World Tour 2012

Awatar użytkownika
lipton
Posty: 2316
Rejestracja: 23 kwie 2009, o 15:53
Płeć: M
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

World Tour 2012

Post autor: lipton »

1 runda w Brasilii:
Geor-Gia GEO [11] Kadziola-Szalankiewicz POL [22] 0-2 (15-21, 4-21)

Niezły początek sezonu, ciekaw jestem czy set wygrany do 4 to nie literówka. Kolejny mecz nasza para zagra już za 1,5 godziny (o 20:00 polskiego czasu) z turniejową szóstką, Brazylijczykami Marcio Araujo-Pedro. Trochę szkoda wczorajszej porażki Kantora i Łosiaka z Hiszpanami, ciekaw jestem przebiegu meczu bo dwa sety przegrali na dosyć duże przewagi.
II liga siatkówki kobiet - treningi dla dzieci i młodzieży - Miejska Amatorska Liga Siatkówki - http://laskovia.pl/
kon
Posty: 162
Rejestracja: 28 maja 2010, o 21:03
Płeć: M
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: World Tour 2012

Post autor: kon »

Jest jakaś transmisja z tych zawodów ?
Awatar użytkownika
lipton
Posty: 2316
Rejestracja: 23 kwie 2009, o 15:53
Płeć: M
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Re: World Tour 2012

Post autor: lipton »

Na bwin.com są wybrane mecze, ale niestety trzeba być zarejestrowanym i mieć $$$ na koncie, teraz leci np. mecz Herrera/Gavira - Samoilovs/Sorokins.

A w turnieju doszło właśnie do pierwszej sensacji: Rogers z Dalhausserem przegrali 1-2 (21-18, 18-21, 9-15) z brazylijskimi kwalifikantami, bliżej mi nieznaną parą: Santos-Vitor Felipe (wczoraj odprawili w kwalifikacjach braci Ingrosso).

---

No i niestety nasza para przegrała z Brazylijczykami po zaciętym meczu 1:2 (do 12 w tie-breaku). Jutro z prawej strony zagrają przeciwko Norwegom: Horrem-Eithun, co ciekawe Geir Eithun jeszcze kilka lat temu występował na parkietch PLS-u m.in. w barwach Resovii i Płomienia Sosnowiec.
II liga siatkówki kobiet - treningi dla dzieci i młodzieży - Miejska Amatorska Liga Siatkówki - http://laskovia.pl/
Ingenting
Posty: 124
Rejestracja: 22 mar 2012, o 14:22
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: Ingenting »

Z Mysłowic miała być transmisja na PS wczoraj i dzisiaj, a w programie jest piłka nożna i wyścigi. :/ Ktoś się orientuje czy może gdzieś jednak będzie można to obejrzeć w TV?
erwin
Posty: 35
Rejestracja: 15 wrz 2011, o 10:05
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: erwin »

Ingenting pisze:Z Mysłowic miała być transmisja na PS wczoraj i dzisiaj, a w programie jest piłka nożna i wyścigi. :/ Ktoś się orientuje czy może gdzieś jednak będzie można to obejrzeć w TV?

Polsat Sport News
Awatar użytkownika
lipton
Posty: 2316
Rejestracja: 23 kwie 2009, o 15:53
Płeć: M
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Re: World Tour 2012

Post autor: lipton »

Transmisja na żywo także w internecie na stronie laola1.tv:

http://www.laola1.tv/en/int/beachvolley ... 82674.html
II liga siatkówki kobiet - treningi dla dzieci i młodzieży - Miejska Amatorska Liga Siatkówki - http://laskovia.pl/
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: Ariosto »

Świetny finał! Pierwszy set zapowiadał deklasację, ale później były emocje i kilka wyjątkowo spektakularnych wymian. Dla mnie największym smaczkiem jest wewnętrzna rywalizacja różnych kominacji brazylijskich. Po pierwsze Ricardo kolejny raz triumfuje nad Marcio. Nie ulega wątpliwości, że w kluczowych momentach to Marcio był słabym punktem tamtego duetu. Po drugie muszę przeprosić Cunhę, który prezentuje się lepiej, niż przypuszczałem, i para dojedzie razem do Londynu, chociaż dalej uważam, że Ricardo potrzebny jest lepszy (tj. jeszcze lepszy) obrońca. Trzeba bowiem pamiętać, że to zwycięstwo było odniesione pod nieobecność czterech :) czołowych par świata.
Awatar użytkownika
lipton
Posty: 2316
Rejestracja: 23 kwie 2009, o 15:53
Płeć: M
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Re: World Tour 2012

Post autor: lipton »

Ariosto pisze:dalej uważam, że Ricardo potrzebny jest lepszy (tj. jeszcze lepszy) obrońca. Trzeba bowiem pamiętać, że to zwycięstwo było odniesione pod nieobecność czterech :) czołowych par świata.
Lepszego chyba będzie ciężko mu znaleźć, bo mimo wszystko pula dobrych brazylijskich zawodników, z którymi mógłby zagrać Ricardo jest dość ograniczona. A jeśli chodzi o nieobecność czołowych duetów to Ricardo umiejscowiłbym obecnie na świecie mimo wszystko na 3 miejscu za Alisonem i Emanuelem oraz Rogersem i Dalhausserem. Zwróć uwagę że gdyby nie rozłąka z Marcio to pewnie właśnie na 3 miejscu skończyliby w rankingu w tamtym roku (gdyby zsumować punkty ugrane z Marcio i z Cunhą). Z Cunhą Ricardo wygrał już 3 Toura (na 7 rozegranych), z czego w jednym z nich grały wszystkie pary z czołówki rankingu z wyjątkiem Polaków. Pytanie też czy po powrocie po kontuzji Fijałka nasz najlepszy duet dalej będzie rywalizował z czołówką z podobnym skutkiem jak rok temu, ale pewnie tego dowiemy się dopiero pod koniec maja po WT w Pradze i Moskwie. Prudel chyba jest w niezłej formie, choć szczerze przyznam nie widziałem jego meczów w Mysłowicach, to jednak miejsce 13-16 w parze z młodym Kosiakiem powinno napawać optymizmem.
II liga siatkówki kobiet - treningi dla dzieci i młodzieży - Miejska Amatorska Liga Siatkówki - http://laskovia.pl/
erwin
Posty: 35
Rejestracja: 15 wrz 2011, o 10:05
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: erwin »

Prudel chyba jest w niezłej formie, choć szczerze przyznam nie widziałem jego meczów w Mysłowicach, to jednak miejsce 13-16 w parze z młodym Kosiakiem powinno napawać optymizmem.
Widziałem jeden mecz i jeśli na jego podstawie miałbym oceniać jego formę, to powiedziałbym, że są powody do optymizmu.
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: Ariosto »

lipton pisze:Lepszego chyba będzie ciężko mu znaleźć,
tak, zgadza się. Roztrząsałem to szczegółowo w wątku obok :). Niby jest jeszcze Pedro, bo nadal kompletnie nie widzę Pedro jako blokującego (brak mu cm) - na bloku to on może stworzyć duet dobry, ale nie wybitny. Problem w tym, że były już dwa podejścia do pary Ricardo-Pedro i jakoś nic z tego nie wyszło.
Pytanie, czy Ricardo coś zyskał na zmianie Marcio na Cunhę? Moim zdaniem wyglądało to tak, że Ricardo był niezadowolony z Marcio i celował w duet z Pedro, ta sprawa nie wypaliła i jego związek z Cunhą był małżeństwem z rozsądku. Przez chwilę nawet myślałem, że może im pójść gorzej niż Marcio z Benjaminem; teraz widzę, że duet jednak się sprawdza, ale moim zdaniem nadal odstają od czołowej trójki. Mówiąc to mam na myśli Dalhaussera-Rogersa, Alisona-Emanuela, ale także bez dwóch zdań Brinka - Reckermanna. Czy Fijałek-Prudel także są przed nimi, to sprawa dyskusyjna, dlatego był :), ale mniej więcej ta sama półka.
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: Ariosto »

Alison z Emanuelem rozczarowują. Dziś byli wyraźnie słabsi od Ricardo-Cunhi, nawet ten jeden set taki na kredyt... Wiadomo, że sezon olimpijski nie daje pełnego obrazu, dlatego mam nadzieję, że mają jakieś asy w rękawie na Londyn, bo z taką dyspozycją ciężko będzie o medale...
Jestem natomiast pod wielkim wrażeniem Cunhii i tego co robił zarówno w ataku, jak i przede wszystkim w obronie. Muszę teraz otwarcie przyznać, że myliłem się nie doceniając go :), ale 'po prawdzie' gra on na zupełnie innym poziomie, niż rok-dwa temu. Jak tak dalej pójdzie, dostanie jakąś nagrodę indywidualną. Pasowałoby 'most improved', ale to się raczej daje młodszym i tu dobrze wygląda inny mój faworyt, Nicolai.
dodonek
Posty: 1057
Rejestracja: 27 maja 2009, o 12:29
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: dodonek »

Emanuel popełnił bardzo dużo błędów zarówno w pierwszym jak i w trzecim secie. Całymi seriami potrafił wyrzucać piłki w out. W Finałowej partii dzięki niemu z 11:9 dla R/C zrobiło się bodajże 14:10. Jak na dłoni było widać że się obawia bloku Ricardo i że ten znając Emanuela jak siebie samego oprócz przewagi fizycznej ma równiez ( też dzięki temu) tą przewagę psychologiczną.
I zgodzę się z poprzednikiem co do Cunho. Bardzo fajny i wszechstronny zawodnik. Przede wszystkim dokładny.
[URL=https://matchnow.life]Conscious meetups: Dating without limitations[/URL]
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: Erchembod »

Brazylijczyk Rhooney Ferramenta przypięczętował awans do turnieju głównego World Touru w szwajcarskim Gstaad efektownym saltem: http://www.cbv.com.br/v1/imgnoticia/org/33969.jpg
Uznanie! Pierwszy raz widzę coś takiego w wykonaniu siatkarza...
Widziałem już salta w wykonaniu piłkarzy (po zdobytych golach) czy zapaśników (po wygranych walkach), no ale w wykonaniu siatkarza - jakoś jeszcze tego nie uświadczyłem. Aż do dzisiaj:)
I bardzo mnie to teraz interesuje: czy jakikolwiek czołowy siatkarz świata (plażowy czy halowy, wszystko już jedno) jest w stanie zrobić takie salto? Takie, jakie wśród piłkarzy potrafią wykonać np. Miroslav Klose czy dawniej np. Cafu? A zresztą: nawet nie salto, ale choćby przerzut (czyli salto z podparciem rękami) - coś takiego, co kiedyś robił np. Hugo Sanchez po każdej zdobytej bramce...
Czy może siatkarze to może raczej taki niezbyt wygimnastykowany ludek? :)

PS. Co do tegorocznego World Touru, to osobiście niespecjalnie go śledzę, z różnych powodów. Mam jednak wrażenie (patrząc na same wyniki WT) że czołowe pary grają jak dotąd dość nieregularnie, miewając "różne" wyniki. A olimpiada za pasem...
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: Ariosto »

Sezon przedolimpijski nigdy nie jest normalny. Głównym zadaniem czołowych par jest dmuchanie na zimne i uniknięcie kontuzji. W ogóle w tym roku to dla mnie całkowita enigma. Na faworytów wyglądają Dalhausser-Rogers i Alison-Emanuel, w tej kolejności, a w moich oczach dołączyli do nich Ricardo-Cunha. Nawiasem mówiąc cztery lata temu za nic bym nie uwierzył, że na kolejnej olimpiadzie o złoto znów będą się bić ci sami, teraz już prawie czterdziestoletni, dżentelmeni. Różnica jest taka, że tym razem te czołowe pary nie wyglądają na nienaruszalne.
Na co stać Brinka-Reckermanna i Fijałka-Prudla też kompletnie nie wiadomo, poza jednym - tak długa przerwa nigdy dobrze nie służy. To moje obecne typy 4 i 5. Gibb-Rosenthal i Nummerdor-Schuil, mimo incydentalnych zwycięstw, prezentują moim zdaniem zauważalnie niższą klasę. Gdzieś w tych okolicach umieściłbym Herrerę-Gavirę, którzy ostatnio grają mało albo słabo, ale to bardzo solidny duet, który raczej nie zapomniał, jak sie uprawia ten sport.
To jest ósemka, która jest w stanie realnie powalczyć o medale mimo sporej rozpiętości umiejętności w tym gronie - wiadomo, mecz ma dwa krótkie sety (czasem trzy), od przypadku i dyspozycji dnia zależy więcej niż w halówce i różne cuda mogą się zdarzyć.

Reszta stawki to drobnica i podium kogokolwiek z tego ogona byłby sporą sensacją.
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: Ariosto »

PS: spora szansa na pierwszy polski medal w tegorocznym WT - w 2. rundzie spotkały się obie nasze pary,w 3. mają słabszą parę z Holandii lub parę z Kazachstanu, obie spokojnie w zasięgu nawet Kądzioły/Szłankiewicza (choć znając ich, jeśli dojdzie do takiego meczu to przegrają 15:13 w tie-breaku...) i wtedy półfinał i ew. o 3. miejsce z być może z jakimś faworytem, który finał pocieszenia odpuści, zwłaszcza przed Londynem... Ja Wam mówię, medal dla Polaków gotowy :).
Awatar użytkownika
lipton
Posty: 2316
Rejestracja: 23 kwie 2009, o 15:53
Płeć: M
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Re: World Tour 2012

Post autor: lipton »

Ruszył Grand Slam w Jabłonkach, po wczorajszych rozgrywkach CQ, dzisiaj rozpoczynają się kwalifikacje pań. W meczach eliminacyjnych wezmą udział 4 nasze duety:

Aneta Gancarczyk i Sylwia Pilarek
Agnieszka Gruczek i Agata Oleksy
Dorota Strąg i Agata Lewicka
Martyna Wardak i Joanna Wiatr

Szanse na awans naszych pań, pewnie jak zwykle niestety, dość iluzoryczne, mimo to na pewno miło je będzie obejrzeć na żywo, a najprawdopodobniej taką możliwość będziemy mieli dzięki stronie Laola1.tv:

http://www.laola1.tv/en/int/volleyball- ... 2633-.html

Najprawdopodobniej relacjonowane będą mecze z boiska głównego, a więc:

11:00:00 Bonnerova-Hermannova CZE [5] Wardak-Wiatr POL [28]
12:00:00 Giombini-Momoli ITA [3] Gruczek-Oleksy POL [30]
13:00:00 Akers-Hochevar USA [7] Pilarek-Gancarczyk POL [26]

Pozostaje trzymać kciuki za nasze panie, na pewno każdy wygrany mecz (set) w eliminacjach będzie sukcesem.

-----

Bonnerova-Hermannova CZE [5] - Wardak-Wiatr POL [2] 2:0 (21:18, 21:18)

Tymczasem w drugim meczu niespodzianka, Agnieszka Gruczek i Agata Oleksy wygrały pierwszego seta z Włoszkami, w drugim niestety jest już 18:7 dla Włoszek, więc pozostaje liczyć na kolejną niespodziankę w tie-breaku.

No niestety, druga i trzecia partia to już wyraźna przewaga Włoszek, które wyraźnie "zaadaptowały" swoją grę do gry Polskiej pary i wykorzystały swoje umiejętności i doświadczenie, wygrywając do 10 i 6.

W międzyczasie swój mecz przegrały także Dorota Strąg i Agata Lewicka:
Strag-Lewicka POL [29] - Hansel-Jirak AUT [4] 0:2 (15:21, 9:21)
II liga siatkówki kobiet - treningi dla dzieci i młodzieży - Miejska Amatorska Liga Siatkówki - http://laskovia.pl/
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: World Tour 2012

Post autor: Arff »

A w Starych Jabłonkach fantastycznie zaczęli spisywać się Polacy :) O ile niespodzianką nie jest dobra postawa Fijałka i Prudla, o tyle 3 polskie pary w 2 rundzie, to już bardzo przyjemna niespodzianka... Mało tego... jak dotąd nasze pary, przegrały w sumie tylko 1 mecz i to z nie byle kim, bo z brązowymi medalistami IO z Londynu, nasza najmłodsza para- Łosiak/Kantor przegrała z Łotewską parą Plavins-Smedins 2-0 (21-18, 21-13)...

Już jutro II runda, a w niej nasze pary również nie są bez szans... w najlepszej sytuacji są Kądzioła/Szałankawicz i Fijałek/Prudel, ci pierwsi zagrają z parą austriacką Doppler/Horst, zaś drudzy z Rosjanami Semenov/Prokopiev... Nieco trudniej będą mieć Łosiak/Kantor, bo trafiają na Amerykanów Fuerbringer/Lucena, ale oni i tak już daleko zaszli i jest to dla nich ogromny bagaż doświadczeń...

Niestety dalej jest już znacznie gorzej... Bo F/P trafiają w III rundzie na Dalhoussera i Rodgersa, a gdyby im się udało ich ograć, w półfinale czekać będą Emanuel i Alison... fatalne losowanie mieli chłopaki, jakby nie patrzeć :( Wyjdzie na to, że najdalej zajdą Kądzioła i Szałankiewicz, bo oni w III rundzie trafiają na Thiago/Bruno i, biorąc pod uwagę ich znakomitą postawę, nie są bez szans :)
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: Ariosto »

Ja jestem umiarkowanym optymistą. Dla par typu D/R i E/A imprezą docelową były Igrzyska i nie ma szans, żeby teraz nie wdalo się jakieś rozprężenie. Nasi natomiast dopiero gonili formę i teoretycznie powinni nadal się rozkręcać.
Poza tym uważam, że kolosalne znaczenie mogła mieć ta piłka meczowa z olimpiady - to mógł być przełom. Do tej pory F/P praktycznie zawsze z tymi największymi parami zbierali baty, a tu mieli ich na widelcu, i to na olimpiadzie. Dawniej zdecydowanie obstawiałbym ich przegraną z tymi duetami, teraz może też nie są faworytami, ale sprawa wygląda już zupełnie inaczej i widzę szanse nawet na złoty medal.
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: Ariosto »

I co, zero komentarzy?
Ja powiem tyle, faworyci się faktycznie wywrócili, szkoda tylko, że to nie nasza para skorzystała z ich wpadek, bo F/P z pewnością nie są gorszą parą od Łotyszy, co dopiero Austriaków.
ostry99
Posty: 281
Rejestracja: 18 lip 2009, o 22:19
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: ostry99 »

Z tymi Łotyszami to dziwna sprawa. Przyjechali samochodami do Starych Jabłonek razem ze swoimi rodzinami, przede wszystkim wypocząć po igrzyskach. Jak sami podkreślali nie spodziewali się niczego wielkiego. Przed turniejem w ogóle nie trenowali bo nie było czasu. Na Łotwie brązowy medal IO uznano jako ogromny sukces. Już w swoim drugim meczu (przegranym z inną parą austriacką) w pierwszym dniu turnieju dało o sobie znać zmęczenie. Na igrzyskach grali co drugi dzień więc łatwiej było się przygotować do swoich meczów. W następnych dniach jednak przezwyciężyli kryzys fizyczny i zagrali zupełnie bez presji. To jak widać pomogło bo prezentowali się coraz lepiej. Jeszcze w sobotę przed ćwierćfinałowym meczem z Alisonem i Emanuelem Plavins i Smedins zastanawiali się jak wrócić do kraju bo w niedzielę koło południa mieli spotkać się z kibicami i świętować zdobycie medalu na IO. Łotyszom udało się jednak zrewanżować za półfinał w Londynie więc zostali na mecze finałowe. Półfinał i finał przeszli jak burza wygrywając swój pierwszy turniej World Tour.

Brink i Reckermann odpuścili Grand Slam mimo że zakładali wcześniej że jednak wystąpią. Przyczyną ich nieobecności mogła być propozycja wystąpienia w najpopularniejszym sportowym programie w Niemczech 'das aktuelle sportstudio' gdzie za udział (domyślam się) dostali dużo więcej kasy niż mogliby wygrać w Jabłonkach.

Szkoda naszych chłopaków, Fijałka i Prudla że tak wcześnie (w 1/4 finału) trafili na Rogersa i Dalhaussera. Gorszego losowania nie mogło być, już z Alisonem i Emanuelem podejrzewam że byłoby łatwiej. Ewidentnie nam nie leżą, jeszcze ani razu z nimi nie wygraliśmy. Miejmy nadzieję, że za rok będziemy mieć więcej szczęścia i uda się stanąć na podium na MŚ przed polską publicznością.
Ariosto
Posty: 323
Rejestracja: 31 lip 2010, o 20:34
Płeć: M

Re: World Tour 2012

Post autor: Ariosto »

Ja myślę, że następny sezon może być dla naszych dużo lepszy. Obecnie są dla mnie piątą parą WT i jeśli słabszym od nich parom mogły się trafiać złote medale, to pierwsze zwycięstwo F/P jest tylko kwestia odrobiny doświadczenia, szczęścia i czasu.

Tym bardziej, że układ sił po olimpiadzie to znowu wielka zagadka. Nie wiadomo, na ile poważnie Emanuel i Rogers potraktują następny sezon. Rogers może np. uznać, że mu się w ogóle nie chce jeździć do Europy. Rzecz jasna nawet jeśli dojdzie do zmian, pary z Alisonem i Dalhausserem nadal będą w absolutnym czubie, ale to już może nie być ten pułap. Brink i Reckermann mogą spędzić następny sezon nie schodząc z podium, ale równie dobrze mogą spędzić go u fizjoterapuetów, jak dwa ostatnie. Oprócz Nicolai/Lupo, którzy mogą zrobić dalszy trudny do przewidzenia postęp, nie widzę jakiejś silniejszej konkurencji i naprawdę wróżę naszym grajkom przełomowy sezon.
ODPOWIEDZ

Wróć do „SWATCH-FIVB World Tour”