania otrzymywał, ale na kadrę nie przyjeżdżał. Być może było to spowodowane chęcią wyjazdu? Z tego co pamiętam Simon też był na liście powołań, nawet wtedy, gdy było już wiadomo, że planuje grać w Europie i kadra to dla niego zamknięty rozdział.

http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... -rzeszowie
to naprawdę duże osłabienie Kubańczyków

luck191 pisze:http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... -rzeszowie
to naprawdę duże osłabienie Kubańczyków

Jeżeli to jest prawdziwa informacje + do tego Bell tez zakończył przygodę z reprezentacją to obawiam się ze to koniec Kubankiej potęgi w tej dyscyplinie i teraz czeka ich sporo chudych lat. Choć mam nadzieję ze jestem w błędzie i Kubańczycy po raz kolejny zaskoczą nas fenomenalnymi młodymi zawodnikami

Strasznie mi żal tej reprezentacji, tych zawodników. Pamiętam jak podbili moje serce swoimi występami w 2010 roku. To był świetny team. Gdyby wszyscy świetni Kubańczycy mogli grać to ta reprezentacja świeciłaby triumfy przez lata. Co z niej teraz zostanie? Jest mi niesamowicie przykro z powodu tego co się tam na tej Kubie wyprawia.

Myślę, że podobnie mówiło się po ucieczce m.in. Dennisa i Marshalla. I co się potem stało? Ano nic, Kubańczycy znaleźli sobie innych piekielnie zdolnych zawodników, którzy potrafili walczyć i wygrywać w ważnych meczach. To jest naród wręcz stworzony do tego sportu, oni sobie zawsze poradzą. Pewnie, że poziom, przynajmniej na jakiś czas, się obniży, ale Kubańczycy zawsze spadali na cztery łapy, i nie sądzę by to się nagle zmieniło.
A że w pełnym składzie złożonym z najlepszych zawodników by pozamiatali całą resztę świata z zawiązanymi oczami to już inny temat.

Znamy już skład repr. Kuby na LŚ. Do poszukania, bo nie mam czasu wklejać.

sb.slav pisze:Znamy już skład repr. Kuby na LŚ. Do poszukania, bo nie mam czasu wklejać.

Rozgrywający:
Leandro Macias
Lian Sem Estrada

Atakujący:
Rolando Cepeda
Yordan Bisset

Przyjmujący:
Lazaro Fundora
Abraham Alfonso
Osmani Uriarte

Środkowi:
Danger Quintana
Isbel Mesa
David Fiel

Libero:
Gustavo Leyva
Keibel Gutierrez

Tylko libero i atakujący z zeszłorocznego składu. Zresztą atakujący i tak słabszy od Hernandeza.. Ehhh Kuba raczej nie powalczy o podium w LŚ ;/

ArsMoriendi pisze:Tylko libero i atakujący z zeszłorocznego składu.

Z tego co pamiętam, Isbel Mesa i David Fiel również grali w poprzednim sezonie reprezentacyjnym.

Tak samo jak Estrada(wchodził na zagrywkę). Quintana też nie jest debiutantem. Jestem pełen szacunku dla Blackwooda za to, że się nie poddaje. Który to już raz władze rozmontowały mu drużynę, najlepsi zawodnicy odeszli, a on dalej robi swoje.
Kubańczycy mogliby zdominować światową siatkówkę, niestety ustrój na to nie pozwala.

pozytyw pisze: Kubańczycy mogliby zdominować światową siatkówkę, niestety ustrój na to nie pozwala.

Mnie natomiast najbardziej w tym wszystkim dziwi zachowanie FIVB, które nakłada na Kubańczyków karę 2-letniej karencji, jakby mało było tego, że muszą uciekać z kraju, by móc grać na światowym poziomie. To nie ich wina, że taki na Kubie panuje ustrój, federacja siatkarska nie powinna ich za to karać.

Macias na pewno był na F8 LŚ w Gdańsku, zresztą dostał tam nawet trochę szans. Największa niewiadoma na przyjęciu.

Streeter pisze:

pozytyw pisze: Kubańczycy mogliby zdominować światową siatkówkę, niestety ustrój na to nie pozwala.

Mnie natomiast najbardziej w tym wszystkim dziwi zachowanie FIVB, które nakłada na Kubańczyków karę 2-letniej karencji, jakby mało było tego, że muszą uciekać z kraju, by móc grać na światowym poziomie. To nie ich wina, że taki na Kubie panuje ustrój, federacja siatkarska nie powinna ich za to karać.

FIVB to powinno zbanować reprezentację Kuby i wykluczyć ją z organizacji w ogóle, do czasu, aż się ogarną i pozwolą tym chłopakom grać w siatkówkę. Bo teraz władze światowej siatkówki wychodzą na wspólników reżimu, takie jest moje zdanie.

sb.slav pisze:Bo teraz władze światowej siatkówki wychodzą na wspólników reżimu, takie jest moje zdanie.

Dokładnie tak jest, zamiast ukarać kubańską federację, Ci karzą siatkarzy, niejako przyklaskując postępowaniu władz Kubańskich.

Niestety do tego nie dojdzie , Kubańczycy chcą albo już zrobili dla Leona największą szkodę - 4 letni zakaz gry

4 lata na siłce i będzie umiał siatkę przeskoczyć.
A tak na serio, to uważam że samowola federacji sportowych jest karygodna (nie tylko w siatkówce i również w krajach demokratycznych) i jest spowodowana monopolem. Jeśli ktoś im podskoczy - nie ma grania, jedynie jednoczona rewolucja mogłaby w czymś pomóc. A w przypadku Kuby, zrobienie porządku z tamtejszymi działaczami, działającymi w zgodzie z reżimem nie przyniesie FIVB żadnych zysków, więc po co sobie ręce brudzić.

Ciekawe kiedy pojawi się kolejny wielki talent w reprezentacji Kuby(zawodnik o klasie Leala, Simona czy Hernandeza)? W zeszłorocznej kadrze nikogo takiego nie widziałem, w obecnej są praktycznie Ci sami zawodnicy. Na tak silny skład, jak ten z 2010 trzeba będzie poczekać parę lat.

Wiadomo co się dzieję z Hernandezem? Jest to z pewnością jeden z najciekawszych atakujących ostatnich lat. Człowiek praktycznie pozbawiony emocji, po prostu robi to co do niego należy. Prawie się nie uśmiecha, ale też nie "blokuje się" po nieudanej akcji. Wymarzony atakujący dla Kędzierzyna, wciąż młody, bardzo skuteczny(gdy jest w formie).

pozytyw pisze:Ciekawe kiedy pojawi się kolejny wielki talent w reprezentacji Kuby(zawodnik o klasie Leala, Simona czy Hernandeza)? W zeszłorocznej kadrze nikogo takiego nie widziałem, w obecnej są praktycznie Ci sami zawodnicy. Na tak silny skład, jak ten z 2010 trzeba będzie poczekać parę lat.

Myślę, że wystrzeli talent młodego dynamicznego atakującego wpuszczanego na dłużej podczas ostatniej LŚ (nazywał się Jordan Bisset, jeśli się nie mylę, rocznik 94). Widziałem w nim ogromny potencjał.