Re: wychowanie fizyczne
: 3 gru 2014, o 17:21
A u mnie (Zdzieszowice, woj. Opolskie) od podstawówki, a dokładniej 3 klasy chodziłem na treningi ze starszymi, brat był w 6 Śmiechu kupa bo np. był na treningu siatkarskim skok wzwyż to skakałem pod poprzeczką No ale ogólnie w podstawówce uczyło się ogólnych zasad no i podstaw siatkówki, grało się trójkami, w półfinałach odpadaliśmy zawsze z Kędzierzynem - taki los :/
W lidze młodzik stworzony głównie z mojej klasy. W gimnazjum otworzyli nam klasę sportową choć wielu miało propozycję iść do Kędzierzyna na siatkę do gimnazjum to zostaliśmy swoją paczką, chodziliśmy do jednej klasy dalej i mieliśmy treningi codziennie rano i popołudniu co 2 dzień. Wszystko okej tylko trenerzy jakoś mało wibitni (teraz się o tym przekonałem) do LO już poszedłem do Kędzierzyna profil siatkarski było tam paru znajomych z mojego miasta i wielu innych z parkietu. Od razu zdobyli oni MP Licealiady więc i później popyt był spory. Mi się siatkówka znudziła już w 3 klasie i sobie odpuściłem pozatym nie te warunki choć libero by ze mnie zrobili. Pozdrawiam
W lidze młodzik stworzony głównie z mojej klasy. W gimnazjum otworzyli nam klasę sportową choć wielu miało propozycję iść do Kędzierzyna na siatkę do gimnazjum to zostaliśmy swoją paczką, chodziliśmy do jednej klasy dalej i mieliśmy treningi codziennie rano i popołudniu co 2 dzień. Wszystko okej tylko trenerzy jakoś mało wibitni (teraz się o tym przekonałem) do LO już poszedłem do Kędzierzyna profil siatkarski było tam paru znajomych z mojego miasta i wielu innych z parkietu. Od razu zdobyli oni MP Licealiady więc i później popyt był spory. Mi się siatkówka znudziła już w 3 klasie i sobie odpuściłem pozatym nie te warunki choć libero by ze mnie zrobili. Pozdrawiam