World Tour 2018

Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: World Tour 2018

Post autor: Noworoczny »

Tak jest, bo jest wiele prawdy w powiedzeniu, że z siatkówką plażową jest jak z dłubaniem w nosie. Przyjemne, gdy to robisz samemu, przeciwnie, gdy się to ogląda.

Dlatego uwielbiam patrzeć na grę pary Kantor-Łosiak. Oni wyłamują się ze schematów. Grają krótkie (nawet rozgrywane sposobem dolnym), obiegnięcia i inne kombinacje. Niestety, mają za niskiego blokującego. Ale jak na razie liderują w rankingu. Liczmy na jakieś dobre losowanie i w końcu medal imprezy mistrzowskiej.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
2666
Posty: 80
Rejestracja: 1 cze 2017, o 09:41

Re: World Tour 2018

Post autor: 2666 »

Noworoczny pisze:Oni wyłamują się ze schematów. Grają krótkie (nawet rozgrywane sposobem dolnym), obiegnięcia i inne kombinacje. Niestety, mają za niskiego blokującego. Ale jak na razie liderują w rankingu.
A co, twoim zdaniem, sprawia że nie wygrywają regularnie z innymi najlepszymi? Oprócz niskiego blokującego, są jakieś czynniki? Technikę i szybkość mają świetną.

Według mnie to taktyka; oni czasami wybierają złe rozwiązania taktyczne, może też niedostatecznie dobrze analizują rywali, albo rywale analizują ich jeszcze lepiej. I tutaj mogą sporo poprawić.

Ja wiem, że chyba nikt z czołówki nie jest teraz w stanie w miarę regularnie wygrywać z innymi (choć chyba właśnie Kantor/Łosiak i tak są generalnie najbardziej regularni, dzięki czemu prowadzą w rankingu), niemniej żeby zdobywać medale najważniejszych imprez, powinni potrafić częściej pokonywać poważnych rywali. A jeszcze nie są na takim poziomie - mają negatywny bilans choćby z Brouwerem/Meeuwsenem czy (prawdopodobnie) z Nicolaiem/Lupo; nigdy nie wygrali z Alisonem/Bruno (nieważne że oni już nie grają razem, chodzi mi o odniesienie do nich), młodzi Rosjanie nie odpuszczają, Liamin/Krasilnikow też chyba nie są słabsi.
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: World Tour 2018

Post autor: Noworoczny »

Wg mnie to tylko i wyłącznie deficyt wzrostu zawodnika blokującego. Brakuje mu do Dalhausera, do Ceruttiego i do paru innych blokujących zdobywających medale imprez mistrzowskich.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
2666
Posty: 80
Rejestracja: 1 cze 2017, o 09:41

Re: World Tour 2018

Post autor: 2666 »

Jestem co do tego trochę bardziej sceptyczny. Według mnie większy o kilka centymetrów wzrost przydałby się Kantorowi wówczas, gdyby jednocześnie z tym nastąpił u niego przyrost umiejętności blokowania (jego słabsza strona). Wyższy wzrost by mu to oczywiście ułatwił, ale przecież nie oznacza on automatycznie przyrostu tej umiejętności.
Bo zdarzają się ponaddwumetrowi zawodnicy nie najlepsi w bloku - oraz gracze nieprzekraczający dwóch metrów a doskonale blokujący.

Jednym z nich jest 43-letni 'generał' światowej plażówki Ricardo (200cm), który właśnie - u boku młodego 'prestidigitatora' Guto - dzielnie stawiał opór Samoilowsowi/Smedinsowi w finale w Espinho. I zdobył srebrny medal:
https://www.youtube.com/watch?v=EYaTAtTe50g
Stara gwardia się nie poddaje - i ciągle walczy. Howgh! :)
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2018

Post autor: Ariosto »

mewa pisze:Widać to po frekwencji na turnieju tej rangi w niemal 2 milionowym mieście, na turniejach GP Polski itd.
Szkoda.
Bo nie wiem, jaki był sens zabierać WT Olsztynowi. W sumie to nawet w Starych Jabłonkach działało, były MŚ i było dobrze. Ale rozumiem, że wioska może mieć jakieś swoje ograniczenia. Natomiast czy przenosiny z Olsztyna do Wawy cokolwiek dały?
Noworoczny pisze:Wg mnie to tylko i wyłącznie deficyt wzrostu zawodnika blokującego. Brakuje mu do Dalhausera, do Ceruttiego i do paru innych blokujących zdobywających medale imprez mistrzowskich.
Hmm no ja od zawsze byłem tu zwolennikiem wysokiego blokującego jako warunku większych sukcesów.
ALE przyjrzyjmy się blokującym w dominujących parach ostatnich lat, których listę oprócz wspomnianych Ricardo, Alisona i Dalhaussera domyka Reckermann. Ich wzrost to 200, 200, 202, 206. Na tym tle super słabo wypada np. Prudel i faktycznie uważam, że to był pierwszy i podstawowy ogranicznik Fijałka/Prudla. Natomiast Kantor? Wg FIVB on ma tę magiczną granicę 200 cm. Owszem co roku średnia cm graczy rośnie, ale Kantor nadal wypada wzrostowo w miarę przyzwoicie. Dawno nie oglądałem jakoś dłużej Łosiaka/Kantora, więc nie wiem co dokłądnie teraz prezentują, ale myślę, że wzrost sam w sobie nie jest tu największym problemem.
Awatar użytkownika
mewa
Redaktor
Redaktor
Posty: 2252
Rejestracja: 21 sie 2007, o 07:40
Płeć: M
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: World Tour 2018

Post autor: mewa »

Ariosto pisze:Natomiast czy przenosiny z Olsztyna do Wawy cokolwiek dały?
zapewne tym co miało to coś dać, to dało...
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: World Tour 2018

Post autor: Noworoczny »

Spośród ostatnich pięciu mistrzów świata i trzech olimpijskich tylko Neckermann ma 2 metry. Pozostali: Varenhorst 2,12; Cerutti 2,03; Dalhauser 2,06, Meeuwsen 2,07.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Oskar
Posty: 95
Rejestracja: 8 gru 2013, o 15:12
Płeć: M

Re: World Tour 2018

Post autor: Oskar »

Varenhorsta wymień na Evandro 2,10 bo nie pasuje do Twojej wyliczanki.
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: World Tour 2018

Post autor: Noworoczny »

Wymieniam i widzę, że Kantir jest najniższy.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2018

Post autor: Ariosto »

Hmm mógłbym powiedzieć, że poza Ceruttim i Dalhausserem (i może Evandro) pozostali to postacie trochę przypadkowe. Zestawienie jednak trochę daje do myslenia; może za bardzo żyję w przeszłości. Ricardo i Reckermann to jednak miniona dekada i może wypada przesunąć granicę minimalnego (do wielkich sukcesów) wzrostu w bloku do 203 cm.
2666
Posty: 80
Rejestracja: 1 cze 2017, o 09:41

Re: World Tour 2018

Post autor: 2666 »

Noworoczny pisze:Wg mnie to tylko i wyłącznie deficyt wzrostu zawodnika blokującego. Brakuje mu do Dalhausera, do Ceruttiego i do paru innych blokujących zdobywających medale imprez mistrzowskich.
Jeżeli mowa o zawodnikach zdobywających 'medale imprez mistrzowskich' (i tak to ściśle rozumiałem), to nie pojmuję dlaczego dyskusja ogranicza się wyłącznie do zwycięzców IO i MŚ.... Proszę:
Samoilovs - 195cm - mistrz i wicemistrz Europy 2015, 2017
Martin Plavins - 190cm - brązowy medal IO 2012
Erdmann - 200cm, brąz na mundialu 2013
Doppler - 200cm, srebro mundialu 2017
Pedro Solberg - 194cm, brąz mundialu 2015 - może nie trzeba, ale można go liczyć, bo mimo że występował 'wahadłowo' z Evandro to przecież około 50% akcji grał przy siatce.
A i tak nie wymieniłem wszystkich.
I nie rozmawiamy tutaj o tym czy są to sytuacje 'przypadkowe' (kwestia interpretacji - i w ogóle medali ważnych imprez raczej nie zdobywa się przypadkiem) tylko czy są 'możliwe'.
Jak widać, są.
Wniosek? 200cm wzrostu nie jest alibi dla Kantora. I nie jest powodem braku tego typu sukcesów. To jakieś zaklinanie realiów.
Jaka jest prawda? On dotąd nie był i aktualnie nie jest na tyle dobrym środkowym, by pomóc Łosiakowi w osiągnięciu takich sukcesów.

PS. Szedłbym o zakład, że grający 'na pół gwizdka' Pedro Solberg miał na mundialu 2015 lepszą średnią bloków na set/mecz niż Kantor; albo tylko nieznacznie niższą. Chętnie bym to sprawdził - gdybym tylko wiedział, jak;)
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2018

Post autor: Ariosto »

Najbardziej oczywista odpowiedź jest taka: z jakichś względów jednak to ci wyżsi zdobywali złoto, a ci niżsi - pozostałe medale...
Nie wiem, czy mnie to do końca przekonuje, ale na pewno przekonuje mnie (moja własna) teza, że wysoki blokujący jest niezbędny do dominacji w WT. Podałem przykład par z Reckermannem, Ricardo, Alisonem, Dalhausserem. Przy czym w ostatnich latach to się nieco spłaszczyło i trudno mówić o jakiejś absolutnej dominacji poza momentami Alisona i Dalhaussera. Poza tym średnia wzrostu poszła w górę.
Co do średniej bloków Pedro to raczej nie odpowie nam na pytanie, ja bym raczej poszedł w kierunku korelacji wzrostu blokującego ze współczynnikiem zwycięstw (ew. porównanie w 2 grupach - blokujący do 200 cm i powyżej). A jeśli tego nie ma, to liczbą punktów rankingu / liczbę występów. Dla powiedzmy 50 czołowych par z 2 ostatnich sezonów. To są powszechnie dostepne dane :). Strzelam, że będzie bardzo niewielka, ale istotna pozytywna korelacja.
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: World Tour 2018

Post autor: Noworoczny »

Ponieważ bracia Ponieważ nie biorą udziału w Mistrzostwach Europy, w parze Prudel - Szałankiewicz występuje najmniejsza różnica wzrostu pomiędzy blokującym a broniącym: 191 i 190 cm. Mimo niewątpliwego talentu do blokowania, Prudel nie ma szans z wieżami. Winien znaleźć jakąś dla siebie i zmienić pozycję.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2018

Post autor: Ariosto »

Właściwie to byłem ciekaw i sam policzyłem.
Na danych z tego sezonu

http://www.fivb.org/EN/BeachVolleyball/WRanking_M.asp

Liczbę punktów podzieliłem przez ilość występów. Wzrost dawałem wyższego gracza, co jest uproszczeniem dla par, co chodzą na zmianę, no ale coś trzeba było wpisać. Obliczyłem dla 30 par, które miały najwyższy współczynnik punktowy, bo nie dla wszystkich ten wzrost jest i nie chciało mi się szukać mniej znanych par. Poza tym chodzi nam o czołówkę, a nie jakichś anonimów typu Thole/Wickler.

No więc jest umiarkowana (moderate) i istotna statystycznie korelacja punktów/występ ze wzrostem blokującego.
Jak podzieliłem te 30 par na powyżej 200 cm vs 200 i mniej, to wyższi mają średnią 433 punkty, a niżsi 322 i to jest zdecydowanie istotna różnica. Nie chciało mi się sprawdzać założen testów :) ale chyba widać gołym okiem, że coś jest na rzeczy.

Poniżej dane, można sprawdzić czy nie ma pomyłek, no i ciekawe byłoby obliczenie na danych z poprzednich lat, ale założę się o dużą kasę, że wyjdzie podobnie.

Varenhorst/Bouter 247.69 211.00
Evandro/Andre 620.00 210.00
Vitor Felipe/Evandro 530.00 210.00
Semenov/Leshukov 317.50 210.00
Stoyanovskiy/Velichko 522.86 207.00
Brouwer/Meeuwsen 325.00 207.00
Dalhausser/Lucena 522.50 205.00
Nicolai/Lupo 455.56 203.00
Alison/Bruno Schmidt 444.00 203.00
Krasilnikov/Liamin 354.55 203.00
Hyden/Brunner 466.67 202.00
Gibb/Crabb Ta. 400.00 201.00
Doppler/Horst 387.27 200.00
Kantor/Losiak 360.00 200.00
Mol, A./Sørum, C. 331.43 200.00
Nivaldo/Gonzalez 308.00 200.00
O'Gorman/Saxton 298.18 200.00
Bryl/Fijalek 289.23 200.00
Ranghieri/Caminati 360.00 198.00
Böckermann/Flüggen 322.86 198.00
Pedlow/Schachter 301.82 198.00
Virgen/Ontiveros 266.67 197.00
McHugh/Schumann 262.50 197.00
Samoilovs/Smedins 333.33 196.00
Plavins/Tocs 312.86 196.00
Cherif/Ahmed Tijan 258.46 196.00
Vitor Felipe/Guto 462.86 193.00
Herrera/Gavira 396.92 193.00
Prudel/Szalankiewicz 292.00 191.00
Charly/Tigrito 268.57 190.00
2666
Posty: 80
Rejestracja: 1 cze 2017, o 09:41

Re: World Tour 2018

Post autor: 2666 »

Ile razy można dopraszać się o uważne czytanie ze zrozumieniem - i pisanie na temat?

- Mowa była odnośnie tezy, że wzrost Kantora uniemożliwia czy radykalnie utrudnia mu zdobywanie medali imprez mistrzowskich. To nieprawda - takie medale zdobywały w ostatnich latach pary (relatywnie sporo takich par) ze środkowymi nawet niższymi od Kantora. I ja ustosunkowałem się wyłącznie do tej tezy.

- Pary z ponaddwumetrowym blokującym wygrywały złoto MS czy IO dlatego, że dobrze grały w siatkówkę - i wysoki wzrost blokującego istotnie im w tym pomagał. Ale decydująca była klasa sportowa tych par, nie wzrost blokującego.
Jeszcze raz - wysoki wzrost z pewnością ułatwia dobrą gre i pomaga w niej. Ułatwia osiągnięcie sukcesu jak złoto najważniejszych imprez.
Ale go nie gwarantuje - patrz Varenhorst czy ten Amerykanin mający 216 cm (wyleciało mi z głowy jego nazwisko).
Ci zawodnicy najprawdopodobniej nie osiągną takich sukcesów mimo wysokiego wzrostu. Dlatego, że są generalnie za słabi na to. I tyle.

- Statystyka o której mówiłem i twoja statystyka to inne sprawy i nie wiem, w czym jedna miałaby być lepsza od drugiej. One służą po prostu pokazaniu innych elementów i tyle. I są od siebie niezależne.
Nie bardzo zatem rozumiem, czy fakt że wyżsi blokujący częściej wygrywają czy tam zdobywają więcej punktów (czy coś takiego), to cokolwiek odkrywczego - chyba każdy kibic plażówki obstawiłby taką możliwość w ciemno. Jak sądzę, nawet bez pomocy statystyk - za to zdrowego rozsądku.
Bo wysoki wzost ułatwia... itd.

- Wysoki blokujący nie jest niezbędny do dominacji w WT - patrz Smedins/Samoilovs (195cm).
Znowu: wysoki wzrost ułatwia taką dominację - dlatego w WT częściej dominowały pary z wysokimi blokującymi.
Natomiast nie jest do takiej dominacji niezbędny.

Proponują tu zakończyć dyskusję - ja dobrze rozumiem co chcesz powiedzieć i zarazem ufam że jasno wyraziłem swoje stanowisko. Pozdrawiam.
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2018

Post autor: Ariosto »

To że wysoki wzrost pomaga w plażówce, a także że wygranych nie daje sam wzrost oraz w szczególności że wygrane daje dobra gra w siatkówkę (!) to są truizmy niewarte dyskusji ani nawet wzmianki.

Pytanie jest jak duży wpływ na sukcesy pary ma wzrost blokującego lub też jak dużym handicapem jest relatywnie niski wzrost blokującego. A przynajmniej mi się wydaje, że to sensowne i interesujące pytanie.

No więc patrząc po wynikach, wygląda na to, że bardzo duży i że dużym handicapem. Oczywiście każdy handicap można zniwelować (tu np. lepszym wyskokiem, szybkością, itd.), ale to działa do pewnego momentu i tym momentem jest gra w absolutnej elicie, gdzie tam spotkasz gości, którzy są równie skoczni i szybcy, a mają te parę cm więcej i te parę cm będzie się przekładało na 1-2 pkt w secie.
Ja stawiałem tezę nieco inaczej niż Noworoczny, mówiąc wprost o "dominacji". Samoilovs jest świetnym graczem, na pewno z bardzo wysokiej półki, ale o prawdziwą "dominację" to on nawet się nie otarł. Nigdy też nie wygrał nic naprawdę wielkiego. Inni gracze podobnego wzrostu (mówimy o chodzących do bloku przynajmniej na zmianę) to Plavins/Smedins czy Herrera, którzy przynajmniej mieli medale olimpijskie, czy Pedro z tytułem best blocker 2013. Wszystko to gracze z długimi bogatymi karierami, którzy pokazali, że bez 2m można fajnie grać na piasku i czasem podnieść jakiś puchar. Niemniej Ricardo, Dalhausser czy Alison to przy nich jednak postaci zupełnie innego formatu. Pozostaje otwartą kwestia, w jak dużej mierze decydował o tym wzrost. Ja uważam, że w bardzo dużej.

Innym ciekawym - dla mnie - pytaniem, które się wyłoniło w dyskusji z Noworocznym jest co to znaczy "niski" blokujący. Ja zawsze uważałem, że poniżej 200 cm. Noworoczny zdaje się sądzić, że obecnie jest to poniżej 203 - 205 cm (popraw jeśli się mylę) i po chwili namysłu jestem w stanie się z tym zgodzić.
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: World Tour 2018

Post autor: Noworoczny »

Większa skoczność wymaga więcej wysiłku a to przy wyrównanym, długim meczu, zaowocuje w końcu jakimś nieskończonym atakiem itd.

Jak zmieniano rakiety w tenisie z malutkich na obecne, nowi zawodnicy szybko przeszli na nowe rakiety a wielkie gwiazdy robiły to z ociąganiem. Oczywiście zdarzało się, że jakiś Borg czy Lendl wygrywali, grając małą rakietą przeciwko dużej.

Nie chcę być niegrzeczny ani złośliwy, i w ogóle no ofence ale argumentacja mogła by wtedy brzmieć "nie jest tak, że duża rakieta daje większe szanse - patrz, Lendl wygrał małą".
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
2666
Posty: 80
Rejestracja: 1 cze 2017, o 09:41

Re: World Tour 2018

Post autor: 2666 »

Ariosto pisze:To że wysoki wzrost ...
Jeszcze raz wyjaśniam, bo czytanie ze zrozumieniem szwankuje:
Wysoki wzrost pomaga - ale nie decyduje. To tak w największym skrócie. Jasne?

Wpływ wzrostu jest raczej dość duży (choć to bardzo nieostre sformułowanie) - natomiast trudny do oceny, bo w grę wchodzi dodatkowo zbyt wiele zmiennych. Jasne?

Jeszcze inaczej: gracze wygrywają nie dlatego, że są wysocy - tylko dlatego że są lepsi, m.in. dlatego że ten wzrost potrafią lepiej wykorzystać. Wzrost jakoś tam pomaga, może i dużo, ale nie jest decydujący. Jasne?

Nie słyszę nic o Varenhorście-213cm i Amerykaninie-216cm. OK, to sam powiem, a najpierw zacytuję:
'Oczywiście każdy handicap można zniwelować (tu np. lepszym wyskokiem, szybkością, itd.), ale to działa do pewnego momentu i tym momentem jest gra w absolutnej elicie, gdzie tam spotkasz gości, którzy są równie skoczni i szybcy, a mają te parę cm więcej i te parę cm będzie się przekładało na 1-2 pkt w secie.'
Więc Varenhorst i Amerykanin-216cm mają te parę(naście) cm więcej - i jakoś nie wygrywają. Dlaczego? Brakuje im wzrostu?;)
Nie - są słabsi technicznie, mentalnie, fizycznie.... Raczej nie są za niscy. Decydują umiejętności.
Jasne?

Czy w dominacjach Ricardo czy Dalhaussera wzrost odgrywał dużą rolę? 'Dużo' to względne pojęcie; intuicyjnie można się zgodzić, że raczej dużą; ale z całą pewnością i tak dużo mniejszą niż wyszkolenie techniczne czy cechy psychologiczne.
Kapito?

Samoilovs/Smedins nie dominowali 'naprawdę" i nie odnieśli prawdziwych sukcesów? ME i dwukrotna wygrana w generalce WT to nic istotnego? A prawdziwe sukcesy to jedynie złoto IO i MŚ? Trzymajcie mnie, bo pęknę ze śmiechu :D

Łosiak/Kantor - nawet jeśli wygracie klasyfikację WT wtym roku, to musze was rozczarować - nie wygracie tak naprawdę niczego. Nic, zero. W ogóle, może już skończcie z grą w plażówkę, bo i tak to jest lipa.
Sorry...:/

A, jeszcze jedno: zanim kogoś bezmyślnie oskarżysz o trywialne pisanie, zdobądź się na wysiłek zrozumienia tych 'trywialnych' uwag w kontekście całej dyskusji. Naprawdę, to nie boli - a ułatwi rozmowę.
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2018

Post autor: Ariosto »

2666, jasne rozumiem i nie mam do dodania nic ponad pierwsze zdanie mojego poprzedniego wpisu.
Noworoczny pisze:Nie chcę być niegrzeczny ani złośliwy, i w ogóle no ofence ale argumentacja mogła by wtedy brzmieć "nie jest tak, że duża rakieta daje większe szanse - patrz, Lendl wygrał małą".
dokładnie. Inny przykład, w boksie Roy Jones Junior zdobył pas wagi ciężkiej, mimo iż normalnie walczył dwie kategorie niżej. Ruiza pokonał ważąc 15 kg mniej, dzięki większym umiejętnościom. Wniosek: "patrz, w boskie nie liczy się wzrost i waga, liczą się umiejętności."
2666
Posty: 80
Rejestracja: 1 cze 2017, o 09:41

Re: World Tour 2018

Post autor: 2666 »

Ariosto pisze:2666, jasne rozumiem
I tak trzymaj - ucz się:)
Papa.
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2018

Post autor: Ariosto »

Dzięki, wzajemnie.

PS co do Samoilovsa.
Ricardo: mistrz świata, mistrz olimpijski, w sumie 3 medale IO, 4 medale MŚ, 55 zwycięstw FIVB. Dalhausser też mistrz świata i olimpijski, 38 zwycięstw FIVB, ale on na początku grał głównie w AVP, gdzie wygrał 54 turnieje (w sumie FIVB + AVP - 92 złote medale).
Samoilovs 10 razy wygrał zawody FIVB. Na MŚ i IO brak medali.
Sympatyczny gość ale trochę jakby innego kalibru.

Co do dominacji. Dominacją nazywam to, co wyprawiał Ricardo z lat 2003-2007, albo Dalhausser w 2009 (12 występów, 9 zwycięstw a zawsze min. półfinał) czy 2010/11 (40 kolejnych meczów bez porażki).
Samoilovs wg bvbinfo wygrał klasyfikację FIVB w latach 2014 i 2016. W 2016 na 15 występów zdobył złoto 3 razy. W 2014 na 13 występów - RAZ. Nie wiem jakim słowem określić wygranie jednego turnieju na trzynaście, ale ja bym tu nie użył akurat słowa "dominacja", raczej wybrałbym jakieś inne.
http://www.bvbinfo.com/player.asp?ID=6770
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: World Tour 2018

Post autor: Noworoczny »

2666 pisze:Łosiak/Kantor - nawet jeśli wygracie klasyfikację WT wtym roku, to musze was rozczarować - nie wygracie tak naprawdę niczego. Nic, zero. W ogóle, może już skończcie z grą w plażówkę, bo i tak to jest lipa.
Sorry...:/
Bardzo kibicuję naszym. Po pierwsze dlatego, że to nasi. Po drugie, że pięknie grają. Da się na to patrzeć w przeciwieństwie do wszystkich innych zawodników. Ale jednak, mimo, że piszesz sarkastycznie, tak jest.
Już chociażby statystyka wklejona przez Ariosto pokazuje, że mimo, iż są liderami ranku, to średnią mają średnią. Znakiem tego wywalczyli tę pozycję frekwencją.
Zdarzają się tacy malowani liderzy. Woźniacka na ten przykład była światową jedynką bez jednego zwycięstwa w szlemie (dopiero po latach wygrała jednego, dzięki temu, że rywalka przy meczbolu nie wzięła czelendżu).
Są takie sporty, strzelectwo, łucznictwo, wioślarstwo, siatkówka plażowa, gdzie liczy się tylko medal olimpijski. Najlepiej złoty. Poza rodziną i garstką zapalonych kibiców nikt o nich nie słyszy. Nikt nie wie, że wygrali jakieś tam zawody jakiegoś tam pucharu świata czy WT.
A tutaj nie dość, że nie IO, to jeszcze nie MŚ a nawet nie ME.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
2666
Posty: 80
Rejestracja: 1 cze 2017, o 09:41

Re: World Tour 2018

Post autor: 2666 »

Ariosto pisze:Dzięki.
Nie dziękuj, cała przyjemność po mojej stronie.

A w ogóle chyba miałeś już nie pisać? Więc co? Jeszcze coś cię boli?

Nic na to nie poradzę. A teraz krótko:
Nigdzie przecież nie pisałem że Samoilovs dominował tak samo jak Dalhausser czy Ricardo. Jasno chodziło mi wyłącznie o dominację podczas dwóch wygranych przez jego parę sezonów World Touru. I oczywiście była to inna, nieporównywalna dominacja.
A czy definicję i miarę dominacji określają wyłącznie dokonania Dalhaussera i Ricardo? Czy nikt nie ma prawa inaczej jej interpretować?
Więc: nie określają - i tak, można to zjawisko interpretować inaczej, bo to jest też pojęcie względne.
A teraz - miłego wieczoru, i bardzo proszę o zaprzestanie tej dyskusji.
Adamesko
Posty: 12
Rejestracja: 24 lip 2018, o 20:43
Płeć: M

Re: World Tour 2018

Post autor: Adamesko »

Samoilovs/Smedins nie dominowali 'naprawdę" i nie odnieśli prawdziwych sukcesów? ME i dwukrotna wygrana w generalce WT to nic istotnego? A prawdziwe sukcesy to jedynie złoto IO i MŚ? Trzymajcie mnie, bo pęknę ze śmiechu
Użytkownik 2666 ma bardzo dużo racji. Samoilovs 5 razy grał w finałach ME w ciągu ostatnich lat, wraz ze Smedinsem. A to tylko sukcesy europejskie. Jest to jedna z lepszych par w ostatnich latach. Jak już wielu z Was podkreśliło wcześniej, nie należą do wysokich graczy. W wywiadzie po meczu półfinałowym, który grali przeciw ruskiemu Semenowi, powiedział mniej więcej tak -

" Taki jest nasz styl. Jesteśmy niscy. Ja mam 196cm a Smedins 191, a musieliśmy grać przeciwko Ruskowi, który ma 210cm. Musisz grać sprytnie, mieć parę zaskakujących zagrań w swoim repertuarze oraz musisz przyśpieszyć grę. Dlatego czasami mieliśmy czystą siatkę po akcjach kombinacyjnych. Tak się gra przeciw dużym chłopcom" - Samoilovs (tłum. własne)
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2018

Post autor: Ariosto »

Na początek dla ścisłości, chodzi nie o wzrost pary, tylko o wzrost blokującego. Wymienieni przeze mnie blokujący mieli w parach Rogersa, Bruno, Brinka, wszyscy trzej wyraźnie poniżej 190 cm; wyjątek Emanuel, ale on zdobywał pierwsze olimpijskie złoto sam chodząc na zmianę do bloku :).
Jest to jedna z lepszych par w ostatnich latach.
Zgadza się. Nie wydaje mi się, żeby ktoś to tutaj kwestionował. Tak, to jedna z lepszych par, i co więcej zgadzam się, że nie jest to wzrostowy wyjątek, bo tak jak sam pisałem, podobne sukcesy osiągnął Herrera (193 cm), a Pedro Solberg (193 cm) nawet większe. Szkopuł w tym, że jest zasadnicza różnica, między "jedna z lepszych", a "jedna z najlepszych", którą pokazują liczby. Z czegoś to wynika, że jedni zgarniają wszystkie najważniejsze medale, a drudzy czasem jakiś złoty tam, gdzie ci pierwsi nie startują. Samoilovs "dominuje" mniej więcej tak jak w halówce "dominuje" reprezentacja Hiszpanii, która kiedyś też zdobyła ME. Skoro są tacy dobrzy, czemu nie wejdą na ten najwyższy pułap? Kilka osób stawia tezę, że taką możliwość odcina im wzrost blokującego.

Oczywiście niższy wzrost, tak jak wszystko inne, można teoretycznie nadrobić, ale nie za darmo i tylko do pewnych granic. Nie za darmo, bo tak jak wspominał Noworoczny, zasięg ze wzrostu masz zawsze, a zasięg z wyskoku kosztuje energię; ja bym jeszcze dodał, że kosztuje też czas. [Z drugiej strony niżsi gracze są szybsi, no ale blok to super kluczowy element plażówki - tak jak waga w boksie jest wielokrotnie ważniejszy niż szybkość]. Do pewnych granic - bo to nie kreskówka, tylko realny świat, w którym ludzkie ciało podlega ograniczeniom wynikającym z praw fizyki czy biomechaniki. Jest oczywiste, że ta granica gdzieś jest, pytanie, czy to np. 150 cm :), czy właśnie 200cm, i wygląda na to, że to drugie; a to dlatego, że na najwyższym poziom rywalizacji - tym na którym decydują się medale olimpijskie czy dominacja w cyklach WT - to pole do nadrobienia jest minimalne, i tam bezlitośnie ujawniają się wszystkie niedostatki, w tym oprócz techniki, taktyki, psychiki, motoryki także kilka cm różnicy na bloku.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2018, o 19:57 przez Ariosto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: World Tour 2018

Post autor: Noworoczny »

Federer by w 2010 nie wygrał Wimbledonu grając małą rakietką.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
2666
Posty: 80
Rejestracja: 1 cze 2017, o 09:41

Re: World Tour 2018

Post autor: 2666 »

Przecież uprzejmie prosiłem o odpowiedź na pytanie: dlaczego Varenhorst (213cm) i Doherty (216) nie należą do najlepszych, mimo przytłaczającej przewagi wzrostu? Zwłaszcza Varenhorst - taki wysoki, a dlaczego nie wejdzie o ten szczebelek wyżej?
Jakie czynniki o tym decydują, że w ogólnych osiągnieciach bije go taki mikrus jak Samoilovs?

Oraz:
Dlaczego Ricardo kilka lat z rzędu dominował w WT, choć grali w nim wyżsi od niego blokujący?
Dlaczego Dalhausser po odejściu Rogersa przegrywał ostatnio na MŚ i IO co się da, choć był najlepiej blokującym zawodnikiem świata - i wyższym od wielu innych?
Np. : MŚ 2013, MŚ 2017, IO 2016 - Phil przegrywa jedne z najważniejszych meczów w karierze, na najwyższym poziuomie, grając w play-off przeciwko niższym i gorszym blokującym. Co o tym zadecydowało?
Może to jednak np. brak obrońcy klasy Rogersa, niż te centymetry i bloki Dalhaussera?

Kultura i szacunek dla rozmówców wymagają odpowiedzi na pytania.
Brak odpowiedzi to brak kultury, i nie zamierzam już dłużej tego tolerować. Pisz sam do siebie.
2666
Posty: 80
Rejestracja: 1 cze 2017, o 09:41

Re: World Tour 2018

Post autor: 2666 »

Kończąc - i wyważając swoje ostateczne zdanie na na ten dziwny temat 'o wyższości bloku i kilku cm wzrostu nad świętami Wielkiej Nocy':

Dwie najważniejsze ostatnio imprezy najwyższej rangi:
IO 2016 - mecz finałowy rozstrzyga się dużo bardziej w grze obronnej niz w bloku. Brazylijczycy odskakują głównie po akcjach obronnych i kontrach Bruno.
MS 2017 - jak (akurat bezspornie - bo to było oczywiste) tu stwierdzono, mecz rozstrzygnął się na zagrywce. Nie na bloku.

Gracze są coraz wyżsi - i na pewno wzrost blokującego jest i będzie ważny. Ale nie najważniejszy. Dlaczego?
Bo gracze są także coraz szybsi. Coraz lepiej trenują, coraz lepiej bronią, zagrywają i wiecej wiedzą o grze.
Dlatego - w grze obronnej czy na zagrywce, czy w taktyce, wciąż istnieją ogromne możliwości poprawy gry - i osiągania przewagi nad innymi.

Także na najwyższym szczeblu. Co pokazały choćby te dwa mecze.
I także dlatego - choć do wejścia na szczyt będą oczywiście także potrzebne umiejętności blokującego, to na nic one się nie zdadzą, jeśli nie będą wsparte dobrą ogólną grą w pozostałych elementach.
I nawet 10 cm blokującego więcej nic tu nie pomoże.

A za parę dni - Brazylia:)))) :) Zapowiadają sie wspaniałe wakacje. Moze stamtąd napiszę, wolnym czasem. Oczywiście o plażówce;)
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: World Tour 2018

Post autor: Noworoczny »

Niektórzy uważają, że statystyki są tym więcej warte, im na większej liczbie prób się opierają.

[autolansmode]Im dłużej toczy się ta rozmowa, tym bardziej podoba mi się analogia z rakietkami[/autolansmode] Więc na pytanie:
2666 pisze:Przecież uprzejmie prosiłem o odpowiedź na pytanie: dlaczego Varenhorst (213cm) i Doherty (216) nie należą do najlepszych, mimo przytłaczającej przewagi wzrostu? Zwłaszcza Varenhorst - taki wysoki, a dlaczego nie wejdzie o ten szczebelek wyżej?
Odpowiadam: nie wystarczy mieć dużej rakietki, żeby wygrywać. Ale małą już się wygrać nie da.
A na pytanie:
2666 pisze:Dlaczego Ricardo kilka lat z rzędu dominował w WT, choć grali w nim wyżsi od niego blokujący?
Odpowiadam pytaniem:
A kiedy to było?

Przy tym wszystkim zaznaczam, że pewnie nie wiem o plażówce 1% tego, co 2666.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
2666
Posty: 80
Rejestracja: 1 cze 2017, o 09:41

Re: World Tour 2018

Post autor: 2666 »

Noworoczny pisze:Niektórzy uważają, że statystyki są tym więcej warte, im na większej liczbie prób się opierają.
Nie wiem czy dobrze cię rozumiem - w każdym razie podałem tylko wybrane statystyki danego typu; oczywiście jest ich więcej. Wystarczy poszukać. Ale więcej nie umieszczałem z uwagi na czytelność i objętość wpisu.
Noworoczny pisze: A na pytanie:
2666 pisze:Dlaczego Ricardo kilka lat z rzędu dominował w WT, choć grali w nim wyżsi od niego blokujący?
Odpowiadam pytaniem:
A kiedy to było?.
W latach 2003-2007.
Natomiast w latach 2011-2016 WT wygrywały pary z blokującymi o wzroście 203 cm (Alison), 201 cm (Gibb) i 195 (Samoilovs, trzykrotnie). A w ścisłej czołówce grywali przecież wyżsi zawodnicy. Żaden z nich nie wygrał generalki WT w tych latach.

Może powiem tak: nie ma podstaw do przekonania o jakiejś nadzwyczajnej roli wzrostu blokującego i bloku w plażówce - oczywiście że jest on bardzo ważny, pena zgoda - ale gołym okiem widać, jak wielką i rosnącą rolę ma tutaj serwis, obrona i kontratak, poza oczywiście taktyką.
Blok nie jest wcale ważniejszy, zgodziłbym się z twierdzeniem że jest równie ważny.
I para może dostać się do ścisłej czołówki i wygrywać w niej głównie zagrywką, obroną i kontrą. Nie tylko i nie głównie blokiem.
Zresztą - np. samo ustawienie bloku to też kwestia taktyki...

A poza tym nie wiem o plażówce zbyt dużo; jestem kibicem-amatorem, a ten sport - w rankingu moich zainteresowań - nie jest raczej w czołówce;) :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „SWATCH-FIVB World Tour”