CEV 2013
: 1 cze 2013, o 22:29
Warto ruszyć z takim wątkiem
Kądzioła i Szałnkiewicz idą jak burza i są już w 1/2 turnieju w Baden-Baden. Spotkają się tam z duetem Bockermann/Urbatzka i wg mnie będą nieznacznym faworytem tego meczu.
Wcześniej ograli parę jedną parę grecką, Rosjan Prokapieva/Bogatova i Austriaków Huber/Siedl.
Widziałem ich 2 mecze. W pierwszym oglądałem tylko tiebreak. Generalnie nasi mieli przewagę od początku, ale jeden z tych Greków ładnie serwował i ten element "trzymał ich przy życiu" prawie do samego końca. Z kolei z Austriakami Polacy rozegrali bardzo dobre spotkanie. Pokazali dojrzałość gry, wytrzymali presję w końcówce, grając na bardzo małym procencie błędów własnych. Kilka razy Michał popracował blokiem, do tego doszło kilka efektownych obron i ostatecznie Austriacy byli bez szans. (Pierwszy set dość wyrównany, w drugim od połowy seta Polacy kontrolowali przebieg gry)
W drugiej parze półfinałowej obsada nie jest zbyt mocna, dlatego ewentualne złoto nie będzie zaskoczeniem.
Pierwszy raz w tym sezonie zagrali razem Herrera/Gavira (mocna europejska para w poprzednich latach) Ciekawostką był fakt, że Hiszpanie w spotkaniu z jutrzejszymi rywalami Polaków zagrali najdłuższy set w historii męskiej plażówki, wygrywając go 45-43
Kądzioła i Szałnkiewicz idą jak burza i są już w 1/2 turnieju w Baden-Baden. Spotkają się tam z duetem Bockermann/Urbatzka i wg mnie będą nieznacznym faworytem tego meczu.
Wcześniej ograli parę jedną parę grecką, Rosjan Prokapieva/Bogatova i Austriaków Huber/Siedl.
Widziałem ich 2 mecze. W pierwszym oglądałem tylko tiebreak. Generalnie nasi mieli przewagę od początku, ale jeden z tych Greków ładnie serwował i ten element "trzymał ich przy życiu" prawie do samego końca. Z kolei z Austriakami Polacy rozegrali bardzo dobre spotkanie. Pokazali dojrzałość gry, wytrzymali presję w końcówce, grając na bardzo małym procencie błędów własnych. Kilka razy Michał popracował blokiem, do tego doszło kilka efektownych obron i ostatecznie Austriacy byli bez szans. (Pierwszy set dość wyrównany, w drugim od połowy seta Polacy kontrolowali przebieg gry)
W drugiej parze półfinałowej obsada nie jest zbyt mocna, dlatego ewentualne złoto nie będzie zaskoczeniem.
Pierwszy raz w tym sezonie zagrali razem Herrera/Gavira (mocna europejska para w poprzednich latach) Ciekawostką był fakt, że Hiszpanie w spotkaniu z jutrzejszymi rywalami Polaków zagrali najdłuższy set w historii męskiej plażówki, wygrywając go 45-43