Kilka pytań odnośnie ataku na moim zasięgu
: 26 sie 2013, o 17:08
Mam 17 lat, 186 cm wzrostu i zasięg 315 cm w ataku, w siatkówkę gram amatorsko, na poważnie (tzn. kilka razy tygodniowo porządny trening) to dopiero od 2 miesięcy. Mam kilka pytań w związku z moim zasięgiem:
1. Czy to normalne, że jak skaczę podczas ataku to w najwyższym punkcie łapię ok. 300-305 cm? Czy można ten "rzeczywisty" zasięg jakoś podnieść?
2. Jak atakuję to uderzam piłkę w czasie, gdy jestem około 5 cm poniżej najwyższego punktu (wiem to z analizy wideo ), czyli kolejne cm uciekają. Czy to wina zbyt słabej eksplozywności ciała przez co nie jestem w stanie się w wystarczająco krótkim czasie "złożyć" do ataku czy może złej techniki?
3. Czy na tym 315 cm powinienem móc wbijać jakieś gwoździe w 3-4 metr czy jest to nierealne? Na razie udaje mi się tylko atakować w zakresie 7-9 metr, jak próbuję bliżej to trafiam w siatkę.
1. Czy to normalne, że jak skaczę podczas ataku to w najwyższym punkcie łapię ok. 300-305 cm? Czy można ten "rzeczywisty" zasięg jakoś podnieść?
2. Jak atakuję to uderzam piłkę w czasie, gdy jestem około 5 cm poniżej najwyższego punktu (wiem to z analizy wideo ), czyli kolejne cm uciekają. Czy to wina zbyt słabej eksplozywności ciała przez co nie jestem w stanie się w wystarczająco krótkim czasie "złożyć" do ataku czy może złej techniki?
3. Czy na tym 315 cm powinienem móc wbijać jakieś gwoździe w 3-4 metr czy jest to nierealne? Na razie udaje mi się tylko atakować w zakresie 7-9 metr, jak próbuję bliżej to trafiam w siatkę.